WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Hedgehog Autorytet
    Postów: 876 257

    Wysłany: 1 października 2018, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia to nie jest głupia obawa. Znam dwa takie przypadki że dziewczyna długo ignorowała ból porodowy bo nie był jakiś bardzo uciążliwy dla niej. Co ciekawe były to drugie porody.

    [link=https://www.suwaczki.com/]17u9hdge9c31bxqo.png[/link]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    Dzieki dziewczyny :) kurde ja chyba jestem glupia ale boje sie ze przeocze czas w ktorym powinnam jechac do szpitala, wszyscy mowia ze nie ma mowy o tym by je pomylic ale ja zawsze mialam bardzo bolesne miesiaczki i to co moze byc wlasciwymi skurczami moge uznac za lekkie przepowiadajace... znowu czuje bol od krzyza do podbrzusza i zaczyna mnie gonic do wc ale nadal noe jest to dla mnie jakis mega bol...
    Uwierz, ze nie da się tego przegapić ;) I żadna, nawet najgorsza miesiączka przy tych bólach to pikuś :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2018, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś pierwszy raz po 18 dniach od porodu wyszłam z domu ;) Sama! Nie wzięłam auta, autobus też olalam, wszędzie na piechotę. Jaka to przyjemność być znowu na chodzie :D

    kuwejtonka, Minns, Rucola, 100krotka30, Natalia1984, p_tt, Vlinder lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rano mieliśmy kolejną wizyte położnej, nasz Skarbeczek w 6 dni przybrał 350 gram. Rośnie w oczach ;) Kupek jest dużo mniej, 3-4 ale sporych rozmiarów. Z laktacja słabo, lekarz uważa że przyczyną jest to że przysadka produkuje za mało hormonów, a tego nie przeskocze. Jakoś powoli oswajam się z tą myślą, na szczęście synek dobrze przyswaja mm ;)

    Minns lubi tę wiadomość

  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 1 października 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hedgehog wrote:
    Kasia to nie jest głupia obawa. Znam dwa takie przypadki że dziewczyna długo ignorowała ból porodowy bo nie był jakiś bardzo uciążliwy dla niej. Co ciekawe były to drugie porody.
    Wlasnie ponoc przy 2gich i nastepnych porodach latwiej to przegapic bo wszystko trwa krocej niz za 1szym razem.
    Kurcze znowu mam bolesne skurcze a do tego poce sie jak prosiak i czuje sie jakbym miala grype (tak samo bylo na poczatku ciazy jak jeszvze o niej nie wiedzialam ;)) moze sie rozpakuje niebawem :))

    Camilla nie strasz mnie z ta przysadka bo ja mam od dawna z nia problemy i tez boje sie o kp

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 1 października 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Niestety od poczatku dokarmiany sie mm. Antos ma duze potrzeby. W trzeciej dobie wypija juz 50 ml mleka. Ja z laktatorem sciagam najwyzej 5 :/ oczywiscie przykładam, ale bardziej go tp irytuje albo traktuje jako "usypiacz". Jeszcze nie wyszlismy ze szpitala. Myslalam, ze dostaniemy wypis, ale ma zolta skore:/ urzedzenie do mierzenua pokazało, ze biliburyna jest podwyzszona,jutro dokladniej maja to sprawdzic z krwi. Polozna doradzila, zeby "dokarmiac" co 2,5 h. To moze pomoze ja wyplukac...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 18:31

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 1 października 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    ALunia byliśmy u doktor Plocieniak prywatnie w Mediconfept na krzyckiej. Pani doktor bardzo miła powiedziała jakie ćwiczenia mozemy z małą robić ,zrobiła USG i w zasadzie tyle. To co oczekiwałam bylo zrobione . Cena spora bo 180 zł ale cóż zrobić.

    Właśnie też myślę, żeby do niej iść. Wcześniej byliśmy u dr Michajłow, ale czytałam o nim, że się nie doszkala, choć 4 lata temu byłam zadowolona.
    Dzięki za odpowiedź :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 19:03

    veritaserum lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 1 października 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Uwierz, ze nie da się tego przegapić ;) I żadna, nawet najgorsza miesiączka przy tych bólach to pikuś :P
    Oj da się :P ja sama nie byłam pewna czy to to, bo dało się wytrzymać i w sumie nawet te skurcze przy końcówce 1 fazy były fakt mocne, ale do przeżycia. Dzwoniłam do szpitala żeby się spytać, czy jest sens jechać, a w domu przesiedziałam prawie 7 godzin z tymi skurczami.
    Kasia u mnie właśnie takie skurcze były - najpierw krzyże, a potem oplatały brzuch.
    Daj znać czy się rozkręca coś.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też uważam że się da przegapić o czym świadczy to że przyjechalam na porodówkę z 9 cm rozwarcia ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Właśnie też myślę, żeby do niej iść. Wcześniej byliśmy u dr Michajłow, ale czytałam o nim, że się nie doszkala, choć 4 lata temu byłam zadowolona.
    Dzięki za odpowiedź :)

    To co pytałam odpowiadała. Usg trwało może 2 minuty ale nie wiem co tam można więcej patrzeć.
    Jako jedyna lekarka nie straszyła mnie że dziecko ma asymetrię i od razu rehabilitacja. Powiedziała że jest to zupełnie normalne i najprawdopodobniej zniknie samo a my możemy ćwiczeniami po prostu jej pomóc i pokazała właśnie te ćwiczenia ;)

    aLunia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaf wrote:
    Hej dziewczyny. Niestety od poczatku dokarmiany sie mm. Antos ma duze potrzeby. W trzeciej dobie wypija juz 50 ml mleka. Ja z laktatorem sciagam najwyzej 5 :/ oczywiscie przykładam, ale bardziej go tp irytuje albo traktuje jako "usypiacz". Jeszcze nie wyszlismy ze szpitala. Myslalam, ze dostaniemy wypis, ale ma zolta skore:/ urzedzenie do mierzenua pokazało, ze biliburyna jest podwyzszona,jutro dokladniej maja to sprawdzic z krwi. Polozna doradzila, zeby "dokarmiac" co 2,5 h. To moze pomoze ja wyplukac...

    Na obniżenie bilirubiny to wiszenie na cycku jest najlepsze. Moja wisiała non stop a szpitalu żółtaczki nie miała żadnej. Strasznie dużo je ten Twój maluszek powiem szczerze. Pszystawiaj jak najczęściej. Ja też na początku nie miałam pokarmu i byłam zawiedziona ale mała non stop wisiała była względnie spokojna i rozkręciła laktację. Ja laktatora w ogóle w szpitalu nie używałam żeby sie nie denerwować.

    Asiaf lubi tę wiadomość

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 1 października 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Da się przegapić. U mnie pierwsze skurcze czułam w biodrach. Gdyby nie moja mama w życiu bym się nie zorientowała, ze to bóle krzyżowe. Na KTG 2h wcześniej pani doktor orzekła, ze „jakies przepowiadające sie piszą i moze w ciągu tygodnia urodzę”. Bałam się iść powiedzieć położnym, ze chyba mam skurcze. Okazało się, ze mam 5cm rozwarcia. Kazała iść pod prysznic i za 30minut byłam na porodówce z 7cm. Jeśli macie wysoki próg bolu to nie czekajcie z wyjazdem na izbę! :)

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 1 października 2018, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aktualnie co jakies 12 minut czuje mocny ucisk w plecach i mam wrazenie jakbym miala zaraz popuscic ale oczywiscie jak chce zrobic to nic nie leci tylko takie uczucie... zaraz pakuje sie pod prysznic i zobaczymy czy pomoze... kurde jakos czuje taka obawe ze zrobie z siebie panikare i mnie wysmieja w szpitalu :p

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 1 października 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    Aktualnie co jakies 12 minut czuje mocny ucisk w plecach i mam wrazenie jakbym miala zaraz popuscic ale oczywiscie jak chce zrobic to nic nie leci tylko takie uczucie... zaraz pakuje sie pod prysznic i zobaczymy czy pomoze... kurde jakos czuje taka obawe ze zrobie z siebie panikare i mnie wysmieja w szpitalu :p
    Najwyżej wyśmieją, nie przejmuj się! :) prysznic ciepły i minimum 30 minut plus weź no-spe. Trzymam kciuki żeby to bylo to :)

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 2 października 2018, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Na obniżenie bilirubiny to wiszenie na cycku jest najlepsze. Moja wisiała non stop a szpitalu żółtaczki nie miała żadnej. Strasznie dużo je ten Twój maluszek powiem szczerze. Pszystawiaj jak najczęściej. Ja też na początku nie miałam pokarmu i byłam zawiedziona ale mała non stop wisiała była względnie spokojna i rozkręciła laktację. Ja laktatora w ogóle w szpitalu nie używałam żeby sie nie denerwować.
    Duzo a mimo to lekarz na codziennym obchodzie 2 dni z rzedu powiedział, ze za duzo zleciał z wagi. A urodzil sie z 4340 gr wiec swoje potrzeby ma. Denerwujw go, ze ja mam malo, dopiero po mm jest spokojny. A mi sie przez to nie rozkręca, proboje przystawiac gdy mogę, ale juz srednio mu sie chce ciagnac no i bledne kolo. Od jutra inwestuje we wszystkie możliwe herbatki itp. I kupie elektr. Zamiast ręcznego. Czy ktos ma sisi baby dwufazowy i jest zadowolony?

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Oj da się :P ja sama nie byłam pewna czy to to, bo dało się wytrzymać i w sumie nawet te skurcze przy końcówce 1 fazy były fakt mocne, ale do przeżycia. Dzwoniłam do szpitala żeby się spytać, czy jest sens jechać, a w domu przesiedziałam prawie 7 godzin z tymi skurczami.
    Kasia u mnie właśnie takie skurcze były - najpierw krzyże, a potem oplatały brzuch.
    Daj znać czy się rozkręca coś.
    Ja w godzinę z kawałkiem miałam praktycznie 8 cm rozwarcia a ból był nie do opisania, nawet położne były w szoku jak widziały zapis na ktg

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 00:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    Camilla nie strasz mnie z ta przysadka bo ja mam od dawna z nia problemy i tez boje sie o kp
    To tak jak ja. Postanowiłam, że nie dam się zwariować, jak nie wyjdzie to trudno, najważniejsze żeby synek był zdrowy i miał szczęśliwą mamusie ;)

  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 2 października 2018, 01:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Najwyżej wyśmieją, nie przejmuj się! :) prysznic ciepły i minimum 30 minut plus weź no-spe. Trzymam kciuki żeby to bylo to :)
    Wrocilismy z IP, panie usmiechniete po badaniach, usg i ktg napisaly mi ze mam wstawic sie 8.10 rano do szpitala :( Mala musiala polozna budzic do ktg bo sobie slodko spala - nigdy wiecej takiego trzachania :p ogolem to mam takie bolesne straszaki od kregoslupa i tyle... rozwarcia brak

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 2 października 2018, 06:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chyba zaczynają się kolki, młoda ma 19 dni. Dzisiejsza noc - koszmar.

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    U nas chyba zaczynają się kolki, młoda ma 19 dni. Dzisiejsza noc - koszmar.
    Tzn? Jakie objawy?

‹‹ 1217 1218 1219 1220 1221 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