!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi1995 wrote:Ja staram się uważać, ale z taką najbliższą rodziną się spotykam, bo jesteśmy bardzo zżyci i niw wyobrażam sobie nie mieć z nimi kontaktu. Oczywiście nie witamy sie, nie przytulamy itd, ale jednak spędzamy czas w jednym pomieszczeniu
Kotka a masz do tego taką nasadkę czy jak to wyglada mniej więcej?
Tskie cos mam dokladnie
https://www.meindm.at/pflege/shop/K%C3%B6rperpflege/Fu%C3%9Fpflege/Balea/Balea-elektrischer-Hornhautentferner-sort./219125/2_10044869.action -
katwie27 wrote:Dziewczyny z innej beczki pytanie. Macie może jakis sprawdzony sklep z dobrej jakości posciela dla dzieci? Chodzi o 3 latka. Miałam mu kupic łóżko ale mam mało neisjca u rodziców tzn pokój jest duży, ale pytanie co z wersalka zrobic, już wolę poczekać z nowym łóżkiem.do wyprowadzki. Wynyslilam że kupię mu nową pościel i spróbuje położyć go na wersalce w jego pokoju. Chciałabym coś że strażakiem samem albo psim patrolem. Może Ewy cis macie dobrej jakości? Albo jakiś sprawdzony sklep
O akurat aktualny dla mnir temat to cie podpytam.
Jaki masz rozniar lozka synka i poscieli?
Bo moj spi na nornalnym lozku 90x200 a kokdra ma rozmiar jak dla doroslego.
Ale mam od kokezanki rakie mniejsze koldry 100x130 - dla jakiego wieku to jest rozniar?
W ogole szukalam ostatnio dzieciecych lozek to wszystkie mialy materace 90x200... -
Kotka no właśnie ja jestem na takim etapie że chce kupić łóżko dla synka bo śpi ze mna. Mieszkamy u rodziców i niby on ma tutaj swój duży pokój ale wstawiliany tu wersalke z naszego pokoju jak kupiliśmy sobie duże łóżko j nie bardzo mam miejsce na łóżeczko. Chciałam kuoic mu łóżku 160x80 ale bratowa teraz kupiła dla córki takie z ogranicznikiem i odradza bo mówi że po pierwsze się nie mieści razem z małą jak musi do niej iść w nocy, ma problem zebybwygidnie usiąść i ja na przykład pobalamowac albo ubrać. Ja z kolei większego nie zmieszcze tu, tzn zmiescic zmiesCze ale zagrace pokój czego nie lubię. Więc myślę czy nie poczekać z kupnem łóżka do przeprowadzki do naszego domu. Ogólnie dzisiaj dzień zakończyliśmy mała afera. I chociaż spanie w drugim pokoju miało być czymś miłym, fajna niespodzianka to dzisiaj wyszło jako kara... Trochę płaczu było, Chcoiaz i tak by było. Ale potem było czytanie książki i przytulasy i młody śpi na rozłożone wersalce oblozony czym się da żeby nie spadł. Zaliczyłam już trzy wizyty u niego od 20. Ale w naszym pokoju ostatnio też się budził sporo także do przeżycia, ale noc będzie raczej z głowy... Tak mi dzisiaj z jednej strony smutno bo kocham to malutkie ciałko obok sobie w nocy, a z drugiej strony w końcu mam swój pokój dla siebie... Brzuch rośnie i nie mogę spać jeszcze po powrocie męża z nimi bo nie wyrobiłabym. Poza tym lepiej teraz niż bliżej porodu. Do września Jakoś może to się unormuje.
W ogóle to wam powiem że mój synek od chyba półtora może dwóch tygodni przechodzi jakiś bunt. Wszyskto na niego, złości się strasznie zęby szczerzy jak jest coś nie po jego myśli... Tracę cierpliwość już i naprawdę jest mi ciężko bo tragedia jest za wszystko dosłownie. Boże jak to będzie z dwojka dzieci to nie wiem. A ja tu przecież planuje jeszcze -
Ja wyprałam ciuszki ale tylko dlatego, że były używane i leżały długo w siatkach, więc trochę nieładnie pachniały. Ale napewno będę prac już w dziecięcym proszku czy płynie, może lipiec albo sierpień
-
KotkaPsotka3 wrote:Ma ktoras z was pilnik/tarke elektryczna do stop? Wlasnie sobie kupilam bo mam okropne stopy, moj maz ma ladniejsze 🤦🏼♀️. Ale raz bylam u podologa i robila mi peeling i scieranir itd i powiedziala ze takie pilniki elektryczr nie sa zalecane.
