WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysusełek wrote:Ola a mój w końcu zainteresował się stopami. Ale do buzi nie umie włożyć. Naciąga skarpety i je memli.
Ja mam pytanie jeszcze do wody. Podałam mojemu wlałam do buteleczki tak od serca 120 ml. Myślałam ze może weźmie łyka albo dwa a on wydudlil wszystko. Może myślał ze to takie cienkie mleko?ile podajecie wody ?
co do wody, podajemy 120 ml plus 30 soczku bo inaczej nie wypije, jak daje samą wodę to od razu po spróbowaniu rzuca kubeczkiem daleko daleko
-
nick nieaktualnyCo do krzesełek mamy chicco hug baby 4w1. Póki nie je sam to siadam na przeciw i podaje mu jedzonko, ale jak sami jemy to przystawiamy go do stołu, jara się jak szalony tym że może rączkami o blat uderzac i z takim zainteresowaniem i okrzykami patrzy jak jemy. Jak coś pobrudzi się jedzeniem to wystarczy szybko wytrzec mokrą szmatką, do prania też się łatwo zdejmuje. Wczoraj mój brat udzerzal5 dłonią o blat, synek patrzył i powtarzał i tak na zmianę. Śmieszne te maluszki
-
Mum2b wrote:My mielismy wczoraj szczepienie bexsero. Marudna była bardzo. Jesli mowa o rosnieciu jak na drozdzach to moja wazy ... ponad 9 kg
a ja jeszcze diety nie rozszerzam:D na wysokość ma jakies 74 cm
kasia1518
-
Promyczek jak wyglada wasz dzien jak macie 4 drzemki i wprowadzacie sloiczki ? Bo moja jak zasnie na spacerze to spi 2 gidziny a potem brak czasu na caly sloiczek i daje pol bo z kolei mleka jadla by za malo
I moze glupie pytanie co robicie ze sloiczkami po jedzenie bo mi jakos szkoda ich wyrzucacWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 11:05
-
nick nieaktualny
-
Minns ja zawsze go karmię na osobnosci u siebie tylko w sypialni. On się tak rzuca jakby coś mu właśnie przeszkadzało. No nic trzeba to przetrwać.
Wczoraj wgrał nowa ścieżkę dźwiękową po drzemce w ciągu dnia ogólnie za dnia spał co 2 godziny i po prawie godzinie. Na wszystko teraz odpowiada babababuba przeslodko to brzmi a najlepiej jak się żali.
U nas też pierwsze były brokuły, potem ziemniak dziś pasternak póki co wszystko wcinal daje po pół słoiczka i udaje się mu zjeść. Po 24 godz ja będę dojadac. Ogólnie planuję słoiczki tylko na chwilę żeby wprowadzić wszystkie rodzaje warzyw i owoców a potem będę odkładać przy gotowaniu dla wszystkich co się da.
Zupki dla córki gotowalam hurtem jako baza marchew, ziemniak, pietruszka i potem dokladalam trochę brokuła, kalafiora, buraka, dynie i mięso indyk, królik, takie zupki mrozilam w sloiczkach które zbieralam po jedzonkach dla niemowląt. Schodzi się pół dnia gotowania ale na jakiś czas jest spokój wystarczy rozmrozić.
Minns dzięki za polecenie szczotki mam podróbe z Lidla ale mega rozszesuje i wreszcie córka chętnie to robi
Amy szampon i odżywka oherbal też przetestowane i działają jak obiecywalas zamówiłam przy okazji zakupów w geminiMinns, Amy333 lubią tę wiadomość
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Ja się staram rozszerzać dietę delikatnie, próbujemy nowych smaczków a dzisiaj na śniadanie tatuś dał małej kluseczki z pomidorami i indykiem.... I jeszcze zdziwiony o co chodzi bo jej smakowało
Ja odsypialam dość ciężka noc to żeby mnie nie budzić zrobił jej śniadanie. Popiła bobofrutem, oczywiście nie rozcienczonym... jak wstałam po 10 to jeszcze szczęśliwa była. Na szczęście póki co żadne objawy niepożądane nie wystąpiły.Camilla13, kasia1518, KATARZYNACarm, 100krotka30, ola_g89, Minns lubią tę wiadomość
-
kasia1518 wrote:Nie miała temperatury ? My na koniec marca chcemy ruszyć z bexero. Jak czytałam to raczej gorączka gwarantowana i dzieci ogólnie ciężko znoszą to szczepienie.Corka - 2018
Syn - 2021 -
100krotka, a te słoiczki nadają się do mrożenia?
