!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Lola gratuluję udanej wizyty, super zdjęcie.
Asia Tobie również gratuluję udanej wizyty. Duży synuś.
Ja też po wizycie, Maksiu waży 770g, u mnie wszystko w porządku, jedynie infekcja grzybicza której za nic nie mogę wyleczyć. Dostałam znowu globulki dopochwowe plus tabletki dla męża.
Synek nadal ułożony główką do dołu, zdjęcia nie dało się zrobić bo odwrócił się plecami i dupą w stronę świata, plus zasłonił twarz ręką, więc było widać jedynie ucho. A że uparty po ojcu to się nie pokazał.erre, Chmurka, Jaśmina, Leeila26, Pogoda, AHope, Natalii, Ptysio, pap86, maja2024, ancys85 lubią tę wiadomość
-
Ptysio ja mam termin na 24 września i czuję się beznadziejnie. Niskie ciśnienie, jak się okazało niskie cukry na czczo, mdłości non stop, czasem jeszcze wymioty. Szybko się męczę i w ogóle taka jestem bez siły.
Ja ubranek mam mało ale właśnie wczoraj pisała do mnie żona szwagra żebym nie kupowała bo ona mi przekaże. Więc myślę że wystarczy.Materac jest nowy, łóżeczko po córkach, wózek i wanienka po córkach. Beciki mam dwa, jeden na zamki po córce plus drugi nowy, wiązany. Butelka, smoczek, paczka pieluszek. Chyba z grubsza wszystko jest.
-
Ptysio wrote:Pytanie do dziewczyn z terminem na połowę wrzesnia lub później. Jak się czujecie? Bo ja kiepsko w sensie bardzo ciężko mi jest. Wiem że każda ciążę przechodzi się inaczej ale mimo wszystko w pierwszej czułam się tak znacznie później. Dodam że w pierwszej ciąży miałam już plus kilka kg A teraz pomiędzy 1-2kg
Gratuluję udanych wizyt, duże już wasze maluszki, my dopiero 18 czerwca idziemy.
Dziewczyny jak myślicie, bo mamy rocznice ślubu 20 czerwca i mamy jechać nad morze, mamy bezpłatne odwołanie wizyty do 12 czerwca. Mamy około 4h jazdy, tyle że ma być około 30 stopni. Jechałybyście?
A i tak zastanawiam się, a czytałam że już niektóre z Was mają już przygotowane torby do szpitala, w co się pakujecie? W walizkę czy torbę? Jakaś specjalną kupiłyście? Ja kompletnie nie wiem w co się spakować i w co wygodniej. Wiecie to moja pierwsza ciąża i kompletnie nie wiem. Myślę, że walizka na kółkach byłaby wygodna ale tak trochę głupio z walizką do szpitala
👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
U mnie też ciężko. Dzisiaj byłam w laboratorium na badaniach: morfologia, mocz itp.
Masakra. Byłam 20 minut przed otwarciem lab to byłam 5, przed nami 8 osób na badanie cukrzycy. Wszyscy stoją pod przychodnią, wpuszczani pojedynczo. W laboratorium do którego mam chodzić jest tak, że pierwszeństwo mają tylko Ci co na krzywą, pozostali, w tym ciężarne muszą czekać. Jedna pani zasugerowała, że może jako ciężarna wejdę pierwsza, facet, który był pierwszy jak to usłyszał, to myślałam, że się na schodach zabije tak pędził żeby stanąć przy samych drzwiach. Na początku jeszcze jakoś mi się stało, potem zaczęły mnie już boleć nogi to zaczęłam chodzić, po godzinie takiego stania zaczął mi brzuch dołem twardnieć. Na szczęście w między czasie pielęgniarka wyniosła kilka krzeseł, to skorzystałam i sobie usiadłam. No i oczywiście komentarze jakiś dwóch młodych dziewczyn między sobą ( ja choć mam 38 lat, to wyglądam sporo młodziej), że one to do do końca ciąży pracowały, a te młode ( sicto teraz takie delikatne, że od razu na zwolnienie lecą
Także jak się nic nie zmieni to chyba kolejne badania zrobię prywatnie, bo nie uśmiecha mi się w 9 miesiącu tak stać.
Maddelainen lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny super wieści! 😍 Niech nasze maluszki rosną dalej wzorowo! 😊
Maddelainen ja osobiście, jakbym miała nad morze 4 godziny to bym się nawet nie zastanawiała. Bardzo marzy mi się morze, ale w tym roku trzeba odpuścić. Wszystko zależy od Twojego samopoczucia 👍
Głupio, nie głupio - ja wybrałam walizkę 😁. Nie wyobrażam sobie dźwigać torby, zwłaszcza jeśli nic się nie zmieni i przyjdzie mi rodzić samej. Nie uważam, że to jakieś nie miejscu, w czym walizka jest gorsza od torby? Spakować trzeba się tak, żeby było wygodnie i mieć ze sobą to, co jest potrzebne 👍
Maddelainen lubi tę wiadomość
-
A zapomniałam, gratuluję udanych wizyt, śliczne maluszki
Ja na pewno biorę walizkę, kto mi będzie taszczył torby, gdy będę zdana tylko na siebie, ewentualnie salowa, ale jej też chyba będzie wygodniej z walizką.
