!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Pogoda w moim Rossmanie to samo. Jechałam napalona, wiedząc, że jest w promocji a tu lipa - ani jednej sztuki. W akcie rozpaczy kupiłam 0,5 - trudno, będę częściej uzupełniać 🤷😅
-
Przerazilyscie mnie tym, ze do polskiego szpitala trzeba sobie wziac podklady na lozko 😱. To znaczy co? ze jak nie bede miala a mi sie pobrudzi/zamoczy to mi nie zmienia???
Ja dzisiaj torbe do szpitala w 15min spakowalam. Tylko te podklady dla sie ie i na lozko musze dokupic. Kosmetyki wrzuce na ostatnia chwile a rzeczy dla malej nie biore bo sa jeszcze u tesciow wiec najwyzej maz cos kupi (tylko w wypadku jesli musialabym rodzic w Poksce bo jak wroce z urlopu to wezme od tesciow kartony z ciuszkami). -
Dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa wsparcia. Wczoraj miałam powtórkę badań, niestety wyniki nadal sporo ponad normę,kwasy poszły w górę. Podają mi jakieś leki. Do tego dwa razy dziennie mam ktg po godzinie czasu. Co raz przychodzą i badają tętno małego. Na razie z tych badań z małym ok, skurczów brak. Mam też kartę ruchów i 4 razy dziennie muszę liczyć ruchy oraz kartę skurczów macicy. Pobrali mi też wymaz na gbs i krew na powtórkę grupy krwi. W poniedziałek powtórka z badań.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2020, 06:30
-
Jaśmina, najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką!
Ja na szczęście nie muszę brać ani podkładów ani pieluszek, bo szpital wszystko zapewnia, a nie wiem gdzie bym to zamieściła 😅
Z prowiantu mam suszone morele, nie mam pomysłu co jeszcze zabrać...
-
Pap jeśli nic nie pokręciłam to Jaśmina jest dokładnie na tym etapie co ja, 35+5
Co do jedzonka to ja na pewno będę chciała wrzucić do torby orzechy, pestki z dyni, słonecznik - to co aktualnie pomaga mi przeżyć 🙄 oprócz tego dobrą kalorię z Lidla i jakieś porządne Batony proteinowe. Chociaż zastanawiam się. Niby cukry po porodzie regulują się do 6 tyg, ale skoro już dzidzi nie ma w brzuchu i nie jest bezpośrednio na te skoki narażona to chyba można trochę odpuścić? 😅 Wtedy dorzuciłabym moją niespełnioną zachciankę - batona 3bit, pewnie jakiegoś snickersa, może właśnie suszone owoce plus Chleb, który obecnie jadam, co by nie przeholowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2020, 07:53
-
Totoro na "po porodzie" bierz juz normalne edzenie i slodycze jakie chcesz. Diabetolog powiedzial,ze po porodzie odrzucamy diete a tylko mierzymy cukry
te przekaski,ktore chcesz wziac to chyba na przed porodem
Ja spakuje normalne jedzeniechyyyba ze moj gin kaze polozyc sie przed terminem to wtedy jeszcze takie cukrzycowe.
To jesli Jasmina ma juz 36tc to eleganckodo donoszonwj na bank wytrzyma
Totoro lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
pap86 wrote:Kotka to ja przegapilam,ze juz znasz plec?
chcialas niespodzianke.
Chyba przegapilas 😊.
Moj maz obejzal filmy z polowkowych. Ja dwa tygodnie sie jeszcze trzymalam i tez nie wytrzymalam a na nastepny dzien to co zobaczylismy potwierdzila moja ginekolog 😊.
A bylam wrecz od poczatku pewna, ze to chlopak 😄
pap86 lubi tę wiadomość
-
Agata_K wrote:Dokładnie, nie tuczymy dużego dziecka jak u Audrey. Mnie też to zdziwiło, zaopatrzyłam się w witaminy do końca ... Może je teraz komuś oddam.
A magnez mam odstawić żeby macica się nie rozleniwala i nie była wspomagana w rozkurczaniu.
