X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • carolla90 Autorytet
    Postów: 253 449

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiSia :) wrote:
    Współczuję położnej! Mnie moja tak wkurzala, że teraz nie wiem czy ja w ogóle poinformuję. Można jest wszystko podczas kp tak jak przed ciąża! Dieta matki karmiącej to mit obalony już ;)
    Ja rodzilam w 2013 wiec juz 5 lat temu :p moze sie cos zmienilo od tego czasu ;) rodzilam w pl teraz bede rodzic w Szwajcarii wiec zobaczymy roznice.

    Euthyrox 75mg
    nast. wizyta 29.03 godz 17.00
    w57vflw1ef7luw9o.png
    Synek Antoś 07.04.2013
    atdcwn15rm48xhpi.png
  • Mamaawiki Autorytet
    Postów: 304 266

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siwulec wrote:
    Chciałam zapytać jak u Was z karmieniem było ? Ja tak bardzo chciałabym karmić piersią, ale boje się ze będzie powtórka - syna karmiłam miesiąc a córkę 3 tygodnie. Ból niesamowity, krwawiące brodawki, po kąpieli nie szło ich ręcznikiem dotknąć, a jak przystawiałam dzieciaczki to sutki bolały tak jakbym do ogniska te cycki wsadzała, nakładki nie pomagały tez, dzieci płakały a ja z nimi - ciężko przeżyłam to odstawienie i przy drugim dziecku próbowałam się jakoś przygotować - masowanie piersi itd. ale się nie udało. Chciałam zaznaczyć że mam naprawdę wysoka odporność na ból, ale karmienie piersią było nie do wytrzymania. Po przejściu na mm odciągałam pokarm ale przy tak poranionych sutkach był to kolejny koszmar Może macie jakieś doświadczenia w temacie i jakieś np babcine sposoby - wietrzenie i przykładanie liści kapusty nie pomogło :(
    Dla mie karmienie piersia to był koszmar .
    Ja karmiłam piersią tylko 3 miesiące miałam straszne zastoje zapalenie piersi poranione krwawiace brodawki antybiotyk a potym wszystkim zrezygnowałam z karmienia piersią i przeszłam na mleko w proszku a jak mała skończyła rok to prześliśmy na mleko krowie i pije je do dziś .Dziecko mam zdrowe nie choruje jedyne co to ma katar .
    A smutne jest to że położne na oddziale nie pomagały w karmieniu noworodków nic nie tłumaczyły.
    Ze mna po porodzie na sali leżała dziewczyna lat 17 jej dziecko nie mogło załapać piersi plakało położna przyleciała na sale z pretesjami czemu to dziecko placze wziela to dziecko tej dziewczynie chwycila piers tej dziewczyny i wepchneła ta piers temu dziecku do buzi dziecko płakało.Połozna po tym wszystkim wyszla z sali a potem przyniosła laktator i kazała tej dziewczynie odciagac mleko i karmic z bitelki co 3 godz .Jak to widziałam to bylam w szoku i żal mi bylo tej dziewczyny .Oczywiscie wedlug położnej byla to wina tej dziewczyny bo miała za plaskie brodawki


    8p3oskjor69op845.pniv09df9hiyby5l2y.png
    Udało się drugi cud pojawił się w 9 cyklu starań
    Niedoczynność tarczycy,hashimoto(anty TPO powyżej 600),hiperprolaktymia,torbiele piersi
  • renjak Ekspertka
    Postów: 244 254

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siwulec wrote:
    Chciałam zapytać jak u Was z karmieniem było ? Ja tak bardzo chciałabym karmić piersią, ale boje się ze będzie powtórka - syna karmiłam miesiąc a córkę 3 tygodnie. Ból niesamowity, krwawiące brodawki, po kąpieli nie szło ich ręcznikiem dotknąć, a jak przystawiałam dzieciaczki to sutki bolały tak jakbym do ogniska te cycki wsadzała, nakładki nie pomagały tez, dzieci płakały a ja z nimi - ciężko przeżyłam to odstawienie i przy drugim dziecku próbowałam się jakoś przygotować - masowanie piersi itd. ale się nie udało. Chciałam zaznaczyć że mam naprawdę wysoka odporność na ból, ale karmienie piersią było nie do wytrzymania. Po przejściu na mm odciągałam pokarm ale przy tak poranionych sutkach był to kolejny koszmar Może macie jakieś doświadczenia w temacie i jakieś np babcine sposoby - wietrzenie i przykładanie liści kapusty nie pomogło :(
    Przede wszystkim mi pomogła świetna doradczyni od laktacji..naprawdę najlepiej wydane 100 zł w moim życiu. Miałam poranione brodawki przez rwno 3 miesiące, z jednej ciągle lała mi się krew, ale tak się zawzięłam że zaciskałam zęby, a potem okazał się, że wbrew temu co myślałam nie do końca dobrze przystawiałam Syna..On dodatkowo miał, jak to stwierdziła doradca, lekko gryzący sposób ssania, przynajmniej na poczatku a ja wrażliwe brodawki i to wystarczyło..ale jakoś to przeszłam i okazało się że karmienie może być bardzo przyjemne:) karmiłam dwa lata, zakończyłam ok. miesiąc temu i przyznam, że choć miałam różne myśli nt. karmienia, gdy się np. budziłam po kilka/naście razy w nocy gdzieś ok. 18 miesiąca to po jakiś dwóch dniach od zakończenia karmienia strasznie płakałam, że to już koniec:) Mam nadzieję, że tera będzie łatwiej. Ja polecam blog Hafija i oczywiście certyfikowanych doradców od laktacji. Przy odrobinie szczęścia myślę, że to wystarczy:)

    w4sqyx8dvrs1n4nm.png
  • Nadzieja2018 Ekspertka
    Postów: 153 120

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na obiad kanapki bo w pracy jestem ale na kolacje mężu ma przygotować tortilki z kurczakiem i sosem czosnkowym i warzywami już nie mogę się doczekać godziny 20

    Malgonia, MiSia :) lubią tę wiadomość

    w4squgpj8vhcpzbo.png
    44dc serduszko bije dzidzia 4mm
    24dc beta 18,65, 30dc beta 877,45, 37dc beta 13358, 40
  • renjak Ekspertka
    Postów: 244 254

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi położne po porodzie pomagały cały czas. Nie było karmienia żebym po nie nie dzwoniła, albo nie wołała. Młody wogóle nie mógł się zassać. Musiałam smarować sobie piersi glukozą i to pomagało. Potem przyszedł nawał i było jeszcze gorzej..Aż się bałam wracać do domu ze szpitala że co ja zrobię, bo dziecka nakarmić nie mogę..ale na szczęście kupiłam podkładki i nas to zadziałało. Dobrze, że nic nie wiedziałam przed porodem o kłopotach jakie mogą być z karmieniem bo bym się nieźle stresowała, a tak wydawało mi się ze to wszystko takie naturalne:)

    w4sqyx8dvrs1n4nm.png
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carola nie ciesze sie z Twoich boli, ale ze jesresmy na tym samym etapie to mnie to troche uspokaja.

    Pewnie jakby mnie nie bolalo tez bym swirowala...
    Brat ma mi doplera pozyczyc, ale powiedzial ze mie wczesniej jak w 20 tyg... mam nadzieje ze Was nie zamecze do tego czasu.


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • carolla90 Autorytet
    Postów: 253 449

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgonia wrote:
    Carola nie ciesze sie z Twoich boli, ale ze jesresmy na tym samym etapie to mnie to troche uspokaja.

    Pewnie jakby mnie nie bolalo tez bym swirowala...
    Brat ma mi doplera pozyczyc, ale powiedzial ze mie wczesniej jak w 20 tyg... mam nadzieje ze Was nie zamecze do tego czasu.

    Mi kolezanka da monitor serduszka ale to po 12 tyg dopiero ...

