!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie zero wyprawki. Przez te przejścia ze zdrowiem Małej, koronawirusem i moja sytuacja finansowa, jakoś nie ogarniam... zacznę od lipca, muszę jakaś listę zrobić.
U mnie za równe 3 miesiące godzina zero!
Co do krzywej, to miałam 3 razy robiona (2 razy w poprzedniej ciąży) i zawsze siedzę na tyłku, nic nie jem, nie pije, nie ruszam sie. Wstaje tylko do pobrań.
A śpię jak mi wygodnie. W poprzedniej ciąży spałam na lewym boku.
-
Ps my tez nic nie dostaliśmy od teściowej przy pierwszym dziecku, wiec teraz tez na nic nie liczę, Podobno dała na msze za łatwy poród i khm khm.... rodziłam 4 dni, w końcu zrobili mi cc podczas której ratowali moje życie, a potem moja macice, wiec ja już Dziekuje za jej dary. Za każdym razem chce mi sie śmiać (teraz to już mogę sie z tego śmiać) jak sobie przypomnę.
Ogólnie kobieta mnie (wg mnie) nie akceptuje i jak widać moich dzieci tez.
-
Jaśmina, przykre to ale tutaj sprawdza się moje stwierdzenie że chcesz liczyć to licz na siebie. My się nie nastawialiśmy że od kogoś coś dostaniemy, to i lepiej. Na wesele zrobiliśmy sami, więc no nikt nam dupy o gości nie truł, cały dom od a do z też za nasze pieniądze, pamiętam wtedy że teściowa mówiła że okna które wywalamy są dobre to tylko jej powiedziałam że nowe kupuje za swoje a nie za jej i już nie było tematu. A szwagierce i jej mężowi jej teściowie dali z 15 tys, to potem jej teściowa chodziła i gadała wszystkim że jeden pokój w ich domu jest hej bo ona na to pieniądze dała 🤦 także ten, ja nigdy się nie nastawiam że coś od kogoś dostanę, nawet sama tego nie chcę bo jeśli chodzi o np droższe rzeczy takie jak wózek to czułabym się w jakiś sposób zobowiązana a tego nie chcę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2020, 18:38
Jaśmina lubi tę wiadomość
-
Audrey my też z mężem do wszystkiego doszliśmy sami, całą górę wyremontowaliśmy za nasze własne pieniądze. Jedynie teść nam pomagał przy elektryce.
Ja po prostu nie znoszę jak ktoś tak naobiecuje. Tym bardziej, że tu nie chodzi o mnie, ale o jej wnuka.
Chociaż macie rację, przynajmniej nie ma zobowiązań.
-
Totylkoja ja kupowalam chicco baby hug. Złożyliśmy na chwile po dostawie mysle, ze super sprawa. Ale jak bedzie podczas uzytkowania to zobaczymy.
Z wygladu jest super i z praktyki. Tylko szkoda, ze wszystkie gadzety dokup oddzielnie jak np pokrowiec pozniej do fotelika czy tacke. Lub nawet ta nakladke wibracyjna.
Ale nie zaluje ze kupilismy, tym bardziej ze nam udalo sie wyrwac na smyku za 750 zl.
Jasmima mysle, ze to niefair ze strony tesciowej. Wiesz co innego jak u nas nikt nam nic nie daje i nic nie deklarowal. Wiemy, ze sami mamy wydatek. Co i raz mowie, ze cos kupujemy to zadne z dziadków nie wola, ze nam na to da. Slyszalam tylko, zeby nie kupowac duzo ubran z wiekszych rozmiarow, bo rodzenstwo daje tu od strony meza w prezencie. Choc w sumie to takie cos mam lekko w nosie. Szczerze to mamy inny gust niz szwagierki i juz widze te ubranka, takze jak cos widze ladnego 68 to i tak kupuje. To ja wiem jak chce ubierac dziecko a nie ze ktos mi wybierze. Wkoncu jak ja komus kupuje prezent to pytam rodzica co chce i dokladnie mi podaje.
Tutaj tesciowa zachowuje sie bardzo niefajnie, bo mogla odrazu nic nie mowic a nie wielkie deklaracje. Gdzie wiadome jak to duzy wydatek bierze na siebie.
Ale u Ciebie wlasnie byl problem od samego poczatku z niezadowolona tesciowa o wyprawke. Wiec mysle, ze jest tu zwyczajnie zlosliwa.
