!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Część dziewczyny, co jakiś czas was podczytuje ale nie mam za dużo czasu bo ostatnio sporo na głowie.
Powiedzcie mi proszę jak u Was było z okresem? Po bliźniaczkach jak wrócił to od razu systematycznie ale nie karmiłam piersią, teraz miałam ponad miesiąc temu i na razie aniwidu ani słuchu🤔 -
Kroko życzę dużo siły ❤️ I zdrowia oczywiście.
Ja okresu jeszcze nie dostałam, ale karmie miliard razy na dobę 😂 szczególnie w nocyKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Ja odciagam ok 7razy na dobę, w nocy raz bo mała ładnie śpi. I tak właśnie myślałam że jak dostanę to już w miarę regularnie +-7dni. Hm.
U mnie Lenka zaraz 9miesiecy, waży 10kg, od tygodnia dopiero raczkuje a od 2 sama siada. Ma już 6zebow i staram się korzystać z okresu bobaskowego bo tak szybko to leci 😣. -
A propos kp, czy Wasze dzieci jakoś inaczej zaczęły pić mleko? Chodzi o technikę, trzymanie piersi w buzi. U nas od dwóch tygodni "gorzej" łapie, zaraz będę mieć zmasakrowane brodawki No i ewidentnie zrobił sobie smoczek z mojej piersi, bo dotychczas karmienia trwały 5-10 minut, a teraz 20-25 i po paru minutach aktywnego picia zaczyna sobie przygryzać i miażdżyć brodawkę 😳 A zębów dalej nie ma...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2021, 08:40
-
Kroko współczuję, cała trójka chora... Ale tak to już jest, że jedno dziecko zaraża drugie. U mnie teraz był chory syn i po kilku dniach mała też chora. Jak chorują, to zawsze oboje. I pomyśleć, że będę się starać w tym miesiącu jeszcze o trzecie.. Szaleństwo 🙈
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Joana zrobiłam wczoraj ge placuszki. Całkiem niezle wyszły, ale mi chyba bardziej smakowały niż Julkowi 😆 większość wyładowała na podłodze i w moim brzuchu 😁 dziś mu zrobiłam po prostu chleb obtoczony w żółtku, mleku owsianym i trochę oregano. Całkiem mu smakowało
Tylko jest problem, bo wyszły mu potowki (chyba) i teraz nie umiem ocenić czy po jajku mu się pogorszyło czy przez przegrzanie faktycznie czy może to ze wpierdzielam mieszankę studencka na masę 🤦♀️ -
Pogoda u nas ten sam dylemat (no minus moeszanka)🙈 to rzeczywiście blizniaki 🤭🤪
Ja tez nadal bez okresu i nie tęsknię za tym 🤣 a co do lapania to zaczal gorzej lapac prawa. Ale ogolnie nie narzekam 🙂Pogoda lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Kroko. Jak się macie? Jak dziś sytuacja?
Współczuję bardzo tych chorób. Trzymajcie się mocno!
Pogoda. Ja też ostatnio podalam pierwszy raz zoltko. To było akurat w te gorące dni. I skóra się pogorszyła.. pojawiły się też krostki jak potówki.. i nie wiem czy od upałów czy od żółtka.
Dziś Mała się obudziła podrapana, szyjka czerwona, zadrapana.. wczoraj wieczorem późno wróciliśmy, zasnęła w samochodzie i nie dałam jej syropu na noc... I taki byłby efekt?
Jestem załamana, bo za tydzień mamy wizyte u nowego dermatologa, mamy tydzień przed odstawić leki... Przecież ona mi się zadprapie przez ten tydzień! Skoro przy tych lekach ma biedna taka skórę, to boję się myślec, co będzie bez.. 😟
-
Ptysio ja jestem tylko tutaj 😊 Mysle, ze po prostu kazdy jak ja ma teraz duzo obowiązków i slabo czasem znaleźć czas. Maly bryka po podłodze jak szalony, duzo korzystaliśmy tez z pogody. Jeszcze wpadlam w szal chrztu, bo to miesiac a my nic nie mamy. Procz ubrania dla meza. Robimy tez w ogrodku i warzywniaku.
I niestety czasem zleci dzien a ja nie mam jak tu zajrzec.
Ata wspolczuje mocno i kciuki, zeby Elenka dala rade 😘😔Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ptysio dokladnie jak Joana pisze-dzieciski rozrabiaja wiecej, pogoda piekna wiec pewnie dlatego malo tu piszemy. Ale juz deszcz i zimno wiec powinno sie ruszyc haha.
Joana ja do chrztu mam ubranko 74 dla Szyma i jak tak dalej pojdzie z mysleniem i aalatwianiem chrzcin to mu to ubranko zaloze na stope chyba bo wyrosnie haha. Juz mu zakladam body na 80 (ale przymierzalam ostatnio ten komplet74 i jeszcze jest ok,ciekawe jak dlugo 🤪)
Sluchajcie jak moj starszy jest w przedszkolu albo tak jak od wczoraj u babci na nocowaniu to Szym nie daje mi nic zrobic 🤪 nie polezy na podlodze i sie nie pobawi tylko mruczy i mruczy.. a jak starszy jest to sie bawi a Szymo sobie patrzy i bawi sie obok i spokojnie sobie robie wszystko, co potrzebuje wiec mamusie 1dziecka macie ciezko hehe.
Co do klopotow ze skorą to wspolczuje ale i moj nie ma super gladziutkiej skory (za uszami miewa skorupke jak tylko zjem cos wiecej nabialu). Oststnio hitem u nas na sniadanie jest chlebek z maslem orzechowym oczywiscie cieniutko posmarowane i zje co najwyzej poloweczke malej kromki (samo miekkie mu podaje,skorke dam za jakis czas)ale jak na tako brzuszek maly to i taka ilosc jest ok. Ale ostatnio znowu jest be na obiadki i zjada znowu mniej, za to chetnie potem popije mleka. Boziuniu jak ja go mam odstawic zeby do zlobka poszedl z pazdzieniku?moze ktoras z mam kolejnych dzieci karmila jeszcze w zlobku?zastanawiam sie czy piersi sobie poradza z przerwa zalozmy 6-7godzin(zebym w pracy w wc nie musiala odciagac 🤣).
P.s. ale mi elaborat wyszedl!Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
PAP. Ja karmiłam jak Mały poszedł do żłobka a ja do pracy. Z tym, że miał wtedy półtora roku. Nie miałam problemu z przerwami w karmieniu. Pracuje w przedszkolu, więc nie było mnie maksymalnie jakieś 6 godzin, czasem 7 godzin.
Ale teraz przy Małej też widzę, że dłuższe przerwy się pojawiają i juz moje piersi tak często nie "wołają" córki np w czwartek byłam u fryzjera, Mała dała radę bez kp i ja tez. Idzie więc to już chyba w taka stronę, że nie będzie już tyle mleczka potrzebować. -
Ata ja tez pracuje w przedszkolu wiec te przerey w kp mogly by byc podobne. Starszak tez poszedl do zlobka jak mial poltora ale Szym urodzil sie we wrzesniu wiec nawet jak wybiore urlop to do zloba musi isc juz jako 13miesieczniak (((Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Ata a jaki syrop podajesz? My dajemy krople fenistil, ale nie widzę żadnej poprawy. Ja konsultowałam te krostki z dermatolog ( wysłałam jej foto) i mówi, ze wyglada jak potówki, ale należy obserwować. To fakt poci się bardzo. Mimo, ze już nie ma upałów, to w domu jest cieplej. Muszę go lżej ubierać i w nocy go nie przykrywam. Ale wczoraj leżał na plecach na macie i z całej siły trzaskał piętami o mate i za chwile kark cały mokry 🤦♀️