Ja witaminy zawsze brałam do końca i nigdy niemiałam zalecenia ich ograniczenia ale jak dobrze kojarzę to te ciążowe bierze się także przy karmieniu piersią więc może wykorzystasz jeszcze swój zapas 😁
Ja spakowałam paczkę podkładów na łóżko i paczkę podkładów higienicznych (każda po 10 sztuk), dodatkowo wrzuciłam kilka podpasek na noc ale już nie takich mega grubaśnych 🤭 a dla synusia dwa podkłady do przewijania i pieluche tetrowa (tak awaryjnie do karmienia).
-
Pap powiem Ci, że bardzo mnie podbudowało to co napisałaś😍😍😍 moja położna to mówiła w ogóle, że nawet podczas porodu mogę jeść już na co mam ochotę, ale jakoś to regulowanie się cukrów do 6 tyg mi grzmiało w głowie - myślałam, że tu nadal trzeba się pilnować 😍 chyba chcę już rodzic 😂 ale już niedługo 💪
Ja z kolei zastanawiam się czy powinnam nadal magnez brać 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2020, 09:04
-
Dziewczyny, tak z ciekawości, czy któraś z Was jadła podczas porodu? Bo ja po porodzie syna sobie tego nie wyobrażam. Może gdybym na trakcie spędziła kilka długich godzin to może i bym o tym pomyslala, ale w tym zamieszaniu, bólach i ogólnie całej akcji jedzenie to ostatnia rzecz na którą bym miała chyba ochotę.
Ja też coś mam plan wziąć do szpitala ale na spokojnie. Po urodzeniu syna zarlam słodycze jak głupia i teraz chciałabym uniknąć tego...
Kotka co do tych podkładów to wiadomo że pościel zmieniają ale jak nie masz siły wstać to przynajmniej masz komfort taki że nie Leżysz na brudnym łóżku i możesz sobie pozwolić na polezenie trochę bez strachu o lozko. Ja nie miałam ciężkiego porodu ale byłam tak osłabiona że dwa razy położna próbowała mnie pionizowac i zabrać do mycia i dosłownie jej w rękach się przelewalam po wstaniu z łóżka.
Dzisiaj pierwszy raz śnił mi się mój synek. Śniło mi się że już to urodziłam i był taki śliczny, malutki i tulilam jego główkę. Byłam już z nim w domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2020, 09:20
-
Totoro cukrzyca ciazowa konczy sie wraz z urodzeniem dziecka i lozyska wiec potem dajemy weglowodany proste jak narkomanki hehe. A jesli nie byla to cukrzyca.ciazowa to wyjdzie wlasnie w badaniu po pologu.
Co do magnezu to chyba bym juz go odpuszczala powoli zeby jednak macica troche popracowalaprzeciez w koncu chcesz urodzic za jakies 2-3tyg
Totoro lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Katwie nie myslalam o jedzeniu i piciu podczas porodu. Bylam zbyt skupiona na bolu
teraz musze pomyslec jak sie skupic bardzidj na tym czasie bez bolu
za to po porodzie dostalam dwie kolacje
mniam!
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Wydaje mi się że nawet w tych szpitalach w których teoretycznie trzeba wszystko ze sobą mieć( podkłady, pampersy, ubranka) to jeśli się nie ma to Ci dadzą. Po prostu myślę że oni muszą mieć przynajmniej jakiś nieduży zapas, bo różne rzeczy się zdarzają( Bez przesady toż jak ktoś nie ma ubranka dla dziecka albo pampersa to nie wierzę że każą trzymać w brudnym albo na golasa;P po prostu trzeba się dopraszać, może być słabszej jakości, rzadziej zmienione itd itp. no i położne mogła to komentować nieprzyjemnie bo wiadomo jakie są czasem:P przynajmniej u nas tak jest. Oficjalnie wszystko trzeba wziąć. Nieoficjalnie oni wszystko mają. Po prostu dla własnego komfortu( fizycznego i psychicznego) lepiej mieć.
edka85 lubi tę wiadomość