X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne !!!! Wrzesień 2020 !!!!
Odpowiedz

!!!! Wrzesień 2020 !!!!

Oceń ten wątek:
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katwie mam nadzieje, ze prawnik Wam pomoze ❤

    Qunai pomysl, ze do czwartku juz niedaleko..
    Osobiscie ja to juz tez mam szczerze dosyc. W nocy brzuch mnie boli, biodra i wszystkie inne czesci ciala. Ostatnio nawet mialam tak odgniecione ucho, ze myslalam, ze poplacze sie przez nie.
    Szczerze ale licze, ze skoro Adas jest tak duzy to lekarz mnie zaskoczy w czwartek i powie, ze przesuwamy cc szybciej... dla mnie może byc nawet poniedziałek.
    Ledwo chodze, doslownie sie tocze. Teraz chwile spalam bo tak zle sie czulam.. i co? Po spaniu czuje sie jeszcze gorzej.......

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Audrey Autorytet
    Postów: 2193 1595

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy mam rozumiem że was też bolą brzuchu?🤔 tzn nie podbrzusze a właśnie brzuch, jakby był obity, myślę że mała się rozciąga dlatego boli. No i właśnie w nocy też że każde obrócenie się boli 😔

    Ounai, do czwartku tylko 2 dni 😊

    Katwie, ja już mówiłam że Ci bardzo współczuję sytuacji z mężem. To naprawdę próba czasu, nie dość że w czasie ciąży to nie ma to nie bedzie to w pierwszych tygodniach życia dziecka gdzie jest najbardziej potrzebny 🥺

    3jgxyx8dhnwoaf6u.png

    klz9px9ilxc2xyu4.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie boli napięta skóra :/ a ogólnie na żadne inne bóle nie narzekam. Ani spojenie, ani biodra (no czasem w nocy jak śpię na ugiętej nodze) ani nic innego mnie no boli. Za to brzuch mi się spina tyle razy dziennie... A najbardziej właśnie wieczorami.

    Ounai z jednej strony dobrze jakby się coś samo rozkręcilo, a z drugiej fajnie wiedzieć kiedy nadejdzie TEN moment :D ja codziennie planując jakieś wyjście, coś do zrobienia, umawiając się gdzieś itd itd mam w tyle głowy, że ciekawe czy dotrwam.. 😅 Jutro mam diabetologa, w piątek gina, w niedzielę mamy się do moich rodziców wybrać... Ciekawe czy odhaczę wszystkie punkty 😁 no ale jakoś nie zapowiada się póki co, żeby miało się nie udać :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Audrey caly brzuch ale jednak te podbrzusze maksymalnie.. cale obolale.

    A jak mowimy o odwiedzinach. To jak robicie z odwiedzinami po wyjsciu ze szpitala? Dziadkowie czy dalsza rodzina? Kiedy i wogole jak sie nastawiacie?

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po porodzie mam zamiar dać cynk rodzicom, teściom i rodzeństwu (mieszkają z rodzicami), że mała się urodziła i, że damy znać jak się ogarniemy. Jak będziemy już po wszystkich zabiegach, skóra do skóry itd to może wpadną zobaczyć dzidzię na chwilę i sio :P a potem w pierwszych dniach to wolałabym, żeby nikt nie zaglądał, to czas dla nas. Później to się zobaczy... 😁
    Stresuje mnie ten temat trochę, bo ja to nie potrafię zwrócić uwagi rodzicom ani teściom, a nie chcę co chwilę kogoś w domu gościć🙄 chcemy sami się poznać, nauczyć sobie radzić, być we 4, dodatkowo ja przecież muszę ogarnąć laktację, sama siebie w połogu.. Po pierwszym porodzie mieszkaliśmy obok teściów, przychodzili do mnie ileś razy dziennie, to było nie do wytrzymania... Zaraz po wyksciu że szpitala miałam nawał, zapalenie piersi, siedziałam całe dnie w łóżku na zmianę z małą i laktatorem przy cyckach, w międzyczasie okłady, masowania... A tu drzwi się ileś razy dziennie otwierały i zamykały, do szału mnie to doprowadzało. Potem powiedziałam męzowi i on załatwił sprawę :P ale podziałało tylko na chwilę 🙄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2020, 17:45

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My przy pierwszym dziecku mieszkaliśmy obok moich rodziców, to wpadli raz na chwilę i potem się nie naprzykrzali, potrafili uszanować naszą prywatność. Co innego teściowa. Musiała przyjechać, mimo że nie chciałam. Na szczęście nie spała u nas, ale ja się tak nastresowałam przez kilka dni, że noworodek to odczuwał i gorzej jadł z piersi :(

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Audrey Autorytet
    Postów: 2193 1595

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wyjścia to nas odwiedza na pewno moi rodzice, męża ma za i siostra że szwagrem. No ale z nimi widzimy się codziennie więc nic nam to nie robi. Z kolei moi rodzice często się widzą z moimi braćmi więc jak oni nas odwiedza to też luz bo jeśli by coś mieli to my też bylibyśmy chorzy. Zresztą u nas wszyscy pracują z innymi ludźmi także uważamy ale nie sposób uniknąć wszystkiego.

