WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas noce od tygodnia były cudowne tylko raz na karmienie , tylko że moja już o 19 jest w łóżeczku zasypia koło godziny 20 i wstaje o 6 jak za zegarkiem w ręku , także do 7 nie ma szans żeby pospać, w sumie nie należę do tych co lubią spać🤗nie wiem jak to będzie teraz z nocami , bo zazwyczaj jak pochwalę to się wszystko zmienia 😭
Dzisiaj wzięłam pół dnia w pracy , bo jest ładna pogoda i chce spędzić z moja kluska czas ❤
Za 1,5 miesiąca jedziemy na wakacje ciekawe jak to będzie już się nie mogę doczekaćMinns, Camilla13 lubią tę wiadomość
-
Kasia współczuję wymiotów, ale z drugiej strony dobry znak. Oby szybko się uspokoiło, bo jednak przy maluszku ciężko. Podziwiam Cię
Masakra z tymi lekarzami
U mnie w przychodni jest pediatra, do której mój mąż chodził i jest naprawdę fajna, uważna i przede wszystkim słucha rodzica. Chociaż jak coś się dzieje to wolę jechać do lux medu bo na miejscu badają crp i wynik od razu.kasia1518 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Izabelle wrote:Justyna,jak podawałaś indyka? Kawałek w całości,czy maleńkie kawałki? Nie wiem jak się zabrać do mięsa,bo suche to czasem i mnie staje w gardle
Gdy dałam jej kawałek do rączki to była bardzo szczęśliwa ale cały wepchała do buzi i się zakrztusiła. Bo oczywiście próbowała już dorzucić kolejny. Ale poklepałam po pleckach i było ok. Jak tylko złapała oddech to od razu próbowała dokończyć tego indyka co zaczęła.Izabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katarzyna, właśnie tego się obawiam i wiem, że to nieuniknione
no ale tak to już jest. Syn od kuzynki też co chwila chory, jeszcze się z Bruniem nie widzieli
.
Ja dzisiaj narzekałam na małego, a od pierwszej drzemki jest taki słodki... oj zła matka jestem. A jak się cieszył przy jedzeniu kaszki z jabłkiem. Starłam jabłko ze skórką, a Wy obieracie owoce/warzywa ze skórek?
W ogóle to czasem wchodzę na aktualny miesiąc na forum i czytam opowieści z porodówchyba jestem jakaś nienormalna. Pamiętam jak przed porodem też czytałam wcześniejsze miesiące. Mega mnie to ciekawi i już się zastanawiam, jak to będzie przy kolejnym hehe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 16:53
wrzesień 2018 - synek -
Camilla13 wrote:Współczuję. Niestety realia żłobka. Za dzień czy dwa będzie dobrze:)
-
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Właśnie nie wiem czy to się przez nas nie zarazila bo my z moim T też grupę żołądkowa i biegunkę, no cóż pociesza się tym że każdy z nas to przechodził prędzej czy pozniej
-
nick nieaktualnyKatarzyna Twoja Natalka będzie już po chorobach a nasze małe zaczną pewnie chorować jak do żłobka pójdą. Tak po prostu jest. Nie znam dziecka żłobkowego kfore nie jest w sezonie chore przynajmniej raz w miesiącu a zazwyczaj czesciej. A dzieci znajomych / rodziny zazwyczaj od Roku idą do żłobka i chore non stop.
Minns ja że skórki obieram jeszcze. Na razie podałam gruszkę a ona dość twarda skórę ma więc jej obrałam no i jabłko też. Dzisiaj oprócz kasKi nie zjadła nic bo czasu jakoś mało ( no trochę chleba z masłem od taty ugryla
Teraz przez tę zmianę czasu w sobotę pewnie znowu się przestawi że spaniem. A szkoda bo ta godzina 19.30 max to bardzo mi pasuje na sen nocny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 20:17
-
Kurde Wasze dzieciaczki tak wcinaja kawałki czy tarte A moja Zosia się do tego nie nadaje kompletnie ... za wyjątkiem banana i chleba nic jej nie przejdzie przez gardło... jabłko tarte co chwilę się krztusi, dziś zupa z warzywami tak ciut gruiej zblędowane i koperek i też nie przeszło przez gardło- nawet był płacz jak podawałam kolejna łyżeczkę- musiałam zmienić na papkę i było ok.
Będę się chyba bujać z papkami długo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 21:04
kasia1518
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, spokojnie... to, że teraz Wasze dzieciaczki akceptują tylko papki nie oznacza, że tak będzie wiecznie. Po prostu nie są na to gotowe. A za miesiąc może im się odwidzi?
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
Wszystko zalezy od dziecka. Syn tylko papki tolerował,jak był jakiś kawałek to zaraz odruch wymiotny. Teraz ma 7 lat i je normalnie
Stopniowo i powoli, nic na,siłę.
Zośce jest bez znaczenia jaka forma trafia do buzi. Z tym,że praktyczne.od początku gładkich papek nie dostawała. Ale kawałków do rączki tez nie daję oprócz wielkiej skóry chleba czy chrupka. Nadal sie boję -
Dzięki, dziewczyny za słowa otuchy , mała wczoraj zrobiła dwie wodnisty kupki miała goraczk e też 38.5 podalam jej przeciwbolowo paracetamol , mało wypije mleka , jak wstałam to miała 37.9 bez kupki i wymiotow jak narazie . I ma czerwone poliki , znajoma mówiła że to od zębów ale czy to prawda
-
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Niestety i biegunka się pojawiła jak narazie jednorazowo , dałam jej paracetamol nakarmilam i położyłam spać. Zobaczymy co nam dzień pokaże, oby nie było gorzej. Miłego weekendu dziewczyny 🌞
-
Tak tylko w holandi nie mają nic takiego, a jak byłam u lekarza to oni zawsze twierdzą że wszystko samo przejdzie , jak ja miałam biegunkę i wymioty to powiedziała że nie ma leków i do 10 dni powinno przejść i faktycznie przeszło po dniach 7 bez żadnych leków, jedynie co bralalan stoperan ale on w ogóle nie pomógł, poprostu organizm musiał sam zwalczyc ta chorobe, jak narazie od wczoraj zrobiła 3 luźne kupki , i teraz się zastanawiam czy to naprawdę nie są ząbki???