X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne !!!! Wrzesień 2020 !!!!
Odpowiedz

!!!! Wrzesień 2020 !!!!

Oceń ten wątek:
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 13 września 2020, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ancys85 wrote:
    Krokodylica- jedne krzyczą inne płaczą ale najważniejsze że synuś jest już z Tobą 😁
    Mój Mały ssak też łapczywy na cyca i trochę poranił mi sutki, widocznie "chłopy" tak mają 😉🤣
    🤗🤗

    Kochana nie,skoro sutek jest poraniony tzn ze za płytko dziecko chwyta, karmienie nie powinno bolec.;) Oo każdym karmieniu powinno się też trochę smarować sitek własnym mlekiem szybciej się wygoi i mleko działa bakteriobójczo ja mam też takie fajne masełko na piersi. W 1 dobie karmienia też miałam poranione sutki i położna pomogła mi prawidłowo je wkładać do buźki dziecka to masełko dosłownie w dwa dni pogoilo mi cycuchy a i nie trzeba było go zmywać przed karmieniem.

    erre, Aina lubią tę wiadomość

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • ancys85 Autorytet
    Postów: 1557 2116

    Wysłany: 13 września 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britty łapczywy w sensie, że jak się uczył pić to czasem źle złapał sutek i trochę go poranił 😉 mnie wystarczyło smarowanie samym mlekiem i szybciutko wszystko się zagoiło.
    Samo karmienie nie boli nawet jak sutek jest poraniony, tylko ten moment zasysania jest nieprzyjemny. W każdym razie, jak wytrwam tyle co z pozostałymi dzieciakami, to przede mną 20 miesięcy cycowania 🤭😊

    Ptysio, Britty lubią tę wiadomość

  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 13 września 2020, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko gratulacje 😘😘😘

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Aina Autorytet
    Postów: 661 150

    Wysłany: 13 września 2020, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko gratki kochana

    Poród SN jesteście wszystkie niesamowite.
    Nie było mi dane spróbować będzie 3 cc ale chylę przed wami czoła jesteście niesamowite

    Krokodylica lubi tę wiadomość

  • Aina Autorytet
    Postów: 661 150

    Wysłany: 13 września 2020, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dwupaki
    Dziewczyny kto tu jeszcze ze mną zosfal

    Ja od wczoraj mam mega bóle brzucha przewlekłe stałe bez rozwijającej się sytuacji więc to chyba nie poród. Ale jestem mega obolala i umeczona

    A jak dziś moje dzieci dają czadu to dwa razy się popłakałam dziś nie mają gorączki ale zachowanie hard

  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 13 września 2020, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my mieliśmy dzisiaj wyjść, ale już drugi raz nie przeszło badanie słuchu, więc pediatra zarządziła, że jutro trzecie podejście. Trochę mnie nastraszyli, bo to zwyczajnie może być maź plodowa w uszku, a oni gadają o cmv i gluchocie 🥴 Zero wsparcia...
    Z pozytywnych rzeczy, to była doradczyni laktacyjna, świetna babka, pokazała jak dostawiac, wreszcie karmienie bez bólu, ale jak poszła, to już nie umiem 😅 na szczęście mam ze sobą kapturki i liczę, że dotrwamy do czasu podciecia wędzidełka 😊

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 13 września 2020, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas zoltaczka :( poziom z krwi 15 i od 15:00 lezy na lampie :( tak mi smutno jak na niego patrze.. to moze zabic moje kp bo musze co 2,5h przystawiac go tylko po 10min do kazdej z piersi,potem dokarmic(nie mam jeszcze odpowiedniej ilosci mleka w piersiach zeby sie najadl i poszedl spokojnie spac a w lozeczki z lampą musi grzecznie spac)i znowu na lampe :( oczy mam zapuchniete od placzu. Wiem,ze to dla jego dobra bo przy pierworodnym wypiscili nas z bili 14,9 i bujalismy sie 3miesiace ale i tak smutno..

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • ancys85 Autorytet
    Postów: 1557 2116

    Wysłany: 13 września 2020, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre i Pap dużo zdrówka dla Waszych pociech i oby szybko do domu 😁

    erre lubi tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 13 września 2020, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mleka pod dostatkiem, Młody wisi na cycu godzinę i wciąż słychać że połyka żarełko.
    Ale albo cyce mi się odzwyczaiły, albo źle przystawiam, albo po prostu Młody za mocno buzię zaciska bo jak zassa cyca to aż mi świeczki w oczach stają. 🤦‍♀️

  • Aina Autorytet
    Postów: 661 150

    Wysłany: 13 września 2020, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PAP moja córka była 2 dni na lampach wok
    W ogóle mi jej nie dawali bo mialam stan ciężki po cc. Więc same musimy ja tam karmić.

    Nie miała to wpływu na moje cycki karmilysmy się później.... Pamiętajcie karmienie jest w głowie. Kuzynka miała dziecko w Krakowie ona w miechowie i wywalczyła laktacje.