Specjalnie zamowilabym juz super wozek i jej utarla nos, ze macie gdzies jej humory i zmiany zdania.
Ale wiadome plus tez masz 😁 tesciowa nie bedzie Ci wyrywala wozka podczas spacerow 🤣🤣🤣Jaśmina, Pogoda lubią tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ounai kurcze, to ja już nie wiem teraz bo w Niemczech nie dość, że każą zjeść małe śniadanie to po pobraniu mam iść na spacer i wrócić po godzinie. W Polsce siedziałam w poczekalni i zero śniadania. Nie mam pojęcia jakie są tu normy. Ale moje koleżanki miały tak samo i siostra z bratową też. -
Ja dzisiaj po wizycie u nowego lekarza (zmienilam lekarza z kliniki na zastepce ordynatora ze szpitala w ktorym rodze, tego samego ktory robil mi cc pierwszego dziecka).
Szyjka ma 31mm wiec nie jest zle chociaz 3 tyg temu miala prawie 40mm 😅 w 31tc na 90% ide do szpitala po sterydy na rozwoj pluc malej ze wzgledu na to ze synek byl wczesniakiem. Wsumie to sie ciesze bo jakby cos sie dzialo bede zabezpieczona ze pluca sa lepiej rozwiniete i nie trzeba wspomagac w zaden sposob oddechu.
Jedynie co to zmartwilam sie bo zbadal jedynie na usg dlugosc szyjki i pokazal serduszko malej a nic nie pomierzyl i nie posprawdzal😭😭 w srode mam wizyte u gina na nfz wiec na niej chocby skaly sraly wymusze usg malej zeby zobaczyla czy wszystlo ok!
Co do krzywej cukrowej ja mialam w 21tc i wyszly mi bardzo niskie cukry:
Na czczo 78
Po 1h 98
Po 2h 60
Nigdy takich niskich nie mialam i od poczatku mi sie cos nie zgadzalo..m od miesiaca kupuje sie glukometrem i tam zupelnie co innego jest! Na czczo dochodzi mi do 91, nie raz jak cos zjem 145. Jak to uslyszal dzisiaj na wizycie ginekolog to kazal mi od razu powtarzac krzywa! Wiec jutro rano kieruje sie na badanie
02.16 jest z nami nasze szczescie
wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3
11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki
5dpt beta 17,39,
8dpt beta 72,89
14dpt beta 1067, prog 73,9
19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m
27dpt jest ❤ -
maja2024 wrote:Ounai kurcze, to ja już nie wiem teraz bo w Niemczech nie dość, że każą zjeść małe śniadanie to po pobraniu mam iść na spacer i wrócić po godzinie. W Polsce siedziałam w poczekalni i zero śniadania. Nie mam pojęcia jakie są tu normy. Ale moje koleżanki miały tak samo i siostra z bratową też.
Eva, niskie masz faktycznie. Ale też dziwne że tak każą Ci robić jedną krzywa za drugą. To duże obciążenie dla trzustki.
A ja pojutrze mam wreszcie normalna wizytę u ginAle się jaram
maja2024 lubi tę wiadomość
-
Leeila ja bym nie powtarzala juz obciazenia glukoza tylko pogadala z ginem i moze glukometrem mierzyla cukier nq czczo po wstaniu i godzine po posilkach(tak jak przy cukrzycy ciazowej zeby sie zorientowac jak sie sprawy mają).
Jasmina tesciowa nie fair z tym wozkiem ale kij jej w oko. Uzywany mozna kupic za polowe ceny a z wygladu nowka sztukaJaśmina lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Dostalam dzis ksiazeczke z serii Obrazki dla maluchow o pojawieniu sie dziecka i tam mpim zdaniem jest tak fajnie wszystko opisane,ze wreszcie odpowiedzialam mojemu czterolatkowi na jego trudne pytania "ale mamusiu jak dzidzius wychodzi z brzuszka?"
w ksiazeczce rodzaca lezy na lozki z nogami rozszerzonymi i jest napisane,ze mamusia musi mocno przec a tatus jej w tym pomaga trzymajac glowe. I mojemu synowi to wystarczylo
troszke tez zobrazowal sobie dziecko w brzuchu
Ksiazka rewelacja dla mlodszychSzymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Ja jeszcze nie mówiłam synowi o naturalnym porodzie. Nie jestem fanką aż takiej szczerości. Wydaje mi się że jest za mały jeszcze. Ale powiedziałam mu ze Pan doktor wyciąga z brzuszka. Pytał jak więc mówiłam że rozcina. Martwił się że to boli ale mu wytłumaczyłam że daje takie lekarstwa specjalne i nie boli. I póki co dla niego to jest wystarczające.
A taki rysunek dziś przyniósł z przedszkola. Aż się rozpłynęłam, że tak w przedszkolu o mnie myśli 😍
Jaśmina, joana, Audrey, maja2024 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny myślicie że każdy psycholog wystawi mi zaświadczenie do CC? Dziś mi ginekolog powiedział żebym się ubezpieczyła w takie zaświadczenie bo jeżeli dziecko się ułoży ok to będą kazali mi rodzic naturalnie. Mam niby nadciśnienie, pierwsza ciąża zagrożona CC, teraz chyba wyjdzie mi kiepska krzepliwość ale to nic nie dyskwalifikuje porodu sn. A ja nie wiem czy dam radę sn:-( boje się że coś pójdzie nie tak a skutki mogą być straszne- albo dla mnie albo dla dziecka.
-
Audrey wrote:to_tylko_ja, ja chciałam i dalej się zastanawiam. Chmurka lub Joana go kupiły.
O to coś pokręciłam, przepraszam
Leeila26 wrote:To nie wiem już 🤦 myślałam, że miałam doczynienia z ludźmi, którzy raczej mają jakieś pojęcie o tym, co robią..
Jutro będę u lekarza, co byście zrobiły na moim miejscu? Poruszyć temat i prosić o skierowanie na drugą krzywą? Nie wyjdę na idiotkę podważającą ,,kompetencje" lekarza?
Jaśmina - Współczuję teściowej. Kupuj sobie wyprawkę jaką tylko chcesz i nic się jej nie tłumacz
Joana - dziękuję za opinię :* chyba też się skuszę na niego. Ale chyba bez tych dodatków, bo jako fotelika do karmienia będzie mi go szkoda, bo się zniszczy. A cena faktycznie wysoka
Jaśmina lubi tę wiadomość
08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Agnieszka91 wrote:Dziewczyny myślicie że każdy psycholog wystawi mi zaświadczenie do CC? Dziś mi ginekolog powiedział żebym się ubezpieczyła w takie zaświadczenie bo jeżeli dziecko się ułoży ok to będą kazali mi rodzic naturalnie. Mam niby nadciśnienie, pierwsza ciąża zagrożona CC, teraz chyba wyjdzie mi kiepska krzepliwość ale to nic nie dyskwalifikuje porodu sn. A ja nie wiem czy dam radę sn:-( boje się że coś pójdzie nie tak a skutki mogą być straszne- albo dla mnie albo dla dziecka.08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Totylkoja napewno dokupie ta nakladke wibracyjna, bo mysle, ze to fajna sprawa dla dziecka.
A stopniowo pozniej i ten pokrowiec i tacka do karmienia. Wiesz jak pokrowiec mozna zdjac i wyprac to napewno nie zniszczysz bo w zaden sposob. A w kocnu za ta funkcje tez placimy 😊to_tylko_ja lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ja w czwartek mam badanie usg z echo serduszka więc to taka połowiczna wizyta ale się cieszę, bo podglądniemy dzidziusia 😁
Jaśmina kiepska sytuacja z tą teściową, gdyby nie deklarowała chęci zakupu wózka nie byłoby tematu a tak to pozostaje niesmak, no ale cóż sama sobie zawiązała pętle na szyi a Wy na pewno dacie radę i z takim zakupem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2020, 22:50
Jaśmina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja tesciwoa twierdzi że kupujemy za "ładne " rzeczy. Że pieluchy tetrowe to w pepko tańsze i że po co ja kupuję z takich drogich stron. Że ubranka za eleganckie, że meble za drogie. Że takiemu dziecku to nic nie potrzeba... Ciągle słyszę za jej czasów to nie było takich rzeczy i dzieci zdrowo rosły...
Powiedziałam jej że póki nas stać to będziemy kupować tak "ładne" jak tylko będziemy chcieli. A że nic się nie dokłada to nie ma nic do gadania.