WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
frezyjciada wrote:A tak to żyje na pełnych obrotach w sumie, mam nadzieję, że dzięki temu w piątek na wizycie usłyszę magiczne-szyjka miękka/zaczynamy rozwarcie/czekamy na poród na dniach ❤
3xS - sex, sprzatanie i schody
Polozna mowila zeby chodzic po schodach i bujac sie na boki by dziecko wcisnelo sie gdzie trzeba...frezyjciada, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny! właśnie przyszły wyniki moich kwasów żółciowych! Dalej < 3,2!!!!!! AAAAAAAAAAAAAA!!!! skaczę z radości! Jeśli wątrobowe wyjdą ok, to mój wymarzony poród w Domu Narodzin będzie mógł stać się rzeczywistością!
Asiaf, JustynaG, Paulinda, ola_g89, 100krotka30, kasia1518, Izabelle, Natalia1984, Mum2b lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKas_ia wrote:3xS - sex, sprzatanie i schody
Polozna mowila zeby chodzic po schodach i bujac sie na boki by dziecko wcisnelo sie gdzie trzeba...jednakże jak organizm do reszty przyzwyczajony to nic to nie da
Jeszcze się za sutki wezmę jak już odbiorę ostatnie wyniki badań do porodu
-
JustynaG wrote:Dziewczyny, na laktację podobno najlepszy jest FEMALTIKER.
Te herbatki na pobudzenie laktacji słyszałam, że niewiele dają. -
Mi sie udalo juz pod wieczór ściągnąć 40ml, wiec jest lepiej. Staram sie duzo pic, jesc, bo po cc 3 dni to wlasciwie glodowa, tylko kisiel i zupa. Chodze co 3 godziny i przystawiam zeby probowala, ale spi, wiec polozne mi podgrzewaja moje mleko i daja w butelce i karmie. Teraz mala ma zoltaczke. Jest taka spokojna. Raz widzialam zeby plakala. A tak sobie spi albo sie rozglada. Jest mi strasznie smutno, że ona tam leży i nie mogę byc z nia, to okropne:( tu malo kto pomaga w karmieniu i w ogóle. Kazda gada co innego. Jedna zeby przystawiac jak najczesciej, druga zeby nie bo dziekco nie moze traktować cycka jak smoczka i wisiec na nim, jakis dramat.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 00:16
-
frezyjciada wrote:Kasia jesteś mega dzielną mamą! Przeskok z butelki na cyca może być ciężki, ale widze, że jesteś zdeterminowana i wiem, że się uda
może będziesz musiała przechodzić na trudniejsze smoczki-te najbardziej zbliżone do brodawek i z czasem dopiero załapie cyca, a może uda się od razu? Niunia też zuch dziewuszka! Aaaaaj mamy waleczne Dzidziulki!
Mało przybrałaś w ciąży! To teraz będzie spadać i spadać!
Moja przyjaciółka przytyła w ciąży 11kg, ale rok po porodzie ważyła już -22kg niż przed zajściem w ciąży!! Coś czuję, że i u Ciebie tak spadać będzie
Uważam że kp to najlepsza rzecz i nie odpuszczę Zosi dopóki nie złapie- będzie wisieć na cycku całe dnie ☺ ona ma mocny odruch ssania- to może nie będzie tak źle. Co do wagi to niech spada- może nie aż tak drastycznie bo wysoka jestem 175cm ale jeszcze tak 6-8kg mogło by spaść - no i sama muszę za mięśnie brzucha się wziąć bo fałdzik nieduży ale taki flaczek ☺ choć mój mąż i tak już do mnie mówi że jestem jak milfa ☺- musieliśmy mieć przerwę w przytulankch więc już się pewnie nie może doczekać ☺Wesoła89 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
JustynaG wrote:Dziewczyny, na laktację podobno najlepszy jest FEMALTIKER.
Te herbatki na pobudzenie laktacji słyszałam, że niewiele dają.
Mój mąż przyniósł mi z apteki i herbatkę i femaltiker i wiecie że w pierwszej kolejności wzięłam ta herbatkę bo femaltiker o smaku czekoladowym przyniósł ☺ mi herbatka pomogła - ona ma dużo słoduWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 01:50
kasia1518
-
Paplak wrote:Mi sie udalo juz pod wieczór ściągnąć 40ml, wiec jest lepiej. Staram sie duzo pic, jesc, bo po cc 3 dni to wlasciwie glodowa, tylko kisiel i zupa. Chodze co 3 godziny i przystawiam zeby probowala, ale spi, wiec polozne mi podgrzewaja moje mleko i daja w butelce i karmie. Teraz mala ma zoltaczke. Jest taka spokojna. Raz widzialam zeby plakala. A tak sobie spi albo sie rozglada. Jest mi strasznie smutno, że ona tam leży i nie mogę byc z nia, to okropne:( tu malo kto pomaga w karmieniu i w ogóle. Kazda gada co innego. Jedna zeby przystawiac jak najczesciej, druga zeby nie bo dziekco nie moze traktować cycka jak smoczka i wisiec na nim, jakis dramat.
Robisz, co możesz, kochasz swoją Niunię i jesteś dla niej najlepszą mamą pod słońcem, nie smuć sięTakiego dzidziusia nie da się rozpieścić, myślę, że lepiej słuchać tej położnej, która radzi przystawiać jak najczęściej, bo nawet sama bliskość towarzysząca cysaniu jest drogocenna. Ogólnie, to kij z radami innych, obserwuj malutką, jak pokierujesz się sercem, to ono Ci podpowie, co dla Twojego dziecka najlepsze. Żółtaczka ma to do siebie, że dziecko ospałe i spada z wagi, ale z każdym dniem będzie lepiej, na pewno,Malutka odzyska siły, a u Ciebie pojawi się nawał mleka. Życzę Ci byś jak najszybciej miała Córcię przy sobie. Dużo sił i zdrówka dla Was oraz rychłego wyjścia do domu.
-
frezyjciada wrote:Justyna jak zawsze ma rację
jedynie słód jęczmienny ma udowodnione działanie na wzmożenie laktacji, jeśli chodzi o takie preparaty do spożywania. Im więcej słodu w danym produkcie, tym wiadomo będzie działał lepiej
A mi chyba odpadają kawałki czopa... Tzn tak mi się zdaje... Galaretka... A z mężulem niejuż z tydzień ,bo ciągle się mijamy
Czy któraś na tym etapie ma podobnie jak ja i nadal żyje aktywnie, nie narzeka na puchnięcia, bóle itd?
Zauważyłam, że moje "bóle krzyża" połączyły się z twardością brzucha, którą traktowałam jako wypinanie dziecka-ktg pokazało, że to skurcze(marne bo jakieś 20-30%) ale jednak to skurcze.
Jedyne co to czasem mi "coś" włazi w pachwiny prawie, że nie mogę zrobić kroku i brzuch wtedy też twardy, co to może być?
A tak to żyje na pełnych obrotach w sumie, mam nadzieję, że dzięki temu w piątek na wizycie usłyszę magiczne-szyjka miękka/zaczynamy rozwarcie/czekamy na poród na dniach ❤
Tęsknię niekiedy do pierwszej ciąży,kiedy mogłam sobie poleżec,odpocząć kiedy chciałamA teraz chyba dzięki synowi trzymam fason
Obie wyprawki juz prawie gotowe,w zasadzie zostało uszykować dla Małej ubranka na wyjście i synowi na rozpoczęcie roku -
nick nieaktualnyJa mam lekka opuchliznę ale tylko jak jest niesamowity upał. Wczoraj było 25 stopni o było super i też myślę jestem na pełnych obrotach. Sprzątam normalnie, w przyszłym tygodniu mam zamiar okna umyć :p chodzę na spacery tak ok 1,5h dziennie żeby się ruszyć. Mam lekkie bóle brzucha takie jak miesiączkowe promieniujące na krzyż... I czasami skurcze ale to tak z max 5 na dzień.
