X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne !!!! Wrzesień 2020 !!!!
Odpowiedz

!!!! Wrzesień 2020 !!!!

Oceń ten wątek:
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 25 października 2020, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny współczuję Wam bardzo tych nocek:/ Aniela śpi z nami więc jak zaczyna się wiercić to ja głaszcze po głowie albo podkładam swoją rękę jej tak pod policzek jakby i zasypia dalej. Więc nawet się bardzo nie przebudzam...dobrze że mamy duże łóżko to się mieścimy;P Aniela, ja , mąż i pies;P

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 25 października 2020, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Próbowałam z butelka i niby Ok ale tyle co odciagne to jemu mało ... boje się ze jak dam butle to już w ogóle będzie problem. Szukam przyczyny czemu nie chce i zazwyczaj po aktywnościach jak już jest bardzo zmęczony to się złości. Wydaje mi się ze może chce tylko ciumkac a tu mleko leci bez sensu...
    chmurka Julus tez śpi z nami w łóżku i zazwyczaj głaskanie i trzymanie za rękę pomagało ale tej nocy niestety nie. Muszę nabrać więcej cierpliwości a melisa mi się skończyła 😅

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 25 października 2020, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda współczuję bardzo... Ja to szybko tracę cierpliwośc... Mąż za to zawsze oaza spokoju... Aż się boje jak to będzie jak jutro wróci do pracy...

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5384 6270

    Wysłany: 25 października 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My od rana sobie ćwiczymy macie

    Oburzacie się na określenie nerwus, ale jednak coś w tym jest. Dzieci są różne. Jedne częściej płaczą, drugie mniej. U jednych ta sama czynność wywołuje radość lub obojętność (np.kąpiel, jazda w foteliku), u innych z kolei płacz. Jedne są wrazliwsze na pewne bodźce, a drugie nie. Wiem co mówię, bo mam takie skrajne przypadki w domu. Syn to typ hnb, mocno wrażliwy i od urodzenia dużo płakał. Prawie wszystko go denerwowało. Teraz ma 2 lata i także to widać, np.często ma histerie. Natomiast córka mało płacze, dużo rzeczy ją interesuje (a nie denerwuje), sama zasypia w łóżku, nie trzeba ją ciągle nosić i uspokajać. Oczywiście, miewa też gorsze dni, ale różnica w stosunku do brata diametralna. Dlatego rozumiem jak ktoś mówi, że dziecko jest wymagające, męczące i taki rodzic po prostu ma czasem dość tego wszystkiego. Mi się przy synu również zdarzało płakać ze złości i bezradności. Nie ma co ukrywać. Nam także może czasami wysiadać wytrzymałość. Całe szczęście, że jako matki szybko o tych przykrościach zapominamy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2020, 21:18

    Chmurka, Pogoda, Krokodylica, Audrey, ancys85, joana lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Audrey Autorytet
    Postów: 2193 1595

    Wysłany: 25 października 2020, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda, niestety butla przyzwyczaja. Moja Agata niby cumkala tego cycka nawet jak było mało a tydzień temu odrzuciła to, nie chce więc i od 4 dni nawet nie próbuje podawać, zjadłam sobie marci 3 kostki. Boże, zapomniałam jak to jest mieć w ustach czekoladę 😅

    Dziewczyny, współczuję wam tych nocek, u nas w zasadzie od początku mała śpi super, pierwsze chyba 2 tygodnie co 3h wstawała a teraz już pierwszy sen to 5-6h a potem 3h i potem z reguły już wstaje. Myślałam że dzisiaj wstanie szybciej że względu na zmianę czasu a ona spała dłużej, myślę że może też dlatego że zaczęłam z nią wychodzić na spacery, łyka trochę świeżego powietrza to też inaczej.

    Joana, dziwne u was z tymi bąkami. Cały dzień on tak jeczy i stęka? Bo to dziwne. U nas też problem z bąkami ale ogólnie jest ok, widzę kiedy ja męczy ale to da się przeżyć. Kupa też tylko 2x dziennie, czasem 1x i też nie ma tego co opisujesz. Faktycznie jest stękanie i mega jęczenie w drugim śnie w nocy, ale to kotka pisała że to normalne bo w tych godzinach najbardziej wątroba i przewód pokarmowy pracuje. No i jak ma być mega kupa albo mega pierd to też się rzuca przy jedzeniu i spina, ale wtedy chwilę później sie zesra (jak dziś w nocy), przebieram i spokojnie już dopija mleczko. Wiem że to głupio zabrzmi bo na pewno dbasz o synka ale jesteś pewna ze nic to nie uwiera, ze w żadnej fałdzie nie ma odparzenia, może odczyn poszczepienny po gruźlicy się babrze czy coś? Ja zawsze jak nie wiem co jest to oglądam każda fałdkę itp choć wiem ze przecież nie ma odparzeń 😅

