!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ancys, szwagierki synowi ropiło do 3 miesiaca-dislownie. Położna kazała naciskać na zatoki bo może wody płodowe tam się zastaly. Próbowała wszystkiego - sól, herbata, chyba ostatecznie pomogła herbatka ze świetlika.
Dziewczyny, czy wy też chodzicie po domu z gołym cyckami? Ja mam rolety zasłonięte i chodzę bo te sutki trochę poranione i położna kazała wietrzyc. I lanolina a najlepiej własnym mlekiem posmarować.ancys85 lubi tę wiadomość
-
Audrey a odciagasz laktatorem, żeby rozbujać laktację? Karmcie się piersią jak najwięcej.. budź małą, miziaj po policzku.. moja też tak robi, wtedy biorę ją do odbicia, rozbudzi się i jemy dalej 👍 Trzymam kciuki za kp!
Ja chodzę w staniku i wkładkach, inaczej zalałabym się mlekiem 🤦 stanik ściągam na noc, ale wkładki muszą być a i tak się czasami przesuną i budzę się mokra 😅 -
Leila, ja nie mam jeszcze tyle mleka żeby samo leciało 😔 nie odciągać laktatorem, pije literami herbatę i kawę zbożowa z mlekiem. Mama przychodzi i masuje mi piersi i wtedy widzę że coś tam już się zbiera. A do piersi to przykładamy ja najpierw zawsze.
-
Śliczności 😍😍
Audrey ja wiem, źle się wyraziłam z tym odciąganiem 😅 nie chodzi o ilości, tylko o stymulację. Laktator pomoże rozbujać laktację 👍 Ja ściągałam kropelki mleka zalewając się łzami, ale regularnie co 3h, w miedzyczasie przystawiałam małą. Kawa zbożowa na plus, zwłaszcza zawarty w niej słód jęczmienny 😉👍 Też pije 👍 -
PAP, olaboga! Co do birubiny, my tez dziś byłyśmy na pobraniu krwi i czekamy na wyniki.
Katwie, kciuki za najmłodszego, oby nie trzeba było zostawać w szpitalu.
U nas położna była 3 razy i się pożegnała, podobno powinna być tylko raz przez COVID. Wolałabym, żeby była 6 razy 😞
-
Ja dzisiaj podpisywałam wizyty ,,na przód" kurcze nie wiem ile tego było.. chyba z 10 🤷 Na pewno będzie jeszcze 1 października, a później się okaże jak to się potoczy.. 😅
Audrey, a ja z kolei ręcznie nie potrafię ściągać.. 😅 nie umiem sobie tak ścisnąć, żeby leciało.. dzisiaj położna patrzyła jak z ilością mleka w moich cyckach, to jak ścisnęła to poleciało na wszystkie strony.. 😅 -
Aina gratulacje ! ❤️ Ale wszystko dobrze u Was?
-
Aina gratuluje życzę Tobie i malenstwu dużo zdrówka, siły i cierpliwości.
Ja jestem 7 dni po A też ledwie co krwawie ale ponoć po cc to normalne.
Nam na razie udaje się karmić mlekiem tylko moim. Aż wierzyć mi się nie chce. Po pierwszym dziecku miałam wrażenie że ja nie jestem przystosowana... A jednak
U nas dzisiaj była pierwsza wizyta położnej. Jak to powiedziała. Malutki przybrał w 5 dni tyle ile powinien w tydzień więc jest dobrze. A mi się taki szczuplutki wydaje
Oglądała też dokładnie wedzidelka i jest na szczęście ok. Jedyne co to poradziła żeby wybrać się do osteopaty/fizjoterapeuty bo synek jest mocno spięty po cc. Podobno ma być mu po tym znacznie lepiej. Macie doświadczenia jakieś w tym temacie?
Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Pogoda, jutro mąż jedzie kupić do miasta.
Aina, gratuluję. Wcale nie jest mała, że mną na sali leżała dziewczyna z córką o wadze 1800g. Wszystko u Was ok?
Ptysio, dopiero u Ciebie położna była? U nas przyjeżdża następnego dnia po wyjściu że szpitala. -
Aina gratulacje. Myślałam dzisiaj w nocy o Tobie. Napisz pozniej cka więcej.
A ja jestem podlamana. Pisalam dzis do znajonwj tej ktora pracuje na oddziale noworodkowym, czy w raziw czego jutronwieczorwm nas zostawia, czy powiedzą ze mam przyjść w srodw rano, czy mam sie spakowac wstępnie, jak teraz z rodzicami na oddziale itd. No ona odpisala co i jak, a po paru godzinach zadzwoniła ze pokazala zdjecie tego co ma maly na plecach dla pani ordynator i ona kazala nam przyjść na SOR koniecznie chce zrobic badania... Ja dzisiaj nie mam z kom zostawic syna i ide jutro rano przed 9. Jedtem zalamana naprawdęNo tak mi szkoda sttaszrgo synka, chyba ned ejutro pol dnia wyc. W dodatku boje sie czy eszystko w porzadki. Noni nie wspomne ze tez szpital to jest makabra, 24h na krzesle obok dziecka...
-
U nas tez dziś była polozna. Troche z zaskoczenia, bo zadzwoniła i po paru minutach już u bas była
To była nasza druga wizyta. Najbardziej byłam ciekawa wagi, bo poprzednio było bez ważenia. No i mamy już ok. 4800. Czyli od porodu Stas przybrał już prawie cały kilogram. Rośnie jak na drożdżach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 17:43
-
Ptysio, my korzystaliśmy z fizjoterapii przy córce. Moim zdaniem warto nawet profilaktycznie wybrać się na wizyte, zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Bo przy okazji można wyłapać błędy przy pielęgnacji itd. Corka miała delikatna asymetrię i wzmożone napięcie na obwodzie i udalo się to ładnie ćwiczeniami i prawidłowa pielęgnacja zniwelować
Teraz z synkiem chyba tez się umówimy na wizytę za jakiś czas, bo wydaje mi się ze za bardzo wygina się do tylu w „c”.Ptysio lubi tę wiadomość