Przymierzałam się do małej kabinówki, ale włożyłam pieluchy, chusteczki ( u mnie w szpitalu tylko to trzeba mieć dla dziecka), moje podpaski i już się miejsce skończyło
Dlatego kupiłam średnią walizkę, ja przyjdzie to Wam zdam recenzje.
Liczę, się z tym, że w sierpniu czy początkiem września mogą być dalej problemy z odwiedzinami czy doniesieniem rzeczy, dlatego lepiej mieć więcej, ale oczywiście tylko to co niezbędne.
Chcę też uniknąć kilku toreb, dlatego to co bezpośrednio do porodu i pod prysznic po będę miała w osobnej siatce na wierzchu walizki ( w razie czego mogę ją szybko wyjąć i zabrać na porodówkę).
A z walizką wcale nie głupio. Jak leżałam na patologi ciąży w szpitalu, w którym chcę rodzić to przyjechała na poród dziewczyna właśnie z walizką.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2020, 15:28
Maddelainen, Lola. lubią tę wiadomość
-
Ja napewno się spakuje to walizki i ewentualnie podpaski, pampersy itp zapakuje do jakiejś dużej siaty na ramię. Walizki nie trzeba dźwigać przynajmniej
-
Ja z walizka jadę, bo tak najwygodniej. Albo duża albo średnia zalezy co będę musiała wziąć.
Co do samopoczucia, ja co prawda zaczynam w sobotę 30 tc ale jest lepiej niż w 1 ciąży. Choć dziś byłam 4h na zakupach i ledwo żyję. Na razie zamiast obiadu zjadłam kabanosy bo nie mam sił nic przyrządzić, ale zbiorę się w sobie, mam nadziejęFaktycznie te pięty bolą, nie mam już siły żeby robić tyle rzeczy co wcześniej i muszę częściej odpoczywać. Ale myślałam, że będzie gorzej. Na razie widzę, że jeśli będę miała jechać stacjonarnie na zakupy to max na 2h, bo nie dam rady dłużej.
-
Jaśmina wrote:U mnie też ciężko. Dzisiaj byłam w laboratorium na badaniach: morfologia, mocz itp.
Masakra. Byłam 20 minut przed otwarciem lab to byłam 5, przed nami 8 osób na badanie cukrzycy. Wszyscy stoją pod przychodnią, wpuszczani pojedynczo. W laboratorium do którego mam chodzić jest tak, że pierwszeństwo mają tylko Ci co na krzywą, pozostali, w tym ciężarne muszą czekać. Jedna pani zasugerowała, że może jako ciężarna wejdę pierwsza, facet, który był pierwszy jak to usłyszał, to myślałam, że się na schodach zabije tak pędził żeby stanąć przy samych drzwiach. Na początku jeszcze jakoś mi się stało, potem zaczęły mnie już boleć nogi to zaczęłam chodzić, po godzinie takiego stania zaczął mi brzuch dołem twardnieć. Na szczęście w między czasie pielęgniarka wyniosła kilka krzeseł, to skorzystałam i sobie usiadłam. No i oczywiście komentarze jakiś dwóch młodych dziewczyn między sobą ( ja choć mam 38 lat, to wyglądam sporo młodziej), że one to do do końca ciąży pracowały, a te młode ( sicto teraz takie delikatne, że od razu na zwolnienie lecą
Także jak się nic nie zmieni to chyba kolejne badania zrobię prywatnie, bo nie uśmiecha mi się w 9 miesiącu tak stać.
👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
A ja w labu nigdy nie czekam. U nas podchodzi się do okienka i dostaje numerek. Zawsze dostaje jako ciężarna taki ,,VIP'owski" który wyświetla się na ekranie dosłownie po chwili 😉👍
Wiele razy zdarzyło mi się już, że ktoś mnie przepuścił w sklepie czy coś. Raz się tylko wepchałam sama w dluugiej kolejce do apteki 😉Maddelainen, Pogoda lubią tę wiadomość
-
Maddelainen wrote:Ja robiłam morfologię kontrolną prywatnie w alabie. Byłam 5 w kolejce, po mnie ciąży nie widać więc się nie pcham do przodu. Ale ta babka jest taka wolna, że stałam na zewnątrz 1,5 godziny. Także, nawet prywatnie możesz stać, w zależności jak to u was wygląda...
Ja prywatnie robię badania też w Alabie, ale w takiej małej miejscowości. Byłam tam już kilka razy to albo była jedyna, a maksymalnie trzecia, ale szybko sz ło.
Leeila każda przychodnia ma swoje zasady co do pierwszeństwa. U mnie brzuch już wyraźnie widać i jako, że jestem szczupła to nie ma wątpliwości, że to ciąża. Ja do tej pory z prawa pierwszeństwa skorzystałam tylko raz w aptece, bo była długa kolejka. A w
sklepach to najczęściej popadam, że nie ma kolejki albo jak są ze trzy osoby to nic mi się nie stanie jak chwilę postoję. -
Ja chodze do alabu i niestety ciezarne nie maja piereszenstwa... więc prywatnie nie oznacza, ze nie czekasz. Ostatnio robilam badania w poniedzialek i dobrze ze punkt otwierali wczesniej to weszlam i czekalam. Pobieranie zaczynaja o 7.30 a tam bylo juz 10 osob za mna po kilku minutach.
