Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama_Staszka wrote:U mnie podobnie. Na pierwszy dzień 35tc miała 1950. Lekarz ani słowa nie powiedział, że to coś złego. Ja też się nie martwię.
Syna na dokładnie ten moment ciąży miałam 2400, czyli też nie jakiś ogromny.
No to jestesmy w klubie drobnych bobaskow. Przeciez nie kazdy musi byc kluskiem lub pyza 😉 Wazne, zeby wszystko bylo w porzadku.Mama_Staszka lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Marchev ja mialam ktg robione już 7 razy. Mój lekarz w ogóle zabrania robienia na plecach, i non stop mi powtarza właśnie żeby leżeć na lewy boku. A co do skurczy to na moim wydruku z boku jest skala, i te Twoje wyglądają mi na jakieś 30-40 %, nieregularne. U mnie takie są często, zazwyczaj nawet ich nie czuję.
marchev lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Meldujemy się po wizycie, moja córeczka waży 2368g 😍 szyjka prawie 4cm, pozamykana na 4 spusty. Mierzył mi miednice - stwierdził, że mam trochę za mało w biodrach, ale jakoś tak "poprzecznie" podczas leżenia na boku wyszło mu ok. Powiedział, że szanuje, iż chce spróbować naturalnie i nie wypisal mi skierowania na cc. Oczywiście nikt gwarancji mi nie da, że cc tak czy inaczej się nie skończy, ale cieszę się, że mam szansę chociaz spróbować. Odstawiam tardygeron, gdyż w końcu hemoglobina i żelazo w normie. Zostawiam w diecie tylko sok z buraka na wszelki wypadek
Jedynie co, to przyczepił się trochę mojej wagi. Ogólnie mam +5,5, raz wieczorem nawet było +6, ale dziś na wizycie byłam tylko po śniadaniu no i miałam +5kg. Stwierdził że biorąc pod uwagę moje BMI sprzed ciąży powinnam przytyć 12-14kg. Trochę tego nie rozumiem, bo po 1 ani się nie ograniczam w jedzeniu, jedynie staram się jeść trochę mniej śmieciowo, no ale to chyba na plus, a po 2 jeżeli z dzieckiem wszystko ok, rośnie na dużą i zdrową, to w czym problem?
Leksi, jak u Ciebie po wizycie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 00:40
Mańka, Laurka, magda.g85, manda21, Ula_Lbn, Karmazynova, pola0909, monkle, andziaxs, Leksi, k878, Izoleccc, AnnaB. lubią tę wiadomość
-
Lania- cudnosci zrobiłaś
nie odróżniłbym od oryginału
Xyz- najważniejsze ze rośnie w swoim centylu, może właśnie będzie drobniejsza, to nic złego :*
Laurka- jestem jestem, już zaraz znadrobimy do 1000 stron mam nadzieje hahasuper ze Twoja córka mówi po polsku, bo często bywa tak, ze rodzice o to nie dbają i nie uczą dzieci, a to już jest głupota.
Stayaway- na pewno dasz radę SN! Miednice powinny zmierzyć położne przy przyjęciu do szpitala bo malutka może przyhamować z przybieraniem i na chwile obecna to jest tylko waga prognozowana . Najważniejsze ze jesteś pozamykana na cztery spusty i nic się nie zapowiada na poród póki co
Bunia86- a Ty jak się czujesz?
Dzień dobry o 5:43wczoraj padłam jak mucha- moja mama przyjechała ze starszakiem, a ze dodatkowo miała wczoraj urodziny to poszłyśmy do hinduskiej knajpy na obiadokolacje , później po rzeczy jego do niej, w międzyczasie była ogromna burza i ulewa wiec ledwo autem jechałam w tych strugach deszczu. Jak dojechałam do domu byłam tak wyczerpana ze przytuliłam się do poduszki i zasnęłam, a stary pobył sobie z synem. Zasnął u nas i chyba bardzo przeżywa calycwyjazd bo non stop się kręci i dostaje kopniaki i śmieje się przez sen. Dzisiaj muszę go spakować i jedzie do drugich dziadków.