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Ounai wrote:Nie popełniaj tego błędu! Mnie koleżanki namówiły na łóżko 160x80. Koszmar. Syn chce żebym się z nim kładła jak zasypia. Leżę cała połamana, wszystko mnie boli. Jak jest chory to już w ogóle jest koszmar. Mamy je od 1,5 roku i będę sprzedawać. Najgorszy wybór na świecie! Ogranicznik polecam bardzo ale taki zdejmowany. Na noc zakładałam a w dzień przekładałam na barierkę od ściany. I jak dziecko podrośnie to możesz już całkiem z niego zrezygnować.
Katwie, mój też się buntuje. Choć teraz już trochę mniej niż miesiąc temu bo nie pozwalam mu na takie zachowania. Myślę, że to wina braku przedszkola. I ogólnie całej tej sytuacji, tego siedzenia w domu. Dzieci zaczynają to po prostu przeżywać.
Wow dzieki za rade! Nie myslalam o tym w ogole ze sie czlowiek potem z dziecki m nie miesci. Z tym ze moj syn to bezproblemowy przypadek - buziak na dobranoc i wychodze a jak sie zdazy ze obudzi sie w nocy (nieczesto) i placze to idzie do nas.
Ale cora to co innego. To taki mis tulis. Ja ja usypiam lezac kolo niej na materacu 150x200.... wiec luksus mamy hehe. W sumie to liczylam na to, ze jak dostani swoje lozko to nie bede musiala jej tak usypiac ale moze to tylko marzenia...
Zastanawiam sie czy nie zworcic sie znowu o pomoc do dobranocki. -
Chmurka wrote:Dopiero w sierpniu? Jej, boje się że w sierpniu już nie będę mogła się ruszyć;P ja planowałam to robić w czerwcu;P
-
U mnie początek sierpnia to już 9 miesiąc. Więc ja planuję pranie koniec czerwca, ewentualnie początek lipca. Po połowie lipca chciałabym mieć juz wszystko przygotowane. Planuję pracować do połowy czerwca i wtedy będę miała już więcej czasu. Według mnie lepiej wcześniej bo różnie to bywa.
-
Audrey ja sie wlasnie martwię że mogę mieć nakaz leżenia. A mąż choć cudowny to prasowania mikro ciuszkow nie ogarnie bo on nawet moich nie uprasuje. Tylko swoje t-shirty potrafi:P
A boje sie ze mogę mieć nakaz leżenia bo mam dość nisko łożysko (2 cm od szyjki) i ogólnie dość krótka szyjkę ( 3 cm). I niby się nie skraca, ale przez to że jest taka na granicy od początku to się trochę boje . Poza tym ja taka hop do przodu ze wszystkim;P lubię mieć wszystko wcześniej zrobione i ogarnięte. Wiec chyba jak już będzie kuchnia i pokoik zrobione to się wezmę za sprzątanie a potem będę prac. Pewnie wypadnie to jakoś pod ko iść czerwca/ na początku lipca. Najwyżej w worki próżniowe popakuje;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 07:26
Jaśmina lubi tę wiadomość
-
erre wrote:Kroko, dzięki! 😚
A jak idziesz, to nie zahaczasz o tę dostawkę? I jak się zachowuje na nierównym terenie?
W mieście po chodnikach nie ma problemu.
Po nierównych terenach rzadko mi się zdarza, no chyba że stary, krzywy chodnik.
Po takich polnych drogach to raczej córka schodziła z dostawki.
Nogami nie zahaczam ale na samym początku bywało, po prostu nauczyłam się robić krótsze kroki. Zrobię Ci potem zdjęcie jak to wyglądau nas w wózku.erre lubi tę wiadomość