!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny u mnie jutro o 16.45 USG trzeciego trymestru. Proszę o kciuki;)
Rano krew i siki do badania;P a w środę mam wizytę u swojej gin. Więc ten tydzień mocno kontrolowana będę;PKrokodylica, Totoro, joana, Asia000, katwie27, maja2024, Pogoda, Dżoana12 lubią tę wiadomość
-
Aina jeśli na usg wszystko ok, mała odpowiednio przybiera na wadze to pewnie wszystko będzie ok
Nie znam tematu żylaka pępowiny, ale ja np. w pierwszej ciąży miałam pępowinę dwunaczyniową. Niby nie stanowi to żadnego zagrożenia itd., jednak jeszcze do niedawna było uważane za wadę i jeden lekarz mocno mnie straszył powikłaniami u dziecka itd. Na szczęście byłam już po prenatalnych, po wizycie u swojego lekarza, więc wiedziałam, żeby nic sobie z jego gadki nie robić
Chmurka kciuki 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 21:22
-
Kurcze, No właśnie nie wiem teraz jak to z tymi chrzcinami. Wydaje mi się że więcej jak 1tys na pewno nie damy bo dopiero co skończyliśmy budowę, dziecko w drodze, wózek jeszcze nie zapłacony. Ale nie wiem czy to nie za dużo, nie wiem ile się daje 🤔
Chmurka, trzymam kciuki, u mnie wizyta za tydzień w poniedziałek, usg trzeciego trymestru już za mną😉 -
Aina wydaje mi sie ze skoro.lekarz mowi ze ok i wyniki amniopunkcji tez sa ok oraz przeplywy to nie ma sie czym zamartiwac 😊 pewnie lekarz bedzie kazal Ci je sprawdzac czesciej.
02.16 jest z nami nasze szczescie
wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3
11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki
5dpt beta 17,39,
8dpt beta 72,89
14dpt beta 1067, prog 73,9
19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m
27dpt jest ❤ -
Audrey wrote:Kurcze, No właśnie nie wiem teraz jak to z tymi chrzcinami. Wydaje mi się że więcej jak 1tys na pewno nie damy bo dopiero co skończyliśmy budowę, dziecko w drodze, wózek jeszcze nie zapłacony. Ale nie wiem czy to nie za dużo, nie wiem ile się daje 🤔
Chmurka, trzymam kciuki, u mnie wizyta za tydzień w poniedziałek, usg trzeciego trymestru już za mną😉
Ja bym się jeszcze chyba kierowała tym czy to jakaś bliska rodzina 🤔 Ale tak czy siak wcale nie ma jakiegoś przymusu, że chrzestny to musi wyskoczyć z nie wiadomo jaką kwotątak jak piszesz, macie ogrom wydatków teraz, więc każdy powinien dać tyle, na ile może sobie pozwolić, bez szaleństw
a i nikt nie powinien takich decyzji w żaden sposób komentować i oceniać.
to_tylko_ja lubi tę wiadomość
-
Aina ja też brałam Pimafucin, dokładnie w taki sam sposób jak Chmurka. Z tym, że ja później miałam nawrót grzybka 2 razy i dostałam Gyno Pevaryl. Teraz odpukać ok, oby tak zostało do końca. Życzę Wam wszystkiego dobrego!
Ounai fajnie, że się odezwałaś, bo ja też o Was myślałam.
Audrey ja kupowałam 2 lata temu chrześnicy pamiątke, bukiecik i dałam 500zł. Też uważam, że 1000zł to sporo i rodzice na pewno będą zadowoleniale jak dasz mniej, to przypału nie będzie na pewno
Z dolegliwości ciążowych najbardziej mi dokucza to ,,ciągnięcie" brzucha wieczorem. Rano jest ok, ale po całym dniu chodzenia jest ciężkoPoza tym (ale to już do przeżycia) bolące plecy i zgaga, tyle. Nie narzekam, bo wiem, że z każdym dniem, poziom mojego samopoczucia może spaść do zera
. Znowu włączył mi się jakiś niepokój odnośnie szyjki, czy jest zamknięta itp. jak dobrze, że we wtorek wizyta.. tak sobie mysle, ze ciezarne powinny byc uczone jak samodzielnie zbadać szyjkę
No nic, jeszcze jakieś 3 tygodnie takiego niepokoju, później ,,niech się dzieje"
U mnie dzisiaj znowu przeboje - teścia kolejny raz zabrało pogotowie. Oczywiście znowu awantura typu ,,on nigdzie nie jedzie" itp. a dosłownie leciał nam przez ręce i były momenty, że tracił kontakt. Ehh..
Audrey lubi tę wiadomość
-
Aina, a to są glibułki przepisane przez lekarza? Jeśli tak to nie masz się czego obawiać bo lekarz wie co nie zaszkodzi dziecku. Sama sobie nie wybieraj i nie dawkuj leków. Ja brałam kiedyś pimaficin i było ok. A teraz w trakcie ciąży też miałam bezobjawowego grzyba i dostałam clotrimazolum. A potem lekarz mi już przepisał bez recepty profilaktycznie invag ci 3-4 dni.
