!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też kupiłam aspirator do noska bo córki mocno ulewaly że aż noskiem szło.a one panikowała wtedy. Nie da się tego usunąć inaczej niz odkurzaczem. Dla mnie był on zbawienny przy katarze. Nie używałam ciągle bo to podrażnia macie rację ale na noc i rano obowiązkowo. Dzięki wtedy ładnie zje i ma chwilę oddechu.
Jaśmina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny miałyście może styczność z bólem spojenia lonowego? Lekarz mówi że to od przemęczenia ale to nie mija. I czytałam że to może świadczyć o rozejściu się spojenia co jest niebezpieczne w ciąży. Nadmienie że mam lekkie rozejście kresy białej po wcześniejszej ciąży. Nie mogę sobie pozwolić żeby leżeć.plackiem bo są dzieci, ale staram się dużo siedzieć
-
Ja planuje wózek w lipcu żeby na sierpień w razie czego był. W ogóle zastanawiam się jak z kasą z ZUS, wczoraj dzwoniłam do ksiegowej, wysłała dokumenty 10.04 i mówiła że mogą być opóźnienia w wypłatach. A że też już się powoli wprowadzamy, to nie chce szaleć z kasą, chociaż mam pełne koszyki wyprawki na allegro i innych stronach i tylko czekam aż ZUS wypłaca kasę i to mnie trochę blokuje 😠 niby oszczędności jakieś są ale nie chce się wyzerować. Księgowa mówi że jak do końca maja kasa za kwiecień nie wpłynie to się dobijać. A już bym chciała kupować 😠 całą górę domu będziemy jutro sprzątać więc byłoby gdzie już trzymać wszystko.
Ogólnie już powoli pakuje rzeczy w kartony i będziemy przewozić. W poniedziałek muszę zadzwonić do stolarza jak z kuchnią. Jechać do brw w przyszłym tygodniu kanapę i stół wybrać.
Wczoraj miałam kiepski dzień brzuszkowy, ciągnęło mnie w pachwinach cały dzień, wieczorem brzuch pełen bo dwójki nie robiłam, Ale to moja wina bo ostatnie dni bardzo mało piłam. A najgorsze to że jak brzuch pełen to i boli 😠 -
Audrey ja też mam tak. Jak dwójki brak i brzuch pełny to boli. I też sobie potem wyrzucam że głupia jestem i mało piłam.
Ja już mam dość bałaganu w domu. Mąż ogarnia pokoik dla malucha i kuchnie, ale u nas to się wiąże z budową nowej ścianki( która już na szczęście stoi), wymiana parapetów( dziś ma to robić) a meble kuchenne mają być pod koniec maja/początek czerwca ale trzeba zdjąć te meble, zerwać stare płytki, położyć nowa podłogę... Masakra. Mam już dość kurzu, pyłu itd -
Burzyłam cały dom - rozumiem co to znaczy. Ja ogólnie ostatnio pospieszam męża że ile jeszcze, że jeszcze to to i to, chyba włączył mi się syndrom wicia gniazda. On wie denerwuje bo mówi że wszystkiego na raz nie da rady tylko po kolei. Ostatnio w ogóle jestem jakaś płaczliwa. Tydzień temu kanalizację robili, rozkopali cały wjazd i na podwórku wygląda jak w chlewie, to jak to zobaczyłam to się popłakałam że tak brzydko, potrafię się rozryczeć z byle powodu 🤦🤦🤦
-
Dzień dobry w sobotę 😊
Zaczęliśmy 24 tydzień ☺
Widzę, że u Was przygotowanie wyprawki idzie pełna para. Ja mam dużo rzeczy po Synku, ciągle wiec myślę sobie, że jeszcze tyle czasu i zdążę jeszcze to przejrzeć... za wózkiem może zacznę rozglądać się w czerwcu...
Musze sobie to wszystko rozpisać i rozplanowac w czasie, żeby później nie szaleć na ostatnią chwilę. A znając mnie to jest bardzo prawdopodobne 😉Pogoda, joana, Ptysio, Chmurka, ancys85, Ounai, erre, Domi1995, Krokodylica, Audrey, pap86, Leeila26, katwie27, Asia000, AHope, Evva lubią tę wiadomość
-
Ja wczoraj odkryłam, że jest coś takiego jak gotówka 😂 znalazłam jakieś resztki w portfelu i zrobiłam zakupy ale dla siebie
a co
sukienki z sinsaya takie elastyczne i w końcu na hm znalazłam mój rozmiar biustonosza (to się okaże).
A co do zaparc to ja po prostu za mało piłam. Wczoraj cały dzień chodziłam z butelka wody i wieczorem 2 jak trzeba -
Ounai wrote:Dzień dobry, zaczynam 25tc
Za 13 tygodni ciąża będzie donoszona = mogę rodzić.
Jak myślicie, w którym tygodniu pasujemy mieć już wózek?
Dziękuję dziewczyny za rady odnoście aspiratorka, też zdecyduje się na taki dwa w jednym.
Co do wózka to nie wiem kiedy ( ja bym na lipiec chciała już mieć, bo mogę rodzić już w sierpniu), ale na to kasę dają teściowie. A wczoraj też miałam z teściową przeprawę w sprawie wyprawki, że kupuję za wcześniei skoro stwierdziła, że łóżeczko to wystarczy jak kupię dwa tygodnie przed porodem to w zupełności wystarczy ( tylko, żebym to ja wcześniej wiedziała kiedy będzie te dwa tygodnie przed porodem
to na wózek nie liczę zbyt szybko. Najwyżej jak się zdenerwuję to kupie sama.
Zastanawiam się nad kocykiem bambusowym. Cena nie jest niska dlatego chciałam się upewnić czy warto. Któraś ma i macała. Co o nim sądzicie? -
nick nieaktualny
-
Ale nam leca do przodu te suwaczki ciążowe 🥰🥰🥰
My wozek planujemy kupic czerwiec, zeby w lipcu gdyby cos juz stal. Od razu razem wybierzemy fotelik.
U nas tez juz wielki balagan. Wczoraj byli demimtowac stare futryny od drzwi. Kurzu ze hoho.. sprzatania ogrom a w poniedzialek przychodzi facet na gore do gladzi i wylewek.. mowi, ze zejdzie mu 2 tyg, wiec tyle czasu znow kurzu i brudu..
Pozniej maz ma malowac pokoj dziecka i sypialnie.
Na koniec umowilismy firme od drzwi i podlog do montazu.
Sprzatniemy to kolejny facet, bo bedzie nam skladal meble sypialniane.
Takze 2 miesiace brudu i kurzu 🤯 ale i tak sie ciesze, bo mam spokojna glowe, ze na przyjscie Adasia bedzie zrobione.
Jasmina wspolczuje takich tekstów tesciowej. Ale Erre na racje, chyba tez ja trzeba uswiadomic ile nieraz czeka sie na wozek i ciut dodac od siebie 😅 a ogolnie wybraliscie model i oni placa czy ona tez wybiera??
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
joana ja wybieram, ona nie ma o współczesnych wózkach żadnego pojęcia. Wogóle o współczesnej wyprawce nie ma pojęcia, wszystko co kupuję jest niepotrzebne, kazała mi kupić batystowe kaftaniki i zapakować dziecko w rożku do nosidełka
A co do czekania na różne rzeczy to mąż i teść ją uświadamiali, ale ona i tak swoje. Ciężki przypadek, ale tak jak powiedziałam wcześniej jak trzeba będzie to sama kupię.
Ona gada swoje, a ja robię swojeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 12:38
-
Pogoda wrote:Ja wczoraj odkryłam, że jest coś takiego jak gotówka 😂 znalazłam jakieś resztki w portfelu i zrobiłam zakupy ale dla siebie
a co
sukienki z sinsaya takie elastyczne i w końcu na hm znalazłam mój rozmiar biustonosza (to się okaże).
A co do zaparc to ja po prostu za mało piłam. Wczoraj cały dzień chodziłam z butelka wody i wieczorem 2 jak trzeba
A co za sukienki z sinsaya zamówiłam? Bo też widziałam tam kilka za fajna cenę ale wiem że tam jest rozmiarówka bardzo założona i sama nie wiem 🤔
Jaśmina wrote:
Zastanawiam się nad kocykiem bambusowym. Cena nie jest niska dlatego chciałam się upewnić czy warto. Któraś ma i macała. Co o nim sądzicie?
Kupiłam na allegro za 65 zł, jest świetny, bardzo miękki. Planuje kupić jeszcze jeden za około 100 zł z innej firmy. Ale więcej kucyków już nawet nie będę kupować. -
Jasmina i dobre podejscie 😍 Ty rob z mezem swoje.
Ja zamowilam wczoraj ubrania na hm. Jedna sukienke z serii mama do kolana zwykla bawelniana. Druga wzielam z serii normalnej ale taka luzna za kolana lekko ale bez rekawow. No i szorty dresowe z serii mama oraz spodniczke czarna bawelniana olowkowa.
Zobaczymy co z tego bedzie.
A Kappahl przyslal email, ze zamówienie zostalo wyslane dla synusia 🥰
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.