WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, odnosnie żłobków to też nie jestem zadowolona że mała tam jest , ale z drugiej strony po pierwsze nie mam możliwości siedzieć w domu , jak chce żyć na wysokim standardzie, bo równie dobrze mogłabym nie zapewnić jej takich warunków jakich ma ale nie o to mi w życiu chodzi , może to dziwnie zabrzmi ale chciałabym jej zapewnić przyszłość lepsza niż na miałam , widać że musiałam opuścić kraj , no ale do czego zmierzam, chodzi mi o to że nie ma. możliwości w Holandii siedzenia w domu z dzieckiem jak jesteś na kontrakcie stałym, także jeżeli macie możliwość siedzenia w domu ba płatnym wychowawczym to tylko się cieszyć .
A jeżeli chodzi o mój czas pracuje do 13 A mała jest od 8 w przedszkolu także 5h i myślę że nie wpłynie to na naszą relację, ani nie przegapie momentu rozwoju , bo codziennie widzę u niej nowe rzeczyCamilla13, Vlinder, Minns, aLunia lubią tę wiadomość
-
Temat tesciowych,to temat rzeka
Czemu one są takie wredne? Moja to raz tak,raz śmak,jak wiatr zawieje. Najlepszy tekst,jaki od niej usłyszałam,że najgorsza córka zawsze będzie lepsza,niż najlepsza synowa. Czapki z głów
Camilla13, p_tt, Minns lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa akurat daję mamie czy teściowej czy tacie do karmienia. Teść się boi. Ja od nocy w niedziele tydzień sama. Muszę jakoś przetrwać. U nas te histerie się dalej pojawiają ale już krócej. Zauważyłam że głównie jak młody jest mega śpiący a nie może usnąć. Nieraz w magiczny sposób histeria mija jak jest na rękach. Teraz chyba ten większy skok 15-19 tydzień więc dużo w takim malutkim ciałku się dzieje.
-
nick nieaktualny
-
Monia, w 100% się zgadzam. Mam starych wojskowych w rodzinie. Wszystko jest ok do czasu, kiedy coś im się nie upieprzy w głowie
wtedy nie ma na mich siły i nie da się z nimi żyć.
Co do teściów - ja postanowiłam wyluzować z moimi. Oni przestali mi rzucać Krzywe teksty od kiedy widza, ze Pola świata poza mną nie widzipoza tym tez postawiłam sprawę jasno, ze jest to dla mnie przykre jak tak mówią. Okazało się, ze oni robili to nieświadomie, a ja za bardzo to do siebie brałam. Wiec kwestia wyjaśniona
Od wczoraj z Pola jest dramat. Usypiałam ja od 19-21:30. Budziła się milion razy zanim porządnie zasnela. Bolał ja brzuszek - było mi jej tak szkodaaż otulacz musiał pójść w ruch. Od kilku dni daje jej dicoflor, bo pediatra poleciła przy tym przeziębieniu i jestem pewna, ze to po tym. A dzisiaj od rana taka jęczydupa z niej, ze mam ochote ja komuś oddać na pół dnia. Przychodzi dziś do nas fizjo zobaczyć, czy nadal wszystko ok z myszka
-
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:100krotka co to znaczy że syn odgieciowy ?
My dzisiaj 5 pobudki w nocy. Spala od 19 do 7. W miarę mogłam się wyspac tylko niestety dopiero o 22 poszłam spac bo mimo że wcześniej się położyłam to spać nie mogłam.
Te prezenia i próby obrotu z odgieciem głowy, kontrola głowki przy próbie podciagniecia u niego słabo bo ucieka do tyłu a powinien już przyciągać do klatki piersiowej i generalnie super jest w leżeniu na brzuszku bo mieści się w widelki ale lezac na plecach jest słabo z praca brzucha i generalnie tylko leży bez żadnej aktywnosci
Daj znać po wizycie u osteopaty
Monia jak u Was ulewania? Nadal utrzymuje się poprawa od wizyty?