    Malgonia lubi tę wiadomość

    Euthyrox 75mg
    nast. wizyta 29.03 godz 17.00
    w57vflw1ef7luw9o.png
    Synek Antoś 07.04.2013
    atdcwn15rm48xhpi.png
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja2018 wrote:
    Dziś beta 37dc (23dpo) 13358,40, progesteron 29,72, tsh 1,23 dobre wyniki?
    Bardzo dobre :)

    Nadzieja2018 lubi tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgonia wrote:
    To moze fasolke po bretonsku?
    Ja z tym wymyslaniem tez mam problem. Lubie gotowac i lubie jesc ale wymyslac nie. Jak juz nie mam w ogole pomyslu to wchodze na co dzis na obiad i szukam az na cos mnie najdzie ;)

    Sluchajcie a jak tam Wasze brzuchowe sprawy? Od kilku dni popoludniami boli mnie brzuch. To nie jest jakis baaaardzo silny bol, raczej tepy i juz nie wiem czy cos ze mna nie tak, czy to normalne. Do tego jak leze to boli mnie w krzyzu.
    Niby wiadomo, ze moze bolec ale czlowiek i tak sie martwi.
    Mi po wizycie u fizjoterapeuty krzyż całkiem przestał boleć,brzuch czasem tylko zakłuje :) zatem polecam taką wizytę ;)

    Malgonia lubi tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    carolla90 wrote:
    Mi kolezanka da monitor serduszka ale to po 12 tyg dopiero ...

    Moj brat sie boi, ze wpadne w panike jak go nie zlapie, choć pewnie i tak zaczne go naciskac wczesniej ;)


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja początki karmienia wspominam tragicznie.Moj synek się zadławił pokarmem , Jezu ja go karmiłam i się modliłam. Pamiętam jak trzymam taką już siną tygodniową kulkę na dłoni bo tak się zakrztusił. Karmienie przez pierwsze 3 mc to był ciągły płacz ,wyginanie się w łuk. Płakałam w poradni laktacyjnej ,że nie napiszę tego karmienia. Przez 2 mc odciągałam synkowi pokarm a po 3 mc wszystko przeszło i mały ssał pierś przez 14 mc. Nie obyło się bez komplikacji bo jak miał 6 mc to przeszłam zapalenie piersi z ropniem , miałam usuwany ten ropień. Ale nie przestaliśmy karmić.


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • justys1236 Przyjaciółka
    Postów: 93 66

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja poproszę o farsz szpinakowo serowy:) a później przepis na tortillę z kurczakiem :) u nas karmienie piersią tez dramat co później się okazało Mikuś miał przyrośnięte wędzidełko i nie mógł dobrze złapać... ja podziwiam te mamy ja nie wspominam tego dobrze, ciągły ból szczypania a na koniec zapalenie z 40 stopniowa gorączka dlatego ja nie wiem czy drugi raz będę karmić po przejściu na mm odżyłam serio... butelka z woda cały czas w podgrzewaczy przygotowanie mleka trwa 30 sekund... nie zabraniam nikomu kp ani mm to decyzja każdej matki... ale ja osobiście nie wiem czy się odważę. Po powrocie byłam u Pani dietetyk która przygotowała mi dietę matki karmiącej i faktycznie mogłam jeść prawie wszystko wiadomo przetworzonego jedzenia ani fast foodow nie ale np jadłam gołąbki tylko, że mojemu Mikusiowi nic nie było a wiadomo każdy brzuszek jest inny.
    Zazdroszcze planowania remontowania i później zakupów do nowego domku! :)
    Aaa i jeszcze temat położnej, bynajmniej moja była taka ze przyjechała raz a później już nie tylko dzwonila czy wszystko dobrze po którymś telefonie powiedziałam żeby nie dzwoniła i się nie wysilała taka pomocna baba mi się traciła

    MiSia :) lubi tę wiadomość

  • carolla90 Autorytet
    Postów: 253 449

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wiem ze za szybko na te tematy, ale kiedy planujecie kupic wozek? Ja bede w pl w okolicach kwietnia i znalazlam laske co sprzedawac bedzie ten co sobie wymarzylam razem z fotelikiem i akcesoriami ale nie wiem czy to nie za wczesnie? Pozniej juz nie ruszam sie w jakies podroze, a moi rodzice nie maja auta zeby przywiezc pozniej ..

    Euthyrox 75mg
    nast. wizyta 29.03 godz 17.00
    w57vflw1ef7luw9o.png
    Synek Antoś 07.04.2013
    atdcwn15rm48xhpi.png
  • asese Autorytet
    Postów: 307 249

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cynka wrote:

    Trzymam za Was kciuki Dziewczyny. Wyrobiłam statystyki. Mam nadzieję, że już żadną do mnie nie dołączy i za 8 miesięcy będziecie tulić swoje Skarby. Adieu.

    Dobrze, że masz córeczkę, ukoi trochę Twój ból. Gdy będziesz już gotowa zawalcz o nową nadzieję. Czekamy na Ciebie i Lady Dior.

    rg50flw1ig1o65jx.png
  • asese Autorytet
    Postów: 307 249

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    carolla90 wrote:
    Dziewczyny wiem ze za szybko na te tematy, ale kiedy planujecie kupic wozek? Ja bede w pl w okolicach kwietnia i znalazlam laske co sprzedawac bedzie ten co sobie wymarzylam razem z fotelikiem i akcesoriami ale nie wiem czy to nie za wczesnie? Pozniej juz nie ruszam sie w jakies podroze, a moi rodzice nie maja auta zeby przywiezc pozniej ..

    Jeśli to ten wymarzony, to nie czekaj. W najgorszym wypadku, którego nie przewidujemy, odsprzedasz. Ja już kupiłam łóżeczko;D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 17:00

    Rucola, Marzena782 lubią tę wiadomość

    rg50flw1ig1o65jx.png
  • carolla90 Autorytet
    Postów: 253 449

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaawiki wrote:
    Dla mie karmienie piersia to był koszmar .
    Ja karmiłam piersią tylko 3 miesiące miałam straszne zastoje zapalenie piersi poranione krwawiace brodawki antybiotyk a potym wszystkim zrezygnowałam z karmienia piersią i przeszłam na mleko w proszku a jak mała skończyła rok to prześliśmy na mleko krowie i pije je do dziś .Dziecko mam zdrowe nie choruje jedyne co to ma katar .
    A smutne jest to że położne na oddziale nie pomagały w karmieniu noworodków nic nie tłumaczyły.
    Ze mna po porodzie na sali leżała dziewczyna lat 17 jej dziecko nie mogło załapać piersi plakało położna przyleciała na sale z pretesjami czemu to dziecko placze wziela to dziecko tej dziewczynie chwycila piers tej dziewczyny i wepchneła ta piers temu dziecku do buzi dziecko płakało.Połozna po tym wszystkim wyszla z sali a potem przyniosła laktator i kazała tej dziewczynie odciagac mleko i karmic z bitelki co 3 godz .Jak to widziałam to bylam w szoku i żal mi bylo tej dziewczyny .Oczywiscie wedlug położnej byla to wina tej dziewczyny bo miała za plaskie brodawki


    U mnie wlasnie bylo podobnie .. zamiast mi dac i pomoc to dokarmialy mm :/ dopiero jak mama zaiterweniowala to przyszla polozna laktacjna .. aniol nie kobieta :) dzieki temu ze mama w szpitalu pracuje zajeli sie mna lepiej..

    Euthyrox 75mg
    nast. wizyta 29.03 godz 17.00
    w57vflw1ef7luw9o.png
    Synek Antoś 07.04.2013
    atdcwn15rm48xhpi.png
  • justys1236 Przyjaciółka
    Postów: 93 66

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja2018 wrote:
    Ja na obiad kanapki bo w pracy jestem ale na kolacje mężu ma przygotować tortilki z kurczakiem i sosem czosnkowym i warzywami już nie mogę się doczekać godziny 20

    Oby szybko zleciało!!! I smacznego!!! :)

  • carolla90 Autorytet
    Postów: 253 449

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asese wrote:
    Jeśli to ten wymarzony, to nie czekaj. W najgorszym wypadku, którego nie przewidujemy, odsprzedasz. Ja już kupiłam łóżeczko;D

    No ja lozeczko i przewijak mam po synku.. fotelik tez bym miala ale wyszly nieporozumienia i mi go sprzedali razem z wozkiem..

    Marzy mi sie cybex priam <3

    justys1236 lubi tę wiadomość

    Euthyrox 75mg
    nast. wizyta 29.03 godz 17.00
    w57vflw1ef7luw9o.png
    Synek Antoś 07.04.2013
    atdcwn15rm48xhpi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 13:46

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja moje maluchy karmiłam rok piersią. Początki również wspominam okropnie. Bolało przystawianie. Piersi smarowałam mlekiem i z czasem się przyzwyczaiły. Później szkoda było mi małych odstawiać, bo tak się przyzwyczaiłam do karmienia.

‹‹ 119 120 121 122 123 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