!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai nie wiem czy tak sobie Ciebie wyobrazalam kobieto jakas taka na buzi delikatna jestes w porownaniu do swoich wypowiedzi tu 🤪🤣😈 zdrowka!
My sie jwkos uchowalismy i z kataru i mokrego kaszlu nic wiecej nie ma. Nebulizujemy sie 2x dziennie nebudose baby czyli 1,5% soli i pije mucosolvan ten z mniejszą dawką i ladnie odkrztusza.
Za to poszlo na mnie i z dnia na dzien czuje sie gorzej zaczelo sie od bolu glowy a teraz mqm troche katar,suchy kaszel i oszumiana taka sie czuje.Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
pap86 wrote:Ounai nie wiem czy tak sobie Ciebie wyobrazalam kobieto jakas taka na buzi delikatna jestes w porownaniu do swoich wypowiedzi tu 🤪🤣😈 zdrowka!
My sie jwkos uchowalismy i z kataru i mokrego kaszlu nic wiecej nie ma. Nebulizujemy sie 2x dziennie nebudose baby czyli 1,5% soli i pije mucosolvan ten z mniejszą dawką i ladnie odkrztusza.
Za to poszlo na mnie i z dnia na dzien czuje sie gorzej zaczelo sie od bolu glowy a teraz mqm troche katar,suchy kaszel i oszumiana taka sie czuje. -
Ounai współczuje zdrówka 😘
Chmurka u nas tez na wyjeździe cyc był na każde zawołanie, ale w domu już wróciliśmy do normy, wiec rozumiem.Chmurka lubi tę wiadomość
-
W Niemczech juz nie da sie kupic kropli do nosa dla maluszkow ze wzgledu na szkodliwosc.
My w koncu dotarlismy 10 dni temu na Sardynie. Mala tapla sie w morzu i wcina piach z plazy. Koniecznie chce jesc sama lyzeczka. Pije ze zwykleg kubka. Smiac mi sie chce bo z pierwszym i drugim dzieckiem cudowalam jakies niekapki, butelki i inne kubki a tu wystarczylo dziecku zwykly kubek dac 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2021, 22:13
-
Pogoda wrote:Ata u tak małych dzieci ciężko jest ocenić alergie… ja się katowałam dieta i niby jest lepiej ale nie mam pojęcia czy od tego. Testy nic nie wykazały 🤷🏼♀️ A co dermatolog stwierdził ?
Pani dermatolog podeszła do temu zupełnie od drugiej strony.
Dobrej pory wszyscy lekarze mówili, że to alergia, że trzeba się skupić na wyeliminowaniu alergenu. Bo co z tego, że wyleczymy skórę kremami, balsamami, jak problem i tak wróci, bo coś ja uczula. I tak się męczymy z dietą moja, jej, były leki, syropy, krople, testy z krwi, testy skórne a efektu jakby brak.
Na skórze po lecie pojawiły się białe plamy, co zaczęło mnie niepokoić. Alergolog też zwróciła uwagę na to, ale pomyślała, że to może ślady po zmianach, które miała wcześniej. Ale można skonsultować z dermatologiem, bo to już nie jej działka.
A pani dermatolog jak ja tylko zobaczyła, nawet jej nie zdążyłam rozebrać, stwierdziła, że mała bardzo zaostrzone AZS.
I wcale nie musi mieć alergi, poprostu jej chora skóra nie daje aż takiej ochrony na czynniki zewnętrzne, przez co.pojawiaja się objawy jak przy alergii. I teraz najważniejsze to zadbać odpowiednio o ta skórę. Poleciła konkretne preparaty, mamy nie kąpać przez tydzień... I mam jeść wszystko norlamnie, bo wg niej nic nie przechodzi do mleka...
Takie zupełnie różne stanowiska i sposoby działania. Zobaczymy, czy będzie lepiej.
Choć nie wiem, czy widzę coś, co chce widzieć, ale wydaje mi się, że skóra na nóżkach wygląda lepiej od tych kilku dni.. -
Ata trzymam kciuki, zeby udało Wam się wyjść z problemów skórnych. U nas jeszcze nie jest idealnie, ale jest o niebo lepiej 🥰
-
ata89 wrote:Pani dermatolog podeszła do temu zupełnie od drugiej strony.
