!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta dziś druga kąpiel w wannie dużej. Nie da się w wanience bo próbuje stawać. Kąpie się z bratem.
Audrey, ja się czasem kąpię z synem i córką razem i nie uważam że to jest kontrowersyjne że będzie się kąpać z tatą. Nagość nie powinna być tematem tabu. A przecież to że się kąpią to nie ma związku z seksualnością. -
Ja jakoś nie potrafiłabym się kąpać z synem. Dziwnie bym się czuła. Ale Ty Qunai jesteś w stroju kąpielowym jak się kąpiesz z synem?
-
Audrey na szczęście szybko ta alergia zeszła;)
Jej u nas też chyba jakiś miliardowy skok. Zazwyczaj zasypiała koło 19-20( po jakiś dwóch-trzech godzinach od ostatniej drzemki) a dziś padła dopiero przed sekunda... Nie spała od 17, czyli 5h. Dla mnie to szok bo nigdy tak nie było. A nawet lulac się nie dała bo się wyginała i w końcu usnęła sama jak ja położyłam na łóżko.
Dla mnie kąpiel z dzieckiem, czy to mamy czy taty jest normalna;) -
Edka Ty tak serio z tym strojem kąpielowym? my sie ubieramy przy dzieciach, kąpiemy sie z nimi, nie mamy problemu z nagoscia. Jezeli kiedyś zauwaze ze synkowi to przeszkadza to to uszanuje i bede sie chować. Poki co jest w domu luz.
Dziewczyny, mam nadzieję ze mogę - kupilam kiedyś ubranka dla dziewczynki w rozmiarze 74, mialam sie spotkac z koelzanka ale nie doszlo do spotkania. Ubranka sa z metka, wystawilam na vinted. Moze ktoras w was by chciala? https://www.vinted.pl/dzieci/dla-niemowlakow-dziewczynki-zestawy/117541772-nowe-ubranka-r-74 Mozna negocjować hehe. -
Amela też miała jedną próbę kąpieli z tatą, ale skończyło się płaczem i szybką podmianką - musi być mama haha Ale moze faktycznie wtedy był zły dzien i przy kolejnym razie tata już będzie tez ok? Ja nie mam żadnego problemu ze wspólną kąpielą.
U nas dzisiaj był okropny dzien.. wszystko parzy, nawet na rękach było marudzenie. Mógłby wyjść chociaz jeden ząb, to bym wiedziała, że to ząbkowanie.. a tak, to nie wiem co jest Faktycznie, najlepiej zwalić na skok!
Aha i u nas spacery też się popsuły. Chodzimy póki nie zacznie się marudzenie czyli jakies 15 minut. Pozniej rece albo do domu..Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2021, 23:06
-
To mnie pocieszacie dziewczyny z tym spaniem, bo jak maly zasnal o 21 to juz dwie pobudki za nami. U nas rzeczywiście moze byc skok, bo Mikolaj próbuje raczkowac, troche pelza, a na czym sie skończy to nie wie, bo starszy synek nie raczkowal, tylko pelzal. Jedno jest pewne - akurat jak maz wyjedzie to bedzie sie działo! Pakuje sie wlasnie do lozka ładować akumulatory - jutro ostatni dzien z mezem w domu.
-
edka85 wrote:Ja jakoś nie potrafiłabym się kąpać z synem. Dziwnie bym się czuła. Ale Ty Qunai jesteś w stroju kąpielowym jak się kąpiesz z synem?
Jak Tymek był malutki to też miałam takie opory jak Ty. Ale to tylko w naszych dorosłych głowach to siedzi. Z resztą mój syn często wchodził do mnie do łazienki jak się kąpałam i mówił że on sobie posiedzi tu i dotrzyma mi towarzystwa. I opowiada wtedy różne swoje rzeczy, albo daje mi zabawki, żeby mi się nie nudziło w wannie 😂🙈
Jak Marta była całkiem malutka i chciałam się z nią kąpać to jedynie wcześniej brałam prysznic żeby ten pierwszy brud z siebie zmyć.
