Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Klopsik jestem w szoku
czegoś takiego nie widziałam no ale Ty chyba już dawno pokazywałaś zdjęcie jak się wypina, prawda?
Mnie to boli jak się młody wypnie i od razu zmieniam pozycję - wyrodna matka.
Pom pon no teraz to już widać brzuchol. W końcu, bo na serio podejrzewałam, że jednego to masz na plecach :p
Stayaway faktycznie się brzuszek rozstąpił
tylko nie mów że leży jeszcze poprzecznie
klopsik lubi tę wiadomość
-
Tak mnie Ann w nocy zmotywowałaś, ze dziś od rana piorę i prasuje:) i uwaga, sprawia mi to przyjemność to już choroba... torba się wietrzy, najpóźniej w poniedziałek zostanie spakowana. I mam jak Mama Zuzia: patrzę na te maleńkie rzeczy i jestem totalnie rozwalona.
Tez jestem za grupa na fb:)
Cytrynówka: bossssssko wyglądasz:)
Klopsik & Stayaway no niezle Wasze bobasy wyczyniają mój skarb upodobał sobie prawa stronę brzucha i tam wystawia pupę
Ktoś pytał o koszule: jakiś miesiąc temu zamawiałam ba Allegro 2 koszule plus szlafrok za ok 95 zł jakość nie jest powalająca, ale na połóg wystarczy.
My wczoraj zaliczyliśmy rodzinna sesje z brzuszkiem na pierwszym planie. Muszę pochwalić moich chłopaków: spisali się na medal😀 za ok 2 tygodnie powinnam otrzymać zdjęcia, to die pochwale:)
M skończył tez montaż wszystkich mebli:) a dziś w nagród zabieram go do letniego kina na Bohemian rhapsody - ostatnia randka przed godzina zero...
cytrynówka lubi tę wiadomość
-
Stayaway az usiadlam, zeby poszukac Twojego zdjecia, bo jakims sposobem przegapilam Twoj wpis. Teraz sie krztusze ze smiechu, bo taka troche pupa 😂 😂 Fascynujace co te maluszki wyczyniaja w brzuszkach.
Ja dzisiaj z doskoku tylko wchodze i zerkam na forum, bo tesciowa poczula sie lepiej i sie zapowiedziala z wizyta na 14:00 (co znaczy, ze przed 15:00 jej nie zobaczymy), wiec pucuje chalupe. Odkurzylam, zrobilam juz kolacje i umylam podlogi. Jeszcze tylko umyc szklane przesuwane drzwi i lazienke goscinna i sie juz wiecej nie ruszam. Jedno czego nie zrobie, to nie bede tej lazienki szorowac na kolanach, bo tak wlasnie sobie wywolalam pierwszy porod w dniu odwiedzin tesciowki. Tylko wtedy byl skonczony 38. tydzien a teraz nie ma bata, musze wytrzymac jeszcze minimum 5 tygodni! Brzmi to dla mnie jak wiecznosc.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Mam plan, zeby jutro troche odsapnac, bo maz zabiera Lune w gory, wiec jak sama zostane w domu z Gaja to bede miala wzgledny spokoj, bo moje mlodsze dziecko nie jest w polowie nawet tak meczace jak starsze.
Mama_Zuzia, Agusia_pia lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
My dziś bardzo leniwy dzień mieliśmy. Mąż był tylko sesje ślubna zrobić ale szybko wrócił bo tylko ślub cywilny i krótki plener.
Ja jestem na siebie tak strasznie zła że taka nieporadna jestem. Nie lubię się prosić o nic, a tak mi wszystko ciężko już robić ze coś okropnego. Poszłabym chętnie z córką na spacer ale ja chodzę jak ślimak, po chwili wszystko mnie boli i bez sensu taki spacer... A gdzie tam jeszcze 5 tygodni wytrzymać.
-
Animka ja to nawet nie mysle o zadnych spacerach. Jak wychodze z mlodymi na podworko, to tylko glownie do piaskownicy, bo wtedy siedze tylko przy nich a one kopia dolki.