Dobrej pory wszyscy lekarze mówili, że to alergia, że trzeba się skupić na wyeliminowaniu alergenu. Bo co z tego, że wyleczymy skórę kremami, balsamami, jak problem i tak wróci, bo coś ja uczula. I tak się męczymy z dietą moja, jej, były leki, syropy, krople, testy z krwi, testy skórne a efektu jakby brak.
Na skórze po lecie pojawiły się białe plamy, co zaczęło mnie niepokoić. Alergolog też zwróciła uwagę na to, ale pomyślała, że to może ślady po zmianach, które miała wcześniej. Ale można skonsultować z dermatologiem, bo to już nie jej działka.
A pani dermatolog jak ja tylko zobaczyła, nawet jej nie zdążyłam rozebrać, stwierdziła, że mała bardzo zaostrzone AZS.
I wcale nie musi mieć alergi, poprostu jej chora skóra nie daje aż takiej ochrony na czynniki zewnętrzne, przez co.pojawiaja się objawy jak przy alergii. I teraz najważniejsze to zadbać odpowiednio o ta skórę. Poleciła konkretne preparaty, mamy nie kąpać przez tydzień... I mam jeść wszystko norlamnie, bo wg niej nic nie przechodzi do mleka...
Takie zupełnie różne stanowiska i sposoby działania. Zobaczymy, czy będzie lepiej.
Choć nie wiem, czy widzę coś, co chce widzieć, ale wydaje mi się, że skóra na nóżkach wygląda lepiej od tych kilku dni.. -
A my dzisiaj obchodzimy pierwsze urodziny Livii 😊🎊.
Z tej okazji na sniadanie byl tort w postav crosointa ze swieczka 😄😉. No nie upieke na kempingu torta. Wieczorem na pizz pojdziemy. Na prezent dostala od brats kamyczki i muszelki nazbierane rano na plazy.edka85, Pogoda, Ptysio, Krokodylica, Natalii lubią tę wiadomość
-
Udało się zaszczepić małą na mmr i ospę. Akurat trafiłam na "okno niechorobowe" obojga dzieci. Uff...
A syn dziś w klubie malucha ma swój bal urodzinowy. Klub na własny koszt organizuje, kupili tort, zrobili dekoracje. Super.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2021, 09:51
Pogoda, Ounai, Ptysio, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Kotka, 100 lat dla Livki🥳
No i Edka dla synka rowniez🥳
Ja jestem rozłożona. W niedzielę byliśmy nad morzem. Wczoraj już miałam katar. W nocy masakra, a dzisiaj to już koniec świata. Zielone gile, zatoki bolą, jestem słaba, co zjem to rzygam. Ciążą + przeziębienie to słabe połączenie. Noalnie nie chce mi się bawic z młodą ani nic. No a ona cale szczęście jeszcze zdrowa. -
Wszystkiego najlepszego dla solenizantow 😘
Udało mi się Julsona zapisać na szczepienie mmr na czwartek.
W sobotę robimy urodziny męża. Mam nadzieje, ze Julus nie bedzie miał jakichś skutków ubocznych. Jak Wasze dzieci znosiły to szczepienie? -
Pogoda, mój starszak zniósł dobrze, tyle że mieliśmy Priorix.
Sto lat dla jubilatów!
Ja dzisiaj z dzieciakami na kontroli. Małemu ładnie schodzi z oskrzeli, antybiotyk mamy do jutra i za 2 tyg szczepienie.
Natomiast starszak był w zeszły piątek u lekarza, facet stwierdził zapalenie ucha, co mnie totalnie zdziwiło, bo syn się nie skarżył na ucho. No i dziś byliśmy u innej babki, ona zawołała drugą lekarkę i tak grzebały w uszku, że stwierdziły, że to tylko woskowina i prawdopodobnie żadnego zapalenia ucha nie było
Oczywiście ja też musiałam coś załapać od dzieci, mam totalnie zapchane zatoki i mi oko ropieje....
-
Krokodylica wrote:Chyba powinnam napisać coś na temat Waszych chorób i odporności i przyjmowanych suplementów, ale ugryzę się w klawiaturę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2021, 12:01