-
Leila, u mnie z dolegliwości też kłucie jak się w nocy przewracam, a jak już się przewrócę to duszę jak lokomotywa.
Na dodatek chyba mnie przewiało bo od 2 dni boli mnie migdał a nie ma ani zaczerwienienia, ani powiększonych migdałów i ropy. A ogarnęłam że z ucha taki mikro ból mnie ciągnie 😠😟 -
Ja bralam pimafucim. 6 globulek, jedna codziennie wieczorem. Pomogły, bo pozniej juz nic nie wrocilo.
Dodatkowo maz dostal jakas tabletke doustna. Ale to profilaktycznie i nazwy nie pamietam, ale wiem ze tylko na recepte.
Co wiecej.. zakaz seksu na 2 tyg.
Leila wspolczuje przezyc z tesciem 😔 oby bylo dobrze 😘
Leeila26 lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Kłucie przy obracaniu się to swoją drogą.. ale ja pod koniec dnia, czuje się tak, jakbym maraton przebiegła
to taki ból na wysokości jajników, miednicy? Ciężko stwierdzić. Taki troche jak przy zakwasach i uczucie, że brzuch ,,mi ciąży"
Rano jest ok, to się pojawia tak koło 18-19 i od kilku dni. No ale nikt nie mówił, że będzie łatwo
-
Aina bedzie dobrze!
1000zl na chrzest 😱😱. Ja bym maks tyle na wesele dala.
Dzieki Ounai za rade. I tak chxe Mg zaczac beac bo mnie skurcze lydek lapia.
Jejku ty juz jestes 35tc a ja jeszcze przynajmniej 7tygodni wytrzymac musze 😭.
A traktowali cie jakos inaczej przy tej cholestazie? Wiecej badan? Bo ja czytam, ze wtedy sie czesciej usg robi i kontroluje dziecko bardzo, plus ryzyko przedwczesnego porodu.
W sumie juz i tak zdecydowalismy z nie jedzi my do Wloch ale gdyby sie ta chilestaza potwierdzila u mnie (mam na mysli podwyzszone kwasy zolciowe) to na bank tak daleko sie nie wybierzemy. -
Audrey wydaje mi się że tysiaka to sporo. Ja polecam dogadac się z drugim rodzicem chrzestnym i ustalić prezenty i kwoty, które dajecie. Ja zrobiłam tak akurat przy komunii mojej chrzesnicy rok temu. Trochę się krepowalam pisać, ale ojciec chrzestny ucieszyl się że się odezwalam.
Dziewczyny polecacie jakis organizer albo piłkę na kosmetyki da dziecka? Poza tymi pojemniczkami z ikea. Po nałożeniu przewijają na komode mam mało miejsca a nie chce wkładać nic z kosmetyków do komody bo mnie to denerwowalo jakos.
Ja właśnie skończyłam prasowac prześcieradła, kocyki itp. które kupiłam. Jutro na tapetę pójdą ciuszki.
Też myślałam o Ounai mimo że sama mało się udzielam, me staram się raz na dzień lub dwa was poczytać
Chciałam jeszcze zapytać Was czy planujecie wziąć że sobą do torby lub oddzielnie jakaś wodę większą lub dwie, nie wiem coś do przegryzienia? Bo u nas nie wpuszczają ojców na oddział teraz także zobaczymy się przy wyjściu i zastanawiam się czy nie powinnam tego uwzględnić w rzeczach do szpitala. -
Kotka, mój lekarz uznał wtedy, że to nie cholestaza bo kwasy żółciowe były w normie. Ale mój obecny mówi że to była cholestaza. Dostałam tylko hepatil który nie pomagał w ogóle. Płakałam co noc i modliłam się o poród. Nogi i ręce zdrapane do krwi. Stopy drapałam elektrycznym pilnikiem do stóp. I to pod spodem i u góry. Paznokcie obcinałam na krótko żeby jak najmniejsza krzywdę sobie zrobić.
Możesz też sobie pomagać dietą. Jedz to co jest dobre dla wątroby i nie obciąża jej. Więcej niestety nie pomogę. Sama czekam na diagnozę, ale wydaje mi się że moja dieta cukrzycowa zatrzymała rozwój choroby w tej ciąży, po prostu wątroba była odciążona. -
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa. Nie miałam ochoty się odzywać, bo naprawdę, czułam się fatalnie. Ból był tak silny, że nie byłam w stanie ani chodzić, ani korzystać z toalety, ani spać. I tak naprawdę nie mogłam nic zrobić. Tylko siedzieć, jak najczęściej się myć i czekać aż ta globulka się w całości wydostanie. Nie życzę nikomu.