!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kroko gratulacje! No to fajnie, dwie baby i jeden chłop w domu
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
To ja raczej nie znalazlabym w moim miescie lekarza, jesli lapalby za to minusa. Pytalam kolezanek, ktore byly u innych w ciazy i powiedziały, ze to standard.
Zreszta bez przesady. Problemem byloby dla mnie 50 zl to moim zdaniem moge rownie dobrze isc do lekarza na nfz. Ktorego oplacam latami a nie korzystam.
Zreszta nie uwazam, ze mojemu zalezy tylko na kasie skoro zawsze mam zwolnienie w cenie i wystawiane do dnia kolejnej wizyty. 100 zl z usg raz na miesiac, czyli chyba place najmniej za wizyte. Watpie, ze chodzi mu tylko o kase, bo bralby wiecej tez za wizyte czy ustalaby czesciej wizyty.
A skoro mam zwolnienie w cenie a ktos moze od tak przychodzi i wchodzi miedzy pacjentkami to czemu ma za to nie brac?
A o zdalnej napisalam, ze nie wiem czy bierze bo sie nie interesowalam ani nie musialam korzystac.
Wybralam prywatnego, wiec z zalozenia za wszystko sie placi. I za takie bzdury nie mam zamiaru skreslac lekarza.
Cenie go za to, ze mam numer prywatny. Jak cos sie dzialo to odpisal mi nawet w niedzielę w godzinach wieczornych. Zawsze odbiera lub szybko oddzwania. A poza tym jest cenionym lekarzem z doświadczeniem oraz koordynatorem oddzialu ginekologiczno- polozniczego gdzie chce rodzic.
Na Kazda moja drobnostke szczegolowo odpowiada. Chocby to byla bzdura.
Nie ma u niego opoznien. A z tatusiami ma super kontakt.
Takze licze tylko, ze jesli zamknie gabinet to jednak bede miala jakas opcje zeby dostac u niego recepte i zwolnienie nawet jesli mam za to zaplacic. Cena mnie nie interesuje tylko brak stresu i dobro dziecka 😊
Ale oczywiscie super, ze inni lekarze nie biora za to kasy. To super gest.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2020, 14:46
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
joana wrote:To ja raczej nie znalazlabym w moim miescie lekarza, jesli lapalby za to minusa. Pytalam kolezanek, ktore byly u innych w ciazy i powiedziały, ze to standard.
Zreszta bez przesady. Problemem byloby dla mnie 50 zl to moim zdaniem moge rownie dobrze isc do lekarza na nfz. Ktorego oplacam latami a nie korzystam.
Zreszta nie uwazam, ze mojemu zalezy tylko na kasie skoro zawsze mam zwolnienie w cenie i wystawiane do dnia kolejnej wizyty. 100 zl z usg raz na miesiac, czyli chyba place najmniej za wizyte. Watpie, ze chodzi mu tylko o kase, bo bralby wiecej tez za wizyte czy ustalaby czesciej wizyty.
A skoro mam zwolnienie w cenie a ktos moze od tak przychodzi i wchodzi miedzy pacjentkami to czemu ma za to nie brac?
A o zdalnej napisalam, ze nie wiem czy bierze bo sie nie interesowalam ani nie musialam korzystac.
Wybralam prywatnego, wiec z zalozenia za wszystko sie placi. I za takie bzdury nie mam zamiaru skreslac lekarza.
Cenie go za to, ze mam numer prywatny. Jak cos sie dzialo to odpisal mi nawet w niedzielę w godzinach wieczornych. Zawsze odbiera lub szybko oddzwania. A poza tym jest cenionym lekarzem z doświadczeniem oraz koordynatorem oddzialu ginekologiczno- polozniczego gdzie chce rodzic.
Na Kazda moja drobnostke szczegolowo odpowiada. Chocby to byla bzdura.
Nie ma u niego opoznien. A z tatusiami ma super kontakt.
