!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczęśliwa wrote:Ja dziś po wizycie, mój mały klopsik waży już 2700... Aż się boję co to będzie dalej. Janna, Quinai ile Wasze maluchy miały na tym etapie?
W sumie to wagę mocno zawyżył obwód brzuszka co też mnie trochę martwi bo cukry są ok a on rośnie. No nic zobaczymy co będzie a dwa tygodnie.Szczęśliwa lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
U mnie 32t 5d synek ważył 2000g, a 35t 5d 2500-2600 g.
-
Szczęśliwa wrote:Ja dziś po wizycie, mój mały klopsik waży już 2700... Aż się boję co to będzie dalej. Janna, Quinai ile Wasze maluchy miały na tym etapie?
W sumie to wagę mocno zawyżył obwód brzuszka co też mnie trochę martwi bo cukry są ok a on rośnie. No nic zobaczymy co będzie a dwa tygodnie. -
Szczęśliwa wrote:Asia a jak na późniejszych usg? Pierwszy syn był już duży i obawiam się, że ten bezie jeszcze większy
Corka miała przy urodzeniu 3700, ale to było tydzień po terminie. Nawet się nie łudzę ze syn będzie mniejszy zwłaszcza ze na razie się nie zanosi żeby chciał wyjść wcześniej
-
Szczęśliwa a ten zwiększony obwód brzuszka dopiero przy tym usg Wam wyszedł? Też się właśnie tego obawiam..
w piątek mam wizytę u gina, jeśli dotrwam a coś raczej chyba nie zanosi się, żeby nie, to mu powiem, żeby usg zrobił. Nic mnie w sumie na tej końcówce tak nie stresuje jak ta cukrzyca.. 🙄
-
Totoro 3 tygodnie temu też był większy, ale ciut. A teraz wychodzi sporo większy. Zastanawiam się czy nie powinnam mieć bardziej restrykcyjnej diety pomimo, że cukry są dobre... Nawet pytałam o to ginekolog, ale ona twierdzi, że nie. Żeby patrzeć na cukry i tym się sugerować. Poza tym pierwszy syn ważył 3900 a nie miałam cukrzycy, więc też nie był mały i widocznie mam tendencje do takich dzieci.
We środę mam wizytę u diabetolog i jeszcze z nią chce to przegadać -
U mnie po badaniu okazuje się, że mała ma ponad 3700g,mocno napiera już główką w dół. Szyjka miękka, zostało tylko 0,5 cm. Także robi się ciekawe. Zdumiewa mnie jednak to, że może tak się skrócić szyjka, mimo braku boli, twardnien, skurczy 🤔
A... I u mnie też w wymiarach brzuch przoduje. Jest tak od 36tc (wcześniej wymiary AC i HC były zbliżone). Jakieś 2,8 cm różnicy między głową i brzuchem. Lekarz mówił, że niektóre dzieci mają już taką urodę, że pod koniec ciąży nabierają więcej brzucha. I może być tak nawet i przy unormowanych cukrach bądź braku cukrzycy. Do porodu SN różnice nie powinny być jednak większe niż 4 cm.Audrey, maja2024, joana, Leeila26, ancys85, erre, Natalii, Chmurka, Pogoda lubią tę wiadomość
-
Ja trzymam bardzo restrykcyjnie, aż się znowu martwię, że za bardzo 😐 no ale u mnie małe odstępstwo i od razu cukier skacze.. Jedyne moje grzechy to zdarza mi się podjadać między posiłkami albo na chwilę przed jak już czuję, że muszę, a jeszcze mam nieuszykowane, ale to są zawsze orzechy, nasiona albo Ogórki 😑 Nie wiem czy się kiedyś tego uregulowania doczekam... 🙄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2020, 21:57
-
Miałam mieć jutro wizyte, ale po południu dzwoniła do mnie położna ze szpitala z pytaniem jak się czuje, czy wszystko ok, czy czuje ruchy i informacją, że z powodu wzrostu zachorowań ograniczają wizyty i skracają czas przyjmowania pacjentów. No i jeśli coś się dzieje lub bardzo chce, to mogę przyjechać.. ale w sumie stwierdziłyśmy, że to nie ma sensu.. L4 mam do konca ciazy, recept juz nie potrzebuje, ruchy czuje.. nawet jak szyjka sie skróciła juz do zera to na tym etapie to nie ma znaczenia. Ustaliła mi kolejną wizytę na 1 września (o ile dotrwam
) z zaznaczeniem, że jakby coś się działo to przyjechać wcześniej i zaprosiła na poród
Szczerze to bardzo się cieszę. Ostatnia wizyta była 2 tyg temu, ja już ledwo chodzę i strasznie nie chciało mi się jechać..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2020, 22:00
-
edka85 wrote:U mnie po badaniu okazuje się, że mała ma ponad 3700g,mocno napiera już główką w dół. Szyjka miękka, zostało tylko 0,5 cm. Także robi się ciekawe. Zdumiewa mnie jednak to, że może tak się skrócić szyjka, mimo braku boli, twardnien, skurczy 🤔
A... I u mnie też w wymiarach brzuch przoduje. Jest tak od 36tc (wcześniej wymiary AC i HC były zbliżone). Jakieś 2,8 cm różnicy między głową i brzuchem. Lekarz mówił, że niektóre dzieci mają już taką urodę, że pod koniec ciąży nabierają więcej brzucha. I może być tak nawet i przy unormowanych cukrach bądź braku cukrzycy. Do porodu SN różnice nie powinny być jednak większe niż 4 cm.