Dziewczyny, zbliża się pełnia- 15.08, zaciskamy wtedy nogi bo w okolicach pełni lubi się sporo dzieci rodzicno chyba ze już któraś chce i może :p
A tak btw skończyłam dzisiaj 37 tydzień ciąży- rozpoczęłam 38! Moja ciąża jest donoszona, ale kluska niech siedzi jeszcze sobie na tyłku te trzy tygodnie, albo co najmniej dwa!alex0806, magda.g85, Ula_Lbn, Mańka, łania, pola0909, monkle, Annie80, stayaway, Laurka, k878, Izoleccc, RudaAnna, AnnaB. lubią tę wiadomość
-
Stayaway dziwne z ta waga, ja do tej pory tez jestem plus 5-6 kg, tez jestem szczupła i mój lekarz za każdym razem mówi, ze super i pozazdrościć. I ze najważniejsze, ze Młoda rośnie prawidłowo. No i tez przecież się nie glodzimy, prawda?
stayaway lubi tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
dzień dobry
co do ktg to ja jeszcze nie miałam, lekarz nawet nic nie wspomina póki co. wiem tylko, że w szpitalu można przyjść i zrobić tak " z ulicy" po skończonym 40tc.
mój brzuch też coraz bardziej się spina a najbardziej leżąc na plecach właśnie albo w pozycji półleżącej.
myślałam, że mały wyjdzie wczoraj tak mi dał popalić znowu, trochę się wystraszyłam. znowu go czułam tam w dole bardzo mocno. i się chyba jakoś dziwnie obkręcił bo tak jak do tej pory czułam wielką kulkę z prawej, a smyrania z lewej ( chyba nogi ) to od wczoraj jest odwrotnie.
Mama_Zuzia gratuluję donoszeniaja się obawiam, że bardziej niż pełnia zadziała na mnie nawiedzenie teściowej za 2 tyg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 07:17
-
Laurka wrote:Noworodka to sie specjalnie duzo nie karmi w szpitalu. One glownie odsypiaja porod. Jak sie maluszek obudzi, to sie wtedy przystawia na 2-3 minuty. Taki 1-3 dniowy czlowieczek ma pojemnosc zoladka wielkosci fasolki.
Ale jakby sytuacja w danym szpitalu nie wygladala, to jaka ogolna oglada i maniery powinny byc zachowane przez wszystkich zainteresowanych.
Oj Laurka serio odsypiają i nie jedzą? To ja miałam inne dziecko, bo mój i mało spał i ciągle cyc. Tu się mógł chcieć przytulić, ale jeść musiał też bo kupę walił
Dziewczyny jakie Wy macie talenty. Ja do szycia mam 2 lewe ręce... -
Magda hehe mówisz, że teściowa dobra do wywołania porodu 😂
Eee czyli moje 4 kg wcale nie jest niezwykłe. Kurczaki a ja się dziwiłam, że tak mało przytyłam 😂
Mama Zuzia no zazdroszczę tego 37 tygodnia. U mnie końca nie widać
I oczywiście cieszą mnie dobre wieści z wizyt.
Ja też bym chciała żeby młody miał tak 3 kg przy porodzie jak poprzedni. Nie marzy mi się 4kg dziecko.
Stayaway a miałaś jakieś przeciwwskazania do sn?
Ooo ja tak patrzę to dużo z Was ma cesarki zaplanowane.
Laurka mam nadzieję, że mnie nie zostawisz na polu bitwy samej. Dziewczyny już na początku sierpnia się rozpakuja a ja będę się kulać i kulaćWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 07:32
-
Bunia86 wrote:Marchev ja mialam ktg robione już 7 razy. Mój lekarz w ogóle zabrania robienia na plecach, i non stop mi powtarza właśnie żeby leżeć na lewy boku. A co do skurczy to na moim wydruku z boku jest skala, i te Twoje wyglądają mi na jakieś 30-40 %, nieregularne. U mnie takie są często, zazwyczaj nawet ich nie czuję.
A czemu aż tyle? -
Stayway kibicuje bardzo, zeby udalo sie silami natury urodzic, 4kg raczej miec mala nie bedzie nic moze sie uda. W ogole chyba u nas podobne wagi byly dzieci z tego co pamietam, tylko ja jestem tydzien do przodu i wydaje mi sie, ze teraz Ci az tak nie przybrala, ale to tak jak dziewczyny pisza skokowo sie dzieje, wiec roznie moze byc. W sumie byle obwod glowki nie byl duzy.Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Kaśka, Laurka praktycznie zamykamy listę wrześniówek z terminem na koniec miesiąca.
Czuje się taka zacofana jak czytam, że Wy laseczki już ciążę donoszone! Szok, ale mam nadzieję, że nas po porodach nie zostawicie na polu walki bez wsparcia?
Kaska lubi tę wiadomość
-
Hej. Ja dzis nie wyspana
wczoraj u nas ekipa skonczyla murowac dom no i bylo okrezne i maz sobie sobie sporo wypil i chralal ehh i spalam na malym kawalku lozka no ale wyszlo pieknie
juz sie nie moge doczekac jak sie wprowadzimy
Gartulacje udanych wizyt !
Mama zuzia ciaza donoszona wow
U mnie rowno za 3 tyg cc! Bede juz w szpitalu a moze juz po -
Co do ktg to większość lekarzy ma praktyke że tylko po terminie robią jeśli jest wszystko w porządku z krótkiego osłuchu. Inni, zwłaszcza Ci co mają u siebie robią od któregoś momentu regularnie np przez pół h. Z kolei jak coś jest nie tak to wysyłają na ktg. U mnie było od 35 skonxzonego, bo wychodzilo za wysokie. I tak mam 2 razy w tygodniu, teraz też bo wychodzi lepiej. I na prawym boku wychodzi mi źle, a na lewym dobrze. Poza tym musiałam odstawić kawę i pić dużo wody.
-
Dzień dobry. Nie śpię od 6, ciężka noc za mną, padam na pyszczek.
Nad ranem złapał mnie skurcz w nodze, akurat, gdy mąż wychodził do pracy. I tak patrzy z przerażeniem, jak wiję się w łóżku a zdążyłam tylko wysyczeć, że to skurcz. Oj tam, takie małe niedomówienie i od razu afera 🙄😂
A my jutro wizytujemy. Bardzo jestem ciekawa, co tam u naszego Orzeszka słychać. Aktywna jest bardzo, na tyle, że pojawiają się czasami bolesne ukłucia. Mam tez nadzieję, że dalej tak ładnie rośnie.
-
Kaśka tak:) Moja mama urodziła nas troje idealnie w dni wyznaczonych terminów, więc tak bardzo nastawiam się na taki scenariusz, że jeśli cokolwiek zacznie się dziać szybciej, to się zdziwie:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 08:38
-
klopsik wrote:Kaśka tak:) Moja mama urodziła nas troje idealnie w dni wyznaczonych terminów, więc tak bardzo nastawiam się na taki scenariusz, że jeśli cokolwiek zacznie się dziać szybciej, to się zdziwie:D
Aż mnie ciarki przeszły na myśl, że moja mama i mnie i mojego brata urodziła sporo po terminie. Miałam urodzić się 26 września a na świat przyszłam 9 października. Żeby było zabawniej z małą mam termin na 27 września. Liczę jednak, że tyle dobrego będzie z tej cukrzycy ciążowej, że nie będzie mowy o przenoszeniu. Oby córka się na mnie nie zapatrzyła 🙈klopsik lubi tę wiadomość
-
witam się po ciężkiej nocy. W ogóle ostatnio czuje się jak flak. Jak czytam, że macie siłę jeszcze okna myć to jestem pełna podziwu. Ja już staram się oszczędzać i kiedy mogę wysługuje się mężem
Mój lekarz ktg nie robi i nic o tym nie mówi i zastanawiałam się czy to normalne.
Co do odwiedzin po porodzie to ja miałam przy poprzednim współlokatorkę, której mąż non stop latał po całej sali z aparatem fotograficznym. Mega niekomfortowa sytuacja, kiedy ja to z cyckiem na wierzchu to z laktatorem. Ogólnie to łamali zasasy, bo normalnie na odwiedziny wychodzi się do osobnej sali.