Dzieci uwielbiają się kąpać z rodzicami. Czują się takie docenione, że dorosła mama zgodziła się żeby weszli z nią do wanny. My zaczęliśmy się razem kąpać jak któregoś dnia syn przytuptal i zapytał czy może wejść do mnie do wody. No i nie umiałam biedakowi odmówić. Cieszył się jak wariat że może się kąpać razem ze mną 😂 Mówię Ci, weź kiedyś synka i zobaczysz jaką będzie miał radochę. Jakbyś go na basen co najmniej wzięła -
Katwie Amela też jest w tym punkcie.. Ja już myślałam, że raczkowania nie bedzie. Bo pełzać to pełza, ale nie robiła nic poza tym. Od wczoraj przybiera pozycje czworaczą i buja się tył przód, także nie wiadomo co z tego wyjdzie Może to skok faktycznie.. ale co to za skok. Skończy sie marudzenie, zacznie sie raczkowanie i juz totalnie na tyłku nie usiąde nawet na chwile haha
Ounai mega mnie rozczuliło to co napisałaś.. Zwłaszcza o siusiaku! Ja też się wcześniej zawsze opłukam zanim wkroczymy z Amelą do wanny.
Jeszcze apropo nagości.. próbuje sobie przypomnieć jak to było u mnie w domu. Wiem, że nigdy nie wstydziłam się taty. Nawet jako nastolatka nie miałam problemu, żeby przy nim się przebrać czy wysikać z otwartymi drzwiami ale do dziś pamiętam szok, gdy przypadkiem zauważyłam, że mamie rosną TAM włosy hahaha no nie miała w zwyczaju się depilować jakoś, zresztą nie wiem czy 20 lat temu to było tak praktykowane Pytałam przerażona: Mi też urosną takie?! Mama była ewidentnie zmieszana a ja pamietam to jakby było wczoraj Oo i pamiętam jeszcze gdy zapytałam tate jak fachowo nazywa się siusiak haha Nie mam pojęcia ile mogłam mieć wtedy latWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2021, 23:21
-
Leeila, no to mega słodkie było. I on to właśnie z taką czułością mówił. Pół ciąży za mną chodził i jak szłam np do toalety to kazał mi się pokazywać tam na dole bo chciał sprawdzić czy już ten siusiak mi urósł 😂 i ciągle powtarzał, żebym się nie martwiła bo wyrosnie. Po kilku razach stwierdziłam, że owszem, urocze to jest ale pora na edukację i zaczęłam mu tłumaczyć, że dziewczynki nie mają siusiakow tylko mają taką pupę z przodu i z tyłu. Widziałam że trochę mu smutno, bo on to odczuwał jakbym była wybrakowana więc mu powiedziałam że w zamian ja mam cycusie a chłopcy nie mają i od razu poprawił mu się humor
U nas też wszyscy sikali przy sobie i nie było jakiegoś chowania się choć z okresu dziecięcego niewiele pamiętam. Ale przypomniałaś mi że też byłam w szoku że mama ma tam włosy haha To jedynie potwierdza fakt, że dzieci nie zwracają uwagi na części ciała rodziców te związane z seksualnością, bo gdyby tak było to dużo wcześniej byśmy się orientowali w takich rzeczach. Mój syn też zauważyłby u mnie brak siusiaka, a on po prostu przez 4 lata w ogóle nie zwracał uwagi na te części ciała. -
Moj się nie martwi ze siusiaka nie mam ale ostatnio pytal z ogromna powaga jak dziewczynki robią siusiu. No to mu powiedzialam ze mamy taka druga dziurkę. Byl usatysfakcjonowany. Kilka dni później przyszedł i powiedział że w przedszkolu widział dziurkę koleżanki i juz wie co i jak. Zabrzmialo komicznie.
Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Leeila moja ciocia jakis rok temu byla na wyjezdzie ze swoimi tesciami. Rano sie obudzila w pizamie, a jej corka sie z nia tulila i wlozyla jej reke w spodnie od piżamy i nagle na caly glos przy tesciu cioci wysadzila: "ale masz mamo mieciutkie futerko"
Moj syn poko co ma etap przerażenia ze bedzie nial gdzies wlosy.
A u nas znowu pobudka... -
Ounai, też nie uważam żeby było to kontrowersyjne. Ale ile razy czytałam ma necie jakie to oburzajace że mama nago się z dzieckiem kąpie. A co dopiero tata, tym bardziej z dziewczynka 🤦♀️
U nas w domu nagość była czymś normalnym, mama się przy nas przybierała, tata też, my przy nich, nie zamykalismy się w łazience więc każdy jak potrzebował to wchodził.
Ja się przy Agacie też ubieram, jak potrzebuje to wchodzę z nią do łazienki jak maż się kąpie, dla mnie to normalne. -
Dziewczyny, czy widzicie swoje nie siedzące dzieci w spacerówkach ? Jeśli tak to całkiem płasko czy tak na półleżąco? Bo ja się zastanawiam właśnie bo wyjście na spacer w gondoli jak Agata nie śpi graniczy z cudem. Ona chce patrzeć, ostatnio jak wyszłam z domu z nią to chodziłam z nią na rękach po ulicy i była szalenie szczęśliwa 😅
-
ktosiowa wrote:Psotka,
U nas to samo: synek ma podejrzenie ADHD (neurologa mamy we wrześniu). Do tego problemy z mowa tez nie pomagają.
I z jedzeniem to samo: postawiłam przy nim na blw i mam niejadka 😞 -
Moja mama, która zmarła w październiku 2019 już podejrzewała ADHD u synka, tylko ja miałam nadzieje ze to nie to.
Ogólnie bardzo ruchliwy, niesłuchający się, nie skupi uwagi, rozbiegany. Sam się nie zabawi, chociaż widzę postęp w tym dzięki przedszkolu. Na pewno hnb, czy coś więcej dowiemy die u neurologa we wrześniu.
-
Audrey ja już czasem wychodzę w spacerówce. Staram się na płasko( i tak wtedy więcej widzi), ale jak zaczyna marudzić to podnoszę do pozycji półleżącej. Ale ja już w gondoli czasem podnosiłam do pozycji półleżącej oparcie bo jak się z drzemki obudziła to już się darła że nie chce lezec
-
Mi się wydaje że karmienie( sposób karmienia) nie ma znaczenia... Jedne dzieci są niejadkami i można na rzekach stanąć żeby to zmienić a i tak nic nie tknie a drugie dzieci nie mają z tym problemu i tyle...tak myślę...
U nas w rodzinie jest dziewczynka prowadzona blw i je chętnie wszystko( choć wiadomo,na swoje ulubione smaki)i jest dziecko karmione tradycyjnie który je tylko bułkę, zupę pomidorowa i kasze. Po blw jest tylko jedno dziecko w rodzinie więc porównania nie mam ale mamy w rodzinie jeszcze jedno dziecko karmione tradycyjnie i ono z kolei też zje wszystko:P więc generalnie chyba nie ma reguły. Gdzieś mi jakąś mama mówiła tylko żebym wprowadziła dużo różnych rzeczy i starała się różnorodną dietę prowadzić bo jak potem przyjdzie taki moment że dziecko odmówi większości posiłków to będzie miało większy wybór i mniejsza szansa że się skończy na bułce i pomidorowej ;P w sensie że może jeszcze jakieś dwa trzy dania se wybierze hahah;P ale tak serio to nie mam pojęcia ile w tym prawdy;P ja karmię trochę papkami( choć głównie pozwalam jej jeść je samodzielnie) trochę kawałkami. W sensie codziennie dostaje i papkę i kawałki do rączki bo widzę że jedzenie kawałków sprawia jej radość. A czy będzie niejadkiem... Pewnie tak bo ja byłam strasznym i mój mąż też więc ma wybrzydzanie w genach;PWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2021, 08:50
-
Mój syn jak rozszerzaliśmy dietę nie chciał nic prawie jeść. Potem jadł wszystko, łącznie z ostrymi rzeczami, a później przyszła niania i mu gotowała takie bez smaku i nie chciał jeść nic co miało konkretny smak. W przedszkolu nauczył się jeść wszystko, a w domu tylko jajko, ziemniaki z sosem albo makaron bolognese. I nic więcej nie tknie.
-
ktosiowa wrote:Moja mama, która zmarła w październiku 2019 już podejrzewała ADHD u synka, tylko ja miałam nadzieje ze to nie to.
Ogólnie bardzo ruchliwy, niesłuchający się, nie skupi uwagi, rozbiegany. Sam się nie zabawi, chociaż widzę postęp w tym dzięki przedszkolu. Na pewno hnb, czy coś więcej dowiemy die u neurologa we wrześniu.