Ooo, no to wszystko na dobrej drodze!mój gin do tej pory nie mówił nic na temat brzuszka, więc chyba ok, póki co 🤷♀️ ale dobrze wiedzieć, nie wiedziałam o tych 4cm.
-
Ja od razu zaznaczam, ze maly jest duzy a cukrzycy nie mam 🥴 co wiecej caly czas byl w normie.
Ale jego wagi z okolic 34 tc nie podam. Wczesniejsze usg mialam w 29 tc i bylo 1500g. Pozniej wizyta w 33tc ale bez usg.
Mowiac jeszcze o terminach porodow to mysle, ze glownie biora pod uwage om i ich te wymiary zbytnio nie przejmuja.
U mnie np cc ma byc w 39tc, bo robia tydzien przed terminem om. A tak naprawde to maly u mnie juz w 37tc wychodzil na badaniu na 39+3. Gdzie sama glowka jest az 4 tyg do przodu.
Wiec gdyby brali pod uwage termin usg ze wzg na wielkosc to ja juz powinnam miec cc.
Co do dzieci z katarem w szkole. Wiem, ze co niektorzy mnie zjedza ale pracuje w zerowce i nawet nie wiecie jaki to jest problem 🥴
Po pierwsze jak pisze Qunai to my po tylu latach wiemy kiddy dziecko ma katar alergiczny a kiedy nie. Kiedy dziecko ma np kaszel z astmy itp czy alergii a kiedy to chorobsko.
I nikt nie zamyka takim dzieciom drzwi. Niech przychodza, bo nikogo nie zarazaja.
Ale uwierzcie jest multum rodzicow, ktorzy daja chore dzieci do szkoly.... multum.
Czesto przychodzi dziecko, ktore to idzie na niego paczka ta taka z chusteczkami luzem dziennie. Gil zielony i taki ze z 6 chusteczek idzie naraz zanim nos jest czysty. Ale matka twierdzi, ze katar to nie jest choroba 🥺 ale ile te jej dziecko sie umeczy przez te dni w przedszkolu?
Ja rozumiem, ze ludzie pracuja i inni nauczyciele tez rozumieja, bo tez maja dzieci.
Ale czasem zsmiast sprzedawac bajki nauczycielom to powinni wziac te wolne na 2-3 dni wygrzac dziecko.
Zdarzają sie rodzice, ktorzy wpueraja, ze dziecko jest zdrowe. Ale sami mowia, ze rano dali syrop na goraczek. Kilka razy mialam zjeby od rodzica jak zadzwonilam po kilku godzinach z informacja, ze bylam u pielegniarki i dziecko ma goraczke. Ze jakim prawem poszlam mierzyc temp??? Takie ida teksty...
Inna kwestia, ze chore dziecko potrafi polozyc do lozek ponad polowe grupy.. czyli nie da robic sie ksiazeczek, wypadaja wycieczki czy wyjscia na ktore dzieci nieraz czekają. Ale co my mozemy.
Kolejna kwestia mialam takie dwa lata, ze ja z jednego antybiotyku wchodzilam w kolejny... doslownie i serio nie przesadzam.
Jak nie zapalenie oskrzeli to angina albo zapalenie zatok.
Ostatni rok to co miesiac bylam na zwolnieniu przez tydzien, bo tak chorowalam zarazajac sie od dzieciakow, ze mialam goraczki po 40st.
