!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój dzieć tez był bardzo grzeczny w ciągu dnia. Oby mu tak zostało na noc 😁
-
Aina ja nie mam zadnej figury 🤣 przed ciaza mialam duza nadwage i nadal ja mam.
Audrey u kazdego spada inaczej. Za to ja juz przed ciaza nie mialam płaskiego brzucha. Zreszta teraz mimo, ze kg mi tak spadły to skora nadal mocno wisi i jest oponka w miejscu ciecia. Czekam az znajde czas na drobne cwiczenia.
Pap oby pediatra dal dobre wiadomości..
Kurcze martwie sie co u Katwie..
Ancys jak Pawelek znosi antybiotyk??Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Pap my mieliśmy trzy razy robione badanie krwi w szpitalu, w nich poziom bilirubiny też nam wyszedł 9 i lekarka powiedziała że taki wynik może jeszcze być w tym tygodniu życia jak się karmi 😉
Tak w ogóle nie napisałam Wam, że wczoraj zmieniła nam się cyfra na wadze. Pawełek waży 6020g. 🙉🙈AHope, erre, Krokodylica, edka85, joana, Asia000, Chmurka lubią tę wiadomość
-
Joana 🥰 na szczęście dobrze i mam nadzieję, że tak pozostanie do ostatniej dawki.
W ogóle wszyscy są nim tutaj zachwyceni 😁 taki Mały radośniak, który nie płacze i chętnie się bada.
Za to u Kobitki obok w sali dziecię płacze już drugą godzinę więc doświadczam tego o czym niektóre z Was piszą, całe szczęście, że moje dzieci jedzą, śpią i robią kupy- przynajmniej na tym etapie 🙈🙊 Dzięki temu nadrobiłam zaległości w książkach, kończę czytać druga ("księżniczka w lodzie" - polecam, super) no i poszalałam na zakupach internetowych 🙉Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2020, 22:06
erre, Krokodylica, joana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Domi, gdzie śpi dzisiaj Twój mąż? 😅😂
U nas dzisiaj napad złości, trwający około 2 godziny 🤷 coś jak 2 dni temu (ale dzisiaj mąż już nie proponował butli). Nie wiem, czy to jakaś kolka, czy co.. na bank brzuszek 🤷 na szczęście przeszło - Amelcia śpi, mam nadzieję, że noc będzie spokojna.
Też jestem myślami z Katwie.. 🙁 -
nick nieaktualnyNiestety w łóżku, ale zastanawiam się, czy dużo lat by mi dali gdybym przypadkiem udusiła go poduszką przez sen 🤔🤔 jakby sędzią była kobieta to pewnie dostałabym najnizszy wyrok, kobiety to rozumieją 😂
Krokodylica, Leeila26 lubią tę wiadomość
-
U mnie też dzień było, mała nawet spała 4h, i ogólnie była spokojna, nawet leżała sobie w przerwach. Za t był problem z zaśnięciem bo coś musiało ja we śnie przestraszyć i się i budziła. No ale w końcu o 22 zasnęła i teraz się i obudziła.
Pap, ja też mam wrażenie że regularne podanie espumisanu jakby pomagało. -
W ogóle pisałam wam niedawno że moja koleżanka urodziła sn syna 4700g. Wiecie że chłop od początku odrzucił pierś? Miała tyle pokarmu, tłustego a on nie chciał z piersi, to ściągnęła do butelki i też nie chciał pić. I od samego początku musiała wdrożyć mm i tak już zostało. Dziwne to.
-
Audrey może za tłuste to mleko było a Młody stwierdził, że czas na dietę z taką konkretną wagą 🤣😜
Oczywiście żartuję 😉
Kuzynce z kolei trafił się synuś bez wyrobinego odruchu ssania i też od razu poszła w ruch butla, tylko nie kojarzę czy Ania dawała swoje mleko czy modyfikowane. W każdym razie to tylko utwierdza w przekonaniu że nasze plany niekiedy zostają zweryfikowane a my nie mamy na to wpływu.
