WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mam w torbie dla dziecka tak:
-recznik z kapturkien
-rożek
-4x pielucha tetra
-1x bambusowa do utulenia
-1x niedrapki
-2x czapeczka
-5x kaftanik i pasujace do niego leginsy ze stopkami
-1x pajacyk
-masc do pupy
-oilatum do mycia
-paczka chusteczek nawilzanych
-paczka pampersow 1
-ubranko na wyjscie zestaw welurowy kaftanik i śpioszek
Czy cos jeszcze powinnam miec dla bobasa?17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
veritaserum wrote:Ja większość porobilam po prostu mięs : schab ze śliwką, roladki z indyka ,jakas pieczeń. Poporcjowalam na kawałki wyciągamy dogotuje się do tego kasze/ryż i coś ciepłego będzie. Zrobiłam też pulpety w sosie , leczo,sos do spaghetti, krokiety z mięsem , pierogi. Muszę jeszcze gulasz zrobić.
Myślę że będzie dobrze w zasadzie baza tych posiłków to będzie właśnie mięso i jakieś dodatki. Grunt to zjeść coś ciepłego. A myślę że wieczorem jak mała pójdzie spać ( hihi ) albo mąż wróci z pracy i się nią zajmie to też dam radę jakiś rosół ugotować.Też mam pytanie odnośnie tego jak wekowałaś mięsne potrawy, bo niestety również moja zamrażarka bardziej przypomina schowek w samochodzie niż zamrażarkę
-
nick nieaktualnyMój szpitala mówi, że dla dziecka potrzeba:
-5 body
-3 pary śpiochów/spodni/półśpiochów bądź 3 pajace
-10 pieluch tetrowych( nie wiem na co az tyle, ja naszykowałam 5 i jedną flanelową)
- 1 paczka pampersów
- 2 pary skarpet
- 2 czapeczki bawełniane
- kocyk/rożek
- ręcznik (którego ja nie biorę, bo nie chce kąpać dziecka w szpitalu)
Ja dorzuciłam do listy jeszcze chusteczki nawilżone
Nie nie żeby nie było jeszcze się nie spakowałam -
To u mnie chcieli niby na stronie 3x spiochy 4x kaftanik i 4x bluzeczka ale ja sobie to zmodyfikowalam tak jak mialam naszykowane przy 1 dziecku 5x kaftanik i 5x te spodeneczki ze stopkami bo to moim zdaniem praktyczniejsze17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
nick nieaktualny
-
Ja już mam dawno torby spakowane:D oprócz wody, jedzenia i kosmetyków:)w szpitalu w którym chce rodzić jest zakaz jedzenia ale ja nie mam zamiaru zemdleć z głodu:/
Co rzeczy w torbie to każdy szpital ma inne wytyczne: np. w moim dla dziecka chcą: paczkę pampersów, chusteczki nawilżane, maść pielęgnacyjną, 3 komplety ubranek (np. zestaw body i pajac), 3x skarpetki, 3x czapeczki, 3x niedrapki, 6x pielucha tetrowa, rożek.
-
Ciągle się zastanawiam co z kąpielą małej w szpitalu. Chciałabym dopiero w domu, ale na wszelki wypadek wzięłam naturalny płyn.
Mnie w tym tygodniu tak wybrzuszyło, że to szok. Ciężko mi dźwigać ten brzuch, jest ogromny!
Niby mój szpital zapewnia wszystko dla mamy i noworodka, to wzięłam ciuchy dla niej, pieluszki, krem do pupki, chusteczki Water Wipes, pieluszki tetrowe, wielka pieluszka bawełna plus bambus, kocyk, rożek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 18:42
-
nick nieaktualny
-
Natalia1984 wrote:Wyobraź sobie, że szwagierka takie same zestawy mi przygotowała do szpitala...wrzesień 2018 - synek
-
Minns wrote:Ja też mam takie zestawy przygotowane do szpitala (body z krótkim rękawem + pajac). Wiadomo, teraz byłoby za ciepło, ale we wrześniu, jak temperatury opadną? Wg mnie ok, zresztą trzeba patrzeć na temp i karczek.
-
nick nieaktualnyJeśli sobie będziesz zakładać bluzkę na krótki i bluzę zasunieta pod szyję to spoko. Ale dla mnie to stanowczo za dużo... Wolę cieniej ubrać i przyrzucić kocykiem lekkim. W szpitalach zazwyczaj jest gorąco, na bank powyżej 20°, więc ja uważam, że to dużo za dużo!
-
No, ale dzieci mają mieć niby 1 warstwę więcej. Zestawy takie mam, a potem się zobaczy czy ściągnąć body i zostawić w samym pajacyku czy jak. Takie wytyczne mam ze szpitala.
Co do emolientów też się zgadzam, na początek nie będę ich używać. Kupiłam żel do kąpieli z rossmanna. Choć położna na szkole też polecała emolienty, ale w tym przypadku zrobię po swojemu.wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyW środę znajoma urodziła bliźnięta, śliczne maluszki po 2500g ale jak zobaczyłam co zrobili z nimi w szpitalu to prawie padlam. Było u Nas ponad 30 stopni, a dzieci z tego co bylo widać na zdjęciu w pajacach (strach się bać co miały pod spodem), czapkach, niedrapkach, owinięte pielucha a na niej jeszcze rożek!
-
W szpitalu Młody miał tylko kaftanik,pieluchę i wsadzony był w lekki kocyk. To wszystko. Rodziłam we wrześniu, jak jechałam rodzic było zimno i deszczowo. Jak wyszliśmy wróciły upały. W szpitalu było gorąco. Czekam maksymalnie i ciuszki przygotuję później. Noworodek jest przyzwyczajony do temperatury najmniej 36,6, temperatura ciałka musi się wyregulować. Nie ma co przeginać w żadną stronę
Hedgehog lubi tę wiadomość