!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Evva powodzenia, mam nadzieję że dzidziuś rośnie.
Ja zadzwoniłam do mamy żeby jutro do nas przyszła bo dzisiaj znowu brałam nospę bo bolał mnie brzuch. Muszę poleżeć a mama pomoże przy dzieciach, trzeba to opanować bo nie uśmiecha mi się pobyt w szpitalu.
Apropos tego co mówią dzieci, moja Łucja bardzo często mówi "lubię mamę" a ja mówię "a ja kocham Łucję" na co ona zawsze "i Zuzię!". Hehe tak dba o starszą siostrę żebym czasem o niej nie zapomniała.
I dzisiaj taka sytuacja:
- lubię mamę
- a ja kocham Łucję
- i Zuzię!
- no pewnie, kocham Łucję i Zuzię i Maksia
- Maksia też?
- no pewnie!
Na co starsza przytuliła się do mojego brzucha "koooochaaam Maksia", młodsza to zobaczyła i tak samo.Totoro, Ptysio, Leeila26, maja2024, Jaśmina, Chmurka, Pogoda, Asia000 lubią tę wiadomość
-
Ja w pierwszej ciąży raz wylądowałam na IP, bo zobaczyłam na papierze kawałek zbitego, galaretowatego śluzu z nitką krwi i spanikowałam, że może czop mi odchodzi 😐 a oczywiście zdarzyło się to w weekend, kiedy mój gin był na jakimś sympozjum 😑 ostatecznie na s, częście wszystko było ok.
Kurczę, tak sobie przypomniałam właśnie ten czas odliczania i jak sobie pomyślę, że już niebawem będę znowu tak odliczać i czekać, obserwować czy coś się nie dzieje
.. Jej 🙈
-
Leeila26 wrote:Mój lekarz przyjmuje w szpitalu, w poniedziałki i wtorki. O 12 to już ciężko go złapać, na oddziale jest rzadko. Jak macie prywatnych ginekologów, nr tel do nich i w każdej chwili możecie zadzwonić - to super. Ale tak jak w moim przypadku, jedyna opcja to izba przyjęć. No ale też nikt nie jest wyrocznią i postawić diagnozę przez tel, to bardzo odważne. Zresztą trzeba bardzo ufać swojemu lekarzowi, żeby się uspokoić po rozmowie z nim. Ja swojemu nie ufam na tyle 🙈
Evva mam nadzieję, że to błąd pomiaru 🙏🍀🍀🍀08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Evva wrote:Dziewczyny moj lekarz nie przyjmowal dzisiaj. Ja nie mialam klucia a bole okresowe.
W 1 ciazy to ze pojechalam w 19tc na IP uratowalo moje dziecko przed porodem ktory juz sie prawie zaczynal. W tej ciazy bylam twarda i nie jezdzilam z niczym ale jak mantre pamietam polozna mowiaca jak dziecko sie slabo rusza jedz sprawdzic ktg zeby sobie nie pluc w brode. Ja dodatkowo biore heparyne i encorton na silne przeciwciala przeciwjadrowe wiec nie mam fizjologicznej ciazy.
No i juz wiem ze przed poniedzialkiem nie wyjde bo waga dziecka jest taka sam sprzed 2 tygodni jak dzisiaj. Sa dwie mozliwosci albo blad pomiaru w dniu dzisiejszym albo mala przestala rosnac. Wiec beda musieli obserwowav i badania porobic.
Trzymam za Was kciuki bardzo! -
Ptysio wrote:A ja teraz żyje pytaniem: jak to będzie z dwójką dzieci? Sama jestem jedynaczka. Wiem że niedługo się przekonam ale siedzi we mnie to pytanie.
Mi bylo, wbrew pozorom, latwiej, albo inaczej powiedziawszy, lepiej z dwojka.
Czasem bylo ciezko np gdy budzili sie razem w nocy albo jak q zimie trzeba bylo oboje ubrac i wyjsc. Ale ogolnie mi bylo lepiej gdy synek byl w domu (po urodzeniu A wypisalam go ze zlobka). Tesciowie mi czasem chcieli pomoc i zabierali starszaka to wcale mnie to nie cieszylo i nie wiedzialam co ze soba zrobic. Tak to przynajmniej czlowiek z kims pogadac moze nawet jesli jest to tylko 3latek 😄. No i siostra miala zawsze uapewniony jakis showWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2020, 23:35
-
Ja też się wcześniej zastanawiałam czy poznam twardnienia brzucha lub skurcze.. ale Ounai kiedyś napisała: jak nie jesteś pewna czy to są twardnienia, to prawdopodobnie NIE
i wzięłam to sobie do serca - przestałam panikować (akurat w tym temacie
). Wcześniej niepokoił mnie każdy ból i kłucie, teraz trochę nauczyłam się, które bóle się powtarzają i są normalne.
Mama wysłała mi dzisiaj zdjęcie pionowej, zgrabnej suszarki na pranie z podpisem: kupiłam dla Amelki na ciuszki. Także wstrzymuję się z praniem, skoro moja córka ma mieć swoją prywatną suszarkę
. Ale jutro, albo w piątek biorę się za przeglądanie ubranek z pudła, w sensie tych, co dostałam. I będę sprawdzać, czy jeszcze coś brakuje.
-
Katwie ja mam tak samo,nie wiem ktore twardnienie wskazuje na cos zlego. W kazdej ciazy jakos mi twardnial brzuch ale ja to bralam za cos normalnego na tym etapue, zwlaszcza po wysilku.
Ale ostatnio mam wrazenie twardnieje mi jakos bardziej. No ale teraz zasuwam za dwojka wiec wysilek wiekszy 😉. Przedwcoraj po poludniu to juz kazdy ruch powodowal spinanie.
