!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, to wiem, że jak zacznie siadać to zmiana. Tylko jak rozłożę nowe łóżeczko śmierdzące farba to chyba nie będzie dobry pomysł. Ale może łóżeczko też uda mi się znaleźć używane. Oby tylko później w tym łóżeczku chciało spać
-
Mi powiedziała że nie ma u mnie wskazań bo nie mam nic przekroczone tylko ft4( chyba) miałam zblizajace się do granicy. Z resztą ja nawet fizycznie u tej endokrynolog nie byłam tylko teleporada właśnie. Teraz już jest w normie. I tsh i ft4 i ft3. Ale chciałabym utrzymać ta wyższa dawkę jodu skoro tak fajnie dziala
-
Chmurka wrote:Mi powiedziała że nie ma u mnie wskazań bo nie mam nic przekroczone tylko ft4( chyba) miałam zblizajace się do granicy. Z resztą ja nawet fizycznie u tej endokrynolog nie byłam tylko teleporada właśnie. Teraz już jest w normie. I tsh i ft4 i ft3. Ale chciałabym utrzymać ta wyższa dawkę jodu skoro tak fajnie dziala
Nie wiem jak jest w Twoim przypadku bo ja to mam jeszcze Hashimoto, ale moja endokrynolog pamiętam jak mi raz powiedziała że nie ma co przesadzać bo wtedy się przedobrzy, niekorzystnie dla dziecka. Jeśli masz dobra endokrynolog to lepiej jej posłuchaj.
Ale tak jak pisze. Nie znam Twojego przypadku w całości.Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Dziewczyny! Zbliżają się święta. U nas będą małe bo we trójkę z mężem i synkiem bedziemy sami dla bezpieczeństwa. Tak zdecydowaliśmy. Rozmyslam co by ciekawego zrobić do jedzenia i jak fajnie spędzić czas aby odczuć że to specjalny dzień. Może podzielicie się swoimi pomysłami na ten dzień?Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Erre. Dziękuję bardzo! 😘
Wygląda na to, że jest szansa jeśli chodzi o wysokość.
Kusi mnie ta dostawka, bo ma kółka i jest mobilna. Z Małym brakowało mi czegoś takiego.
Gondole miałam w salonie, ale bez kół, koła na dole, bo mieszkamy na 3 piętrze. I całego wózka nie było opcji dla mnie, żeby wnosić.
Musze to przemyśleć.
-
Cześć dziewczyny. Mało ostatnio się odzywałam. Jutro mam wizytę u mojego ginekologa o 16:30. Myślała że ja odwola, bo dzisiaj do mnie dzwonił, la mu mojemu zaskoczeniu robił wywiad, pytał czy jestem zdrowa, czy nikt w moim otoczeniu ie przebywa na kwarantannie, prosił o założenie maseczki, o wysłanie badań na maila lub SMS tak by Nie musiał nic do ręki brać. Płatność tylko karta
Myślę też że zrobi jedynie usg przez brzuch. Wrzucila jakiś czas temu audycje z tok fm dotyczącą ciężarnych , tak mówili że zalecają ginekologom by w przypadku gdy nic się nie dzieje unikać usg dopochwowych, więc myślę że badań również. Zobaczymy. Dzisiaj robiłam badania moczu. Poprosiłam mame by zawiozla do laboratorium. Sama zrezygnowałam z wyjazdu.
-
Ounai wrote:
Ja zdecydowałam się powoli kompletować wyprawkę, boję się że pozamykają sklepy. Nie wiem tylko co z wózkiem
I teraz pytanie - która z Was kupuje dostawkę?
Też ostatnio o tym myślałam...
Internet ma bogatą ofertę ale mimo wszystko lubię pobuszować po sklepach 😜 zresztą nie które rzeczy lepiej kupić w sklepie albo przynajmniej obejrzeć, żeby mieć jakieś rozeznanie. Największy problem może być z wózkiem, ostatecznie wykorzystam mojego maclarena po córce do którego można podpiąć gondolę.
My dostawki nie będziemy kupować, ja od razu kładłam dzieci w swoich pokojach i łóżeczkach.
A co myślicie o łóżeczku turystycznym żeby z niego korzystać zamiast takiego klasycznego drewnianego?! Ja mam taką bogatą wersję z wszystkimi bajerami, funkcją kołyski i w ogóle i zastanawiam się czy go teraz nie wykorzystać w domu. Łóżeczko w sumie i tak jest na chwilę... syn zaczął spać na normalnym łóżku jak miał 20 miesięcy a córka jeszcze wcześniej. -
Ptysio wrote:Dziewczyny! Zbliżają się święta. U nas będą małe bo we trójkę z mężem i synkiem bedziemy sami dla bezpieczeństwa. Tak zdecydowaliśmy. Rozmyslam co by ciekawego zrobić do jedzenia i jak fajnie spędzić czas aby odczuć że to specjalny dzień. Może podzielicie się swoimi pomysłami na ten dzień?
My na pewno wspólnie upieczemy babeczki do koszyczka i je polukrujemy.
Zawsze pieczemy też dla dziadków z tą różnicą że w tym roku zawiezie je sam mąż.
Oprócz tego zrobimy mazurka, mąż już czeka na niego kilka miesięcy 😜😂 ale nie będę piekła sernika, który też co roku się pojawia.
Oczywiście Wspólnie zrobimy pisanki.
W sobotę zawsze jedziemy na poszukiwanie prezentów od zajączka i tej atrakcji nie ominiemy, dzieciaki mają super frajdę. Wystarczy w ogródku pochować jakieś małe upominki, jajeczka czekoladowe, zające z czekolady i drobne prezenty...
W sobotę zrobimy coś plastycznego, może z masy porcelanowej jakieś wielkanocne figurki, a w poniedziałek powygłupiamy się jak to w śmigus dyngus.
U nas ostatnio fajnie sprawdzają się też planszówki.
W sumie rzeżuchę można by już zasadzić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2020, 08:58
Ptysio lubi tę wiadomość
-
erre wrote:No to teraz mam smaka na sernik
Niestety nie zrobię, bo mąż nie tyka w ogóle serów, a ja całego ciasta nie zjem przecież
A jakbyś upiekła połowę porcji sernika?! Ja tak często robię z szarlotką. Dzielę wszystkie składniki na pół i piekę w mniejszej formie albo keksówce.
Zaspokoiłabyś sernikowe pragnienie 😜😂erre lubi tę wiadomość
-
Ounai jak nie mieliśmy działki to jechaliśmy do lasu i spacerując chowaliśmy prezenty.
Moje dzieci lubią czekoladę więc zawsze jakiś słodki królik jest, do tego jakieś mamby, żelki i tyle, wole kupić coś bardziej praktycznego. Moja teściowa pochowała u siebie takie małe ozdobne jajeczka i króliczki i radości było co nie miara, więc liczy się chyba sam fakt poszukiwań 😁