WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Amy333 wrote:Dzieci chyba przeczuwają takie rzeczy:) Moja córcia ma już 7 lat, zawsze marzyła o rodzeństwie, ale ostatnio to już nagminnie jest temat wałkowany. I dwa dni po tym jak zrobiłam test, też mnie zaczęła głaskać po brzuchu i mowi ze tam na pewno ktoś mieszka:) Kochane te nasze dzieciaki:)
Oj tak kochane i mądre!
Coś w tym musi być na pewno, że one to czują!
Cynka kciuki trzymam za pozytywne wieści!Amy333 lubi tę wiadomość
-
Marlena wrote:Justys i Misia widzę że jesteśmy mamami dzieciaczkow w podobnym wieku
moja z 13 marca
Powiedzcie mi, jak u Was z odpieluchowywaniem? Bo moja jak widzę że coś robi i pytam czy chce na nocnik to jest tylko 'nie, nie, nie, nie' i chowa się w kąt
MiSia :), Marlena, JustynaG, Vlinder lubią tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Dziewczyny ja wlasnie wrocilam ze szpitala.. rano dostalam bardzo silnego krwawienia. Nie nadazalam wymieniac podpaski. Oczywiscie telefon do lekarza i za pol godziny bylam na izbie. Moj lekarz mnie zbadal , dziecko ma juz 7 mm , serduszko bilo. Obok duzy krwiak , dostalam cyklonamine na zatrzymanie krwawienia , i nakaz lezenia. W piatek ide na kontrole do swojego lekarza.
bylam przerazona , myslalam ze to koniec.
veritaserum lubi tę wiadomość
-
Veritaserum wiadomo co było powodem? Kurde no na każdym etapie coś może
dużo zdrówka dla ciebie i dzidzi.
Moja córka też coś czuła, ja jesCze nie wiedziałam, że jestem w ciąży a ona opowiadała że urodzi jej się siostrzyczka. Teraz mówi, że jednak braciszek Kuba. Nie mówiliśmy jej w ogóle ale może coś teraz podslyszala bo wczoraj już mówiła, że mi pomoże pieluchy będzie przynosić i podzieli się swoimi zabawkami
Cynka trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 10:11
MiSia :), Vlinder lubią tę wiadomość
-
asese wrote:Nie możesz zasnąć, czy śnisz jakieś durnoty tak intensywnie, że rano budzisz się zmęczona i z bolącą głową? Jeśli to drugie, to witaj w klubie;)
Najpuerw mi sie snia durnoty, potem nie moge zasnac a jak zasne to znow mi sie snia durnoty... a tak dobrze spalam..asese lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurcze o co cgodzi z tymi krwiakami. Wiekszosc przeciez jest juz po usg i chyba tylko jedba skarzyla sie ze ma krwiaka a codziebnie ktoras zaczyna krwawic.. przykro mi ze sie musicie tak stresowac. Dobrze, ze u nas sie ratuje takie ciaze.
-
Veritaserum na pewno wszystko bedzie dobrze , dużo zdrówka dla Ciebie i malenstwa ! :*
Ja jakos musze wytrzymac do wizyty te poltorej tygodnia, zastanawiam sie czasami czy wszystko jest dobrze.. Mąż ma urlop od jutra do konca miesiąca wiec mam nadzieje , że przy nim szybciej mi zleciWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 10:25
-
Cześć dziewczyny, ja mam trudną noc za sobą. Syn 2x budził się z płaczem (co mu się nie zdarza), a z kolei mi śniło się, że poroniłam. Masakra, rano jak się obudziłam to przez chwilę myślałam, że to prawda. Do pierwszej wizyty zostało mi 6 dni, weekend zleci szybciutko jak zwykle, więc byle do wtorku. Nastawiam się tylko pozytywnie, ale faktycznie chciałabym już tą ciążę zobaczyć "naocznie" i posłuchać bijącego serduszka, bo na razie wciąż się boję i podchodzę z rezerwą...
-
aLunia wrote:Veritaserum wiadomo co było powodem? Kurde no na każdym etapie coś może
dużo zdrówka dla ciebie i dzidzi.
Moja córka też coś czuła, ja jesCze nie wiedziałam, że jestem w ciąży a ona opowiadała że urodzi jej się siostrzyczka. Teraz mówi, że jednak braciszek Kuba. Nie mówiliśmy jej w ogóle ale może coś teraz podslyszala bo wczoraj już mówiła, że mi pomoże pieluchy będzie przynosić i podzieli się swoimi zabawkami
Cynka trzymam kciuki!