Eva- nie dziwie ci sie, ze ponechalas na IP! Po takich przejsciach w 1szej ciazy twoj stravh jest uzasadniony. Zdrowia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2020, 23:42
-
Chmurka wrote:Gadałam właśnie z zaprzyjaźnioną położną i powiedziała żebym spróbowała zwiększyć kaloryczność bo jak jej mówiłam jak wygląda mój jadłospis to ona strzela że jem za mało i organizm magazynuje że strachu że nie starczy dla dziecka. Oczywiście mam odstawić słodycze, jeść tylko pełnoziarniste pieczywo i unikać tłustych, smażonych potraw( co u nas też się zdarza rzadko bo nie smażymy raczej, a jak już to bez panierki na suchej patelni). A i mam jesc małe posiłki częściej i pić dużo wody... Zobaczymy cóż tego wyjdzie..
Ja startowałam z wagą 55kg przy wzroście 165 więc miałam w normie wagę..
Dziewczyny, ja jestem po wizycie. Muszę na cito zrobić próby wątrobowe bo chyba mam cholestazę. W szpitalu gdzie pracuje mój lekarz wymagają wymazu i to się nie zmieni. Nie da się pokombinować niestety. Umówiliśmy się z mężem że jutro jak emocje opadną zastanowimy się co robić. Mała fiknela sobie do góry nogami i siedzi tyłkiem na szyjce. Lekarz mówi, że jeszcze jest szansa a jak nie to spróbujemy jeszcze ja obrócić (ja panicznie boję się cc). Generalnie jeśli kwasy żółciowe wyjdą źle to będzie dość szybko indukowany poród bo to niebezpieczne dla dziecka. Tak, że ja chyba zaczynam już ostro prac ubranka bo nie wiem co będzie. Szyjka ok, ponad 3cm -
DarlAa wrote:Jesteśmy po wizycie. Malutka wazy 1172g, czyli ciut mniej niż wiek ciąży. Ale lekarz w żaden sposób tego nie skomentował. Ponadto Ginekolog stwierdził, ze cukry mam super i On póki co nie widzi potrzeby włączenia insuliny. Ale za tydzień mam wizytę u Diabetologa, także się okaże co z tego wyniknie.
Jedyne co zaniepokoiło lekarza to moje skurcze macicy, które mam od jakiegoś czasu i faktycznie już o 0,4mm mam krótsza szyjkę w porównaniu z poprzednią wizytą. Obecnie ma 3,2cm dostałam luteinę dopochwowo, Poza tym no- spa i magnez 4 x dziennie. 😊
Agnieszka, mój pierworodny sam jeden ważył więc ej niż Twoje bliźniaczki razem 😂 -
Ounai ja też bym chciała wiedzieć skąd to podejrzenie.. z morfologii cos na to wskazuje czy jak? Ja np. nie miałam chyba wcale badanych prób wątrobowych, tylko bilirubine. Oby te badania dobrze wyszły..
-
Totoro wrote:Ounai o rany a skąd podejrzenie cholestazy? Trzymam kciuki, żeby to był fałszywy alarm.
Generalnie marne szanse żeby się okazało że to niewątpliwie cholestaza.
-
Ounai trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Ja jakby się coś działo też bez zastanowienia jechałabym na IP ( szczególnie w nocy lub po zamknięciu przychodni gdy nie ma dostępu do lekarza). Korona koroną, ale tu chodzi o życie i zdrowie małego człowieka, za którego już jesteśmy odpowiedzialne.joana lubi tę wiadomość
-
Brzuch może swędzieć od rozciągania. Przy cholestazie charakterystyczne jest swędzenie dłoni i stóp.
Ptysio lubi tę wiadomość
-
Jej Qunai mam nadzieję że wyjdą dobrze te wyniki. Ja też jakiś czas temu miałam schodzę bo mnie dłonie swędzialy ale badania wyszły okej.
Dziewczyny a każdy ból miesiączkowy , nawet taki jednorazowy jest zły? Miałam przed wczoraj raz taki ból i kilka dni temu też raz, trwały w sumie krótko i mówiłam o tym wczoraj ginekolog to powiedziala że tak pojedynczo i krotkotrwalo to nie ma potrzeby do paniki...
Ale teraz tak jak opowiadacie to nie wiem -
Ounai wrote:Moja miała 6 tygodni temu 5cm, 3 tygodnie temu ponad 4cm a teraz ponad 3cm i lekarz mówi że jest super.
Kciuki za badania. ✊✊✊😘
Dlatego jakoś bardzo się tym nie przejęłam, chociaż twardnienia brzucha mam uciążliwe I długotrwałe, są dopiero od 2 tyg takie „odmienione” i zauważalne nawet dla otoczenia, bo jak macica się Napnie to automatycznie mam inny kształt brzucha, wiec myśle, ze to bardziej profilaktyka ze strony lekarza, żeby poniżej 2,5cm zbyt szybko szyjka nie spadła.
Kolejna wizyta 17.07, wiec i tak trochę poczekam żeby zobaczy czy coś postępuje. 😜
Chociaż tez zmotywowałam się dzięki temu do zgromadzenia ciuszków. Wczoraj Bratowa spakowała mi rzeczy po Córeczce i mam cała wyprawkę z nawiązką. To ich pierwsze Dzieciątko i ciuchów mieli jak na wojnę. 😂
Wczoraj wypróbowałam skyr na noc 🙈 i u mnie spowodował rekord glikemii. 105!! Jeszcze tego nie grali.
joana lubi tę wiadomość
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️