Takze licze tylko, ze jesli zamknie gabinet to jednak bede miala jakas opcje zeby dostac u niego recepte i zwolnienie nawet jesli mam za to zaplacic. Cena mnie nie interesuje tylko brak stresu i dobro dziecka 😊
Ale oczywiscie super, ze inni lekarze nie biora za to kasy. To super gest.
Twój lekarz ma bardzo dobrą stawkę i może wcale nie weźmie od Ciebie za wystawienie zwolnienia/recepty, bo od tamtej kobiety mógł wziąć ze względu na to, że widział ją pierwszy raz w życiu na oczy. Także naprawdę nie musisz bronić tego lekarza, bo każda z nas wybiera lekarza, którego uważa za najlepszego
A jeśli chodzi o częstotliwość wizyt to chyba zależy od tygodnia ciąży - na początku wystarczy chodzić co 3-4 tygodnie, ale później już chyba się chodzi co 2 tygodnie, a pod sam koniec co tydzień z tego co wiem.08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
To tylko ja kochana masz racje 😊
Tak czy inaczej super gest, ze lekarze tak robia. Tym bardziej jak duzo slyszy sie o wielu zle.
Czyli wychodzi, ze sa i tacy z powolania 😁
Ja wlasnie do ostatniego jak chodzilam to byl naciagacz.. i dlatego nie zostalam u niego. Wiadome mialabym stad i daleko ale gdyby byl dobry to czemu nie.
Na poczatku ciazy z cyklu stymulowanego juz od pozytywnego testu byly wizyty co tydzien. I tak non stop. Az ciaza okazala sie ze sie zatrzymala. Zero od niego wspolczucia. A wizyta miedzy 140 zl do 180 zależyw jakim gabinecie mnie przyjmowal.
Co wiecej wtedy w jak zobaczylismy pecherzyk ciazowy zapytalam sie czy moge sie cieszyc. Pierwsza ciaza i to nawet nie znalam realiów ze moze byc roznie. Powiedział, ze tak bo przeciez to ciaza i rozwija sie super. Choc juz byla 1.5 tyg w tyl....
A teraz bylam u niego na pierwszej wizycie. Wiecie, ze on po 2 miesiacach mnie nie pamietal? Normalnie musialam mu wszystko opowiedzieć bo nie chcialo mu sie szukac ani czytac w mojej karcie.
Co wiecej? Zobaczyl pecherzyk. Duzo wiekszy niz wtedy. Oczywiscie juz nic nie pytam bo wiedzialam ze moze byc roznie. A on sam z siebie : tylko pani sie nie cieszy. Polowa ciaz z pecherzykiem konczy sie poronieniem. Dopoki nie ma zarodka z sercem to tylko mozna to nazwac ciaza z nazwy. Nawet nie daje Pani skierowania na badania bo nie ma co badac.
Myslalam ze mu przyloze. Odpowiedziałam tylko, ze wrzesien juz mnie nauczyl.
Przyjal mnie wtedy na dyzurze w szpitalu a za wizyte ile skasowal? 200 zl czyli wiecej niz zawsze... i kolejna wizyte ustalil mi za 1.5 tyg bo powinien byc juz zarodek.
Następna wizyte mialam juz u nowego lekarza.to_tylko_ja lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
joana wrote:A on sam z siebie : tylko pani sie nie cieszy. Polowa ciaz z pecherzykiem konczy sie poronieniem. Dopoki nie ma zarodka z sercem to tylko mozna to nazwac ciaza z nazwy. Nawet nie daje Pani skierowania na badania bo nie ma co badac.
Myslalam ze mu przyloze. Odpowiedziałam tylko, ze wrzesien juz mnie nauczyl.
Przyjal mnie wtedy na dyzurze w szpitalu a za wizyte ile skasowal? 200 zl czyli wiecej niz zawsze... i kolejna wizyte ustalil mi za 1.5 tyg bo powinien byc juz zarodek.