    3jgxyx8dhnwoaf6u.png

    klz9px9ilxc2xyu4.png
  • Audrey Autorytet
    Postów: 2193 1595

    Wysłany: 25 października 2020, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka, zgadzam się z tym temperamentem. Ja tam uważam i sama to mówię że moje dziecko to raczej cierpliwości nie ma i czasem to mały nerwus 😅

    3jgxyx8dhnwoaf6u.png

    klz9px9ilxc2xyu4.png
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 25 października 2020, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozdrawiamy że szpitala dziecięcego :(
    Mała ostatnimi czasy miała straszne charczenie , Jakby miała chrype i nie umiała odchrzaknac. Najczęściej w nocy . A wczoraj to już była taka masakra że widziałam że ledwo oddech bierze.Więc zadzwoniłam do ciotki i kazała na izbę przyjechać.
    Mała ma prawdopodobnie jakieś zapalenie górnych dróg oddechowych 🙈Założyli jej weflon , pobrali krew przy okazji
    zrobili badanie na żółtaczkę i bilirubina znowu wzrosła . Dostaje inhalacje , krople do nosa , Wit c i czekamy co dalej ;(

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 25 października 2020, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave dużo zdrówka ❤️

    Dave87 lubi tę wiadomość

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • Audrey Autorytet
    Postów: 2193 1595

    Wysłany: 25 października 2020, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave, przykro mi, oby mała szybko wyzdrowiała 😘

    Chmurka, moje dziecko pije mm i też ma biały język, nawet sobie tym głowy nie zawracałam.

    Chmurka, Dave87 lubią tę wiadomość

    3jgxyx8dhnwoaf6u.png

    klz9px9ilxc2xyu4.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 25 października 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave współczuję, zdrówka dla Was.

    Dave87 lubi tę wiadomość

  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 25 października 2020, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave ojej... Zdrówka życzymy! Dawaj znać;*

    Dave87 lubi tę wiadomość

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 25 października 2020, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na razie wiem tyle że we wt wynik wymazu z gardła i covid bo też nam robili więc do wt jest pewne że tu zostajemy

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 25 października 2020, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda mysle,ze Julus sie denerwuje jak kolejny raz dsjesz piers bo on wcsle jej nie chce. A smoczek ssie? Moj tez jak nie trafie w to,co chce to aaczyna plakac i to co piszesz to w 95% ja tez mam ze swoim Szymim. Tez coraz gorzej spi w dzien, żąda bujania,.najlepiej spi blisko mnie albo na kolanach moich. W wozku musze ciagle bujac, jak pospi 5min spokojnie to znoeu sie wybudza i trzeba bujac. Co do butelki to jesli chcesz kp to nie posawaj. Moze poszukaj innych pozycji. Ja sie juz zastanawiam czy w nocy zrezygnowac z karmienia na lezaco bo poje spokojnie 3min i zaczyna sie rzucac, stekac (to wyglada jak by probowal zrobic kupke a wiecie,ze u nas kupka raz na dzien lub dwa). Naprawde tez mam podobnie i powoli zaczyna mnie to denerwowac ale jak misio sie do mnie usmiechnie (hurra! Wraz z 6tygodnirm zycia zaczal posylac niesmiale usmiechy :) ) to mi przechodzi. Generalni z Szymusiem jest troche trudniej niz z moim pierwszym synkiem. Ale damy rade.
    Joana normalnie ja Ci nagram filmik jak moj Szymi ciagle steka w nocy.. w dzien zreszta tez ale w nocy bardziej mnie to irytuje 🤪 i chyba jak nagrsm to az pokaze pediatrze bo dla mnie tez powoli robi sie to dziwne..

    Chmurka bialy jezyczek robi sie tez wtedy jesli dziecko troche ulewa/wymiotuje.moj tez ma.

    Dave barszo wspolczuje. Z zoltaczka najbardziej. Moj Szymi juz jest rozowy.nawet oczy prawie biale.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 14:40