    Na naszych pazdziernikowkach kicior też ma wczesniaka w szpitalu i spokojnie ściąga mu mleko mimo że nie są razem

    Głową do góry

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2020, 17:57

  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 13 września 2020, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pap, erre trzymajcie się!;* Będzie dobrze.
    Aina jeszcze ja zostałam na placu boju:) też do cesarki;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2020, 18:20

    erre lubi tę wiadomość

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • Audrey Autorytet
    Postów: 2193 1595

    Wysłany: 13 września 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko, gratuluję 😊

    Erre, pap, czasem warto zostać w szpitalu dłużej niż potem do niego wracać 😊👍

    Jeszcze zostałam ja 💩 i chyba niewiele nierozpakowanych zostało 🤔 jak do środy nie urodze to wizyta i zobaczymy co dalej z nami będzie, czy poród naturalny czy cc. Ale przed chwilą miałam całe majtki mokre i nie wiem czy to dużo śluzu, czy wody, czy się spociłam 🤔 nic mnie nie boli, skurczów brak więc wątpię że to wody bo nawet nie czułam żadnego "chluśnięcia" 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2020, 18:47

    erre, Krokodylica lubią tę wiadomość

    3jgxyx8dhnwoaf6u.png

    klz9px9ilxc2xyu4.png
  • Aina Autorytet
    Postów: 661 150

    Wysłany: 13 września 2020, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka ty chyba masz podobny termin cc

  • Aina Autorytet
    Postów: 661 150

    Wysłany: 13 września 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Audrey miałam iść spać ale zaintrygowalas mnie i będę sprawdzać jak u ciebie sytuacja

    Ja już dziś mjalam
    miałam obawy że córka wysyła mnie na porodowke ale opuściła :)

    Mam nadzieję że jutro kaszle i kataru dzieci się nieco ogarna a temp nie wróci

    Muszę zaplanować w co się ubrać na porodowke i co zabrać na powrót

    Nie posiadam kurtki na ciążowe gabaryty a pogoda ma się posypać

  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 13 września 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do rozpakowanych: maleństwo śpi z Wami w łóżku czy w łóżeczku/ dostawce/kołysce ? Ja chce dawać do łóżeczka ale oczywiście najlepiej u mamy a łóżeczko tak zimne ze aż parzy. Wolałabym żeby spał w łóżeczku ze względów bezpieczeństwa bo boje się ze go przygniote ... no i obawiam się ze jak mu się uleje w łóżeczku to to przeocze i się zakrztusi albo coś 🤷🏼‍♀️

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 13 września 2020, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda, starszak spał z nami w łóżku i wbrew pozorom czułam, że tak jest najbezpieczniej 😅 teraz będę się starać odkładać do łóżeczka, żeby starszak nie przychodził do nas zazdrosny, bo się potwornie wierci.

    Pogoda lubi tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 13 września 2020, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aina na 24.09 mam termin cesarki nic się wczesniej nie zacznie dziać;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2020, 20:12

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • Audrey Autorytet
    Postów: 2193 1595

    Wysłany: 13 września 2020, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aina, nie masz na co czekać, idź spokojnie spać, u mnie nic niestety 🤣 to chyba pot albo śluz 🤦‍♀️

    Ja na porodówce mam taką sukienkę bardzo rozciągliwą która teraz też noszę. No niestety w nic innego się nawet nie mieszczą. Kurtkę naciągnę ale nie zapnę. Na porodówkę pójdę w też w japońskich z regionalnego względu 🤦‍♀️

    3jgxyx8dhnwoaf6u.png

    klz9px9ilxc2xyu4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2020, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze ja w dwupaku ;)

    Tez nie mam zaplanowanego stroju na drogę do i ze szpitala. Wiem tylko, ze wolalabym, żeby to był ten sam ciuch ;)
    Poki co pogoda ma być spoko, wiec w ostatecznosci wezmę luzną bluzę, bo w kurtki to ja juz się żadne nie mieszczę :P

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 13 września 2020, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pap86 wrote:
    A u nas zoltaczka :( poziom z krwi 15 i od 15:00 lezy na lampie :( tak mi smutno jak na niego patrze.. to moze zabic moje kp bo musze co 2,5h przystawiac go tylko po 10min do kazdej z piersi,potem dokarmic(nie mam jeszcze odpowiedniej ilosci mleka w piersiach zeby sie najadl i poszedl spokojnie spac a w lozeczki z lampą musi grzecznie spac)i znowu na lampe :( oczy mam zapuchniete od placzu. Wiem,ze to dla jego dobra bo przy pierworodnym wypiscili nas z bili 14,9 i bujalismy sie 3miesiace ale i tak smutno..
    Hej, przepraszam, że znów się Wam wbijam na wątek.
    Miałam podobną sytuację jak Ty! Z tą różnicą, że nas wypuścili ze szpitala i po kilku dniach wróciłyśmy i spędziłyśmy tam tydzień.

    Niestety, po dokarmianiu butelką moja córka odrzuciła pierś ale nadal była na moim mleku. Karmiłam ją odciąganym mlekiem 1,5 roku i podarowałam moje mleko wielu wcześniakom (oddawałam do Banku Mleka nadwyżki).
    Pamiętam jak córka płakała a ja obok niej bo nie mogłam wziąć jej na ręce.
    Jeśli masz laktator to korzystaj i pobudzaj laktację w każdej wolnej chwili. Na początku nie musi lecieć wiele, chodzi o to by stymulować piersi. Jedną z popularniejszych metod jest ściąganie 7-5-3 (czyli po 7minut pierś, potem 5, potem 3, Ty możesz najpierw przystawić maluszka a potem dokończyć laktatorem na 5 i 3 minuty, to co uzbierasz podasz maluszkowi przy kolejnym karmieniu). Mi pozwalali przystawić tylko na 10 minut więc wtedy podłączałam się na 15 minut do laktatora i ściągałam z drugiej.
    Jakbyś miała jakiekolwiek pytania, to pisz. Postaram się pomóc.

    pap86 lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
‹‹ 1043 1044 1045 1046 1047 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