Bo jednak one mają takie inne te nakrętki i myślałam, że już się do niczego nie przydadzą. -
nick nieaktualny
-
p_tt wrote:Ja się staram rozszerzać dietę delikatnie, próbujemy nowych smaczków a dzisiaj na śniadanie tatuś dał małej kluseczki z pomidorami i indykiem.... I jeszcze zdziwiony o co chodzi bo jej smakowało
Ja odsypialam dość ciężka noc to żeby mnie nie budzić zrobił jej śniadanie. Popiła bobofrutem, oczywiście nie rozcienczonym... jak wstałam po 10 to jeszcze szczęśliwa była. Na szczęście póki co żadne objawy niepożądane nie wystąpiły.
To Twój to i tak jest dobry, bo mój dzisiaj wiecie co jej dał? Monte- no myślałam że zejdę. I jeszcze zadowolony bo jej smakowało. Na szczęście niewiele tego zjadła- może z pół łyżeczki tej białej warstwy - też teraz obserwuje czy wszystko ok. Ale póki co nie widzę żadnych niepokojących objawów.kasia1518
-
Marrgoo wrote:My co prawda na mm ale od jakiegoś tygodnia też tak mamy, zaczyna płakać już na sam widok butelki i nie wiem czy to nie przez ten refluks. A może u was to zęby? czytałam, że przed ząbkowaniem są cyrki z jedzeniem.
A moja sie ostatnio nafoszyła na butelke z piciem, ani woda ani herbatke ani soczek- wszystko jest ble- tłucze ręką w butlke i kopie nogami;-))
Szczepimy sie 13 marca, wiec jeszcze troche, a tez jestem ciekawa ile tam jej kg wyjdzie na przychodniowej wadze;-) W domu jak sie wazymy to 7700 ostatnio było. Taka kluseczka sie z niej robi smieszna:) -
100krotka30 wrote:
Amy szampon i odżywka oherbal też przetestowane i działają jak obiecywalas zamówiłam przy okazji zakupów w gemini
Super, ciesze się, ja właśnie też musze zamówic bo juz mam końcówkę
100krotka30 lubi tę wiadomość
-
Jatoszka ja daje sloiczka przed mlekiem, bo jakbym miała dawac pomiędzy karmieniami to mała by jadla non stoper, i ona zjada może z pół słoiczka, na razie nie więcej, przed drugim mm daje kaszkę, potem wypija mm, tyle ile chce, czasem nawet 180,pozniej przed kolejnym mlekiem warzywko, no i dziś dałam banana po mm2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
TRENING CZUWANIA DLA RODZICA
Hej dzieciaki,
sprawa wygląda tak: mam rodziców już od 5 miesięcy. Pierwsze miesiące były super – ja płaczę, Mama bierze mnie na ręce i karmi kiedy tylko chcę, nieważne która jest godzina. A potem coś się zmieniło. Od kilku tygodni Mama mama próbuje metody PCN (Przespać Całą Noc). Najpierw myślałem że to tylko etap przejściowy, ale sytuacja jest coraz gorsza.
Konsultowałem się z innymi dziećmi, i wygląda na to, że to dość popularny problem u większości Mam w 5-6 miesiącu. Ale musicie zrozumieć jedną, prostą rzecz: Mamy tak naprawdę nie muszą tyle spać! To tylko przyzwyczajenie! Większość z nich miała prawie 30 lat żeby się wyspać! Postanowiłem więc spróbować metody "Wypłacz Się-Mix". Wygląda to mniej więcej tak:
Noc 1 – płaczesz co 3 godziny, aż cię nakarmi. Wiem, że to nie jest łatwe. Trudno patrzeć jak twoja własna Mama nie śpi i się męczy... ale pamiętaj, to tak naprawdę dla jej dobra.
Noc 2 – płaczesz co 2 godziny, aż cię nakarmi.
Noc 3 – płaczesz co godzinę.
Większość Mam zaczyna reagować po mniej więcej 3 nocach. Niektóre Mamy są bardziej uparte i mogą dłużej opierać się zmianom. Potrafią całymi godzinami próbować cię uśpić. Nie poddawaj się! Najważniejsza jest twoja konsekwencja! Jeśli pozwolisz jej Przespać Całą Noc choćby raz, zacznie się tego spodziewać każdej nocy. To nie jest proste, ale pamiętaj: Mama nie potrzebuje tego snu, po prostu nie lubi zmian.
