!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Maddelainen wrote:Dziękuję za trzymanie kciuków! Z 7 mm szyjka wydłużyła się do 2.5 cm. Od razu lekarz założył pessar, do środy jestem na obserwacji jak się nie skróci to wychodzimy! ♥️
Super!! Widzisz? Tak miało być! 😊😉Maddelainen lubi tę wiadomość
-
Moj dzisiejszy brzuszek w domowych ciuchach (uwaga! Zmienilam kapcie haha juz nie mam rozowych)
Od czasu wprowadzenia diety cukrzycowej to widze,ze ja sie ladnie trzymam tylko brzuszek sie powieksza.Leeila26, ancys85, edka85, joana, Audrey, Pogoda, Krokodylica, Ptysio, Chmurka, Jaśmina, Asia000, maja2024, Dave87 lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap też uważam, że dobrze zrobiłam i na tą chwilę już wszyscy tak uważają 😉 bali się tylko, że będzie wariował przy ratownikach i serio nie pojedzie. Tak jak pisałam, nawet jakby byli źli na mnie - mam to w nosie, zrobiłam co trzeba. Najgorsze jest to, że on tydzień temu wyszedł ze szpitala po 2 tygodniowym pobycie, ale wtedy nie jechał w takim złym stanie. Rzeczy da się podać. Do starszych ludzi ciezko dotrzeć
Od kilku dni wywaliło mi tętno od 100-110. Chyba czas pożegnać się na stałe z kawą -
Pap śliczny brzuch! No ja nie wiem czy on jest jakiś mega wielki, moim zdaniem jest w sam raz
i ślicznie Ci z nim
-
Madeleine! Już maluch jest bezpieczny i teraz czekasz już tylko do dnia porodu! 😄
PAP, zmiana kapci to poważna sprawa. Zaczynam podejrzewać, że jednak ktoś się za ciebie podszywa 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 11:39
Maddelainen, Krokodylica, Chmurka, pap86 lubią tę wiadomość
-
Pap, gdzie masaż swoje kapcie? 🤣
to_tylko_ja, ja mieszkam w małej miejscowości i już od jakiegoś czasu u nas ani pracownicy sklepów, ani klienci nie noszą maseczek. A dzisiaj wchodzę do sklepu i dosłownie każdy miał, potem moja mama dzwoniła że wszędzie naokoło i w miastach wlepiaja mandaty za wchodzenie do sklepów, aptek bez maseczek. Że stoją ubrani po cywilnemu i łapią - po 500zl, 300zl.
Gdzie wasze będące kopią? Bo mnie zwykle pod pępkiem lub po bokach a dzisiaj moja Agata wali dobre 10cm powyżej pępka, macica jest już tak wysoko?😱
Czy wieczorem też tak macie że jak ziewacie to normalnie płuca was bolą? W dzień ok ale wieczorem to aż gniecie.
Jakie polecacie termometry bezdotykowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 11:47
-
Haha ja też zmieniłam swoje ,,gdzie tam jeszcze..' na ,,jeszcze trochę" 😂😂 a najbardziej wkurza mnie pytanie ludzi ze wsi: co będzie? 🧐 - jednorożec k... 🙈😂
joana, ancys85, AHope, Ptysio, Chmurka, pap86, Totoro lubią tę wiadomość
-
Madeleine brawo i oby teraz juz spokojnie do konca ciazy😘😘😘
A ja Wam powiem, ze od rana mam twardnienia brzucha i lekkie skurcze. Jak dalej tak pojdzie to dzwonie do lekarza..
Eh.
Ale wiem, ze to wina nerwow..
Po pierwsze pisalam Wam, ze robimy remont gory domu. Drzwi i panele byly zamowione styczen, podobno na sklepie od stycznia.
Od tygodnia probujemy sie dowiedziec kiedy przyjada nam to montować, a oni w sobote wyjechali z tekstem ze komus wydali pomylkowo nasze panele i teraz czekaja az przyjda znow.......
Az z nerw sie poplakalam.... wiecie teraz czekac na panele gdzoe wtedy tyle szly.
Niby w piatek maja byc..
Ale watpie ze poniedzialek wtorek nam je zamontuja a my na środę mamy faceta od skladania mebli do sypialni... jak go przesuniemy to czekania znow i na niego kilka tyg.
Doslownie czuje sie taka.. zrezygnowana bo juz cieszylam sie ze koncowka remontu tylko skladac meble i czekac na dzidzie.. a tu ciekawe czy wyrobimy sie do dziecka przez czyjas glupote 🤬🤬🤬🤬
Co wiecej..
Moja tesciowa upadla na glowe... zaprasza obie wnuki do siebie na wakacje.. rece opadaja..
