!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia000 wrote:Audrey, u nas wszystkie porcje jeszcze ze 150 wody, ale niedługo będę musiała już mu zwiększyć. Raczej nie zdarza mu się żeby nie chciał jeść jak przychodzi jego pora. Bo nie liczę tego czasu gdzie przyzwyczajał się do nowego mleka - na początku nie chciał go pic, ale nie dziwie mu się bo jest okropne 😜
U nas Agata też raczej nie odmawia picia, w dzień nie ma problemu ale z pierwszą porcja po nocy czasem jest problem. Ale może to też dlatego że jest opisy właśnie po nocy? Bo ona ogólnie na nic o 19.30 wypija 180ml, potem o północy też 180ml, budzi się o 2 w nocy i nie uspokohe niczym innym jak mlekiem ale wtedy wypija tylko około 60ml, potem wypije jakoś o 7.30 ale też że 100ml, dopiero następne porcję już znikają, mimo że zostanie 10 czy 20ml.
U nas na razie nie ma opcji żeby podawać więcej niż 159ml na porcję, zwyczajnie Agata tego nie wypije. Dzisiaj mamy szczepienie to się zapytam.
Chmurka, każdy tutaj na inne metody wychowawcze, ja zaczynam rozszerzać na początku marca a u nas wiadomo mm. Ogólnie czasem, szczególnie w nocy podaje wodę do picia a to już też podobno rozszerzanie diety 🤷♀️ -
Audrey ale ja nie pytam o metody wychowawcze. Tylko o to dlaczego tak wcześnie to rozszerzenie. Pytam serio bo nie wiem. Bez żadnego oceniania, złośliwości czy czegokolwiek. To moje pierwsze dziecko i wiem tyle ile wyczytam czy dowiem się od pediatry i jestem po prostu ciekawa. Bo może coś źle rozumuje i zmienię zdanie( zawsze uważam że tylko krowa zdania nie zmienia;P) . Dlatego pytam, chce poznać Wasze odpowiedzi żeby móc je sobie przeanalizować i wybrać jakąś swoją drogę. Bo dotychczas się nad tym nie zastanawiałam. Przeczytałam zalecenie WHO , pediatra mi powiedziała że do 6 miesiąca tylko mleko, świeże powietrze i witaminą D i ja w sumie z tym nie dyskutowałam. Uznałam że skoro tak jest to ok. Ale skoro Wy zaczynacie wcześniej to pewnie jest jakiś powód i sens w tym i chce wiedzieć żeby zweryfikować to co już wiem itd...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 08:18
-
Ptysio u nas snu jest malo w dzien. Pierwsza drzemka wjechała teraz a pobudka byla przed 6. Trwala 20 min, kolejna zazwyczaj jest o 12-13 kolejne 20-30 min, pozniej o 16 i ta bywa roznie glownie 30 min, ale kiedys maly nas zaskoczyl i spal 2h. Pozniej poleci mu oko przed 18, ale to serio moze 10min bo budze go na cyc, pozniej juz zabawa, mycie, cyc i spanie nocne. Takze u nas spanie w dzień to tak 1,5 - 2 h.. liczac ze dzien zaczynamy przed 6 a zasypia na noc mi okolo 20- 20.30.
Chmurka studiowalam dietetyke i jak mowie kiedys bylo tak przyjete ze od 4 miesiaca dziecko moglo juz przyjmowac pokarmy. Dziewczyny tak robia, bo testowaly juz to na poprzednim dziecku i skoro sprawdzilo im sie to robia to i z kolejnym.
Czasem zaleca sie to bo np dziecko ma niedobor wit czy zelaza, aczasem dziecko serio wykazuje juz zdolnosc itp ze jest gotowe, wiec rodzice rozszerzaja.. ja np widze, ze Adas ma bardzo wrazliwy brzuszek od poczatku i ogolnie powoli sie rozwija. I choc rwie go juz do siadania to ja bede czekala z rozszerzanien do skonczonego 6 miesiaca. Choc dzis bede o tym tez mowila z pediatra...
Co wiecej... te zalecenia, ze tylko mleko do 6 miesiaca to sa bardzo swieze chyba i czesto nawet sami pediatrzy radza podawac juz pierwsze lyzeczki od 4 miesiaca. Tym bardziej, ze to stare pokolenie.
Ale mysle, ze kazda mama ma swoj rozum i zna najlepiej swoje dziecko. I ona najlepiej wie xzy dziecko gotowe jest na jedzenie od 4 miesiaca czy nie.