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 25 października 2020, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pap ale widać ze szuka... jak się wkurza to już mu nie daje i go uspokajam lulam i wtedy jak jest spokojniejszy to zje. Smoczek raz chce raz nie. Pociumka chwile i wypluwa 🤷🏼‍♀️ Zamiast być coraz lepiej z biegiem czasu to jest gorzej :( dziś dzień wyglada tak: karmienie (czasem ze złością czasem nie) , stękanie, kupa, przewijanie, zabawa, płacz, szukanie cyca i zlosci, turbodrzemka lub trochę dłuższa to wtedy cyc. Masować się nie da bo się spina i płacze. Myślałam ze delicol go podrażnia i odłożyłam, ale niezależnie od tego się denerwuje. W nocy je spokojnie tylko te głupie bąki go męczą. Kupa trochę go pomeczy ale jednak robi, nawet więcej niż 2 razy dziennie wiec ewidentnie gazy go męczą. We wtorek mamy usg brzuszka zeby sprawdzić czy tam jest problem. Jutro dzwonię do osteopaty się umówić. Dziś o tyle spoko ze jest maz a w tyg jak tak będzie to chyba umrę. Jeszcze teściowa się obraziła tak mocno ze osobno zjedliśmy obiad 🤦‍♀️ Wiec na jej pomoc tez nie mam co liczyć. Poza tym jak Julus ma dobry humor to chętnie przyjdzie a jak płacze to jej nie ma

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 25 października 2020, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda mi to wszystko brzmi jak normalnie zycie z malutkim niemowlakiem :) a zobaczysz,zeza tydzien czy dwa to i Chmurce sie dzidzia popsuje (sorki Chmurka ale mysle,ze i Was czeka skok i Anielka da Ci troche w kosci hehe). Tak jak pisaly dziewczyny-dzieci sa rozne. A my dopiero uczymy sie czegopotrzebują. Moj Szymis na przyklad tak pojękiwal albo inaczej-zeby zobrazowac lepiej to tak sie "żalił"-jak by plakal ale nie plakal i wtedy tez podawalam piers,smokaa on wypluwal i sie denerwowal. I poplakiwal czy bardziej sie asnie żalił nawet bedac u meza na rekach czyli cos co lubi. I dopiero wczoraj zajarzylam,ze on mnie w ten sposob woła bo jest spiacy i chce spac blisko mnie. I wystarczy,ze podam mu piers a on pociumka doslownie minute i przysypia (gorzej,ze wybudza sie kiedy zabieram piers albo chce odlozyc🤪).
    Pogoda jak cos wyjdzie z brzuszkie to i ja ide z Szymim na usg bo to stekanie i prezenie wydaje mi sie naprawde jakies dziwne. On sobie normalnie tez bez wysilku puszcza baczki a mimo wszystko tez sie lrezy na puszczanie. Czasem mu sie uda a czasem nie.

    A w ogole dzis w nocy przez zmiane czasu zrovilam sobie armagedon 🤣otoz karmilam przed 2 w nocy i jak Szymi znowu mieszal sie na karmienie to spojrzalam na zegarek i pomyslalam,ze ni huhubo jadl dopiero godzine temu i mu nie dalam przez co.sie rozplakal i wybudzil a okazalo sie,ze to byla juz zmiana czasu wiec mial prawo byc glodny 🤪🤪🤪

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 25 października 2020, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przez ta zmianę czasu miałam to samo 😅 dzięki pap za słowa otuchy. Jakoś to przetrwam. Dotykałam przed chwila brzuch i jest miękki wiec już nie wiem czy to baki czy co

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 25 października 2020, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pap! Bardzo nie lubię Twojego postu;P!

    A tak serio to u nas wcale nie jest kolorowo aż tak;) nie ma takich problemów jak u Was ale też bywa różnie. Fakt, w nocy ma dłuższą drzemkę okolo te 5h. W ciągu dnia też się zdarza. Ale wczoraj od 19 do 22.30 był taki krzyk i marudzenie że jej. Źle było w każdej pozycji dziecku, nawet na rękach:( tak samo dziś od 8 do 14 . I o tej 14 to usnęła głównie dlatego że już wracamy do domu więc w foteliku samochodowym usnęła.

    U nas dużo pomogła biogaia. Bo wcześniej częściej zdarzały się takie 'nieutulone krzyki' i mega prężenia. Teraz ewidentnie łatwiej idzie kupka. I tych krzyków jest mniej. Raczej tylko marudzenie. No i przestała chlustac.. już tylko ulewa czasem ale nie aż tak.
    Więc na nas biogaia działa.
    Liczę na to że się mi dziec nie zepsuje;P wiadomo, skoki, gorsze dni itd... ale modlę się gorąco żeby nie było żadnych mega kolek ani takiego nie spania ani w dzień ani w nocy...

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 25 października 2020, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre ja wiem, ze nasz jest lekki nerwusek i duzo bardziej wymagajacy niz "standardowy" niemowlak, ale mnie to wkurzyly slowa tesciowej bo to osoba, ktora nim wogole sie nie zajmuje. I nazwala go tak, bo placze przez kolki. A to nie byloby mile i dla niej wzdety brzuch i taki bol. I co tu dziwic sie maluszkowi. Jeszcze 3 ostatnie dni byly u nas super i on prawie nie plakal a ta wiesz z takim marudzeniem to powiedziała.. w sensie ze w domu nie ma spokoju przez Adasia. Marudzic na placz to moge ja skoro jestem z nim non stop a nie osoba, ktora jak placze to siedzi u siebie. Zreszta ona nie opiekowala mi sie nim nawet 5 min przez te 2 miesiące 🤷‍♀️ ale marudzi.....
    Wczoraj maz ja dobrze skomentowal, ze dobrze ze innego wnuka 5 latka nie nazwie do jego matki agresywnym, bo wszystkich bije bez opamiętania. Ale przeciez ona tylko tamego broni i mowi, ze to anioł. A gdyby słowo zle powiedziała do córki to uslyszalaby ostra odpowiedz a do mnie sobie pozwala.