Juz myslalam nad zmiana pracy..bo nie pomagalo to przy staraniach.
A skoro nauczyciele choruja to ida na zwolnienie. Kolejny stres do dzieci, bo wtedy robi sie zastepstwa. Czyli obca pani co godzine... wiecie ile przez takie dni jest placzu? A ile dzieci nie chce wejsc do klasy? To niczym nowa adaptacja co godzine. Gdzie zaznaczam, ze jesli to zerowka w szkole to czasem musza przyjsc panie, ktore nie sa przedszkolankami typowymi, wiec one skoro ucza starsze dzieci to maja poddjscie do takich tylko. A nie maluszkow.
Tacy rodzice zapominaja, ze nauczyciel tez ma odporność i moze zachorowac..
Inna historia 1 tydzien ferii byl wolny a na drugi tydzien mial byc dyzur. Ja przed feriami nie mialam kontaktu z dziecmi bo bylam na zwolnieniu. I nagle na dyzyrze okazuje sie ze ma byc jedno dziecko. Matka twierdziła, ze po ospie.
Pierwszego dnia przeprowadziła go i patrzymy pozniej a in ma jeszcze swieze krosty za jakis czas on mial goraczke. Zadzwonilysmy po nia a ta, ze w sumie ospa jeszcze trwa ale skoro mial byc jedyny to kogo mial z dzieci zarazic.
Tydzien nie minal a ja w krostach..... ospa zarazil mnie 🤦♀️
Takze powiem Wam, ze to temat rzeka..
Rozumiem rozsadne mamy, ktore z katarem alergicznym daja ale te ktore robia glupkow z nauczycieli to palilabym na stosie. A uwierzcie wiekszosc bylaby ta spalona.....
I jak pisalam praca, praca kazdy to rozumie. Ale szczerze to my znamy rodziny dzieci i czesto to sa mamy nie pracujace albo np mieszkajace ze zdrowymi tesciami itp...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2020, 22:27
Krokodylica lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Edka brzmi poważnie 😅🙈
Stresujesz sie??
Kurcze a u mnie ta glowka mocno przoduje.. i mnie to martwi, ale nic lekarz nie mowil, wiec staram sie myslec rozsadnie..Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Joana, nie stresuje się, bo wiem co mnie czeka
Tyle że nie wiadomo którego dnia. W mojej sytuacji może być to w każdej chwili, ale myślę że max do tygodnia się rozwinie. Poprzednio przy szyjce 1 cm urodziłam po tygodniu. To przy 0,5 cm powinnam za... 3-4 dni (???). E tam, taka matematyka w naturze nie działa. Bóg wie, kiedy nadejdzie ten dzień.
U ciebie wymiar głowy jest największy? No i dobrze, nie masz czym się martwić.joana, maja2024 lubią tę wiadomość
-
Szczesliwa kurczaczek ja mam wizyte w srode rowno 34 tc
A poprzednia 2 tygodnie temu 23tc 1800
Teraz moze bedzie miec 2 kg
Choc nie wiem z czego ma bidulka rosnąć jak matka od 2 tyg wciaz wymiotuje
Dzis mialam banan na twarzy bo nie spotkaly mnie zadne zwroty menu
Az do chwili jak sie zaksztusilam kanapka i wymiotowalm chyba 20 minut ciagiem az ledwo dalam rade wyjsc z toalety.....a moje subtelne dzieci mialy w tym czasie do matki tysiac spraw i tak mi poruszaly mase tematow nad muszla a ja myslalam ze nie przeżyje ....i nawet sie zastanawialm jakw yglada pomoc przeciez jak ucianac brzuch ? A jak syn mnie klepnal w plecy to o matko chyba z tydzien będą bolalyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2020, 22:58
-
A ja dzisiaj uległam zachciance. Mając cukrzycę zjadłam marsa i popilam to colą! Czułam że naprawdę muszę. Dziwne uczucie. Cukier miałam w normie ale dłużej był wysoki niż po dozwolonym posiłku. Natomiast z zero energii dostałam mega powera. Nie było to rozsądne ale kurcze takie miłe. Mam nadzieję że nie jestem przez to zła mama...
Agnieszka gratuluje i duuuzo zdrówka i spokoju dla Was.
Ja miałam usg chyba jakoś w 33 tygodniu i wymiary miałam raczej w normie. No i teraz się zastanawiam kiedy zrobić ostatnie usg.co sądzicie?Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017