Np zobacz malenka Edki, ta rozesmiana buzia sama mówiła za siebie, ze nie chcialaby czekac do 6 miesiaca 😁
A sa dzieciaki, ktore mimo wszystko nie beda jeszcze gotowe jak np moj Adasiek z super wrazliwym brzuchem 🤷♀️ wiec wole czekac na kolmpletna dojrzalosc brzuszka 6 miesiaca.
Wogole masz tez artykul u Hafija.. niedawno pokazywala go na instagramie o tym czemu kiedys tak karmiono. I o tych nowych zaleceniach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 08:37
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Dzięki Joana:* to rozumiem. Bo ja zaczęłam teraz szukać informacji bo myślałam że moja pediatra ma jakieś nieaktualne zalecenia.
Zobaczę jak to będzie.. nie wyobrażam sobie karmić w lezaczku bo to mnie za bardzo przeraża i stresuje, więc jak wcześniej nie da rady i nie będzie się rwała sama do żarcia;P to będę czekać grzecznie tak jak pediatra kazała -
My też dzisiaj na szczepienie 💪 eh jak my ujedziemy na tym śniegu.. 😂 jeszcze go nie testowałam na takiej nawierzchni 😅
U nas sen w dzień to ok. 2h. ,,Nocny" od 21 do 9 z milionem pobudek 😅 często jest tak, że od tej 20 jeszcze kilka razy ją lulam i twardo zasypia ok. 23. No i w nocy też potrafi czasami z 2h nie spać 🙈 liczę, że to dzienne spanie nam się niedługo trochę wyreguluje i wydłuży.
Też czekam z rozszerzeniem diety do 6 miesiąca. Muszę widzieć, że Amela będzie stabilnie trzymała główkę siedząc w krzesełku. Może zaczniemy ciut wcześniej ok. tydzien-kilka dni przed 6 miesiacem.. -
U nas o dziwo z drzemkami w dzień się poprawiło. Średnio co 1,5 max 2h musi być drzemka choćby na 15 minut, ale zazwyczaj jest to Ok pół godziny i po drzemce cyc. Czasem przy cycu jeszcze usnie i wtedy mam szanse pospać z nim na spacerze tez ładnie śpi. Ledwo wejdę do domu to się budzi. Chyba zimne powietrze wprowadza go w stan hibernacji 😂
Jeśli chodzi o rozszerzanie diety, to te będę raczej czekać do 6 miesiąca właśnie ze względu na brzuszek. Ledwo trawi moje mleko a co dopiero jakbym dowaliła innymi produktami.Chmurka lubi tę wiadomość
-
Dziecko uważa się za siedzące jeśli samo, bez niczyjej pomocy, jest w stanie to zrobić i dzieje się tak około 7/8 miesiąca życia (mowa oczywiście o statystykach).
Siada albo z pozycji czworakowej, czyli cofa się na rączkach do tyłu jajby chciało zrobić koci grzbiet lub z pozycji bocznej, która jest trudniejsza i tym samym rzadsza i przebiega tak jak u dziewczyn po cesarce 🤪😂 pisała już o tym Edka parę stron temu.
A więc nawet rozszerzając dietę po 6 miesiącu życia Wasze dzieci raczej samodzielnie siedzieć nie będą. Jak je wsadzicie do fotelika to dadzą radę ale to jeszcze nie jest siedzenie.
Mamusie z pierwszymi dzidziusiami, wiem że Was pozycja półsiedząca przeraża do karmienia ale ona wcale nie jest taka straszna, ba, nawet łatwiejsza bo główka dziecka ma podparcie i nie kiwa się na prawo i lewo. Niektóre foteliki do karmienia mają możliwość "położenia" dziecka.
Ja planuję rozszerzać dietę po 6 miesiącu, bardziej z racji swojej psychiki 🤦♀️ chce się nacieszyć tym moim oseskiem i napałać bliskością z nim.
Pomijając zalecenia do wcześniejszego karmienia (jak pisała Joana), niektóre mamy uważają że 6 miesięcy to za długo, bo dziecko jest rozleniwione i tak przyzwyczajone do piersi, że nie chce jeść nic innego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 11:05
joana lubi tę wiadomość
-
Chmurka a ja jako mama drugiego dziecka nie popelnie tego bledu i nie podam wczesniej niz 6msc zycia. Z pierwszym synkiem dalam na poczatku 5msc marcheweczke itd i przestal chciec piers.zaczely sie cyrki z mm,spadkiem wagi bo nie chcial piersi ani butelki..kazde dziecko inne.z Szymkiem czekam do6miesiaca,no chyba ze cos teraz z wagą bedzie nie tak na szczepieniu 20lutego. Kazda mama robi jak uwaza
joana lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
My już po szczepieniu. I dobrze bo bidulek tak płakał za miesiąc bexero a za 2 miesiące kolejna dawka infanrix hexa.
Pytałam o to rozszerzanie diety i moja pediatra twierdzi ze u jak jest karmiony mieszanie to juz warto zacząć. To starsza babeczka wiec pewnie dlatego. Mowilam jej j tym nowym zaleceniach itd to powiedziała że według niej warto zaczekać kesli dziecko jest karmione wyłącznie piersią. Zadnych problemów brzuszkowych nie mamy wiec chyba faktycznie na dniach sprobuje jedna łyżeczkę marchewki podaćMaluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ancys, tak wiem że dziecko siada później ale w 6 miesiącu powinno umieć usiedzieć posadzone( fizjoterapeuci radzą położyć zrolowane ręczniczki z boków fotelika żeby stabilizować miednicę). Jeśli nie będzie jeszcze w stanie tak się utrzyma będę karmiła w pozycji bokiem na swoich kolanach. Pozycja połleżaca mnie przeraża. Nie bez powodu dorośli tak raczej nie jedzą... Ja bym się udusiła tak jedząc:P ale może to tylko ja taka ciamajda;P ale wolę na swoim dziecku nie testować bo jak poszło w mamusie to będzie nie ciekawie;P ja ilekroć próbuje coś zjeść/napic się leżąc np przed telewizorem( podparta poduszkami czyli w pozycji polezacej) to zawsze się zakrztusze!;P
Ale tak jak mówię ja nie chciałam żadnej burzy wywoływać. Pytałam bo nie wiedziałam ale przecież wiadomo że każda mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka, zna go najlepiej i robi wszystko żeby było jak najlepiej 💖❤️Leeila26 lubi tę wiadomość
-
Ancys chodzi oczywiście o siad w podporze - to podobno jeden z wyznaczników gotowości do rozszerzania diety. Absolutnie nie liczę, że od marca będzie siedzieć samodzielnie 😂 chodzi mi głównie o stabilność karku i główki, żeby właśnie nie kiwała się na prawo i lewo 😉 pozycji półleżącej zwyczajnie się boje, bo w przypadku zadławienia dziecku ciężej jest odkrztusić. Dopiero nie tak dawno przywykłam do krztuszenia się mlekiem przy cycu.. 🤦
Ja swoje ,,mądrości" opieram tylko na aktualnych zaleceniach i doświadczeniach innych mam, które udało mi się do tej pory przeczytać. Temat rozszerzania diety bardzo mnie wciągnął, ciągle coś czytam i staram się poszerzać wiedzę. Ale wiadomo.. zalecenia zaleceniami, a życie życiem. Macierzyństwo jak nic uczy pokory i nigdy nie powiem, że czegoś w życiu nie zrobię.. ani nie skrytykuje innej mamy za coś, co robi a ja nie.
Wiecie co się dzieje na facebookowych grupach, pod postami o rozszerzaniu diety od 4 mc? 😂🤦 No przecież te baby by się chyba zjadły jakby mogły.. 🤦 Nie znoszę narzucania komuś czyjegoś zdania.. owszem, można się wymienić doświadczeniami. Ale jeśli ktoś o to prosi.. a nie tak z buciorami komuś w życie 🤦
Ludzie jak mi się nie chce na to szczepienie iść 😭 leżymy sobie teraz razem, Amelcia śpi wtulona do cycka i jeszcze bidulka nie wie, że jej dzisiaj będą krzywdę robić no to jest straszne! 😔Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ej ja tez przezywam ten placz bólu szczepionego dzircka ale tylko chwilke bo potem daje piers, uspokajam i dzidzius zapomina. Nie stresuje sie tak przed samym szczepieniem. Przeciez to tylko chwilka Wy wrazliwe mamuski 😄 pozniej utulenie i po placzu. A trzeba przeciez.nie ma rady.Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Wiem.. ale jakoś tak człowiekowi żal zwyczajnie 😂 psa mi żal, a co dopiero dziecka.. 😅 na szczęście to tylko chwila ❤️
-
Tu na wątku mamy fajne babki, ale rzeczywiście bywają miejsca, gdzie dziewczyny tak jadą po sobie, że szok...
Ja przy szczepieniach myślę sobie, że to dla dobra dziecka, bo może być gorzej jak trafi do szpitala z powodu choroby czy powikłań, a nie wiadomo czy w tych czasach rodzic będzie mógł przebywać z dzieckiem 😔