Ja powinnam miec spokoj a ta nie wiem o czym mysli.
Jeszcze hit nad hity wystrzelila wczoraj, ze jedna corka koniec sierpnia jedzie do bulgarii i ona chce dac do dziadków 4latka bo on na takie wakacje sie nie nadaje 😡
Moj maz zly i powiedzial mamie ze sierpien to on zadnych dzieci tu nie chce widziec a tym bardziej koniec sierpnia bo to czas mojego terminu porodu. A ta ze dziecko juz dawno moze byc na świecie.
Na co ja ze czyli tym bardziej to nie bedzie wtedy czas na odwiedziny czy krzyki innych dzieci.. na co ona byla zdziwiona 🤬🤬🤬
Wkur.. sie to powiem, ze od sierpnia przeprowadzam sie do taty i niech nie mysla, ze po porodzie wroce.
Moze to im otworzy oczy......
Ale wiem, ze jak drugi raz decydowalabym to nie zamieszkalabym z tesciami.....Maddelainen lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Audrey juz jest wysoko bo ostatnio jak mi lekarz robil usg a mały jest miednicowo to jak szukał opcji na fotke buzi to jezdzil doslownie ppd stanikiem mi.. i tam byla główka 😳 a ruchy czuje albo nisko albo tak w pobliżu pepka(troche nad) i po bokach.
Leila padlam z tego jednorozca🤣🤣🤣🤣Leeila26 lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Joana co za idioci z tego sklepu.. gdzie wy zamawialiście te panele i drzwi? I czemu od stycznia dopiero teraz zaczęliście ich ponaglać.. u mnie by to nie przeszło. Teraz tylko liczyć, że faktycznie będą w piątek
. Na pocieszenie dodam tylko, że u nas koniec remontu też daleki. Ale przestałam się już tym przejmować. Najwyżej poczuje się jak w programie ,,Nasz nowy dom". Pojadę na 3 dni do szpitala, wrócę i ma być zrobione
.
Co do teściowej to mam trochę inne zdanie - wspólne mieszkanie wymaga kompromisów niestety. Do moich teściów też na pewno przyjadą wnuki na wakacje i jakoś nie wyobrażam sobie jej tego zabronić - jestem w ciąży, ale nie jestem przy tym najważniejsza na świecie. Moje dziecko może też będzie skakać i krzyczeć, podczas gdy oni będa potrzebować spokoju na starość - wtedy będę liczyła na wyrozumiałość z ich strony
. Ale to kwestia indywidualna, mi akurat dzieci z rodziny nie przeszkadzają. Mieszkamy wspólnie, jak ja kiedyś będę chciała przyjąć gości to źle bym się czuła, jakby ktoś krzywo patrzył na to.
ancys85, Krokodylica, AHope, Chmurka, Sarayu, Jaśmina lubią tę wiadomość
-
Leila Jednorożec- dobre 😂😂
Ja nie wiem jak robi to moje dziecię ale ono jest wszędzie 🤪🤣😂 przed chwilą miałam wrażenie, że leży w poprzek- ewidentnie było czuć na wysokości pępka pupę potem plecy i główkę (dół brzucha i góra mięciutka) a teraz leży po lewej stronie; w ogóle to już bawi się z mamą w kotka i myszkę, pręży się, mama puka i się chowa...brzuch faluje a dzieciaki się śmieją...no cyrk dosłownie 🤣🤪😁Leeila26, Krokodylica, joana, Totoro lubią tę wiadomość
-
Leila, mnie też wkurzają pytania co to będzie. Jeden facet to nawet raz mnie zaczepił na wsi i mówi że chyba bliźniaki będą 🤦 ja nie wiem, co to kurde ludzi obchodzi, ja np szczerze wam powiem że w ogóle nie interesuje się innymi ludźmi 🤦
Joana, wcale Ci się nie dziwię, też bym nie pozwoliła żeby jakieś obce dziecko mi się szlajało mi się po domu w terminie porodu albo zaraz po. 4-latce nie przemówisz że ma być cicho bo dziecko śpi.
Też zależy czy jesteś blisko z tym dzieckiem czy nie. Jeśli blisko to pewnie by mi nie przeszkadzało.
Co do paneli to bym udała się osobiście do sklepu ☺
A to moja wczorajsza królewna. Chyba muszę sobie gdzieś w garderobie lustro zawiesić bo w łazienkach średnio wychodzą te zdjęcia 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 12:12
ancys85, Leeila26, Pogoda, erre, Krokodylica, AHope, joana, Maddelainen, Chmurka, edka85, pap86, Totoro, Dave87 lubią tę wiadomość
-
Audrey, ale piękny, okrąglutki brzuszek!
