WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cleffa wrote:12.09 równo o 9.00 rano na świat przyszła moja córeczka Laura
poród wyindukowany, ale poszło naprawdę błyskawicznie i bezproblemowo. Mąż parł razem ze mną. 3230 g czystego szczęścia, 55 cm, 10/10
-
Cleffa wrote:12.09 równo o 9.00 rano na świat przyszła moja córeczka Laura
poród wyindukowany, ale poszło naprawdę błyskawicznie i bezproblemowo. Mąż parł razem ze mną. 3230 g czystego szczęścia, 55 cm, 10/10
Gratulacje i zdrówka dla Was ☺kasia1518
-
nick nieaktualnyaLunia wrote:A masz już nawał? Ja tak mialam, że cały czas chciała i wychodziło, że się nie najada, więc dwa razy dałam mm. Dopiero jak przyszedł nawał przestała córka tyle wisieć, ale to też z pomocą położnej, która mówiła, że jak zasypia to odkładać (choć ktoś tu twierdził, że to tresura) no i tym sposobem je Wiktoria co 2.5 -3 godz a w nocy co 5.
Kochana jeszcze nie mam bo Siara leci. Dzisiaj już pomyślałam że nie mam pokarmu ale po jej przystawieniu i po tym jak odleciała to z laktatora ściągnęłam jeszcze po 30 ml z każdej piersi w 10 minut. Już sama nie wiem. Czy zła technika czy co. Ja jak zasypia też ją odkładam chociaż ona zasypia na 10 minut dosłownie i znowu się budzi i już nie wiem co robićjestem jak zombie po tej nocy.
-
nick nieaktualnyveritaserum wrote:Gratulacje dla wszystkich ! Super dziewczyny.
Kochane czy to normalne że moja córka chciałaby siedzieć 24 na dobę na cycku ??
Jestem wykończona bo biorę ja na pierś jakiś pokarm mam bo coś tam leci ale ona je z 15 minut po czym ciumka dosłownie. Ja ja odkładałam a ona zaczyna płakać i znowu chce do cycka . Przyłoże ja a ona zaczyna spać , odłożę i znowu to samo. Nie wiem już co robić. Jestem jak zombie. Nawet smoczek uspokajacz nie pomaga. Jestem na skraju załamania żeby podać MM. Potrafi siedzieć po 40 minut, ja mu pozwalałam bo chciałam rozbujać laktację. Pierwsza noc po szpitalu budził się co godzinę i siedział 40 minut. Ale teraz się wszystko normuje
mały budzi się co 3 godziny sam i karmienie trwa krócej, ale cycuszki bolą. Smaruje swoim mlekiem i lanolina.
-
nick nieaktualnyAv wrote:Leon przyszedł na świat wczoraj o 16.57. 3.8kg, 56cm, 10 punktów. Porod ciężki, bo mam bardzo wąska miednice i próbowaliśmy SN tylko dlatego, że miał być mały i ważyć 3kg... Na szczęście skończyło się dobrze, choć na koniec cały zespół go wyciągał z brzucha. Gratuluję wszystkim pozostałym rozpakowanym
-
nick nieaktualnyNatalia1984 wrote:Dziś o godz. 11:12 przez cc urodziła się Hania, 3350g, 55 cm. Ma silny odruch ssania i ciągle wrzeszczy. Pierwsze chwile przy piersi są trudne, bo mam trochę problematyczne brodawki ale mała dzielnie walczy o każdą kropkę i dzielnie ssie
-
Natalia1984 wrote:Bardzo boli, mam mega bolesne skurcze macicy teraz. Dostaję leki przeciwbólowe, po 23 pionizacja.
jak już Cię postawią na nogi to w moment dojdziesz do siebie. Jesteś dzielną mamą!
odpoczywaj jak najwięcej i cieszcie się sobą z Haneczką
-
nick nieaktualnyveritaserum wrote:Kochana jeszcze nie mam bo Siara leci. Dzisiaj już pomyślałam że nie mam pokarmu ale po jej przystawieniu i po tym jak odleciała to z laktatora ściągnęłam jeszcze po 30 ml z każdej piersi w 10 minut. Już sama nie wiem. Czy zła technika czy co. Ja jak zasypia też ją odkładam chociaż ona zasypia na 10 minut dosłownie i znowu się budzi i już nie wiem co robić
jestem jak zombie po tej nocy.
