!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Wizyte mam 24.03 a L4 mam do 23.03... Mam nadzieję że mimo wszystko wizyta się odbędzie
24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
Zostały 2 ❄️
11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
6.09.20 Julianek 🥰👑 -
ancys85 wrote:Do trzech dni można się cofnąć z L4 więc bez obaw
Wiem wiem, ale nie wiadomo czy w ciągu 3 dni wizyta się odbędzie... Liczę na to, że ewentualnie po rozmowie telefonicznej lekarz może wystawić L4
24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
Zostały 2 ❄️
11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
6.09.20 Julianek 🥰👑 -
Kciuki za wizyty 😊😘
Narazie Alab dziala bo sprawdzam na necie. Ale jeszcze mam do wizyty 1.5 tyg a lekarz zawsze chcial badania z 2-3 dni przed wizyta.
Wiec martwie sie czy do konca tygodnia sytuacja bedzie na tyle bezpieczna, zeby zostaly otwarte.
Ale gorzej nie wyobrazam sobie odwolania wizyty... dupka mam na styk zawsze dawanego, zwolnienie do dnia wizyty... eh..
Audrey kciuki oby sie uspokoilo i klinike otworzyli.
Ciezki czas teraz..
Jeszcze martwie sie o meza, ma kontakt z ludzmi w pracy a niestety szef narazie nie zgodzil sie na prace zdalna z domu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2020, 10:07
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualny
-
Mi wystawia roznie.. do dnia wizyty a czasem dzien wczesniej mi sie konczy.
Domi ale jesli jestem u lekarza prywatnego i on zamknie gabinet to nie zalatwie tego i telefonicznie. Nie korzystam z ginekologa na nfz. A inny zeby cos wystawil to raczej sadze, ze bedzie chcial mnie zobaczyc.Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
erre wrote:Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze!!
Mi zawsze lekarz wystawiał L4 do dnia wizyty włącznie - od czego to zależy?
Bo lekarz nie może os razu wystawić l4 na cały okres ciąży, jednorazowo jest na ileś tam dni, początkowe wizyty raczej zawsze od wizyty do wizyty. Mi yezvl4 kończy się z dniem ostatniej wizyty. Można też zadzwonić do lekarza żeby zdalnie wystawil, to samo z receptami.
Joana, będę bliżej wizyty to zacznę się dowiadywać co i jak. Gorzej jak będą przyjmować tylko na obowiązkowe wizyty, czyli w moim przypadku dopiero połowkowe, a nie wytrzymam nie widząc dzidzi 😟 ale chodzę prywatnie więc może być inaczej. Myślę pozytywnie i myślę że z koncem marca sie uspokoi i życie będzie wracać do normy.
Wiecie, tak się zastanawiam czy pociągną kogoś do odpowiedzialności.
-
Też to słyszałam. Może to podle zabrzmi ale nie powinni przyjeżdżać. Większość z tych ludzi i tak nie będzie siedzieć w domach. A ci którzy jednak będą i są chorzy to zaraża swoją rodzinę, a ktoś z rodziny zwykle chodzi na zakupy i jest efekt domina.
Mój brat pracuje w Niemczech, nie zjeżdża.
Mój mąż jeszcze pracuje, Szef mówi że nie planuje wstrzymać prac. Ale to budowlanka, mało pracowników rozdzielonych po różnych budowach, na powietrzu, więc względnie bezpiecznie. Przynajmniej tak sobie tłumaczę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2020, 12:13
ktosiowa lubi tę wiadomość
-
Audrey tez chodzę prywatnie dlatego licze, ze jakiegos ograniczenia nie bedzie. Tym bardziej, ze teraz juz mam miesiac przerwy. Jestem po poronieniu, więc wariuje czy napewno wszystko dobrze.
A co do obowiazkowych to polowkowe tez powinnam miec zaraz po tym badaniu niedlugo. Robi sie je jakos w 20tc?? Czyli u mnie tez nie taka dluga przerwa.. i ciekawe czy juz sie uspokoi..
I jeszcze co do wystawienia przez lekarza zdalnie? To kiedy chodzi sie prywatnie tez? Przeciez za to sie placi.. przynajmniej u mnie 50 zl recepta bez wizyty. I tak samo 50 zl zwolnienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2020, 12:16
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Joanna ja chodzę prywatnie ale mam tak cudowna ginekolog że ostatnio przedłużała mi bez wizyty za darmo. Recepty tak mi nie wystawiała ale jak na początku plamiłam i przychodziłam na wizyty to ode mnie kasy nie brała, tylko za te planowe. Czyli byłam u niej z 6razy a płaciłam tylko za 3. Innymi słowy,zależy od lekarza.
-
Mój mąż też pracuje. Niby siedzi w biurze taki ośmioosobowym tylko ale ogólnie firma olbrzymią i inne osoby z biura chodzą po innych halach jak muszę coś załatwić czy dopilnować. Ale i tak najbardziej mnie denerwuje to że on przy wejściu na teren firmy musi się 'odbijac' palcem na czytniku. wejście jest jedno.czytnik też. Pracowników z 800
