Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
RudaAnna gratulacje
Czekamy na relację jak dojdziesz do siebie
Już się zaczyna, nie znamy dnia ani godziny jak ruszy fala porodów
Ja się witam, też przeszłam w tryb noworodek i kiepsko śpię. Do tego wszystko mnie boli i drętwieje więc pozycje trzeba zmieniać A i tak się źle spi. Wczoraj chyba przesadziłam z aktywnością i w nocy miałam dość częste skurcze. Ale lekkie więc jakoś dałam radęjakby były mocniejsze to zaczelabym je liczyć bo nawet regularnie się pojawiały.
Co do karmienia, chciałabym tak do roku. Ale życie zweryfikuje czy będę mogła w ogóle karmić, na nic się nie nastawiam żeby rozczarowania nie było. Walczyć będę o laktację ale nie kosztem zdrowych zmysłów
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
RudaAnna gratuluje synka na świecie
!!! Odpoczywajcie i dużo zdrówka !! Czekamy na foty i wieści
No dziewczyny to nam się zaczynają rozpakowywać te dzieciaczki !
A ja witam się zmęczona , nie uwierzycie jak ciężko pracowałam, całą noc prowadziłam...uwaga...tira o 6 nad ranem dopiero przestałam śnić haha skąd taki sen, nie mam pojęcia ale ciężką miałam noc
manda21, Mama_Zuzia, klopsik, Annie80, AnnaB., Mańka, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
RudaAnna wrote:Dziewczyny wchodze tylko pochwalić się ze syn stwierdził ze chce już wyjsc i o 3 rano urodziłam naturalnie w 37+4dni wazy 2,600 i mierzy 51cm wyglada na taka kruszynkę ! Jest to szczęście nie do opisania ! Naładuje siły bo jeszcze od wczoraj nie spałam i napewno napisze więcej, posyłamy ciocia całuski :***
Wielkie gratulacje! Zdrówka dla Maleństwa i dla Ciebie 😘 czekamy na relacje
-
RudaAnna wrote:Dziewczyny wchodze tylko pochwalić się ze syn stwierdził ze chce już wyjsc i o 3 rano urodziłam naturalnie w 37+4dni wazy 2,600 i mierzy 51cm wyglada na taka kruszynkę ! Jest to szczęście nie do opisania ! Naładuje siły bo jeszcze od wczoraj nie spałam i napewno napisze więcej, posyłamy ciocia całuski :***
Gratulacje!!!! -
Mama_Staszka wrote:Magda, a daleko masz do szpitala? Te 3min wydają mi się ekstremalne. Tylko ja mam 90km do szpitala więc mam nadzieję dotrzeć tam wcześniej.
Z pierwszym pojechałam gdy skurcze były co ok 5-6min i zaczynały być już bolesne
RudaAnna gratulacjetrzymajcie się
-
magda.g85 wrote:ok 20 km ale ja muszę przebić się droga do Gdyni, która prowadzi na i z Helu a tu o tej porze to jeden wielki korek
RudaAnna gratulacjetrzymajcie się
3 minuty to wydaje się bardzo mało.. Zwłaszcza, że masz taką odległość o spzitala.. -
RudaAnna wrote:Dziewczyny wchodze tylko pochwalić się ze syn stwierdził ze chce już wyjsc i o 3 rano urodziłam naturalnie w 37+4dni wazy 2,600 i mierzy 51cm wyglada na taka kruszynkę ! Jest to szczęście nie do opisania ! Naładuje siły bo jeszcze od wczoraj nie spałam i napewno napisze więcej, posyłamy ciocia całuski :***
Aaaa kolejny bobasek na forum! Gratulacje Anna, ucałuj młodego i dawaj znać jak się czujecie jak ju odpoczniecie :* jakie imię dałaś Maleńkiemu? -
Super:-) gratulacje :-*
Na pierwsza stronę moze wpiszemy o narodzinach maluszków....
Ja niedługo mam wizyte jestem ciekawa co tam słychać. Brzuszek mi sie obniżył no i przy chodzeniu czuje ból bardzo nisko chyba malutka juz tak nisko jest i uciska mi przewaznie czuje bol jak niose siatke z czyms dzisiaj nioslam ksiazki dla córki do szkoly bo pierwszy dzien szkoly u nas i troche ich bylo ledwo szlam tak bolalo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 08:58
-
RudaAnna gratuluję! Dużo sił dla was.
U mnie też marna noc, córka się zbudziła i nie mogła zasnąć, z godzinę to trwało, potem jeszcze ja drugą leżałam. Wstałam też wcześniej. Przynajmniej 2,5 roku nie spałam normalnie... A pomyśleć, że kiedyś byłam strasznym śpiochem.
Magda 3 minuty to niewiele, szczególnie, że trochę musisz dojechać. Ja co prawda z takimi poszłam, ale jak pisałam mam z 500 m do szpitala, a jak zaczęłam się szykować z 40 min wcześniej to były co 5 min.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
RudaAnna wrote:Dziewczyny wchodze tylko pochwalić się ze syn stwierdził ze chce już wyjsc i o 3 rano urodziłam naturalnie w 37+4dni wazy 2,600 i mierzy 51cm wyglada na taka kruszynkę ! Jest to szczęście nie do opisania ! Naładuje siły bo jeszcze od wczoraj nie spałam i napewno napisze więcej, posyłamy ciocia całuski :***
Ależ z zaskoczki nasz tu wziął!Wielkie gratulacje!
Mówicie że pelnia porody wywołuje? To ja się chyba zakopuje w łóżku z zaciągniętymi roletami żeby mnie nie dopadła
Miłego dnia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 09:19
-
RudaAnna gratulacje! Czekamy na wiecej informacji. Jak synuś ma na imię?
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
RudaAnna wrote:Dziewczyny wchodze tylko pochwalić się ze syn stwierdził ze chce już wyjsc i o 3 rano urodziłam naturalnie w 37+4dni wazy 2,600 i mierzy 51cm wyglada na taka kruszynkę ! Jest to szczęście nie do opisania ! Naładuje siły bo jeszcze od wczoraj nie spałam i napewno napisze więcej, posyłamy ciocia całuski :***
Gratulacje, super wiadomość
-
Współczuje wszystkim niespiacym😘
Dziewczyny, ja z trybu niespania przeszłam od kilku dni w tryb śpiocha. Oprócz drzemki w dzień, w nocy śpię tak od 23, do np 9 dziświec czuje się bosssko:) Mały w nocy również od kilku dni śpi, co napawa mnie pewnym optymizmem😜😜😜
Brzuch u nas tez twardnieje coraz częściej, ale mamy jeszcze czas: obecnie 34+5:)
Laurka, jestem przekonana ze jesteś wobec siebie zbyt krytyczna. Fajna ta kobitka:) -
Gratulacje
ja też już się balam że urodze bo mi wczoraj jak sprawdzał rozwarcie to tak merdal że trochę plamie ale już dziś jest ok, mi w szpitalu kazali przyjechać jak będą skurcze co 4 min, wtedy miałam 35 km teraz na szczęście tylko 10 km jak coś. Na mnie pełnia nie działa bo zasłaniam żaluzje więc się nie dam hihihih
-
RudaAnna, ogromne gratulacje
Ja liczę na następną pelnie, hehe. Syna też podczas pełni urodziłam. I obłożenie rodzących było w szpitalu więc coś jest na rzeczy, hehe.
Co do starszakow..... Ja nie śpię normalnie od 4lat niestety. Zawsze przynajmniej na cześć nocy zlądować muszę u niego w łóżku. Chyba że śpimy od razu razem to nie muszę robić teleportów.
A i jeszcze jedno, może na pocieszenie dla mam tych ponad 3latkow. Może to ten tze bunt /nie lubię tego słowa, ale tak powszechnie jest w użyciu/ czterolatka? U nas było bardzo źle przez ok 2miesiace. Płacz, krzyki, rozdrażnienie na maksa, wymyślanie nieprawdziwych historii lub bólu itp. ale przeszło i wróciło moje kochane i mądrzejsze dziecko. Na szczęście, bo bałam się, że będzie trwało aż urodzi się nowe i że będzie dramat..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 10:10