WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTak tak, jak najbardziej wybudzać! Tu chodzi o to żeby poziom cukru nie spadł. Bardziej mi chodziło o to, że na żądanie nawet jak chce częściej niż te 3h
żeby tak nie pilnować, że nie minęły 3h to jeszcze nie damy mleka
bo niektórzy też takie pomysły mają
także jak najbardziej na żądanie, ALE NIE RZADZIEJ niż co 3h
-
nick nieaktualnyfrezyjciada wrote:Tak tak, jak najbardziej wybudzać! Tu chodzi o to żeby poziom cukru nie spadł. Bardziej mi chodziło o to, że na żądanie nawet jak chce częściej niż te 3h
żeby tak nie pilnować, że nie minęły 3h to jeszcze nie damy mleka
bo niektórzy też takie pomysły mają
także jak najbardziej na żądanie, ALE NIE RZADZIEJ niż co 3h
Frez czekamy Szczepan czy nie Szczepan? -
Paplak wrote:Nam tez kazali wybudzac co 3 godziny, wiec w nocy mamy budziki nastawione i karmimy małą nawet gdy ta śpi.jak zaczyna plakac to karmimy czesciej.
Krasnalowa przypomniałam sobie jak martwiłas się o te krótkie kości udowe jak to z nimi do końca było bo wiesz ostatnio też zauważyłam że moja mała też odbiega o 2 tygodnie od prawidłowego pomiaru . Możesz mi napisać czy się wyrównalo? -
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Krasnalowa przypomniałam sobie jak martwiłas się o te krótkie kości udowe jak to z nimi do końca było bo wiesz ostatnio też zauważyłam że moja mała też odbiega o 2 tygodnie od prawidłowego pomiaru . Możesz mi napisać czy się wyrównalo?
Pewnie Paplak potwierdzi czy dobrze pamiętam ale chyba okazało się że przez nietypowe ułożenie młodej w dwuroznej macicy pomiary były nieadekwatne do rzeczywistości- stąd takie rozbieżności w pomiarach.KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
86Monia wrote:Pewnie Paplak potwierdzi czy dobrze pamiętam ale chyba okazało się że przez nietypowe ułożenie młodej w dwuroznej macicy pomiary były nieadekwatne do rzeczywistości- stąd takie rozbieżności w pomiarach.
-
Moje pomiary w ogole nie były adekwatne, a robilo je 3 lekarzy, na trzech roznych sprzetach. 10dni przed porodem oszacowano wage na 1750, a urodzila sie prawie 2500. Dodatkowo w szpitalu mialam usg dzien po dniu i obwod glowy roznil sie o 4cm!
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
Paplak wrote:Moje pomiary w ogole nie były adekwatne, a robilo je 3 lekarzy, na trzech roznych sprzetach. 10dni przed porodem oszacowano wage na 1750, a urodzila sie prawie 2500. Dodatkowo w szpitalu mialam usg dzien po dniu i obwod glowy roznil sie o 4cm!
Usg lubi kłamać albo oni nie umieją je robić, ja też byłam w 34 tygodniu na usg prywatnie to nóżki odbiegaly 7 dni A 2 tygodnie później byłam u mojej położnej w 36 tygodniu go wychodziło że nóżki się skrócily porostu żenada -
Ja od dwóch dni mam pobudki w nocy na skurcze, które trwają ok. 3 godzin, twardnieje mi brzuch, boli dół brzucha i bóle krzyżowe do tego, wydaje mi się że mogłabym to trochę rozkręcić, ale mam jeszcze kilka spraw do załatwienia i chciałabym poczekać jeszcze kilka dni:) Zobaczymy co będzie dzisiaj..wizytę mam w piątek, więc się okaże czy zrobiło się jakieś rozwarcie. Wogóle to nie przypominam sobie, żebym w poprzedniej ciąży miała wcześniej takie mocniejsze skurcze. Jak już się coś zaczęło to na dobre..ale nic każda ciąża inna.
-
KATARZYNACarm wrote:Krasnalowa A ile przytylas w ciąży? Bo z tego co pamiętam to też na początku nie tylas za wiele ?
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHedgehog wrote:Czy ktoś mial nakładające się L4? Właśnie dostałam tel. ze gin zmienia dzień w jaki będzie przyjmować i mam przełożona wizytę. Nie łapie się na standardowe 3 dni wstecz i 1 do przodu.wizyta będzie 3 dni przed końcem zwolnienia. Wizyta w kolejnym tygodniu byłaby utrata ciągłości.
Będzie trzeba wystawić zwolnienie nakładające się lub do przodu o 3 dni. Rejestratorka mówiła że nie będzie problemu, w internecie czytam że faktycznie zwolnienia mogą się nakładac, ale... Poczułabym się pewniej gdyby któraś z was tak miała i wszystko było ok.
Mi się często nakładały. Nie było z tym żadnych problemówHedgehog lubi tę wiadomość
-
Hedgehog wrote:Czy ktoś mial nakładające się L4? Właśnie dostałam tel. ze gin zmienia dzień w jaki będzie przyjmować i mam przełożona wizytę. Nie łapie się na standardowe 3 dni wstecz i 1 do przodu.wizyta będzie 3 dni przed końcem zwolnienia. Wizyta w kolejnym tygodniu byłaby utrata ciągłości.
Będzie trzeba wystawić zwolnienie nakładające się lub do przodu o 3 dni. Rejestratorka mówiła że nie będzie problemu, w internecie czytam że faktycznie zwolnienia mogą się nakładac, ale... Poczułabym się pewniej gdyby któraś z was tak miała i wszystko było ok.
Nie miałam nakładającego się zwolnienia ale jak mi wizytę przesunęli to poszłam do rodzinnego i mi wystawił na dwa tygodnie a od gina wzięłam póżniej. Normalnie 100% płatne z kodem B. -
Hedgehog wrote:Czy ktoś mial nakładające się L4? Właśnie dostałam tel. ze gin zmienia dzień w jaki będzie przyjmować i mam przełożona wizytę. Nie łapie się na standardowe 3 dni wstecz i 1 do przodu.wizyta będzie 3 dni przed końcem zwolnienia. Wizyta w kolejnym tygodniu byłaby utrata ciągłości.
Będzie trzeba wystawić zwolnienie nakładające się lub do przodu o 3 dni. Rejestratorka mówiła że nie będzie problemu, w internecie czytam że faktycznie zwolnienia mogą się nakładac, ale... Poczułabym się pewniej gdyby któraś z was tak miała i wszystko było ok.Hedgehog lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy po badaniu szyjki macie na drugi dzień krwawienie/plamienie? Bo po nocce znalazłam delikatna plamkę z krwi, a teraz lekko przybrudzony śluz. Mała cały czas się wierci, wiec nie panikuje. Ale zastanawiam się, czy to po badaniu, czy moze jednak zaczęła wstawiać się w kanał i stad takie objawy.
-
Ja po drugim KTG, pierwsze było w poniedziałek. Głucha cisza, wszystko zamknięte na 4 spusty jeszcze. Schodzę powoli z dawek magnezu i Nospy.
Mi się nigdy nie zdarzyło, żebym krwawiła po badaniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2018, 15:39