Za każdym razem ładniejsze mamy te zdjęcia..
Oczywiście, że obcych dzieci też bym nie chciała. Z tym, że dyktować zasady przyjmowania gości to sobie można, jak się mieszka samemu. Dla teściowej to raczej nie jest obce dziecko. Jakby moja mama, mieszkała za swoją synową (nie będzie mieszkać nigdy, bo nie mam brata
) i powiedziałaby mi, że absolutnie nie weźmie z tego powodu mojej córki na wakacje to myślę, że byłoby mi przykro. A nawet wkurzona bym była i to bardzo.
Audrey lubi tę wiadomość
-
Ja mam dwóch urwisów i w żaden sposób nie będę ich uciszała jak dziecko będzie spało (mówimy oczywiście o normalnym funkcjonowaniu a nie darciu w niebogłosy) 😜
Jak urodziłam syna a potem córkę to w dzień funkcjonowałam normalnie, nie wyciszałam telefonu ani domofonu, chodziłam na spacer gdzie mija się auta i szczekające psy- dzieci spały normalnie; wieczorem natomiast starałam się zapewnić ciszę i spokój.
joana przypomnij mi...Wy mieszkacie na górze i macie drzwi, którymi możecie się oddzielić??! Jeśli tak, to w sumie podobnie jak w bloku więc powinnaś dać radę ogarnąć sytuację.
-
Maddelainen wrote:Dziękuję za trzymanie kciuków! Z 7 mm szyjka wydłużyła się do 2.5 cm. Od razu lekarz założył pessar, do środy jestem na obserwacji jak się nie skróci to wychodzimy! ♥️
Świetne wieści!
Audrey nie wiem jak z mandatami, u nas ludzie raczej noszą maseczki w sklepach. Wprawdzie na brodach ale są....
Ja ruchy czuję zwykle nisko, ale ogólnie wali po całym brzuchu, mam nagrany filmik jak mi się brzuch podnosi.
Ja staremu na dzień ojca nic nie daję, jeszcze by tego brakowało.
Leeila współczuję sytuacji z teściem. Starość starością, ale jak jego stan jest taki poważny a on nadal pali dwie paczki dziennie to na starość bym tego nie zwalała.
joana współczuję, te remonty i zakupy remontowe to coś czego nie cierpię.
Tu chyba nie chodzi o darcie się, tylko o ewentualne choroby które może dziecko sprzedać noworodkowi? Dobrze zrozumiałam? W takiej sytuacji teściowa powinna wnuki przyjąć prędzej, a nie w terminie porodu.
ancys a Twoje dzieci w jakim są wieku? Może już pisałaś ale nie pamiętam.
Wiesz jak się ma starsze dzieci w domu to hałas jest naturalny. Ale jak jest pierwsze dziecko to wiadomo że w domu panuje cisza.
Acha i jeszcze na temat "nie będę chodzić na paluszkach". Bardzo Wam tego życzę. Chyba że trafi Wam się egzemplarz jak moja Łucja, że byle gówniany dźwięk ją wybudzał, to będziecie za muchą latać i wyganiać, żeby za głośno nie bzyczała. Oczywiście będziecie to robić to na paluszkach, albo z dzieckiem na ręku, bo jak tylko odłożycie będzie wrzask.
Także powiem tylko że życie wszystko weryfikuje.
Jaśmina, joana, Totoro lubią tę wiadomość
-
Kroko jasne, że to nie starość, tylko głupota i skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie! Ale ten jego upór.. wszyscy mu mówią to samo.. Nie, jemu nie jest duszno od papierosów. No i gadaj co chcesz..
Ja też mam ambitny plan, by córkę (o! faktycznie dumnie!) od małego przyzwyczajać do normalnych hałasów życia codziennego.. Będzie musiała się przyzwyczaić, bo przecież nie powyrywam psu paznokci, żeby nie stukał na panalach
a tak poważnie - tak jak Kroko napisała, życie wszystko zweryfikuje. My jesteśmy mądre, bo jeszcze nie mamy dzieci
Jeśli chodzi o ewentualne choroby, to po prostu wystarczy powiedzieć, że nie życzysz sobie, żeby oprócz domowników, ktoś podchodził do dziecka. Przecież nie mieszkasz z teściową w jednym pokoju i ta wnuczka będzie gdzie indziej. Wnioskuję jednak, że chodzi bardziej o ten hałas.. -
Ciekawe co u Żabki i zastanawia mnie też sytuacja Domi1995, która wcześniej udzielała się prawie codziennie, a teraz od prawie miesiąca nic. A ostatni jej post, który dodała, był o jakiś bólach
Ptysio, Krokodylica, Maddelainen lubią tę wiadomość