Jeśli twoja Mama jest wyjątkowo czujna, możesz przestać płakać na jakieś 10 minut, mniej więcej tyle potrzeba jej żeby wróciła do łóżka i spróbowała zasnąć. Wtedy rozpłacz się znowu. Za którymś razem to musi podziałać. Musisz po prostu podjąć decyzję i nie rezygnować z niej. Moja Mama już kiedyś nie spała całą noc, więc wiem, że da radę to powtórzyć!
Następnej nocy, żeby ją zachęcić, płakałem cały czas. Bądź konsekwentny! Mi udało się płakać z takich powodów (ale możesz dodać też własne):
-śpiworek łaskotał mnie w stopę
-na prześcieradle były zmarszczki
-karuzelka rzuciła cień na ścianę
-odbiło mi się
-pies szczekał
-podoba mi się ten dźwięk, kiedy mój płacz brzmi w cichym domu
-było mi ciepło
-było mi zimno
-zaśliniłem swoją pościel
Zabrało to trochę czasu, ale w końcu podziałało. Dostałem jeść o 4 rano. Dzisiaj będę celować w 3.30. Pamiętaj, aby stopniowo skracać czas pomiędzy płaczem i karmieniem, żeby pomóc Mamie przyzwyczaić się do nowego rytmu.
Przy okazji, uważajcie na tego pluszaka który wydaje dźwięk padającego deszczu. Czasem lubię dać Mamie fałszywą nadzieję że przy nim zasnę... zamykam oczy i czekam kilka minut żeby przypuścić kolejny atak płaczu. Jeśli to nie ściągnie jej do mnie wystarczająco szybko, lubię dorzucić trochę kaszlu i udawanych wymiotów, wtedy przybiega od razu100krotka30, kasia1518, ola_g89, veritaserum, p_tt, Amy333, Aniajaa, Marrgoo, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
Anuś_ku wrote:Dziewczyny mam pytanie odnosie wlasnie Bobofruta od kiedy podajecie ?? Bo moj maly lobuz nie chce pic wody, z butelki sie krztusi, niekapek caly jest zalany, a na inne nie chce patrzec.
Synek ma 5 miesiecy diete rozszerzamy od kiedy skonczyl 4.5 miesiaca z polecenia pediatry gdyz zalacz pic coraz mniej mm.
Nie planuję dawać bobofruta w pierwszym roku życia.
To nie zastąpi mu wody...
To dopiero początki rozszerzania diety. Daj maluchowi czas na zaakceptowanie nowych smaków. A inną sprawą jest jego gotowość do rozszerzania diety...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 19:07
veritaserum lubi tę wiadomość
-
JustynaG wrote:100krotka, a te słoiczki nadają się do mrożenia?
Bo jednak one mają takie inne te nakrętki i myślałam, że już się do niczego nie przydadzą.
Monia masz rację do pasteryzacji nie ma szansy bo te gwinty słabe i ogolnie nie trzymaja.
Minns moj póki co jeszcze nie wyczail ze ma siusioka. Ale Brunio to spryciarz bo już dawno stopy opanował to poszedł krok dalejGdzie byliście na basenie bo załapałam się na Brunia plywaka, slodziak z niego
I jak warunki z maluszkiem?
Kasiu dziękuję za informacje o zabkach, już nie licze na nie szybko bo jednak to trwa
kasia1518, Minns lubią tę wiadomość
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
nick nieaktualnyKurde na jestem jakaś dziwna chyba. Moja Anuka jeszcze nic oprócz cyca nie dostała. Miała niby dzisiaj dynie dostać ale jakoś czasu nie było. A Wy tu piszecie o bobofrutach, Monte itp. nie no wiadomo kaDy robi jak uważa tylko zastanawiam się czy ja jestem przewrażliwiona czy co :p
JustynaG, 100krotka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustynaG wrote:Od kiedy?
Nie planuję dawać bobofruta w pierwszym roku życia.
To nie zastąpi mu wody...
To dopiero początki rozszerzania diety. Daj maluchowi czas na zaakceptowanie nowych smaków. A inną sprawą jest jego gotowość do rozszerzania diety...
Ja w ogóle nie planuje podawać soków. Miałam jeden bobofrut to sama wypiłam na spacerze....piłam go tydzień i był cały czas dobry
Będę uparcie podawać wodę przy posiłkach chociaż łyczek. Potem może jakiś kompot własny bez cukru.
Nie jestem anty słodycze bo uważam że dziecko ma być dzieckiem ale póki nie kuma bazy to chce ograniczyć cukier (w tym soki) maksymalnie.JustynaG, Minns, 100krotka30, Marrgoo, veritaserum, Kwiatosia lubią tę wiadomość