Następna wizyte mialam juz u nowego lekarza.
Jestem pierwszy dzień w domu - masakra! Zawsze wstawałam z mężem przed 6. Dzisiaj on wstał, chwilę z nim pogadałam No i pojechał do pracy. A ja już z przyzwyczajenia nie moglam zasnąć.
Leżałam do 8 i tak plecy mnie od tego bolą że masakra. Trochę siedziałam, trochę leżałam, Potem poszłam na godzinkę się przejść i znowu leżeć 🙁 chyba skoczę do mamy po jakieś książki. Niech już będzie ciepło co będzie można dłużej na dworze siedzieć, coś w ogrodzie robić itp.
-
Ciekawa jestem czy jakby Wasza najbliższa rodzina przebywala za granicą i chcieli teraz wrócić to też byście tak pisały 🙂. I nie mówię tutaj o znajomych ale o najbliższej rodzinie- rodzicach, dziadkach, rodzeństwie, mężu, który wyjechał dorobić do rodzinnego budżetu. I wtedy byście napisały że mają tam siedzieć i nie wracać 🙂. Łatwo się kogoś ocenia nic nie wiedząc o jego sytuacji. Dziewczyny, trochę empatii 🙂. A może ktoś wraca do rodziców, którzy są tutaj sami i nie ma im kto pomóc, zrobić zakupów? Może mają tutaj dzieci i chcą wrócić teraz , zanim okaże się, że za chwilę nie będzie w ogóle takiej możliwości?
Ja mam mamę w UK. I nie, nie wraca do Polski. Ale gdyby tylko miała taki plan to z pewnością nie odwiodlabym ją od takiego pomysłu. I bardzo ubolewam nad tym, że nie chce wrócić, zwłaszcza teraz, jak nie wiadomo kiedy się zobaczymy.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Audrey i nie poszłam 😊 bylam tak zla po wizycie. Ale na szczescie dal mi lutke dowcipna ze wzg na niskiego proga. I więcej mi ta wizyta jeszcze napedzil strachu.
A ten teraz to zupelnie inny typ 😊
Pomysl jak ja sie nudze od stycznia 😂😂😂Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Dzidziuś ma 6cm. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Data porodu według USG 23.09. ptaszka nie widać ale powiedział że nie da mi gwarancji czy to dziewczynka;P więc do potwierdzenia na następnym usg
darika, edka85, pap86, Domi1995, Ounai, Jaśmina, Natalii, Krokodylica, joana, ktosiowa, Pogoda, Annia, erre, to_tylko_ja, katwie27, Asia000 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Chmurką, super ☺
Darika, tak się składa że mam rodzinę za granicą. I owszem, powiedziałam bratu żeby zastanowił się nad powrotem skoro nie jest pewien czy nie ma wirusa, tym bardziej że 2tyg temu miał grype. Nie przyjechał, a gdyby przyjechał to a pewno bym się do niego nie zbliżyła. Rozumiem że ktoś chce wrócić do rodziny, czy rodziców. Ale też trzeba wziąć a odpowiedzialność że jeśli jest chory to może zarazić rodzinę w tym swoich tych starszych rodziców. Natomiast nie mam zrozumienia i litości dla tych co są na stałe za granicą i nagle przypomniało im się o kraju bo tu jest bezpiecznie.
Sorki za głupie pytanie ale dziś chyba źle spałam i strasznie mnie bolą plecy. Mogę się posmarować voltarenem czy altacetem? Ogólnie czymś przeciwbólowym?Annia lubi tę wiadomość
-
Kroko chyba lepiej,ze dzidzius ma 140cos niz tak jak u mnie 183 i musialam robic sanco 😅
Gratulacje,ze to chlopak!na tyle bab wreszcie hehe.
Chmurka tez gratki,ze dobrze z dzidkiemKrokodylica lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt