!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje Agnieszka
Ja dziś byłam na badaniu gbs, HIV, morf mocz itp.. i czekam na wyniki . Wizyta dopiero w pt to będzie 36 tc. W 32 Wiki ważyła 2300 ciekawa jestem ile teraz waży 😁😁😁
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Poszalałam trochę. W zeszłym tygodniu w 51015 była promka i kupiłam ciuszki świąteczne zaiszczedzajac 200 zł. A za te 4 rzeczy dałam 90 zł 🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2020, 11:48
Anika, Pogoda, Asia000, AHope, Natalii, joana, Krokodylica, ancys85, Totoro, Dave87 lubią tę wiadomość
-
Zapachniało świętami.. 😍 Audrey piękne te ubranka! Fakt, w grudniu będą sporo droższe..
Joanna określenie ,,płynna serdela" mega mi się podoba.. 😅
Ja dzisiaj pierwszy dzień bez duphastonu 😅 magnez chyba sobie będę jeszcze łykać po 2 tabletki, no bo zwariuje z tymi skurczami łydek.. zresztą o magnezie nic mi lekarz nie mówił. Tylko o no-spie i duphastonie 😁
Z tym przybieraniem to chyba jest właśnie ok. 200-300g tygodniowo. Czasami dzieci nadganiają, a niektóre nie mają za bardzo już co nadganiać 😅joana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa z pierwszym dzieckiem panikowałam i maz faktycznie bardzo się pilnował i duzo wczesniej nic nie pił, a teraz jakos tak się smieję do niego, że pewnie sama sobie pojadę do tego szpitala 😂
Chociaz przyda się przy przewiezieniu walizek do IP, bo pozniej to juz i tak trzeba się pożegnać.
Tak slyszalam, że 200-300 g tygodniowo po 34 tc, ciekawe ile ja jeszcze przytyję.. -
Audrey wrote:Pogoda, też już kilka razy tak miałam że mała walnęła tak jakby jej kości pękły 🤦♀️
Dziewczyny, mam mały problem, a raczej wielki🤦♀️ na jednej wasze środowej wyskoczyło mi coś. Tzn wygląda jak wielki czerwony pryszcz i boli też jak pryszcz. Mogło mi to wyskoczyć od potu? Boże, aż teraz wstyd iść do lekarza bo sobie pomyśli że jestem jakaś fleja 🤦♀️
Agnieszka, gratuluję. Śpij ile możesz, jeszcze będzie czas opowiadać.
Ja już nie wyglądam objawów. Każdy skurcz wydawało mi się wcześniej że się rozkręci samo. Teraz mam wrażenie, że to tylko moje marzenia a i tak skończę z oksytocyna
Joana, na bym spróbowała tak jak Ty mówisz a potem zadzwoniłabym do lekarza. Ostatnio mała mi się prawie wcale nie ruszała. Jeden dzień przetrwałam, ale drugiego bez prawie ruchów bym już nie ryzykowała tylko dopakowala torbę i jechała do szpitala.
Ata, w moim szpitalu 3 tygodnie temu wstrzymali całkowicie rodzinne i już nie wrócą. Ja będę rodzić sama.
Natalii, ja mam też dziś 1 dzień cayeiingu. Mąż chciał więc wzięliśmy. Też mam 2000kcal ale dla mnie to znowu za dużo. Od tygodniami mam spadek apetytu.
Edka, zawsze w dzienniku miałam numer 6 więc możesz brac 5.Audrey lubi tę wiadomość
-
Moj lekarz mowil o 300g. Ale wiadome, ze dziecko norm nie zna 😊 jak np mój pulpecik 😅
No u mnie juz jakies ruchy sa, takze jestem spokojniejsza. Chyba rzeczywiscie brakowalo mu cukru czy co 🙈
Audrey super ciuszki 🤩 ja juz nic nie kupuje. A tym bardziej tyle do przodu. Z moim dzieckiem nie przewidzisz 🤣 i tak sie zastanawiam czy te 56 bedzie potrzebne.Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ata wg ostatnich info z nfz szpital nie ma prawa wymagac takiego testu bo porod to sprawa nagla i niewiadomo kiedy nastąpi. I w Wawie po tych informacjach szpitale wreszcie orzestaly wymagac testu, ewentualnie robią w szpitalu a w wiekszosci jednak tylko ankieta.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap, teoretycznie nie może. No ale szpital jej powie to w takim razie nie wpuszczamy w ogóle i co zrobisz? Mój szpital właśnie tak zrobił. Stwierdzili ze skoro zabraniają im się zabezpieczyć i nie mogą wymagać testu to nie będzie rodzinnych w ogóle. I dzięki tym zajebistym przepisom będę rodzić sama.
-
Dziewczyny ja już w domu. Ktg wyszło okej. Badanie ginekologiczne okej. Szyjka jest trochę skrócona( nie mierzyl USG tylko paluchem ale uznał że nie jest za krótka więc domyślam się że nie ma mniej niż 2,5 cm) jest zamknięta i uformowana. Okolo 10.30 miałam wypis;);)w zaleceniach mam 2x2 luteina i 3x1 nospa, oszczędny tryb życia, monitorowanie ruchów i w razie bólu powrót do szpitala. W środę mam wizytę prywatną u swojej ginekolog. Ach.. jak dobrze w domku
Ounai, Domi1995, joana, Pogoda, Asia000, Anika, maja2024, Krokodylica, Leeila26, AHope, Natalii, erre, Totoro, Szczęśliwa, Ptysio, Dave87 lubią tę wiadomość
-
Agnieszka91 wrote:Dziewczynki potem was doczytać bo 3noc nie śpię prawie. Wczoraj o 22 urodziłam córcie przy pomocy vacum proznociagu. Jestem tak wymęczona, o 13 przebili mi worek owodniowy a urodziłam 9h potem. Skurcze były tak silne że płakałam i błagałam ich o CC. Ale po znieczuleniu bajka-dostalam 2dawki bo po 2h przestało działać. Ale Lenka ma 56cm i waży 2956g i liczyłam że odespie ale ma charakterek siostry i budziła się co chwila.
Gratulacje!
Dawaj znać co u Was. -
Ouinai czy Ty gdzies na Slasku masz szpital? Bo wtedy u Ciebie jeszcze wchodzi w gre to,ze znajduje sie moze w czerwonej lub zoltej strefie,nie? W Wawie bylt dwa bastiony,ktore nie chcialy przywrocic porodow rodzinnych. Ostał sie jeden dlatego,ze tam teraz remont i nie maja mozliwosci zapewnienia sali dla rodzacej i partnera. W tym drugim, ktory dluuugo zwlekal chce rodzic. W koncu sie ugieli i porody rodzinne wrocily ale tez z takim warunkiem,ze np. Nie wpuszczaja partnera przy 2-3cm tylko duzo pozniej i to juz dla mnie slabe ale ja byc moze tez bede miala wywolywany porod to wtedy i tak wszystko dzieje sie na patologii ciazy a dopiero pozniej przenosza na sale.
Ouinai ja to Ci zycze zeby ten Twoj porod trwal krotko-gora 4godzinki.Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Ja rodze na Mazowszu i raczej nie mam zadnych zakazen w okolicy. A mimo to szpital ma od marca zakaz porodow rodzinnych..
Qunai ja tez mialam przygotowane do szpitala 56, ale jutro planuje usiąść i przygotować 62. Watpie, ze cos z tych ubran zaloze. Chyba ze kappahl bo oni maja wieksza rozmiarowke. I mam zamiar juz poprasowac 62/68, ktore wypralam ale odlozylam na bok nieprasowane.
Chmurka super, ze juz w domu jestes 😘Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
W moim szpitalu też od marca nie ma porodów rodzinnych.
U mnie na razie cisza. Nic nie zapowiada, że coś mogłoby się niedługo zacząć. Samopoczucie mocno średnie, bo już ciężko - jak to na końcówce. Chociaż jak się zastanawiam jak to z córcią było, to chyba mimo wszystko jakoś mniej narzekałam, a rodziłam ją tydzień po terminie... Mam nadzieję, że syn będzie bardziej łaskawy
Z pozytywów udało mi się w końcu wybrać do fryzjeraNiby nic szczególnego, ale od razu się człowiek trochę lepiej czuje
-
Pap, tak, mieszkam i rodzę na Śląsku ale jesteśmy w strefie zielonej. Mój szpital nie przywróci bo to szpital onkologiczny i nie będą ryzykować zdrowia pacjentów onkologicznych żeby tata mógł być przy porodzie. A ja z cholestaza info cukrzyca na insulinie nie będę ryzykować porodu tam gdzie nie ma mojego lekarza. Ale umówiłam się z mamą że przyjedzie do syna a ja będę mieć męża online
pierwszy trwał kilkanaście godzin więc nie wierzę, że teraz będzie krócej
może troszkę bo mała ma 0,5kg mniej niż brat.
Dzisiaj miałam plan, że wszystko na tip top ogarniam to tak fatalnie się czuję że ledwo zacznę to źle się czuję. Masakra. -
nick nieaktualny