Do szpitala wczoraj maz kupil mi srednia walizke.
Gratki za udane wizyty 😘😘😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2020, 17:03
Maddelainen lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Joana a kojarzysz ile litrów ma walizka? Mam już wybraną, na dniach będę zamawiać, tylko zastanawiam się jeszcze nad wielkością bo są rozne 🧐
A dzisiaj moja tesciowa, widząc mój odsłonięty brzuch i rozstępy: ale Ci się zrosty porobiły 😃
- chyba jest już bardzo źle 🤦🏻♀️😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2020, 17:11
-
Mi głupio tak skorzystać z tego, że jestem w ciąży jak czekam w aptece czy do lekarza.. Bo przede mną są starsi ludzie i mimo, że czasami aż mi słabo jest to uparcie dalej stoję...
W sumie, jak to jest z tymi podgrzewaczami do mleka, jeżeli nie miałabym mleka i karmiłabym MM, to mogę sobie przygotować wcześniej mleko, albo gdy dziecko nie wypije całego to mogę np. schować do lodówki i potem w podgrzewaczu podgrzać? Czy wgl. można sobie przygotować mleko wcześniej a potem tylko podgrzewać? Bo należy zalewać je wrzątkiem tak? Zastanawiałam się nad tym z mężem, ale oboje nie wiemy jak takie tłuki trochę... Bo oglądam te podgrzewacze w internecie np. z lovi i tam piszę, że tylko aby podgrzać mleko odciągnięte nic nie ma o MM...Ounai lubi tę wiadomość
👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
Maddelainen wrote:Mi głupio tak skorzystać z tego, że jestem w ciąży jak czekam w aptece czy do lekarza.. Bo przede mną są starsi ludzie i mimo, że czasami aż mi słabo jest to uparcie dalej stoję...
W sumie, jak to jest z tymi podgrzewaczami do mleka, jeżeli nie miałabym mleka i karmiłabym MM, to mogę sobie przygotować wcześniej mleko, albo gdy dziecko nie wypije całego to mogę np. schować do lodówki i potem w podgrzewaczu podgrzać? Czy wgl. można sobie przygotować mleko wcześniej a potem tylko podgrzewać? Bo należy zalewać je wrzątkiem tak? Zastanawiałam się nad tym z mężem, ale oboje nie wiemy jak takie tłuki trochę... Bo oglądam te podgrzewacze w internecie np. z lovi i tam piszę, że tylko aby podgrzać mleko odciągnięte nic nie ma o MM...
Mleka nie możesz zalewać wrzątkiem bo traci wszystkie witaminy. Zalewasz wodą o takiej temperaturze jak do picia.
Mleko nie dopite trzeba wylać, nie można zostawiać na później. I tak samo nie możesz sobie mkeka przygotować wcześniej, bo podaje się na świeżo. Po prostu jeśli chcesz mieć przygotowane na noc to masz w butelce przegotowaną wodę która ma odpowiednią temperaturę a obok odmierzony proszek w odpowiedniej ilości i tylko wsypujesz, mieszasz i gotowe.Maddelainen lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Mleka nie możesz zalewać wrzątkiem bo traci wszystkie witaminy. Zalewasz wodą o takiej temperaturze jak do picia.
Mleko nie dopite trzeba wylać, nie można zostawiać na później. I tak samo nie możesz sobie mkeka przygotować wcześniej, bo podaje się na świeżo. Po prostu jeśli chcesz mieć przygotowane na noc to masz w butelce przegotowaną wodę która ma odpowiednią temperaturę a obok odmierzony proszek w odpowiedniej ilości i tylko wsypujesz, mieszasz i gotowe.
Dobrze wiedzieć, teściowa mówiła, że wrzątkiem i potem pod zimną wodą ewentualnie studzić ..
👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
Nie uważam, że powinnyśmy się wstydzić korzystac z pierwszeństwa. Owszem, dużo zależy od sytuacji. Też mi się zdarzyło stać, czasami w długich kolejkach, nawet ostatnio w Leroy do informacji. Ale czułam się akurat dobrze. Jeśli byłoby mi słabo, coś by mnie bolało nie miałabym problemu, żeby podejść na przód. Może to zabrzmi źle, ale w obecnej sytuacji nie będę się przejmowac tym, co sobie pomyślą stare baby, tylko sobą i dzieckiem. Jestem wychowana tak, że zawsze puszczałam starszych przodem, w autobusie zawsze wstawałam, żeby ustąpić miejsca. Ale trzeba przyznać, że to starsze pokolenie to trochę niewdzięczne, no bo przecież w tamtych czasach w ciąży to w pole się chodziło.. i nikt nie marudził. Niech się później nie dziwią, że tradycja np. ustępowania im miejsca pójdzie w zapomnienie..
Maddelainen, Jaśmina lubią tę wiadomość