Moje najdluzsze dystanse to sa w supermarkecie. U nas trzeba robic zapasy na caly tydzien, bo takie sa odleglosci, ze po jedna czy dwie rzeczy sie nie jezdzi. Ja takie zakupy robie w piatki po pracy. Normalnie robie je sama, bo zazwyczaj ktos jest w domu z dziewczynkami, ale wczoraj musialam je obie wziac ze soba. I nie bylo wcale zle, tylko troche ciezko bylo wozkiem manewrowac miedzy ludzmi i alejkami, bo jedno dziecko w wozku siedzialo, drugie sie wozka uczepilo a trzecie w tym ciezkim brzuchu, wiec sie czulam jak na zawodach Strong Men - przekonamy sie ile popchne, ile udzwigne. Z amerykanskich ciekawostek dodam, ze tu mleko, sok czy wode pitna to sie kupuje w galonach. 1 galon US = prawie 4 litry. I wyjecie 11 takich butli z bagaznika i zaniesienie ich do domu, bylo najgorszym etapem calych zakupow.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Annie80 o rany, Bohemian Rapsody pod chmurką, cudoooo
gdzie tak grają ?
Ja mam intensywny weekend. Jutro urodziny i od dzisiaj delegacje gości- teściowie ze szwagierką, jutro moi rodzice, w poniedziałek kuzynki Zrobiłam obiad, sałatki, mus czekoladowo-truskawkowy, ciasto maślankowe z borówkami Jedynie tort kupiłam, bardzo polecam na takie upały tort lodowo-bezowy z owocami z Grycana trzy warstwy lodów, beza i owoce mniaaaam
AmyLee44, Mama_Zuzia, VianEthel2, Agusia_pia, elvira, Pom-pon, Kaska, Karmazynova lubią tę wiadomość
BETAHcg 2.01.2019 7326,00 -
Cytrynówka toż to tort jaki mężowi zamowilam na urodziny! I fakt, jest przepyszny.
Ja mam dziś dzień lenia. Wystawiłam leżak na taras i zaległam na nim i wygrzewałam się w słonku. A co, mnie też się coś należy a i odstresowanie przed poniedziałkowym egzaminem się przyda. Za to niedawno jak wariatka wertowałam sprawdzanie płynów i swiateł...
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
nick nieaktualny
-
Vian trzymam kciukasy bardzo mocno! Jesli dobrze pamietam w Warszawie chodzilam 8 razy! Tylko kase ciagneli. Tutaj to bylo 20 minut zupelnie bez bolu!
Nota bene wlasnie do mnie przyszlo odnowione blyszczace prawko, ktore wygasnie dopiero 27.07.2027! Coz za piekna data! Bede miala wtedy 42 lata! 😮
VianEthel2 lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja uspilam wlasnie synka i mam wolny wieczor. Jakos mi smutno. Jest mi juz tak ciezko. Jestem juz taka zmeczona. Brzuch ogromny wszystko boli. A jednak synek wymaga opieki. No ale jeszcze chwila jeszcze moment i przynajmniej fizycznie bedzie lzej.Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
-
Moja macica od dwóch godzin ostro ćwiczy do porodu
zaraz wezmę sobie magnez
Miczitanka- myślałam o Tobie dzisiaj, co słychać?
Vian- kciuki zaciśnięte za egzamin!✊🏼
VianEthel2 lubi tę wiadomość
Rok starań i..świąteczny cud!
Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
———————— -
Agusia pia- ja też sie położyłam jak Ola zasnęła i mówię do męża że tak mi jej szkoda bo teraz nie mogę w pełni się nią zająć,bawic na podłodze itp a potem też jakiś czas nie bo po operacji to też bez szans.... Też mi smutno z tego powodu. Już widzę że ona lgnie duzo bardziej do tatusia a ja ide w odstawkę powoli... niby sie pyta jak dzidziuś,tuli się do brzuszka ale do mnie jako do mnie to mniej widzę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 20:35
