WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadrabiam Was od piątku i dopiero teraz mi sie udalo. Wszystkim rozpakowanym gratulacje
Wszystkim oczekujacym cierpliwosci!
Kacperek przyszedl na swiat 7.09. 3100 i 54. Jest cudny i zdrowy.
Ja po tym cc czuje sie o wiele gorzej, na noc musze brac zastrzyki z ketonaluwalcze o cycowanie, ale powoli mam dosc
Asiaf, monika_86, KATARZYNACarm, p_tt, Paulinda, Vlinder, Izabelle, Natalia1984, JustynaG, Av, ola_g89, Hedgehog, 100krotka30, Minns, kasia1518, kuwejtonka, susełek lubią tę wiadomość
-
Camilla13 wrote:W awatarze widzę psiaka slicznego, z nim rozmawiaj
Ja ciągle gadam do swoich zwierzaków
Ps piesek jest mojej siostry która mieszka w Berlinie -
KATARZYNACarm wrote:Nie mam żadnych objawow , dziwne że właśnie nie zbadala, no ale co teraz to już czekać, albo się samo rozwinie , albo będę musiała iść na wywołanie .
Będę wtedy w 41t i 2 dni to będę czekała 9 dni w sumie , mam nadzieję że przyjdzie samo tak czuje . Żadnych objawów nie mam to mnie dziwi .
Może się ruszy w końcu, u mnie w pierwszej ciąży 10 dni po samo się zaczęło, w sumie to jeszcze sporo czasu, ale jak to przeżyć psychicznie... Trzymam kciuki za szybki rozwój akcji.KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Hej mogłabyś mi wysłać linka do Twojego suwaczka bo u mnie przestało liczenie i musiałam usunąć A teraz jakbym chciała zrobić to nie mogę.
Ps piesek jest mojej siostry która mieszka w Berlinie[/QUOT
https://www.suwaczki.com
Proszę. Oj szkoda, zwierzaki bardzo umilaja czas, relaksuja, wprowadzają w dobry nastrójWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 19:08
-
Dużo nas, które rodzą po terminie widzę. Wiem dziewczyny co czujecie, moja córka też na koniec mało ruchliwa była. To czekanie jest najgorsze i czas się tak ciągnie jakby ta końcówka trwała kolejne 9 miesięcy. Ciągle się zastanawiam z czego to wynika, że jedne dzieci rodzą się przed terminem a inne po...
Trzymam kciuki za każdą was żeby się w końcu samo ruszyło, bo wiem co czujecie.Camilla13, KATARZYNACarm, Natalia1984 lubią tę wiadomość
-
Camilla13 wrote:KATARZYNACarm wrote:Hej mogłabyś mi wysłać linka do Twojego suwaczka bo u mnie przestało liczenie i musiałam usunąć A teraz jakbym chciała zrobić to nie mogę.
Ps piesek jest mojej siostry która mieszka w Berlinie[/QUOT
https://www.suwaczki.com
Proszę. Oj szkoda, zwierzaki bardzo umilaja czas, relaksuja, wprowadzają w dobry nastrój
Chciałabym żebyś mi podała że swojego profilu bo ja już jestem po terminie i nie mogę już zrobić suwaczka . Proszęchodzi mi o ten co masz wklejony w swój profil
-
aLunia wrote:Dużo nas, które rodzą po terminie widzę. Wiem dziewczyny co czujecie, moja córka też na koniec mało ruchliwa była. To czekanie jest najgorsze i czas się tak ciągnie jakby ta końcówka trwała kolejne 9 miesięcy. Ciągle się zastanawiam z czego to wynika, że jedne dzieci rodzą się przed terminem a inne po...
Trzymam kciuki za każdą was żeby się w końcu samo ruszyło, bo wiem co czujecie. -
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Chciałabym żebyś mi podała że swojego profilu bo ja już jestem po terminie i nie mogę już zrobić suwaczka . Proszę
chodzi mi o ten co masz wklejony w swój profil
https://www.suwaczki.com
/tickers/f2w3ugpj7fc9ym20.png
Ten pierwszy wyświetla się tylko jako grafika.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 19:51
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
mitaka wrote:Nadrabiam Was od piątku i dopiero teraz mi sie udalo. Wszystkim rozpakowanym gratulacje
Wszystkim oczekujacym cierpliwosci!
Kacperek przyszedl na swiat 7.09. 3100 i 54. Jest cudny i zdrowy.
Ja po tym cc czuje sie o wiele gorzej, na noc musze brac zastrzyki z ketonaluwalcze o cycowanie, ale powoli mam dosc
-
mitaka wrote:Nadrabiam Was od piątku i dopiero teraz mi sie udalo. Wszystkim rozpakowanym gratulacje
Wszystkim oczekujacym cierpliwosci!
Kacperek przyszedl na swiat 7.09. 3100 i 54. Jest cudny i zdrowy.
Ja po tym cc czuje sie o wiele gorzej, na noc musze brac zastrzyki z ketonaluwalcze o cycowanie, ale powoli mam dosc
-
ola_g89 wrote:Natalia1984 nic dziwnego... Pobyt w szpitalu to nic fajnego. Ale przynajmniej jesteś pod stałą opieką i masz pewność, że Cię nie odeślą w razie porodu
Jak twardnieje Ci brzuch to znaczy, że COŚ się jednak dzieje. Cierpliwościmoże Cię Hanka zaskoczy w najmniej oczekiwanym momencie
a dali Ci jakiś termin? W sensie, że jak nie zacznie się samo np. do środy to wywołują? Czy czekają do terminu i wtedy podejmą decyzję?
-
p_tt wrote:A też macie takie wrażenie, że dzieci mają ciasno w środku? I tak tylko ruszają się co jakiś czas przeciągając, ale bardziej delikatnie?
-
Natalia1984 wrote:Tak i bardzo mnie męczą o te ruchy. Mojej małej nie pomaga już jedzenie, słodycze, nic. Rusza się wtedy kiedy chce i już a ja muszę liczyć i zapisywać, liczyć i zapisywać i tak w kółko.
Leon
-
Av wrote:Wierzcie mi, zazdroszczę Wam delikatnych ruchów. Mój wciąż tak kopie, że krzycze z bólu. Nogę potrafi na kilka centymetrów wystawić. Mam wrażenie, jakbym zaraz miała urodzić a rozwarcia zero, czopa zero, skurczy zero. Jutro dyskusja z lekarzami o tym, co dalej...
I u mnie podobnie. Żadnych skurczów, czopów, śluzu, krwi. Nic kompletnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 20:56
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy to normalne że sutki bolą strasznie przy kp ?co mozna z tym zrobić ? się pokarmu mam mało ale malutka mi super ssie. Dostawiamy myślę dobrze wg położnej dobrze a doradca w tym szpitalu akurat na urlopie...jak wrócę do domu to ogarnę ten temat. Bo ściskam te piersi i lecą jakieś kropelki ale malutko okropnie.
Wszystkim nowym mamusiom gratulacje.
Wszystkim czekającym życzę ogromnej cierpliwościjeszcze trochę i się doczekacie.