Domi może wstrzymaj się z tym przyduszaniem poduchą 🤔🤔 może jeszcze w przyszłości przyda Ci się przetestowany reproduktor 🤣😜🤣Audrey, Krokodylica, joana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Audrey moj tez w dzien sam tak po prostu juz nie zasnie.. pani w labie jak go wziela na rece na chwile bo tak sie jej spodobal to mowi, ze jest "roznoszony" i ze wspolczuje mojemu kregoslupowi na przyszlosc. To mowie,ze ciezko nie wziac na rece jak sie drze jak opetany. A wrzaskun straszny. Dzis moj dzien zaczal sie o 4rano (choc mam wrazenie,ze od urodzenia Szymiego tamten dzien nigy sie nie skonczyl bo nie mialam od tamtej pory kilku godzin snu bez przerwy 😅)bo stekanie sie zaczelo na kupe. Podalam espumisan ale na razie nie pomogl. Niedawno opierdol mąz dostal i ieszcze sie cos pultał,ze niewyspany... a jest 11godzina a ja dopiero jem sniadanieSzymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
Hej. U nas noc spoko,wczoraj od 20 do 22.30 była walka o kupkę ale potem spala ładnie 4,5h.i dwa razy po 2h;) za to od 8.30 do 12.30 nie dało jej się uspac... Kupy zrobiła dwie. Dwa razy siku, najadła się( bo już nie chciała, wypluwala,i się denerwowała) a spać nie chciała ani nawet noszenie jej nie pasowało .. ale w końcu padlo
-
Chmurka, u nas wcześniej też była jedną po drugiej 😉
Pap, u nas też mąż wielce zmęczony, by chciał się wyspać, wczoraj jak przyjechał że szpitala i ja karmię to mówi czy wezmę ją na odbicie bo go bardzo boli od wkłucia motylka. Na to ja już wkurzona mówię że ja w szpitalu miałam motylki i po kilka wkłuć na obu rękach, ledwo chodziłam po cesarce i nie stękałam jak to mnie bardzo boli bo dzieckiem się musiałam zająć. No te chłopy to serio czasem gorzej już dzieci, stare głupie. Ogólnie kocham mojego męża ale czasem no mnie wkurwia 🤬 -
Tak, tez uwielbiam te tekst ze on jest niewyspany... przecież tez budzi... na pare sekund dopóki nie dam cyca i czasem ucisza Julka przy przewijaniu ... ale nie powiem bo odkąd karmie go na leżąco to bardziej się wysypiam mimo ze tych pobudek jest dużo.
Ja w ogóle zauważyłam ze co drugi dzień dziecko jest grzeczne. Wczoraj jadło i spało a dziś je, patrzy, płacze, usypiam go prawie godzinę, pospi 15 minut i oczy jak 5 zł 🤦♀️ Na szczęście nie cierpi jakoś bardzo ale to usypianie go mnie rozbraja. JesZcze jakby chociaż godzinę pospal to nie bo po co. Sen jest dla słabych 🤷🏼♀️ -
Audrey prawie kazda z nas ich kocha (to pewne) ale ma momenty, że chcialaby udusić 😅
Ancys super, ze tak fajnie reaguje 😊 oby do konca. I zazdro za te książki, bo mi nawwt ciezko do neta zajrzec. Ostatnio tylko zrobilam zakupy dla malego - ten rozmiar 68 i dla siebie skoro nie mam co nosić. Jeszcze musze poszukać rzeczy jesiennych takich typu plaszcz i nie na wyjscia. Plus dla meza. No i wreszcie poszukac dodatkow do domu 😅 bo remont zatrzymal nam sie w miejscu. I trzeba powoli znow ruszyc.
U nas tragiczny wieczor i noc. Ostatnio bylo juz w miarę u nas. Byly jeki podczas znow ale noce byly juz drzemki nawet po 4 h. A wczoraj jak zaczal sie placz o 18, zasnal do 20. Pozniej bylo ciezko juz.. jeszcze do 22 dalo sie rade. 22 poszliśmy z malym do sypialni. Nakarmilam, polozylam do lozeczka i zaczal sie dramat.. doslownie ryk na cala wies. Chwila spokoju i znow ryk...
Byly masaze, termoforek, podkurczanie nozek a ani maly baczek nie poszedl przy brzuszku jak skala..
Wreszcie brzuszek zaczal sie rozluzniac ale nic nie przerywalo placzu. Albo lekki, albo steki albo ryk.. i tak do polnocy. Az wreszcie wycisnelismy wielka kupe az wyszla z pieluszki 😵 pozniej byly jeszcze jeki z godzine, nakarmila i poszedl spac.. ale sytuacje uratowal tutaj tulik i szum. po 3,5 h zaczely sie steki przez sen. Zmienilam pieluche przed sen i wzielam do nakarmienia, bo piersi mi pekaly. Zjadl.. i nie dalo sie go uspic ani odlozyc do lozeczka. Wiec pierwszy raz wzięliśmy malego do siebie. Polozylam go na brzuchu i spal tak godzinę. Pozniej polozylam go miedzy nami i spal kolejna. Ale caly czas niespokojnie 😔
Dopiero kolo południa zasnal spokojnie...
I wogole dzis pierwszy raz widzieliśmy zainteresowanie u Adasia zabawka sensoryczna, taka zawieszka. Nawet byly usmieszki do niej 😍ancys85 lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.