WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nika312 wrote:Gin nic nie wspominała o cc, ale mały od początku jest na 80-90 centrala, i tego boję się najbardziej, czy dam radę urodzić. Ostatnio 2 tyg temu w 34+1 miał 2600-3000. Mam też teraz odstawic magnez i luteine ( nie wiem jak dam radę ze skurczami łydek grr). No i też nie stosowalam nic co mogłoby wspomoc poród sn że względu na rozwarcie
W czwartek mam dostać skierowanie i już się martwię co to bedzie:/wiesz co, chyba nie ma co panikować z tym, że nic nie robiłyśmy. Kiedyś kobiety nie miały pojęcia o żadnych masażach krocza i innych cudach i dawały radę rodzić. Także mam nadzieję, że natura jest mądrzejsza od nas i nam pomoże.
chciałabym tylko żeby lekarz mi powiedział, że jak poród zacznie się sn to nie zrobię małej krzywdy. I wtedy niech się dzieje, co chce
trzymam kciuki u Ciebie za czwartek!
-
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Oczywiscie reguły nie ma ale na końcówce te dzieciaczki już o wiele mniej przybierają. Moja była cały czas też tak 80 centyl. Teraz jest na 50
więc dziewczyny spokojnie.
ola_g89, veritaserum, Asiaf lubią tę wiadomość
Leon
-
veritaserum wrote:Oczywiscie reguły nie ma ale na końcówce te dzieciaczki już o wiele mniej przybierają. Moja była cały czas też tak 80 centyl. Teraz jest na 50
więc dziewczyny spokojnie.
poza tym mam bardzo dużo wód podobno, więc może te pomiary są trochę przekłamane. Zobaczymy, jak dzisiaj. Ostatnio przez 4 tygodnie przytyła ponad 1kg.
Asiaf, może lepiej pójść jeszcze sprawdzić przed porodem? Dla swojej spokojnej glowy?Asiaf lubi tę wiadomość
-
Paplak wrote:Gratulacje!
Ech, a ja mam jakis baby blues poporodowy. Ciężko wrocic do rzeczywistości. Przez całą ciążę byłam na niej tak skupiona, że nie obchodzilo mnie nic poza nia. A teraz trzeba sie zajac reszta spraw. Maz wrocil dzisiaj do pracy po urlopie, wiec zostalam sama. Martwie sie, ze niedługo zabraknie mleka bo mała je coraz wiecej a u mnie produkcja sie za bardzo nie zwiększa i starcza praktycznie na styk. A nie mam tez tyle samozaparcia żeby sciagac godzinami, wstawac w nocy co dwie godziny. I tak mam wrazenie ze moje zycie kreci sie wokół wyparzania, odciagania, karmienia. Musze tez skonczyc pisac prace mgr, bo powinnam byc juz po obronie, ale nie mialam do tego glowy w ciazy i olalam. A wcale juz nie chce wracac do pracy, ktorej kierunek dotyczy. W ogole najchętniej zostałabym w domu i opiekowala sie dziecmi, ktorych mam nadzieje będziemy miec więcej. Ale jak na razie nas na to nie stac zeby tylko maz pracowal. Tzn planujemy ze zostane na bezplatnym wychowawczym przez kolejne trzy lata i mamy nadzieje, ze w tym czasie zajde w koljna ciążę i przejde na l4 i macierzynski. Ale czy sie uda to kto wie. Teraz zajscie zajelo nam duzo czasu. Lekarz na kontroli kazal odczekac rok po cc.
a jak to jest jak się na bezpłatnym zajdzie w ciąże? dostaje się kase za l4 , i potem na macierzynskim? -
nick nieaktualnyJa wczoraj trochę byłam zdenerwowana właśnie bo w 36+3 miała niby 3100 jakoś a wczoraj w 38+5 miała 3290 g więc ja już panika. Ale było to u innego lekarza na innym sprzecie i lekarz mówił wczoraj że skoro przepływy są dobre wody dobre to mam się uspokoić.i jest w porzadku. Błąd sięga nawet 500 gram.