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
KATARZYNACarm wrote:Dziewczyny, odnosnie żłobków to też nie jestem zadowolona że mała tam jest , ale z drugiej strony po pierwsze nie mam możliwości siedzieć w domu , jak chce żyć na wysokim standardzie, bo równie dobrze mogłabym nie zapewnić jej takich warunków jakich ma ale nie o to mi w życiu chodzi , może to dziwnie zabrzmi ale chciałabym jej zapewnić przyszłość lepsza niż na miałam , widać że musiałam opuścić kraj , no ale do czego zmierzam, chodzi mi o to że nie ma. możliwości w Holandii siedzenia w domu z dzieckiem jak jesteś na kontrakcie stałym, także jeżeli macie możliwość siedzenia w domu ba płatnym wychowawczym to tylko się cieszyć .
A jeżeli chodzi o mój czas pracuje do 13 A mała jest od 8 w przedszkolu także 5h i myślę że nie wpłynie to na naszą relację, ani nie przegapie momentu rozwoju , bo codziennie widzę u niej nowe rzeczy
Ja pochodzę z domu gdzie nie było niczego, mąż też miał biedę, teraz zrobimy bardzo dużo, żeby nasze dziecko / dzieci miały jak najwięcej. To też chyba domena późnych lat 80. i 90. gdzie nie było takich możliwości jak teraz. Nawet możliwości zarobkowych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 11:58
Camilla13, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość
-
100krotka30 wrote:Te prezenia i próby obrotu z odgieciem głowy, kontrola głowki przy próbie podciagniecia u niego słabo bo ucieka do tyłu a powinien już przyciągać do klatki piersiowej i generalnie super jest w leżeniu na brzuszku bo mieści się w widelki ale lezac na plecach jest słabo z praca brzucha i generalnie tylko leży bez żadnej aktywnosci
Daj znać po wizycie u osteopaty
Monia jak u Was ulewania? Nadal utrzymuje się poprawa od wizyty?kasia1518
-
nick nieaktualny100krotka30 wrote:Te prezenia i próby obrotu z odgieciem głowy, kontrola głowki przy próbie podciagniecia u niego słabo bo ucieka do tyłu a powinien już przyciągać do klatki piersiowej i generalnie super jest w leżeniu na brzuszku bo mieści się w widelki ale lezac na plecach jest słabo z praca brzucha i generalnie tylko leży bez żadnej aktywnosci
Daj znać po wizycie u osteopaty
Monia jak u Was ulewania? Nadal utrzymuje się poprawa od wizyty?
ulewa ale chyba mniej. Chyba w granicach ulewania przez dziecko bez refluksu. Już tym się nie przejmuje jakoś. -
86Monia wrote:ulewa ale chyba mniej. Chyba w granicach ulewania przez dziecko bez refluksu. Już tym się nie przejmuje jakoś.
u nas jeszcze się zdarza ale nie zaraz po jedzeniu tylko taka woda do godziny od posiłku
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
nick nieaktualnyMy po wizycie. Sama nie wiem co myśleć. Generalnie stwierdziła że Ania ma strasznie duże ciśnienie w czaszce i niby tak ja uciskała że ma pomóc ( co wynikalo z ułożenia w brzuchu ) i przez to się odgina do tyłu często albo płacze na koniec przy piersi bo ssanie jeszcze większy ucisk powoduje. Nie wiem zobaczymy. I twierdzi że dziecko to zwierciadło mamy i że ja jestem zdenerwowana to moje dziecko też. No i tyle.
-
Właśnie tez chce dzisiaj odpuścić. Daj znać, czy nocka bez dicofloru będzie lepsza
my już dawno odstawiliśmy wszystkie krople i od tego czasu dziecko nie do poznania. Ale myślałam, ze to bardziej kwestia delicolu i espumisanu, bo brzuszek przestał ich potrzebować do normalnej pracy. Niestety od 3 dni dajemy dicoflor i od 3 dni gorzej zasypia ma noc. Zrzucałam to na skok do wczorajszej nocki, bo naprawdę widziałam, ze się meczy.