Najważniejsze to zachować spokój, wszystko się ułoży. -
Kas_ia wrote:Gratulacje! Ejjj bo zaraz bedzie tak ze zostane sama w dwupaku!:p
Trochę nierozpakowanych jeszcze zostało!póki co Cię dzielnie wspieram, ale mam nadzieję, że tylko do poniedziałku
liczyłam, że Pola zrobi dzisiaj mamie prezent, bo wczoraj od wieczora tak mnie bolało/kłuło w szyjce, że myślałam, że padnę. Później pojawiła się wydzielina, dużo wydzieliny całą noc. Jak powiedziałam mężowi, że może to będzie dziś to nagle CISZA
Cleffa gratulacje!naprawdę urodzaj ostatnio, aż nie nadążam z gratulacjami!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 17:23
-
Ojacie wrześniowki lecą jak burza
.
Co do karmienia, ja dalej sie wspomagam raz na dobę mm ale widzę tez postepy. Właśnie po karmieniu odciagnelam 60 ml z jednej piersi wiec jest w lodówce w razie czego. Ale mam mleko i przystawiam na żądanie lub wybudzam co 3 h (w nocy max 4 h). Też położna radziła żeby odstawiac jak usypia i tak robimy. Z odbijaniem jest problem bo nie zawsze sie da.
Macie do polecenia fajną poduszkę do karmienia? Dostalam od kuzynki, ale nie pomaga, dziecko zjeżdża między moj brzuch a poduszkę, chyba za twarda jest...
wrzesień 2018 - synek -
susełek wrote:W której dobie jesteś ? 2-3 doba ciężka bo nam leci siara a dziecko chce już więcej mleczka. Ja w nocy dokarmilam mm, bo burczalo mu w brzuszku. Ale dosłownie położna dała mi z 15 ml i by nie zakłócić laktacji najpierw kazała przystawić do piersi a pozńiej mm. Tak przez te dwie noce, a teraz już mam wystarczająco mleka i nie muszę dokarmiać. Co noc jest lepiej tzn przerwy między karmieniem się wydłużają. Ale z mojego straszny głodomor i używa tez piersi jako smoczka w ńocy. Teraz jak widzę ze przysypia to mu wyciągam cyca bo on poprostu z nim śpi w buzi.
Najważniejsze to zachować spokój, wszystko się ułoży.u nas było to samo
-
veritaserum wrote:Kochana jeszcze nie mam bo Siara leci. Dzisiaj już pomyślałam że nie mam pokarmu ale po jej przystawieniu i po tym jak odleciała to z laktatora ściągnęłam jeszcze po 30 ml z każdej piersi w 10 minut. Już sama nie wiem. Czy zła technika czy co. Ja jak zasypia też ją odkładam chociaż ona zasypia na 10 minut dosłownie i znowu się budzi i już nie wiem co robić
jestem jak zombie po tej nocy.
Izabelle lubi tę wiadomość
-
Kas_ia wrote:Gratulacje! Ejjj bo zaraz bedzie tak ze zostane sama w dwupaku!:p
Kasia u mnie juz termin stuknął, a przy badaniu , wszystko pozamykane i nie gotowe...
W niemczech sie chodzi 10 dni po terminie jeszcze, wiec moje dziecko zdazy dobic do 5 kg jak tak to bedzie powoli szło;)Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
Veritaserum ja właśnie robiłam tak jak suselek. Dopiero właśnie jak dopila mm to zasnęła (mówię o samym pobycie w szpitalu) na dłużej i piersi odpoczęły i zdążyły się napelnic.
-
nick nieaktualnyJa jestem już prawie w 5 dobie a mam siarę ciągle. Nie wiem dziewczyny bo ona nawet tego co odciagnelam nie zjada a już w 10 minut na pierś odciągnelam prawie 50ml. Czyli jest ta Siara. Nie wiem czy mam podać mleko gotowe ? Normalnie wykończona jestem powiem Wam. czuję się jak jej smoczek dzisiaj zasnęła ale.ttlko z nami na łóżku. W lozeczku jest krzyk masakryczny !!
-
nick nieaktualny