!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Audrey kciuki! Doskonale rozumiem, bo u mnie było to samo.. całą noc nie spałam z powodu skurczy. Tylko, że ty już wiesz o CC, ja szłam na porodowke z nastawieniem, że rodzę siłami natury
tak czy siak, za niedługo będziecie się tulić ❤️
U mnie też krwawienie jest raczej skąpe, ale brzuch miękki i widzę jak spłaszcza się w oczach dosłownie z dnia na dzień. Śmiesznie chodzić z podpaską, odzwyczaiłam się przez te miesiące 😅
Dziewczyny karmiące piersią - zdarza się Wam, że maleństwo się zakrztusi podczas karmienia? Wczoraj miałam taką akcję, pisałam już kiedyś, że panicznie się tego boje. Ten strach kiedyś mija? ☹️ -
Leila mysle, ze ten strach nie mija. U mnie znpw paniczny strach o bezdech. Maly czasem tak krzyczy, ze juz malo na zawal nie padne, bo boje sie ze straci oddech. U mnie maly czasem sie zakrztusil ale tylko lekko. Nic poważnego nie dzialo sie.
Kochane napiszcie jak oczyszczacie nosy maluchom? U nas pojawia sie lekki katarek bo tak maly robi jakby traktorek nosem. Nie wiem jak to opisac..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2020, 11:58
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Audrey, mam nadzieję, że już jesteś po
Leeila, ten strach nigdy nie minie. Potem wejdą posiłki stałe, większe kawałki, jeszcze później dziecko będzie biegać z jedzeniem...
Joana, a coś do odciągania masz? Ja na mały wodnisty katar używałam zwykłej gruszki w najmniejszym rozmiarze.
Uff, właśnie się dowiedziałam, że wszystkie przesiewowe wyszły dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2020, 12:10
Chmurka, Krokodylica, joana lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, już po. O 10 wzięli mnie szybko na salę bo rozwarcie szło szybko. Agata ma 3620g 55cm i 10 pkt. Jest teraz że mną i śpi przy cycu. Panie mówią że ma ładny odruch ssania. Jak się ogarnę o mnie wypionizują to wstawię zdjęcie. Jest cudowna🥰
Pogoda, edka85, Asia000, Chmurka, ktosiowa, Leeila26, Nadzieja , Natalii, erre, ancys85, JustynaG, Krokodylica, Szczęśliwa, Domi1995, joana, Ptysio, Dave87 lubią tę wiadomość
-
Joana my dokupiliśmy gruszkę bo Julianowi się pojawiły kozuchy w nosku. Probowalismy wkrapiac sama sól fizjologiczna ale to było mało. Udało się te buby wyciągnąć ta gruszka. Katarka obawiam się jeszcze używać , no chyba ze będzie większy katar to tak
joana lubi tę wiadomość
-
Leeila26 wrote:Dziewczyny karmiące piersią - zdarza się Wam, że maleństwo się zakrztusi podczas karmienia?Pogoda wrote:Joana my dokupiliśmy gruszkę bo Julianowi się pojawiły kozuchy w nosku. Probowalismy wkrapiac sama sól fizjologiczna ale to było mało. Udało się te buby wyciągnąć ta gruszka. Katarka obawiam się jeszcze używać , no chyba ze będzie większy katar to tak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2020, 12:38
Pogoda lubi tę wiadomość
-
joana wrote:Kochane napiszcie jak oczyszczacie nosy maluchom? U nas pojawia sie lekki katarek bo tak maly robi jakby traktorek nosem. Nie wiem jak to opisac..
U nas furczacy nosek u Stasia zdarza się po większych ulewaniach. Zapuszczam mu wtedy po kropli soli fizjologicznej i po chwili kładę na brzuszku żeby wypłynęło. Ewentualne większe kozy które widac blisko wyciągam patyczkiem higienicznym. Na razie to wystarcza.joana lubi tę wiadomość
-
Audrey gratulacje i dużo zdrówka dla Was! ❤️
Joana też mam strach przed ,,zaniesieniem" podczas płaczu, ale póki co na szczęście nam się to nie zdarzylo, bo mała praktycznie nie płacze 🤷 jak się obudzi to leży w łóżeczku i stęka sobie..
Pytałam położna o te zakrztuszenia, też mowila, że to normalne i częste oraz, że noworodki świetnie sobie z tym radzą, bo ćwiczą to już w brzuchu. Ale mimo wszystko strasznie się boje, że się zakrztusi i nie będzie umiała odkrztusic i złapać powietrza.. 🤦
Do noska mamy taki elektryczny ,,wysysacz" i póki co jestem bardzo zadowolona. Kataru nie ma, ale jakaś koza czasami się zdarzy albo resztki mleka w nosie 😁 mała go lubi, jak czyszczę jej nosek tylko patrzy na mnie z zaciekawieniem, wsłuchuje się w ,,bzzzzzz" i marszczy brwi 😅 no i mamy Disnemar do noska, ale póki co używałam tylko raz. -
Dziewczyny pozwalacie na odwiedziny rodziny? Ja nie umiem odmówić a z drugiej strony się boje zeby ktoś czegoś nie przywlókł
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPogoda, u mnie bedzie w domu tesciowa, a po tygodniu przyjedzie tesciu zeby ją zabrac, wtedy odwiedzi nas moja mama. I poki co to tyle...
Maz prscuje normalnie, wiec jak vos ma pryzniesc to niestety przyniesie, syn chodzi do przedszkola. Ale pozostale osoby, rodzenstwo czy znajomi to na spokojnie są jakis czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2020, 13:18
-
Audrey kochana! Doczekalas sie!!!
szkoda,ze Cie tak wymeczyli ale Agatka wynagrodzi wszystko 😍
Z noskiem to po 1kropelce soli fizj i dzidzius powinien wykichacalbo wlasnie katarek na jedno przylozenie.
Co do zakrztuszenia to ja biegiem biore do gory i klepie choc polozna mi pokazywala,ze to stara i srednia metoda, i ze trzeba przelozyc sobie na dloni i przedramieniu i poklepac(czyli zeby dzidziis byl w dol a nie do gory).
Co do mojego konca krwawienia to napisalam do swojego gina i kazal w poniedzialek przykechsc skontrolowac. Kurde niejestem gotowa na wkladanie tam czegokolwiek łeeeee ale wiem,ze trzeba. Goraczki nie mam ale pqtrzcie ile to jwszcze dni do poniedzialku. Bede w stresoe
Kurde juz zapomnialam jak dlugo i czesto nworodek wisi na piersi 😅 cholerka nic nie moge zrobic! Zasypia przy piersi,jak odkladam to sie budzi i znowu wola i tak w kolko. Wesolo jest! Dobrze,ze znalazlam chwile zeby ziemniaki z jajkiem sadzonym zrobic sobie i starszakowi. (Bo starszak ma teraz "urlop bratowski" od przedszkola )joana lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt