WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Podziwiam Was dziewczyny za te trasy z maluchami
nasz rekord do tej pory to 40km, ale tez nie ma potrzeby żeby jechać dalej
ewentualnie kiedyś odwiedzę moja babcie z mała - 180km.
Kasia - my tez Nowy Rok zaczynamy szczepieniem - 2.01. O ile młoda wyzdrowieje, bo złapało ja przeziębienie w święta. -
ola_g89 wrote:Podziwiam Was dziewczyny za te trasy z maluchami
nasz rekord do tej pory to 40km, ale tez nie ma potrzeby żeby jechać dalej
ewentualnie kiedyś odwiedzę moja babcie z mała - 180km.
Kasia - my tez Nowy Rok zaczynamy szczepieniem - 2.01. O ile młoda wyzdrowieje, bo złapało ja przeziębienie w święta.
My też chcemy 2.01. - muszę zadzwonić 31.12 do przychodni i się umówić. Moja też taka jakaś dziwna... niby kataru nie ma A po nocy nos zapchany. Daje wodę morską i chyba zrobię inhalacje ze 3dni.kasia1518
-
A ja dzisiaj mam zły dzien. Od rana słabo sie czuję. Pojechalam na zakupy i nawet kupiłam sobie parę ciuchow ale jednak je zwrócę bo mi do niczego nie pasują. Miałam isc na mevz siatkówki ale nie odciagnelam mleka i dałam sobie spokoj. Teraz boli mnie brzuch i głowa. Jednym słowem masakra. Na szczęście Bruno już się ogarnął i przestał tak marudzić. Chcę juz jutro...wrzesień 2018 - synek
-
kasia1518 wrote:Niestety czasami nie ma wyboru z tymi wyjazdami- mam tak daleko rodziców i rodzeństwo.
My też chcemy 2.01. - muszę zadzwonić 31.12 do przychodni i się umówić. Moja też taka jakaś dziwna... niby kataru nie ma A po nocy nos zapchany. Daje wodę morską i chyba zrobię inhalacje ze 3dni. -
My po szczepieniu ...
Już nie przeszła tak dobrze jak ostatnio po 24h pojawiło się marudzenie, placzliwosc, brak apetytu wymiotowala raz i zaczęła gorączkowac, dałam jej paracetamol i tak jakby jej się polepszylo, czy mam po 4h podać zapobiegawczo? -
KATARZYNACarm wrote:My mamy ten sam problem z tym nosem nie ma kataru A rano takie furczenie w nosku. Wydaje mi sie że to tata wiotkosc krtani????
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 20:18
kasia1518
-
Z hitów świątecznych to mi jedna z ciotek zaserwowała takie proroctwo : "będziesz miała duży problem z córką, bo ona jest bardzo do Ciebie przywiązana...".
Do tej pory mój mąż się z tego śmieje, i główkuje do kogo powinien być przywiązany niemowlakola_g89, Camilla13, veritaserum, Minns lubią tę wiadomość
-
Moja Dziewusia też przespala podróż 3 godzinna, budziła się ale zasypiala dalej, tylko raz płakała. W nocy śpi 13 godzin i jest jedno karmienie, czasem dwa. Łapie za kolanka i śmieje się na glos
Camilla13, ola_g89, Izabelle lubią tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualnyJa do dzisiaj nie wiem co moja corke wybudza i jest to nasza największa zagadka do tej pory. Na pewno nie jest to głód. Już niestety spowijanie mało pomaga bo ona tak się siłuje az się wyswobodzi i ręce idą na twarz i wtedy się wybudza. Często wystarczy podejść i jej te ręce potrzymac i spi. I tak średnio co 1,5h się to powtarza. Wczoraj spała za to w dzień ładnie bo ponad 2h ale muszę być wtedy bardzo blisko i zazwyczaj jak się budzi to ja jej ładuje pierś do buzi ( smoczkiem nie da się oszukac ) ona wezmę dwa pociągnięcia i śpi dalej. Mam nadzieję że jej to przejdzie i po prostu taki jej urok.
Ja na kaDym kroku słyszę jak to rozpieszczamy dziecko bo ja nosimy za dużo , nie pozwalamy " się wypłakać " i jesteśmy na każde jej zawołanie , dostaje pierś na żądanie ciągle a nie co 3h. Ach powiem szczerze że zlewam te wypowiedzi i zazwyczaj wtedy pytań" a słyszała ciocia/ wujek/ ktokolwiek o rodzicielstwie bliskości " . Zapada wtedy cisza : D
Co do butelki moja niestety odrzuciła. Po tygodniu znowu próbowaliśmy tak się darla i była w takim szale jak tylko próbowaliśmy jej włożyć do buzi że szok. Nigdy nie byla tak Zdenerwowana aż cała umęczona byla i spocona a nic nie wypiła. Niestety. Odpuściłam temat trudno..jak będziemy rozszerzać dietę za te 2 miesiące to liczę ze będzie lepiej i moze nauczy sie mleko pic z kubeczka ( planuje zakupić doidy cup ).Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 05:40
-
Hej
Podczytuje Was cały czas na nocnych karmieniach tylko nie mam sił pisac. Głupia ja pamiętam jak młody przystąpiła od 19 do 4 rano a ja go przez sen podkarmialam bo za długa przerwa. Obecnie budzi się coraz częściej co 2,5 godz a czasem jeszcze pomiędzy(wtedy go itulam). Robi podobnie jak Twoja Ania Veritaserum ręce wędrują na policzki i uszy do tego wyrzuca nogi wysoko do góry. Ale za to przybrał w tym tygodniu jak noworodek ponad 300 gram A ja nie mam sił go nosić i lulac to za każdym razem cyc co te 2,5 godz bo ledwo stoję na nogach. Rano jest eMek teraz to go przejmuje A ja dosypiam do 9,10. Znowu schudlam i już patrzeć na siebie nie umiem i raczej przytyje dopiero po odstawieniu.
Obstawiam że te pobudki to odreagowywanie dnia tak to widzęMisia 09.2013
Misio 08.2018 -
Moja dziś pobudka w nocy o 2 - wybudzil ja głod, muszę chyba zwiększyć porcje na noc - zobaczymy czy przez to nie wróci temat rzygania. Ewidentnie potrzebuje większych porcji bo te 125ml wciąga w 15-20min i po jedzeniu mlaska- więcej jej nie podawalam bo potem na wieczór oddawala , ale muszę spróbować. Co ja się dziwię że przybrała tylko ok 550g jak obecnie zjada niecałe 600ml - mniej niż 2mc temu bo wtedy było ok 700-740mlkasia1518
-
Moją teraz nie wybudzają ręce a nogi
tak je podrzuca jakby swiece robiła
dzis w nocy wzielam ja z lozeczka do siebie i trzymalam za nogi to spala
teraz tez nie mogla zasnac a jak przydusilam nogi minuta i spi
-
KATARZYNACarm wrote:U nas zjada 800ml i przytyla 500g też mało ale lekarz nic nie mówił moja kluska waży 5700g
Wydaje mi się że już teraz tak bardzo nie powinny dzieci przybierać bo przecież kiedyś musi się skończyć... jakby co tydzień miały przybierać po te 150-250g to byłyby same małe kluseczki.KATARZYNACarm, Minns lubią tę wiadomość
kasia1518
-
nick nieaktualny100krotka u mnie te 3 tyg temu były pobudki co 2,5-3h i narzekałam a teraz są co 1,5-2 ... Mam nadzieję że u Was ten etap się zatrzyma. Moja dosłownie robi to samo ja nie mam już hipotezy co jej jest :p dodatkowo mogę zapomnieć o tym jak zasypiała sama w łóżeczku. Teraz tylko ręce ręce i jeszcze raz ręce. A waży 6500 kg więc mam co dzwigac.
Dodatkowo na nocne spanie idzie też jakoś później no zwariować można. Ale kocham te moja kluskę nad życie100krotka30 lubi tę wiadomość
-
Kasia ja bym nie chciała żeby on tak przybieral, w piątek ważył 7 kg, ale jest też długi, body polskiej produkcji nosi na 80 cm a z zary 6/9 miesięcy sa na styk. Robię wszystko żeby go nie nosić bo ręce bolą, i wiem że tuczą go te nocne posiłki, w dzień je co 3/3,5 godz. Ilości nie zmierze
Trzeba kochać co się ma i karmić jak potrzebuje.
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
nick nieaktualnyveritaserum wrote:100krotka u mnie te 3 tyg temu były pobudki co 2,5-3h i narzekałam a teraz są co 1,5-2 ... Mam nadzieję że u Was ten etap się zatrzyma. Moja dosłownie robi to samo ja nie mam już hipotezy co jej jest :p dodatkowo mogę zapomnieć o tym jak zasypiała sama w łóżeczku. Teraz tylko ręce ręce i jeszcze raz ręce. A waży 6500 kg więc mam co dzwigac.
Dodatkowo na nocne spanie idzie też jakoś później no zwariować można. Ale kocham te moja kluskę nad życie
śledzę Twoje wpisy z dusza na ramieniu bo u mnie jest kropka w kropke to samo. Też nie mam już pomysłu. Ty jesteś kp a ja mm a mamy to samo więc na pewno nie kwestia sposobu i kalorycznosci jedzenia.
Po wizycie u osteopaty rzeczywiście prawie w ogóle nie ulewa. Też pobudki coraz częściej, coraz mniej snu. Też przetrwam to tylko boję się żeby to nie było coś neurologicznwgo a po prostu taki typ. -
kasia1518 wrote:To moja też mniej więcej tyle waży, z tym że ponad miesiąc starsza, no ale waga urodzrniowa była 1950g.
Wydaje mi się że już teraz tak bardzo nie powinny dzieci przybierać bo przecież kiedyś musi się skończyć... jakby co tydzień miały przybierać po te 150-250g to byłyby same małe kluseczki.
Tym bardziej że szczepiac mała , lekarka mówiła że wszystko okej.
Teraz mała bardzo mało je po szczepieniu od wczoraj . Mam nadzieję że jej to minie.kasia1518 lubi tę wiadomość