    Audrey nie jestem zla ale u malego nic zlego wlasnie sie nie dzieje. Zawsze jak placze to odrazu sprawdzam czy nie jest mu za cieplo, zadnych odparzen nie ma, zmieniam od razu tez pieluszke, nosi dosyc luzne ubranka zeby tez go nic nie uwieralo.
    U nas usg brzuszka bylo i widac tam pelno gazow. Niestety ale wydaje mi sie ze u mnie to wina, ze maly tak denerwuje sie przy cycu.. mam bardzo szybki wyplyw, czesto daje go na odbicie ale mimo to widac jest za malo 🤦‍♀️ stad jak sie odrywa to i wiecej powietrza czyli gazow w brzuszku.
    Pediatra po moim opisie tez powiedziała, ze ewidentnie to sa kolki, ktore podobno w 6-7 tyg osiągają swoje apogeum. I jak dodala u nas nie pomaga, ze Adas tak duzo przybiera na wadze bo ma jeszcze ciezejsze trawienie. Zjesc on potrafi, ale i jest znacznie większy od innych dzieci od poczatku. I powiedziała, ze widac to juz bedzie taki przypadek z bardzo wrazliwym brzuszkiem.

    U nas tem bol to jest tak, ze on ogolnie steka zawsze godzine od jedzenia jak zasnie. Wiadome nie.placze nam 24/24, ale pp kazdym jedzeniu napewno. I tylko jak leca mu baczki a raczej jak go mecza i nam nimi pracuje
    Czasem wyskoczy jakis mocniejszy to wtedy tez go wystraszy i jest placz. Wydaje mi sie, ze wtedy ta godzine od jedzenia zaczyna mu sie trawic te jedzonko i wtedy meczy go na baczki. Leca ladnie ale widac ze sprawia mu to duzy klopot.
    Ostatnie 3 dni byly juz o dziwo naprawdę spokojnei bylo bardzo malo bolu brzuszka. A od wczoraj od 15brzuszek zrobil sie twardy i zaczely sie steki i jeki. Na szczescie to juz nie sa te placze co byly z utrata oddechu. Tylko takie jojczenie, marudzenie z poplakiwaniem.
    Nie pomaga, ze maly napewno czuje moje zdenerwowanie i zmęczenie. Zwyczajnie cala noc mojek opieki, pozniej cala sobota moja i noc tez, bo maz z ta biegunka 🤷‍♀️ od rana tez nie daje mu malego. Takie wypalenie materialu mnie juz bierze a na niego przechodzą te emocje.
    A nie pomaga fakt, ze to typ ze nawwt jak nie spi to nie lezy sam tylko trzeba go non stop zabawiac.
    Teraz juz widze, ze stopniowo idzie wiecej baczkow to moze jak sie odgazuje to wroci i spokojna noc.

    Dave duzo zdrowia 😘 dawaj znac...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 16:24

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 25 października 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obcinalam Anielce paznokietki u stopek i ten paznokieć tak jakby się nie obciął do konca tylko wisiał na 'wlosku'. Mala machała bardzo nóżkami i nie mogłam już drugi raz nozyczkami tam nic zrobic. No i ja debilka pociagnelam ten paznokieć żeby tak nie wisial... i pociagnelam przez przypadek taka odstająca skórkę przy paznokciu i zrobiła się ranka;(;(;( mam takie wyrzuty sumienia ;(;(;(

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 25 października 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde zaczynaja się u nas albo kolki albo Purple crying ... puścił w końcu dużo baków i kupę wiec go wykapalismy, ale masażu już nie było bo był mega płacz. Niby chciał pierś ale po chwili nerw i w końcu włączyliśmy odkurzacz. No i daliśmy pedicetamol bo masakrycznie płakał... w ogóle od godziny 17.30 non stop by wisiał na cycku. Udało mu się raz zjeść spokojnie i przysnąć a od pobudki już jest akcja płacz... przysnął na chwile ale widzę ze znów pobudka i maz do niego poszedł. Czemu te maleństwa musza tak cierpieć? Teraz myśle ze to nie brzuszek tylko po prostu świat go przeraża

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
‹‹ 1151 1152 1153 1154 1155 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