    No mi najbardziej się spina tam gdzie rozstępy 🤦‍♀️

    3jgxyx8dhnwoaf6u.png

    klz9px9ilxc2xyu4.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14271 20659

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Mnie boli napięta skóra :/ a ogólnie na żadne inne bóle nie narzekam. Ani spojenie, ani biodra (no czasem w nocy jak śpię na ugiętej nodze) ani nic innego mnie no boli. Za to brzuch mi się spina tyle razy dziennie... A najbardziej właśnie wieczorami.

    Ounai z jednej strony dobrze jakby się coś samo rozkręcilo, a z drugiej fajnie wiedzieć kiedy nadejdzie TEN moment :D ja codziennie planując jakieś wyjście, coś do zrobienia, umawiając się gdzieś itd itd mam w tyle głowy, że ciekawe czy dotrwam.. 😅 Jutro mam diabetologa, w piątek gina, w niedzielę mamy się do moich rodziców wybrać... Ciekawe czy odhaczę wszystkie punkty 😁 no ale jakoś nie zapowiada się póki co, żeby miało się nie udać :)
    Wiesz co, to że wiem kiedy wywołają, to nie znaczy, że nie zacznie się samo wcześniej. Ale nawet gdyby poszło dziś to jest 1 dzień różnicy, czyli bez różnicy tak naprawdę. A nie zapowiada się. Obstawiam, że to wszystko to tylko cały czas straszaki. Tak czy siak wiem o czym mówisz, bo umawiałam się na brwi czy do fryzjera i za każdym razem musiałam ostrzegać, że dobrze wizyty możesz jednakowo niech dojść.

    Audrey, został mi wiadomo sumie 1 dzień. Jutro już szykuję kącik jeśli mi nie zabraknie sił i ogarniam siebie. Niestety mama nie przyjedzie mi wcześniej mimo że prosiłam więc mam syna pod opieką a sił nie mam za bardzo. Znając życie pewnie ze stresu nie będę mogła zasnąć. To ten minus tego, że zna się termin.
    Brzucha nie mam obolałego, ale ja mam łożysko na przedniej ścianie, więc może mała po prostu nie chce walić w swoją restaurację ;)

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14271 20659

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joana wrote:
    Audrey caly brzuch ale jednak te podbrzusze maksymalnie.. cale obolale.

    A jak mowimy o odwiedzinach. To jak robicie z odwiedzinami po wyjsciu ze szpitala? Dziadkowie czy dalsza rodzina? Kiedy i wogole jak sie nastawiacie?
    Do mnie teściowa musi przyjechać na noc, więc ja wolałabym żeby to było ok 2 tygodnie po porodzie. Bo ona nie potrafi uszanować tego że np nie mam ochoty jej cyckow pokazywać czy wietrzyć podwozia przy niej.


    A tak w ogóle umowilam fizjoterapeutke uroginekologiczna. Będziemy się tejpowac już 2 września :D

    age.png

    age.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktg prawidłowe, chociaż na prawym boku, bo na lewym nie chciała się Panna obudzic. Ja tez spałam 🤣.

    Pogoda, Krokodylica, Totoro, Asia000, Chmurka, joana, Natalii, maja2024, Dave87, edka85 lubią tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai dokładnie o to mi chodzi, że tak dziwnie cokolwiek planować obecnie 😅 to oczekiwanie jest właśnie stresujące 😅

    Ktosiowa super, że ktg ok :)

    Rany, piszecie o różnych bólach, puchnięciach itd, a ja totalnie sprawna, nic nie boli, tak jak pisałam, ale przychodzi popołudnie i odcina mi zasilanie... Poleguję, nic mi się nie chce, wszystko mnie wkurza... No sama ze sobą nie mogę wytrzymać, słowo daję 🙈

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama zmarła w październiku 2019 roku i zostałam sama (brak dziadków, rodziców, rodzeństwa). Nietesciowie maja mnie w dupie (M jest po rozwodzie i mam odczucie, ze liczy się tylko jego starsza córka), wiec po porodzie będzie cisza i spokój.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • katwie27 Autorytet
    Postów: 1043 828

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeste u Was zwyczaj takoch odwiedzin dla dalszej rodziny typu ciotki itp? Jak urodzilam syna to ciagke słyszałam ze mam robic "odwiedziny". Wiecie impreza z obiadek, wódeczka... Moja mama nalegala, moja babcia ciagkw dzwoniła ze jakeis tam ciotki sie upominają. Jezu ale bylam wsciekla. Mowie do mamy ze nikt do mnei nawet z gratulacjami nie zadzownil a ja mam zapraszać ich na odwiedziny, zylowac sie zeby zrobic goscine... Zrobilam tak ze po prostu zaproosilam wiecej osob na chrzest, alw tez nie tyle ile wymagala moja mama cxy babcia. Teraz jestem madrzejsza i mowie ze absolutnie nie bawie sie w takie cos... Dla mnie to jakies archaiczne rzeczy sa. Ja rozumiem jak ktos przyjedzie, kawa, ciasto, jak ktos zadzowni... Ale robic impreze z posiadowka ni sie nie pododba bardzo.