Izabelle lubi tę wiadomość
-
Dzieki dzewczyny. Naprawdę nie wiedziałam, ze to sie odczuwa taka miłość do tego dziecka od razu. Siedze i płacze polowe dnia, ze nie ma jej przy mnie i leży tam sama
raz mnie wpuszczaja na karmienie araz nie i tylko mleko zabierają,bo a to toaleta wieczorna, a to czasu nie maja. Ma totalne poczucie bralu kontroli. Modle sie zey dzis nie bylo dalszego spadku wagi, bo juz przekroczy 10%
a ja ta chce isc do domu i sama sie nie zajmować, a nie byc zdana na czyjas łaskę.
-
Krasnalowa zobaczysz, że w domu będzie lepiej. Tylko trzeba przetrwać ten cholerny szpital. W takim miejscu chyba wszystkie będziemy zdołowane.
Tylko się cieszyć, że z córeczką jest wszystko dobrze. A z laktacja sobie poradzisz na to potrzeba trochę czasu. Głowa do góry, jesteś mamąwyobrażasz to sobie? Już na zawsze
Wesoła89 lubi tę wiadomość
-
Wiem, to kwestia czasu, byle przetrwac. Ale obecnie jest okropnie byc oddzielonym od niej. Tak za nią tęsknię
lezy tam taka malutka, ona jest taka spokojna i prawie nie placze. Boje sie, że nikt już tam w ogole do niej nie podchodzi. Nie maja tam zapewnionej tej czulosci.
-
nick nieaktualnyPaplak wrote:Wiem, to kwestia czasu, byle przetrwac. Ale obecnie jest okropnie byc oddzielonym od niej. Tak za nią tęsknię
lezy tam taka malutka, ona jest taka spokojna i prawie nie placze. Boje sie, że nikt już tam w ogole do niej nie podchodzi. Nie maja tam zapewnionej tej czulosci.
Szybciutko minie. Szpitale są dołujące... Tak w ogóle to zaskoczona jestem że tak szybko u Ciebie poszło z tymi wodami, pamiętam że fizycznie przechodziłaś ciążę bezproblemowo. Nie zna się dnia i godziny kiedy coś może się wydarzyć. -
nick nieaktualnyKrasnalova dzieci z żółtaczką są takie mega spokojne, bo ta żółtaczka je usypia. Kiepski szpital, że nie daja Ci być przy dziecku i karmić... Ale jeszcze chwila i pójdziecie do domu, a w domu już będzie zuuuuupełnie inaczej! Bądź dzielna! Dla malutkiej
-
86Monia wrote:Szybciutko minie. Szpitale są dołujące... Tak w ogóle to zaskoczona jestem że tak szybko u Ciebie poszło z tymi wodami, pamiętam że fizycznie przechodziłaś ciążę bezproblemowo. Nie zna się dnia i godziny kiedy coś może się wydarzyć.
Jeszcze w czwartek na usg mialam szyjke 4cm, a w niedziele jak odeszły mi wody to mialam rozwarcie na palec i szyjke zachowana w 30%, a nawet tego nie czulamWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 07:46
-
Krasnalova, doskonale Cię rozumiemy, że chciałabyś tulić swoją córeczkę. Szkoda, że położne, które pracują mają tak różną wiedzę i tym samym wprowadzają jeszcze większy mętlik w głowie matki.
Jeszcze troszeczkę i będziecie poza szpitalem i będziesz mogła zaspokajać wszystkie potrzeby Twojego maleństwa bez łaski personelu.
A jak Twój eMek? -
Dzis maly sukces, sciagnelam 50ml i zjadła na raz. Czekamy na obchod i modlę sie o brak spadku wagi. Moj maz niestety dzis musial juz wrocic do wracy bo sezon urlopowy, ale bedzie sie urywal jak najwcześniej. On to znosi lepiej niż ja, mowi ze na pewno zaraz zacznie wzrastać i wyjdziemy do konca tygodnia. Kupilismy wage zeby wazyc w domu i monitor oddechu, bo po pierwsze wczesniak, a po drugie tersz jak juz jest to nie wyobrazam sobie, ze oboje pójdziemy spac i nikt nie.bedzie na nia patrzec:-) fotelik doszedl na styk, we wtorek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 09:04
Natalia1984, frezyjciada, monika_86, veritaserum, JustynaG, asese lubią tę wiadomość