!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Katwie super wieści, piękne fotki
-
Oj tak synuś mamusi. Lekarz oczywiście z tekstem że może następnym razem się uda dziewczynka, na co ja że czemu nie że chłopaki są fajni, on mówi że dziewczyny co ma dwie córki. Mówię że to jasne bo córeczki są tatusia A synkowie mamusi
Wróciłam do domu A mój synek mówi "mamo wyjmij dzidzie z brzucha juz"
Powi3dzialwm mu z3 dzidzia musi poczekać na tatusia. Tatuś chyba jeszcze 2 mi3diace musi pobyć na statku w związku z koronawirusem... Prawdopodobnie zejdzie na koniec maja. Wyj3chal 7 stycznia... To jeden z dłuższych kontraktów... Zwykle pływa po 3-3,5 mi3diaca. Wyjątkowo długo pływał w pierwszej ciąży i teraz też...
-
Leeila26 wrote:Jaśmina mnie też coś dzisiaj pobolewał brzuch
często wieczorem mam takie bóle (te, co nie bolą jak już wcześniej zostało stwierdzone
) co opisałabym je jako kłucia takie pojedyncze które trwają dosłownie po sekundzie i jest kilka pod rząd i spokój, za jakiś czas znowu taka seria.. Czy to może wynikać z ruchów maleństwa?
A dzisiaj coś mnie tak zabolało troche mocniej, (coś jak na okres) ale na szczęście przeszło. Ja też sporo siedzę w ciągu dnia.. albo przy komputerze, albo przy stole u teściowej gadamy..chyba trzeba to zamienic na leżenie. Na mnie melisa na przykład działa i to aż za dobrze.. ciągle bym spala. Ounai ja też ciągle słyszę od swojej teściowej, że chyba chłopak będzie
ale traktuje to z przymrużeniem oka
Ja nie mam boli kłujących, od czasu do czasu ma bóle brzucha, pachwin i krzyża, ale umiem je rozpoznać i wiem, że to są bóle związane z rozciąganiem mięśni i wiązadeł. Natomiast te dzisiejsze bóle mnie zaniepokoiły, bo były inne. Na szczęście przeszły, a ja wiem, że nie mogę już tak długo siedzieć jak dawniej. -
Jak ja bym chciała umieć rozpoznawać swoje bóle..
Może kiedyś w przyszłości, w kolejnej ciąży będę mądrzejsza
My święta spędzimy w domowym gronie tj. ja, mąż, teść, teściowa i szwagier. Obowiązkowo musi być żurek, wiejska kiełbasa, jajka i sałatka jarzynowareszty może nie być
no i może coś na słodko.
Jutro mam w planie trochę ogarnąć dookoła siebie, bo niby się siedzi i nic nie robi, a jednak się bałagan robi (jak to jest?!) oraz mam ochotę coś upiec
Chodzi za mną babka ucierana albo kruche rogaliki nadziewane
-
Chmurka wrote:Maja też mam nadzieję że to się w końcu uspokoi. Ja na czerwono w ogóle nie plamiłam ewentualnie tak brązowo czerwono. No i czasem skrzepy. Teraz na brązowo lub beżowo raz tak raz tak. A powiedz, długo leżałas, do tego 17 tygodnia czy dluzej? I serio leżałaś tak non stop że nic a nic nie robiłaś?
do 14 tc leżałam cały czas wstawałam do wc. Śniadania, obiady i kolacje szykował mąż, w sumie wszystko było na jego głowie. Ale ja miałam tak, że mi po nogach ciekło, jak wstawałam np. z toalety to odruchowo łapałam, bo bałam się, że to dziecko. Od 11 tc miałam już brązowe do około 14tc i tylko plamienia nie duże, coś jak Ty teraz. W 17tc byłam na weselu siostry i w sumie siedziałam ale jakaś kropka się pojawiła. I to był ostatni raz, krwiak zniknął. -
Jaśmina wrote:A ja się dzisiaj bardzo przestraszyłam. Pracuję zdalnie z klientami przy komputerze. Do tej pory spokojnie wytrzymywałam siedzenie pod rząd przez 3 godziny. Ale po dzisiejszym 3 godzinnym posiedzeniu dostałam dziwnych bólów brzucha, nie miałam takich bóli do tej pory, odpoczynek nic nie pomógł, dopiero wzięłam nospę, spokojnie polezałam i na szczęście przeszło. Ale co się przestraszyłam to moje. Chyba mój organizm daje znać, że pora zwolnić. Ograniczyłam już liczbę godzin. Ciekawe tylko jak będzie dalej.
Czy któraś z Was pracowała w ciąży przy komputerze? Jak długo dałyście radę?
Ja pracowalam w 1szej ciazy do 34tc. Do pracy jezdzilam rowerem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2020, 21:22
-
A w ogole tez mam dola dzisiaj bo zaplanowalismy sobie urlop 5 tygodni na Sardynii w czerwcu i pewnie z tego nic nie wyjdzie ☹️.
Ja wiem, sa wieksz tragedie teraz, niemniej ma prawo mnie to jednak smucic.
I tez pewnie nie jestem jedyna ktore urlop przepada a niektorzy pewnie nawet sobie juz cos wykupili (my jedziemy zwykle bez zadnych rezerwacji)
-
Ounai wrote:Kotka, nam też przepada, bo też chciałam jeszcze gdzieś wyjechać z mężem i młodym, ale szczerze mówiąc bardziej mnie dołuje siedzenie całe dnie w mieszkaniu z oknami północ - zachód niż brak wakacji. Trudno, pojedziemy gdzieś w 4 za rok
Moja firma ogłosiła, że nie będzie zwolnień. Ewentualnie obniżki pensji albo zmniejszenie etatów. Ale i tak myślę że mega w porządku jak na wielkie korpo
Ja sie strasznie na ten wyjazd wlasnie napalilam bo chcialam jechac z dwojka dzieci tylko i tylko im poswiecac czas bo z niemowlakiem czy nawet juz roczniakiem to jest inaczej.
I synek sie ciagle dopytuje kiedy pojedziemy. A w lipcu czy sierpniu juz mnie nie wpuszcza z brzuchem na prom.
-
Witam się z rana☺ przyjechałam właśnie z laboratorium, mocz i krew oddana. Już się środy nie mogę doczekać 😍
Dziewczyny, krępujące pytanie jak zawsze idę mnie 😁 czy miewałyście orgazm przez sen? Bo ja mam wrażenie że ja chyba miałam już że 3 razy i to w czasie ciąży. Nie ma tak że budzę się z orgazmem ale jak się budzę to mam wrażenie że ten orgazm był. Albo mam tak realistyczne sny. Jestem jakaś nienormalna? I przede wszystkim czy to bezpiecznie dla dziecka? Zastanawiam się czy mówić o tym lekarzowi 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2020, 08:43
-
Audrey też tak miałam chyba 2 razy 😁 a jak nie śpię to libido na poziomie 0 🤦