!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas też tylko chodzenie przy czymś. Tylko mnie niepokoiło jak Michał siada więc wzięłam go na wszelki wypadek do fizjo. Okazało się że ma za niskie napięcie mięśni wiec może ciut później zacząć chodzić samodzielnie. Dostaliśmy ćwiczenia i działamy ale on nie cierpi tych ćwiczeń.
A przez te wszystkie choroby i covidy boje się lecieć na ta wycieczkę. Maz gada ze przesadzam... No niby na lotnisko bez szczepienia lub negatywnego testu nie wpuszczają a na miejscu jest mniej zachorowań niż u nas No ale jednak...Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
KotkaPsotka3 wrote:Oj moja to juz od dwoch miesiecy prawie biega (bo jak sie czegos przestraszy to krzyczy przerazona i biegnie jak szybko potrafi)
A jak z mową u Waszych dzieci? Moja jest na etapie mówienia "tak", nie" (a raczej "kak" i "ni"). Czasami odpowiada w ten sposób na pytania i jest to dosyć zabawne. Poza tym bierze telefon do ucha i mówi "alo"
-
Agata tez juz biega. Mówi mama, tata, ciocia, tak, nie, co to, lala, potrafi powiedzieć i pokazać np dzidzi na chusteczkach, naśladuje niektóre zwierzęta ogólnie bardzo mądra z niej dziewczynka. Mega dużo rozumie, jak mowie ze ma coś przynieść to przyniesie, jak idziemy na dwór to sama idzie do szafy, otwiera i przynosi rzeczy, oj dużo tego.
Fajnie się czyta o waszych nocnych podbojach 🥳
U nas niestety nie jest tak kolorowo, w zasadzie zaczynam się martwić i nawet umówiłam się do najlepszego pediatry w mieście. Agata od dobrych 4 miesięcy nie śpi w nocy. Usypiam ją ja ale z reguły tata, po równych 30min albo i krócej budzi się I płacze, trzeba usypia od nowa, koniec końców kładę się z nią w łóżku, przytulam, ona niby zasypia, po znowu moze 30min zaczyna się przewracać na brzuch, plecy, płacze, wstaje lub siada, rzuca się na mnie do przytulenia, jakby zasypia i znowu to samo I tak cała noc 😔 ja jestem jak zombie bo w zasadzie nie śpię, ona też. Kiedyś jak spała z nami to naprawdę spała ale już długi czas jest właśnie tak. Próbowałam już przeróżnych rzeczy. Nie wiem czy ona nie może wpaść w sen głęboki, czy to jakieś lęki nocne. Na pewno nie jest ani za zimno, ani za ciepło, próbowałam 0 jakichkolwiek wyświetlaczy, bywały dni gdzie siedziałyśmy same w domu zrby zobaczyć czy moze kogoś z otoczenia się boi i nic nie skutkuje 🤷♀️ Co prawda wychodzą jej trójki kolejne ale wcześniej tez wychodzily 4 i tak dalej a nie mogę wiecznie na zęby zwalać bo myślę że to nie to, jeszcze przez tak długi czas 😔 zaczynam się martwić że coś jest nie tak więc skonsultuje się z lekarzem. Tym bardziej że w dzień jest ok, wiadomo, są gorsze dni ale jest super.
Szczerze mówiąc to jest mi ciężko, czasem mam wrażenie że nie daje już rady, jestem zmęczona, niewyspana, czasem nerwowa, a w brzuchu przecież synek i nie chce żeby to się na nim odbiło. Zżera mnie zazdrość jak wszyscy z otoczenia mówią jak ich dzieci roczne przesypiają noce. Marzę aby w spokoju zjeść kolacje, wykąpać się i obejrzeć film, wyłożyć się i odpocząć na kanapie po całym dniu. Wstyd mówić ale czasem miewałam myśli że gdybym wiedziała że tak będzie to nie wiem czy byśmy się starali o drugie dziecko i potem za te myśli mam wyrzuty sumienia no kocham tego szkraba w brzuchu tak jak jego siostrę ❤
Ale żem się napociła 🙈 -
Julus najwiecej mówi tata, baba, mama czasem tez mu wyjdzie, ale najwiecej dedede i nie mowi „tak” tylko „daaaa” 😆 i jakieś tam po swojemu kiki itd 😁 dużo rozumie, pokazuje. Jak widzi ze tata naprawia coś to on tez musi mieć śrubokręt i koniec, bo inaczej jest jazda.
Odkąd nie ma nocnego cyca Julson ma coraz dłuższe fazy snu. Wczoraj budził się co 3 h wiec dla mnie to jest wielkie WOW! Co prawda w nocy od 1.40 do 2.40 nie umiał zasnąć, ale jak już usnął to do 5.40.
Audrey ostatnio oglądałam live nt snu na profilu ig alankoweblw z zaklinaczka snu. I ona mówiła, ze jeśli nie pomagają rytuały, odpowiednie warunki snu itd, to trzeba zbadać np poziom żelaza. Ja tez już nad tym myślałam, ale widzę, ze odstawienie cyca pomogło. Śpi zdecydowanie spokojniej i łatwo go uspokoic, mimo wychodzących ząbków.
Wiem, Audrey, ze Ty nie jesteś kp, wiec to nie ten problem. Ale wiem co czujesz. Takie częste pobudki potrafiły mnie wyprowadzić z równowagi -
Pogoda ja w sumie nawet nie daje rady zasnąć miedzy jednym a drugim jej wybudzeniem🤷♀️ Agata je tylko raz. Ja mam wrażenie że ona w ogóle fazy snu nie łapie, nie śpi nawet 1,5h ciągiem. Zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej.
Rytuały, zmiana godzin drzemek, wcześniejsze czy późniejsze kładzenie nie pomaga. I nie tylko ja jestem niewyspana ale ona też i ja to widzę 😭
No a mówię, za 4msc rodze i nie wiem jak wtedy sobie poradzimy.
Wiesz, ja sama juz myślałam że może jej czegoś brakuje, jakiejś Witaminy, minerały, cokolwiek. Ale badań nie robiłam, jutro może dostanę się do tego pediatry to tez zapytam. Bo to co się u nas dzieje to nie jest normalne. Ja nawet myślała że może ma owsiki i jej w kupie grzebałam 🤦♀️ -
Audrey, mój syn był takim trudnym przypadkiem do 2rż. Potem wręcz odwrót o 180 stopni. A teraz to w ogóle śpi jak kamień. Dziś siłą go budziłam o 7.30, żeby w ogóle zdążył do klubu malucha.
Za 4 miesiące może być już zupełnie inaczej. U dzieci nic nie jest stałe i może nastąpić nagły odwrót. -
Pawełcio chodzi sam ale mało, na czworakach jest mu szybciej 🙈 lubi też chodzić przy ścianie i wspinać się 🙉
Gaduła straszna.
Z zasypianiem nie ma problemu, kładę go koło 18:30, mając jedną drzemkę o tej godzinie bez problemu pada. Wstaje po 6, oczywiście są pobudki na karmienie w nocy.
My już ogarnęliśmy pierniki 😋
Pogoda, Ptysio, erre lubią tę wiadomość
-
Audrey wrote:Pogoda ja w sumie nawet nie daje rady zasnąć miedzy jednym a drugim jej wybudzeniem🤷♀️ Agata je tylko raz. Ja mam wrażenie że ona w ogóle fazy snu nie łapie, nie śpi nawet 1,5h ciągiem. Zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej.
Rytuały, zmiana godzin drzemek, wcześniejsze czy późniejsze kładzenie nie pomaga. I nie tylko ja jestem niewyspana ale ona też i ja to widzę 😭
No a mówię, za 4msc rodze i nie wiem jak wtedy sobie poradzimy.
Wiesz, ja sama juz myślałam że może jej czegoś brakuje, jakiejś Witaminy, minerały, cokolwiek. Ale badań nie robiłam, jutro może dostanę się do tego pediatry to tez zapytam. Bo to co się u nas dzieje to nie jest normalne. Ja nawet myślała że może ma owsiki i jej w kupie grzebałam 🤦♀️ -
Ounai wrote:Mój syn tak źle spał przez owsiki. W kupie nie znalazłam. Po prostu podałam pyrantelum i po podaniu okazało się że mial bo wychodziły z kupą. Mial trochę ponad rok. Oczywiście musieliśmy sie odtruć wszyscy, dwoma dawkami w odstepie 10 dni. W czasie odtruwania wszystko musiało być prane i prasowane, zwłaszcza bielizna.
-
Audrey u nas jak się okazało syn złapał ode mnie i ja nie miałam absolutnie żadnych objawów. Spałam jak niemowlę, zasypiałam w sekundzie, nic mnie ie swędziało, apetyt normalny a tu jednak. Ani mąż, Ani niania ani jej rodzice nie złapali od niego. Potem nadal sie czesto budził dopóki nie skończył 2 lat ale nie aż tak często jak przy tych owsikach
-
KotkaPsotka3 wrote:Na owsiki tobsie robi jakies specjalne testy z tasma klejaca bo w kupie ich raczej nie ma.
-
Hej Dziewczyny. 😊
Wczoraj udało nam zrobić zaległe od 8 miesięcy szczepienie. Termin przekładany kilkanaście razy, jak nie więcej, bo ciągle coś się działo. Ale na szczęście się udało. Mała była baaardzo dzielna. Zapłakała tylko momencie wkłucia, oczywiście w drugą rączkę już bardziej, bo wiedziała, o co już chodzi. Ale potem już była pogodna, w trakcie badania też była wesoła, aż ja pani dr chwaliła, że taka pogodna dziewczyna z niej 😊 dzień minął w porządku, w nocy spala nie spokojnie, kręciła się, może ja te rączki bolały. Ale mam nadzieję, że będzie już ok.
Teraz musimy odczekać co najmniej miesiąc i mmr, choć wcale mi się nie spieszy.
Ogólnie Mała jest taka cudowna i tyle już rozumie. Nauczyła się wyrzucać pampersa po zmianie i sama szybko biegnie do szafki z koszem. Bije sobie brawo, jak coś jej się uda i jest zadowolona. Bardzo dużo się śmieje, ale też krzyczy i awanturuje się 😉 walczy o swoje, będzie wesoło, już to czuję.
Gada po swojemu, najczęściej mamamama, ale mniamniam, to już wyraźny komunikat. I ostatnio ciągle by jadła 😂 naprawdę potrafi sporo zjeść. Wczoraj była zważona, ma 11kg , 78 cm, więc raczej w normie. Choć wszyscy dookoła mówią, że jest duża jak na swój wiek, że wygląda na 2 lata 😊
Audrey. Współczuję nocek. Dziś właśnie taką miałam niepsokojna noc, a u Was tak ciągle, do tego jeszcze z brzuszkiem. Skonsultuj z lekarzem, może coś doradzi. Daj znać jak czegoś się dowiesz.
U nas nocki są bardzo różne. Czasem budzi się milion razy na cyca, jak już nawet nie patrzę na zegarek, żeby się nie denerwować a czasem 3 razy. Nie ma reguły. Irytują mnie pytania innych: ładnie przesypia nocki ? Kurde! Które dziecko w tym wieku ładnie przesypia nocki ? Jaki procent?
Ja po Synu nie nastawiam się na to, że będzie spala ciągiem 8 godzin. Jak skończyliśmy KP, czyli po 2 latach i 4 miesiącach to nagle się okazało, ze można spać ciągiem dluzej niż te 3-4 godziny. Magia. Ale czy reguła?
Macie na oku, a może już macie kupione buty na zimowy sezon dla Maluchów ? Zaraz wyrośnie i muszę pomyśleć o czymś cieplejszym..