    Kasia
    d7fd0b1459f6d2c1b2ab33a2c8bad5e1.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odwiedzać mnie będzie tylko położna (chyba, bo nie wiem jak to w dobie covida wyglada).

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Asia000 Autorytet
    Postów: 273 517

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na pewno od razu po powrocie poznają syna moi rodzice. Jak mąż pojedzie po nas do szpitala to oni będą wtedy u nas z córcia. Na pewno dosyć szybko zaprosimy tez brata męża z rodzina. Moje rodzeństwo mieszka w innych miastach i jak przyjadą do rodziców to i do nas na pewno zaprosimy. Nie będziemy się izolować, ale tez będą nas odwiedzać tylko najbliżsi ;)

    f2wl3e5ea81pmlq9.png
    f2wldf9hkvs7szme.png
  • Szczęśliwa Przyjaciółka
    Postów: 117 95

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja najchętniej spędziłabym kilka pierwszych dni tylko we czwórkę. No nie da się ukryć, że ten moment przyjazdu do domu będzie trudny i pełen emocji, pierwsze spotkanie taty i brata z nowym członkiem rodziny, nikogo więcej nie powinno przy tym być. Choć nie wiem jak ogarniemy odbiór że szpitala że starszakiem... Jednak bardzo chciałabym uniknąć ściągania na ten moment teściowej, uważam, że wtedy powinniśmy być sami bo to będzie bardzo ważny moment dla nas wszystkich❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2020, 19:10

    8p3os65gfezqfali.png
  • Leeila26 Autorytet
    Postów: 1938 2206

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katwie to co piszesz na temat pracy Twojego męża jest straszne i bardzo Wam współczuję.. Przecież to nie robota, tylko jakiś obóz przetrwania.. 🤦 ja rozumiem, że praca marynarza rządzi się swoimi prawami, ale ich nie obowiązują żadne przepisy czy kodeks pracy.. cokolwiek?! Jak to rząd się nie przejmuje? Mam nadzieję, że ten prawnik Wam pomoże bo przecież to jest chore..

    U mnie jest podobnie jak u Asi.. mieszkamy w domu rodzinnym męża, rodzeństwo często wpada. Ale to jest najbliższa rodzina, żadnych ciotek z zasięgu 300km w ciągu pierwszych tygodni na pewno nie będziemy mieć 😅

    DtJnp2.png

    30.10.2014r. (6tc) [*]
    10.08.2015r. (8tc.) [*]
    ___________________

    30.12.2019r - 2 kreseczki po raz trzeci <3
    07.09.2020r. - Nasze Największe Szczęście - Amelka <3
    26.07.2022r. - 8 Rocznica Ślubu i... 2 kreseczki 😍😍😍
  • Aina Autorytet
    Postów: 661 150

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katwie wciaz cie przytulam ....i pozdrawiam męża

    My opieki do dzieci nie mamy poprostu maz z dziecmi zawioza mnie pod drzwi szpitala i tak z spod tych drzwi mnie odbiora po porodzie

    Jutro wizyta w Krakowie ale lekarka znow sie bedzie darla bo nadal szpital nie wpisal mni na cc .obecnie 34 tydzien.ona mowi ze porod misi byc wczesnie . a oni ze w terimnie max tydzien wczesniej

    Dzis zlamal mi sie kawalek zeba ktorego powinni mi zrobic kanalowo w ciazy ale nikt mi nie chce zrobic . mowia ze zrobia po porodzie ale moja dentystka pracuje tylko do konca wrzesnia a porod pewnie mi ustala na ok 20 wrzesnia .wiec nim mi rana zaroanie to niw skocze na fotel dwntystyczny w pierwszym tyg.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamierzam wpuścić tylko najbliższe mi osoby, maluszek i tak będzie w szoku, że już nie jest w brzuchu, nie chcę mu tego utrudniać. A jak zaczniecie rodzić to będziecie informować najbliższych? Ja chciałabym powiedzieć wszystkim dopiero jak już będę wiedziała, że z Nikosiem wszystko w porządku :)

  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Audrey wrote:
    Dave, moja w 33tc dążyła 2350 i jestem ciekawa ile ma teraz. Ile dzieciaki teraz przybierają średnio? 2200 czy 300 gram?🤔a
    Słyszałam że ok 300g.na tydzień😂

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
‹‹ 904 905 906 907 908 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