Chyba w takim razie musimy podsunąć naszym maluchom totka może coś z tego będzienasze kochane małe spryciule:)
-
veritaserum wrote:Dziewczyny ja wlasnie wrocilam ze szpitala.. rano dostalam bardzo silnego krwawienia. Nie nadazalam wymieniac podpaski. Oczywiscie telefon do lekarza i za pol godziny bylam na izbie. Moj lekarz mnie zbadal , dziecko ma juz 7 mm , serduszko bilo. Obok duzy krwiak , dostalam cyklonamine na zatrzymanie krwawienia , i nakaz lezenia. W piatek ide na kontrole do swojego lekarza.
bylam przerazona , myslalam ze to koniec.
Trzymam kciuki za Twojego malucha :*
Leon
-
serena1989 wrote:Cześć dziewczyny, ja mam trudną noc za sobą. Syn 2x budził się z płaczem (co mu się nie zdarza), a z kolei mi śniło się, że poroniłam. Masakra, rano jak się obudziłam to przez chwilę myślałam, że to prawda. Do pierwszej wizyty zostało mi 6 dni, weekend zleci szybciutko jak zwykle, więc byle do wtorku. Nastawiam się tylko pozytywnie, ale faktycznie chciałabym już tą ciążę zobaczyć "naocznie" i posłuchać bijącego serduszka, bo na razie wciąż się boję i podchodzę z rezerwą...
Wiele z nas podziela Twoje "chciejstwa". Chyba tylko jednostki tu nie mają ciąży podszytej strachem. Musimy jakoś przetrwać ten niepewny czas, dlatego mówię Tobie, Innym i sobie, że będzie dobrze, innej myśli nie dopuszczamy.
Anet85 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, u mnie na szczescie dobrze. Dziecko ma 1.59 cm i serce bilo na oko min. 150:) jestem przeszczęśliwa!
asese, Av, Justyna2212, Izabelle, Siwulec, aLunia, matkapatka, moli5, Antonina38, Rucola, promyczek 39, Malgonia, MiSia :), Amy333, Marzena782, Wesoła89 lubią tę wiadomość
Corka - 2018
Syn - 2021 -
veritaserum wrote:Dziewczyny ja wlasnie wrocilam ze szpitala.. rano dostalam bardzo silnego krwawienia. Nie nadazalam wymieniac podpaski. Oczywiscie telefon do lekarza i za pol godziny bylam na izbie. Moj lekarz mnie zbadal , dziecko ma juz 7 mm , serduszko bilo. Obok duzy krwiak , dostalam cyklonamine na zatrzymanie krwawienia , i nakaz lezenia. W piatek ide na kontrole do swojego lekarza.
bylam przerazona , myslalam ze to koniec.
-
Udało mi się dziś zrobić badania z krwi, o co się bardzo obawiałam, bo normalnie robi mi się słabo, a co dopiero teraz. Niestety w nocy musiałam podjeść, więc na czczo byłam koło 6 godzin zamiast 8, ale 8 jest kompletnie dla mnie nieosiągalne teraz... Trochę boję się o wyniki, bo moja morfologia zawsze była kiepska, przez silne krwawienia. Przy okazji całą noc śniło mi się pobieranie krwi
Dzwoniłam też do Genomedu zapisać się na Nifty i miałam trochę dziwną rozmowę. Po pierwsze niby jest od skończonego 10 tygodnia, ale koniecznie chcą, żeby przyjść z wynikiem USG genetycznego, czyli najwcześniej w 12 tygodniu. Chyba mieli problemy z powtórnymi badaniami we wczesnych ciążach (za mało DNA płodu we krwi). I kobieta kilka razy powtórzyła, że jest to badanie przesiewowe, nie diagnostyczne, więc jak będzie kiepski wynik USG, to nie robić Nifty tylko od razu amniopunkcję. Z czym generalnie się zgadzam, bo wszystkie fałszywie negatywne wyniki Nifty do jakich dotarłam (czyli takie, które nie wykazały wady genetycznej, ale dziecko urodziło się chore) wystąpiły, kiedy na USG wyszły poważne problemy (brak kości nosowej, bardzo duża przezierność) ale rodzice nie zdecydowali się na amniopunkcję tylko zastąpili ją Nifty. Natomiast zastanawiam się, czy nie mieli więcej tych zafałszowanych wyników, że tak się teraz obstawiają zastrzeżeniami. Na ich stronie statystyka jest chyba z 2014 roku.
Leon
-
Co do tematu odpueluchowania moja mała w marcu bedzie mieć 3 latka a siku woła dopiero od tygodnia kupe zaczeła wołać miesiąc wcześniej .Moje dziecko było bardzo oporne na pytanie chcesz siku albo kupe zawsze mówiła ''nie'' .Proźby ,groźby przekupstwo ,tlumaczenie nic nie dawało.Dopiero metoda konsekwentne codzienne wysadzania co 15 minut przez 6 miesiecy dała efekt