!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniołek, czyli ten 12 sierpnia jednak też był nie trafiony? Pomyliliście się znowu? Skoro pod koniec sierpnia masz termin, jesteś w 38tc a nie w 36. Nie rozumiem czemu hamują Ci skurcze lekami na tym etapie, a jeżeli to ma być CC to czemu nie masz jeszcze wyznaczonej daty..
Trzymajcie mnie za nogi, bo chyba zaraz urodzę.. 🤦🤦🤦edka85, ancys85 lubią tę wiadomość
-
Totoro za to ja czuję się właśnie jakoś przedporodowo i modlę się żeby Młody siedział w brzuchu jeszcze te dwa tygodnie.
W ogóle przed chwilą mąż robił mi herbatę w kuchni a ja na sofie w pokoju przed tv i kichnęłam a że nie chciałam dziewczyn pobudzić to tak powstrzymałam kichnięcie że bardziej stęknęłam głośno niż kichnęłam. Mąż przybiegł do mnie z tak przerażoną miną jak jeszcze nigdy go nie widziałam. Patrzę jak na wariata a ten mówi "myślałem że rodzisz". 🙈 -
Pap jak moja macica wytrzyma to początek września jest mój 😁
Leeila ja nieźle zaciskałam nogi żeby dobiec do WC ale na szczęście na siku 😂
Podzielam zdanie Joany co do porodu 😁
Krokodylica niech się mąż szykuje a co... A jak tam dolegliwości jelitowe- ustąpiły?!
Aniołek dziwne trochę to co piszesz.
Nie rozumie na co czekają lekarze z takim ułożeniem płodu, skoro ciąża donoszona 🤷♀️🤦♀️Leeila26 lubi tę wiadomość
-
Ancys dzisiaj mnie dwa razy pogoniło do kibelka a córka przed południem znowu się skarżyła że brzuszek ją boli (ale szczerze nie wyglądała jak by ją coś bolało).
Zobaczymy, mam nadzieję że będzie dobrze, nie chciała bym jakiejś jelitówki w domu.ancys85 lubi tę wiadomość
-
pap86 wrote:Kurde to wrzesniowy temat a wy tu chcecie wszystkie w sierpniu rodzice?
to tylko ja i krokodylica i chmurka urodzimy we wrzesniu?
No ejjj!!! Ja Też poproszę poród we wrześniu i to najlepiej w połowie.Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
nick nieaktualny
-
Pap ja też się nastawiam na wrzesień bardziej. U nie nic się nie dzieje. Ale z synem dostałam skurczy jakichkolwiek dopiero na 3 dni przed porodem.
A ja wam się chciałam pożalić. Odkąd nie ma męża to trzymam się jakos, ale dziś mnie tak nagle naszło, że leżę i becze.
Jestem dziś naprawdę zmęczona. Kompletnie pozbawiona energi, aż ledwie nogami ciagam. Zeszłam sobie na dol po wodę, już wykąpana. Mama mnie zaczepila bo mam życiowy problem jak dodać zdjęcie na olx. Poprzerzucalam jej zdjęcia i tak nagle patrzę na moich rodziców a oni sobie drinki popijaja przy piątku. Patrzę na nich i tak nagle mowie: ciekawe kto by mnie do szpitala zawiozl... No oni tak w szoku bo rzeczywiście przez myśl im to nie przeszło. Mama mówi no że już trzeba się pilnować. Ale potem się zaczęli śmiać że dziadek ma skuter i mnie zawiezie. Wiecie to żarty ale coś we mnie pękło... Tak mi się od razu płakać zachciało że jestem od kogoś zależna pod względem dotarcia do szpitala, opieki nad synem... Jestem załamana dosłownie. Nie tak to planowałam. -
Ja też nie mam nic przeciwko temu, żeby urodzić w terminie
wcale jakoś nie upieram się na ten sierpień.. tylko ciekawe co moja szyjka na to
Haha Kroko nie kichaj już, bo mąż na zawał zejdzie, a jeszcze się przydaJa miałam ochotę pare razy wkręcić męża jakimś tekstem typu "chyba wody mi sie zaczynają sączyć" żeby sprawdzić jego reakcję haha
ale jakoś serca nie mam
Chociaż gadaliśmy już o tym, dostał instrukcje co ma robić i najczęściej pojawia się ,,tylko mi nie rób paniki"
Chmurka jak tam u Was?Krokodylica lubi tę wiadomość
-
No dobra Aniołek. To jeszcze raz, bo nie mogę załapać. Na kiedy masz termin wg om? To już 7 września i 12 sierpnia jest nieaktualny? To jak obliczono ten "koniec sierpnia"? I co tam się dzieje w szpitalu, skoro nie pozwalają Ci urodzić ani sn ani cc?
Normalnie #temat_dla_uwagiancys85, Leeila26, erre lubią tę wiadomość
-
Totoro dajesz mi nadzieję
Katwie słabe te żarty.... popłacz sobie, to nic złego, może Ci się lżej zrobi.
Ja też od jakiś trzech dni płaczliwa się zrobiłam.
Leeila nawet mi do głowy nie przyszło go straszyć. Minę miał tak przerażoną że serio jeszcze takiej u niego nie widziałam. -
Aniołek84 wrote:ATA wyszłam tydzień temu.Ale po dwóch dniach znowu wróciłam.Termin porodu jest pod koniec sierpniaBOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Katwie, masz prawo płakać, masz prawo nie być twarda. Rodzice są po prostu egoistami. Tak wiem co mówię bo znam taki typ. Oni powinni Cię odciążyć maksymalnie. Co z tego, że jesteś dorosła i masz swoją rodzinę? Posypało Ci się i od tego są rodzice żeby pomóc. Pewnie to marne pocieszenie, ale moja mama ma przyjechać zająć się moim synem jak będziemy jechać do szpitala a ostatnio jak miałam skurcze cały dzień mówi, żebym kogoś ściągnęła do młodego jeśli będę rodzic bo ona musi koszulki bratu poprasować a przyjedzie później, bo mój mąż nie posprząta mi tak jak ona 🤦♀️ tak, że też pomoc po zbóju.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2020, 22:49
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Ounai wrote:Albo masz źle podany termin porodu albo źle liczysz. Jeśli masz na sierpień to masz 37+3 a nie 36+3 i Twoja ciąża jest donoszona, możesz rodzić.
Leeila26, Totoro lubią tę wiadomość
-
Katwie jak bym mogla to bym Cie mocno przytulila,wiesz? (Nie wiem tylko jak bo ja mam wielkiego brzucha i Ty tez!
moze jakos bokiem?
) bo powiem Ci,ze naprawde masz motorek w tylku i robisz za kilka osob a jestes na koncowce ciazy. Rodzicow masz za przeproszeniem do d***. Chyba udają,ze nie widzą jaka jestes zagoniona. Ty to jeszcze ze skurczami i walizką do porodu bedziesz na budowe jechala pogadac z budowlancami a potem sie zawieziesz do szpitala.
A powiedz jak dalej sytuacja z mezem-jak to dalej wyglada, kiedy wroci.Chmurka, Pogoda lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt