WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
veritaserum wrote:Ja dalej skołowana. Konsultowałam się dziś z tym prywatnym pediatra on mówi że wszystkie objawy które opisuje ja pasują mu do nietolerancji laktozy. Mimo wszystko. On zdania nie zmieni i mówi żeby spróbować Bebilon pepti bo te wodniste, pieniste kupki, śluz za bardzo pasują mu do tych objawów. A powiem Wam że jest coraz gorzej. Ania przy piersi się pręży wije stęka. Robi nadal te wodniste kleksy. Oczywiście ja już płacze bo chciałam ją karmić piersia jak najdłużej i nie mogę sobie z tym psychicznie poradzić.
Tego debridat boję się podać. Jestem bezradna nie wiem co robić. Mała jest strasznie niespokojna. Względnie śpi w nocy ale w dzień to jest katastrofa. Jeszcze dziś do nas położna środowiskowa przyjdzie ciekawe co ona powie..
Camilla13, agaafabka lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:To dużo podjęcie bo mi w konsultacji biuro powiedzieli 6razy dziennie po 110 ml A ile waży mała?
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
kuwejtonka wrote:#skok rozwojowy
Dziewczyny czy Wasze maluchy przechodziły skok rozwojowy w okolicy 5 tyg? Ile trwał? Zastanawiam się czy u nas się zaczęło, mała budzi się co godzinę -dwie, ciągle cyc. -
Natalia1984 wrote:Moja mała w czwartek kończy miesiąc i jestem pewna, że przechodzi skok.
Również przykrywam już ją swoją kołdrą.
Chcę zacząć nosić Hanię w chuście
Mi wczoraj przyszla chusta-nosidło z Chicco, jestem zachwycona. Lenka po 5 minutach usnela w tej chuscie, a ja podlałam z nią caly taras:) A juz od 3 dni biedne kwiaty upominaly sie o wode, no ale nie bylo kiedy i jak;-) -
veritaserum wrote:Ja dalej skołowana. Konsultowałam się dziś z tym prywatnym pediatra on mówi że wszystkie objawy które opisuje ja pasują mu do nietolerancji laktozy. Mimo wszystko. On zdania nie zmieni i mówi żeby spróbować Bebilon pepti bo te wodniste, pieniste kupki, śluz za bardzo pasują mu do tych objawów. A powiem Wam że jest coraz gorzej. Ania przy piersi się pręży wije stęka. Robi nadal te wodniste kleksy. Oczywiście ja już płacze bo chciałam ją karmić piersia jak najdłużej i nie mogę sobie z tym psychicznie poradzić.
Tego debridat boję się podać. Jestem bezradna nie wiem co robić. Mała jest strasznie niespokojna. Względnie śpi w nocy ale w dzień to jest katastrofa. Jeszcze dziś do nas położna środowiskowa przyjdzie ciekawe co ona powie.nie zalecil Ci go ten lekarz? I nas też były pieniste i było słychać jak robił ze wielka kupa idzie a w środku małe plamki i wsiaknieta woda. Ja na każde karmienie daję 6 kropli A kupa teraz jest co drugie, trzecie karmienie
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Amy333 wrote:Mi wczoraj przyszla chusta-nosidło z Chicco, jestem zachwycona. Lenka po 5 minutach usnela w tej chuscie, a ja podlałam z nią caly taras:) A juz od 3 dni biedne kwiaty upominaly sie o wode, no ale nie bylo kiedy i jak;-)
Doradca od chustonoszenia powiedział mi, że to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie dla dzieci, które nie siedzą samodzielniePierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
kuwejtonka wrote:Doradca od chustonoszenia powiedział mi, że to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie dla dzieci, które nie siedzą samodzielnie
-
nick nieaktualny100krotka30 wrote:A podajesz kochana ten delicol, ja podaje od środy popołudnia A dopiero od wczoraj kupki sa ok z dużą ilością grudek
nie zalecil Ci go ten lekarz? I nas też były pieniste i było słychać jak robił ze wielka kupa idzie a w środku małe plamki i wsiaknieta woda. Ja na każde karmienie daję 6 kropli A kupa teraz jest co drugie, trzecie karmienie
Wiesz co dawałam tylko dwa dni ale chyba będę jednak kontynuować. Mówiła położna żeby spróbować to i debridat bo jej się nie wydaje że u nas to problem nietolerancja. Ona ma ładną skórę wszystko jest okej ładnie zaczęła przybierać. Więc chyba jednak kontynuacja delicol i jeszcze dodamy ten debridat. -
veritaserum wrote:Wiesz co dawałam tylko dwa dni ale chyba będę jednak kontynuować. Mówiła położna żeby spróbować to i debridat bo jej się nie wydaje że u nas to problem nietolerancja. Ona ma ładną skórę wszystko jest okej ładnie zaczęła przybierać. Więc chyba jednak kontynuacja delicol i jeszcze dodamy ten debridat.