-
kasia1518 wrote:Widać że co lekarz to opinia. Nasza Zosia też odchyla głowę przy próbie obrocenia się na bok ale ciągnie też za sobą tyłek i neonatolog powiedziała że jest to ok bo tyłek nie leży odlogiem. Jeszcze ten tyłek ma w tyle i trochę jej brakuje żeby się obróciła, tyle że ona wg wieku skorygowanego ma 3mc. Tex jeszcze nie przyciąga głowy do klatki piersiowej
u nas co prawda nie było tego problemu, ale z ciekawości zapytałam
Jestem bardzo zadowolona po wizycie. Fizjo nie widzi żadnych problemów. Mówi, ze wszystko super pracuje, a Pola robi dużo rzeczy szybciej niż powinna nawet. Mamy ćwiczyć obroty i jak najwiecej leżeć na brzuchu. I cudownie było usłyszeć, ze widać, ze Pola jest szczęśliwym dzieckiempodobno widać różnice i po niej i po mnie
kasia1518, Camilla13, Minns lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIzabelle wrote:Veritaserum,tylko tyle stwierdziła osteopatka? No bez jaj. Na jelitkach Ani pracowała?
Nie generalnie mam uczucie że 150 zł wywalilam w błoto. Dodam że jest to najbardziej polecana babka we Wrocławiu i na wizytę czekałam miesiąc. Tylko to ciśnienie w głowie ze ma i ona niby je rozluźniła. I że wszystkie moje emocje to jej emocje i ona mi nie śpi bo ja się denerwuje i mam odpuścić. Nie mówię że to jest nieprawda ale trochę bez przesady. A no o że ma jakąś nietolerancje na pewno bo ma ciemieniucha i sapke niemowlęca. Hmmmmm -
100krotka30 wrote:Wydaje mi się ze jak my słabiej jemy to i mleko jest mniej treściwe bo czasem jak mam zabiegany dzień i nie dojem to młody wisi i się wkurza przy cycu. Nie wiem czy taki przyrost jest ok, mój mierzony po krzywiznach to nie mieści się w centylach A szczerze to dopiero dziś go sprawdzilam i jego 7kg jest na 25/50 centylu a ja myślałam że z niego klocek.
Duży spadek macie w wadze na centylach. A co na to lekarz?Pewnie będziecie kontrolowac? ja aż sobie dziś przeklepie jego przyrosty i zobaczę czy idzie równo.
My dziś po wizycie fizjoterapeuty, mój syn jest odgieciowy i mamy już skierowanie do neurologa i będzie rehabilitacja na NFZ. Dostałam też ćwiczenie do robienia i będziemy działać. Dziś w trakcie wizyty darl się 40 minut i była masakra. Po zjadł i padł na 2 godz gdzie nie pamiętam u niego takiego snu.
Mnie moja teściowa też irytuje ze szkoda słów i wogole wszystko co zle u moich dzieci to moje cechyczyli przemadrzalosc, wynioslosc i zawsze ma rację
A co mi sie w kasze nie dmucha hi hi
Masz rację z tym jedzeniem. No kazała podać mm i wprowadzać stałe pokarmy. Zrobiliśmy badania morfologii i glukozy i wyszło ok, czekam na wyniki moczu.
W środę mamy kontrolę i jak będzie ok to od razu szczepienie.
A u ciebie coś mowi lekarz z tą waga? Moja waży 6300. Ale na wizycie była uśmiechnięta to lekarka mówiła, że może też być tak że będzie wysoka i szczupła ale mimo wszystko coś powinna przybrać.
Najważniejsze, że już je więcej i jest spokojniejsza, uśmiechnięta. Bo okropnie ryczała i też miałam ochotę ją komuś wydać.
-
veritaserum wrote:Nie generalnie mam uczucie że 150 zł wywalilam w błoto. Dodam że jest to najbardziej polecana babka we Wrocławiu i na wizytę czekałam miesiąc. Tylko to ciśnienie w głowie ze ma i ona niby je rozluźniła. I że wszystkie moje emocje to jej emocje i ona mi nie śpi bo ja się denerwuje i mam odpuścić. Nie mówię że to jest nieprawda ale trochę bez przesady. A no o że ma jakąś nietolerancje na pewno bo ma ciemieniucha i sapke niemowlęca. Hmmmmm
Renata Gacka?
Jeśli tak to właśnie czytałam ostatnio komentarz na Fejsie jednej mamy, że trochę za dużo zajmuje się psychika rodziców. No ale może wie co robi, bo faktycznie jest najbardziej polecana.