-
nick nieaktualny
-
ola_g89 wrote:Właśnie tak mi się kojarzyło, że też masz "okruszka"
wiesz co, chyba nie ma co panikować z tym, że nic nie robiłyśmy. Kiedyś kobiety nie miały pojęcia o żadnych masażach krocza i innych cudach i dawały radę rodzić. Także mam nadzieję, że natura jest mądrzejsza od nas i nam pomoże.
chciałabym tylko żeby lekarz mi powiedział, że jak poród zacznie się sn to nie zrobię małej krzywdy. I wtedy niech się dzieje, co chce
trzymam kciuki u Ciebie za czwartek!
Tak okruszekDuże dziecko kojarzy mi się z trudnym porodem, ale pewnie nie ma reguły. Mam nadzieję, że moja położna tak pokieruje wszystkim, że nie przeżyje kolejnej traumy ( dla przypomnienia jestem po wywolaniu porodu w 19 tyg i na sama myśl o tym jak 6h zwijalam się z bolu mi słabo). No ale to było wywoływanie porodu, teraz jednak liczę na naturalny rozwój akcji - choć ból chyba podobny będzie. Teraz jednak zakończenie szczęśliwe
Daj znać jak po wizycie. I też 3mam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 13:47
ola_g89, Asiaf lubią tę wiadomość
-
Kin94 wrote:a jak to jest jak się na bezpłatnym zajdzie w ciąże? dostaje się kase za l4 , i potem na macierzynskim?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 13:56
Antoś
-
nick nieaktualnyEj dziewczyny coś się u mnie dzieje..czop mi odszedl !! Nie mam wątpliwości że to jest to... Cieszę się jakbym conajmniej na porowdce była.
Asiaf, ola_g89, frezyjciada, susełek, Vlinder, Av, Paulinda, p_tt, Natalia1984, agaafabka, Mum2b, kasia1518, kuwejtonka, promyczek 39, GuBo, Paulla89, Amy333, JustynaG, Cukierniczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNika 312 ja mam porównanie! 1 wywoływany- MASAKRA, drugi zupełnie naturalny- było pięknie! No i cały czas myślałam, że to nie to bo te najgorsze skurcze nie były w 1/100 tak bolesne jak te średniaki z porodu wywoływanego!
Co do wielkości dziecka przy przyjęciu do porodu robią usg i pomiary miednicy czy dacie radę urodzić sn, także spokojnie!
Veritaserum! Gratulacje! Już jedną nogą jesteś bliżej porodu:)Asiaf, veritaserum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyveritaserum wrote:Ej dziewczyny coś się u mnie dzieje..czop mi odszedl !! Nie mam wątpliwości że to jest to... Cieszę się jakbym conajmniej na porowdce była.
ja spr na komórce i dałam radę wczoraj 3 km.
veritaserum lubi tę wiadomość
-
Vlinder wrote:Dzieci powinny wychodzić przez pępek
Asiaf, Camilla13, Natalia1984, Av, promyczek 39, GuBo, Vlinder lubią tę wiadomość
-
To wiem, ze mm wychodzi drozej w perspektywie czasu tylko tu jest ryzyko, ze wydam np. 500zl na laktator, a i tak nic to nie da i pieniadze wywalone w błoto. Ale chyba zainwestuje w jakis podwojny laktator elektryczny, bo tym recznym pojedynczym to sie zajade.
No ale i tak chce kupic jakies mm na czarną godzine. Wiec jakby któraś z Was wiedziala, ktpre dobre to dajcie znac:-) -
nick nieaktualny
-
Asiaf wrote:Wracasz z wychowawczego do pracy i w pierwszym dniu zostawiasz l4. Tez bysmy chcieli "niedługo" drugie. Ale jak wyjdzie to czas pokaże. L4 i macierzyński oczywiście sa płatne.
. Ale nie mam pojecia jak bedzie z nasza plodnoscia. W pierwsza ciaze na luzie zaszlismy w 2cs,a potem po poronieniu przez rok nie moglismy. Teraz to cc tez moze pokomplikowac. Do planowanego cc mialam miec ten zel przeciw zrostom hyalobarrier, a ze wyszlo jak ml wyszlo to nie mialam. A po poronieniu mialam zrosty w macicy wiec boje sie, ze po cc tez sie jakies moga porobic. No ale zobaczymy.
Asiaf lubi tę wiadomość