-
Veritaserum nam delicol pomógł dopiero po kilku dniach stosowania. Na pewno bym nie odstawiala,bo on jest typowo na nietolerancję laktozy. Jeśli chodzi o Debridat to słyszałam pozytywne opinie. Na pewno nie zaszkodzi
Dziewczyny, czy któryś maluszek miał podcinane wędzidełko? U nas z karmieniem nie ma problemu niby, młoda ładnie ssie, ale przybiera tylko 21/dobę. Niby wiem, ze dzieci przybierają skokowo. Swoją wagę urodzeniowa już przekroczyła, wiec niby nie ma powodów do stresu. Ale położna podpowiedziała żeby jednak zainteresować się wędzidełkiem, bo moze jednak nie dojadac. Czy u Was pomogło podcięcie? Dziecko strasznie to przeżyło czy raczej ekspresowy i bezbolesny zabieg? Dajcie znać, jak to u Was wygladalo, bo sama nie wiem, co myśleć...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 17:47
-
KATARZYNACarm wrote:To dużo podjęcie bo mi w konsultacji biuro powiedzieli 6razy dziennie po 110 ml A ile waży mała?
KatarzynaCarm i Agaafabka ale Wasze dzieci jedzą ładne porcje. U nas Zosia ma 9tyg i je mniej. Miała taki okres gdzieś w 7tyg że jadła po 110-120ml A teraz spadla e ostatnim tyg i je 70-105ml. Ale na szczęście przybiera- dziś już 3920g . Nie wiem dlaczego tak zmniejszyła porcje bo mm nie zmieniłam - jedziemy na Bebilonie proNutraKATARZYNACarm, agaafabka lubią tę wiadomość
kasia1518
-
ola_g89 wrote:Veritaserum nam delicol pomógł dopiero po kilku dniach stosowania. Na pewno bym nie odstawiala,bo on jest typowo na nietolerancję laktozy. Jeśli chodzi o Debridat to słyszałam pozytywne opinie. Na pewno nie zaszkodzi
Dziewczyny, czy któryś maluszek miał podcinane wędzidełko? U nas z karmieniem nie ma problemu niby, młoda ładnie ssie, ale przybiera tylko 21/dobę. Niby wiem, ze dzieci przybierają skokowo. Swoją wagę urodzeniowa już przekroczyła, wiec niby nie ma powodów do stresu. Ale położna podpowiedziała żeby jednak zainteresować się wędzidełkiem, bo moze jednak nie dojadac. Czy u Was pomogło podcięcie? Dziecko strasznie to przeżyło czy raczej ekspresowy i bezbolesny zabieg? Dajcie znać, jak to u Was wygladalo, bo sama nie wiem, co myśleć...
My podcięliśmy. Też czytałam, że łatwo i bezboleśnie, a darła się tak, że ja z nią
I widok buzi pełnej krwi to do dziś pamiętamAle rzeczywiście pomogło, u nas mała nie umiała połykać, a teraz już ładnie je.
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Czyli lepiej wysłać męża z nią?
Dzięki za informacje, zawsze lepiej wiedzieć na co się nastawić. Najważniejsze, ze jest poprawa. A musieliście się od początku uczyć kp, czy poszło bezproblemowo? Bo nam położna dziś mówiła, ze początkowe karmienia po podcięciu mogą być lekko problemowe. -
Amy333 wrote:Mi wczoraj przyszla chusta-nosidło z Chicco, jestem zachwycona. Lenka po 5 minutach usnela w tej chuscie, a ja podlałam z nią caly taras:) A juz od 3 dni biedne kwiaty upominaly sie o wode, no ale nie bylo kiedy i jak;-)Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
ola_g89 wrote:Czyli lepiej wysłać męża z nią?
Dzięki za informacje, zawsze lepiej wiedzieć na co się nastawić. Najważniejsze, ze jest poprawa. A musieliście się od początku uczyć kp, czy poszło bezproblemowo? Bo nam położna dziś mówiła, ze początkowe karmienia po podcięciu mogą być lekko problemowe.
Wiesz co u nas było tak,że mała ssała ładnie tylko nie połykała bo nie umiała podnieść języka. I po podcięciu jakoś sama ogarnęłaPierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
nick nieaktualny
-
ola_g89 wrote:Veritaserum nam delicol pomógł dopiero po kilku dniach stosowania. Na pewno bym nie odstawiala,bo on jest typowo na nietolerancję laktozy. Jeśli chodzi o Debridat to słyszałam pozytywne opinie. Na pewno nie zaszkodzi
Dziewczyny, czy któryś maluszek miał podcinane wędzidełko? U nas z karmieniem nie ma problemu niby, młoda ładnie ssie, ale przybiera tylko 21/dobę. Niby wiem, ze dzieci przybierają skokowo. Swoją wagę urodzeniowa już przekroczyła, wiec niby nie ma powodów do stresu. Ale położna podpowiedziała żeby jednak zainteresować się wędzidełkiem, bo moze jednak nie dojadac. Czy u Was pomogło podcięcie? Dziecko strasznie to przeżyło czy raczej ekspresowy i bezbolesny zabieg? Dajcie znać, jak to u Was wygladalo, bo sama nie wiem, co myśleć...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 19:07
ola_g89 lubi tę wiadomość
-
Veritaserum trzymam kciuki żeby się udało. Jednak warto spróbować niż od razu rezygnować z kp, tym bardziej że chcesz karmić.
I tak jest jakis postęp, bo 4 lata temu tylko słyszałam, że to wszystko jest normalne, że placze, że tak strasznie ulewa... -
Natalia1984 wrote:My jutro o 11 mamy zabieg. Napiszę jak wrócimy do domu. Nie będzie podcinane nożem tylko metodą koagulacji, więc od razu przypalanie tkanek, bez krwi.Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021