WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kasiu , nie wiem jak w przypadku dzieci ale w ciąży endokrynolog stwierdziła, że anemii nie sprawdza się na podstawie samej hemoglobiny tylko warto sprawdzić poziom ferrytyny. U mnie hemoglobina była w normie ale ferrytyna już nie i dlatego w 3 trymestrze zaleciła suplementować żelazo. Zresztą ostatnio słuchałam webinaru Zuzi Anteckiej (dietetyka) i ona coś mówiła, że powinno się właśnie spojrzeć na problem szerzej właśnie przez poziom hemoglobiny oraz ferrytyny.
No ale ja lekarzem nie jestem.
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
JustynaG, córeczka ferrytyne miała sprawdzana dwa razy i było ok - więc pewnie tak samo się sprawdza. Jak będę robić morfologie to zrobię dodatkowo ferrytyne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2019, 22:06
JustynaG lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Kasiu, to może po prostu taki jej urok? U takich maluchów to ciągle coś... jak nie skoki to zęby, jak nie zęby to sporo bodźców ... może ona po prostu traci apetyt i tyle? Ale czysto teoretycznie zdrowe dziecko nie powinno się zagłodzić.
-
Witam w kolejnym tygodniu
. Wczoraj byliśmy na basenie, wzięliśmy małemu zabawki, bardziej mu się podobało niż w lutym
więcej rechotał. Dzisiaj przyjeżdża moja mama, zostaje do środy, od razu mam lepszy humor. Mały właśnie ma pierwszą drzemkę, od soboty jest znowu fajniutki, pewnie jak babcia pojedzie to się znowu zacznie hehe.
Nie wiem jak to jest z dzieciaczkami, ale miałam problemy z anemią przez cały czas trwania miesiączek i zazwyczaj badane miałam żelazo, witaminę B12, a kardiolog właśnie polecił badać ferrytynę i potas. Ogólnie dopiero po w sumie 10 latach jak poszłam do hematologa prywatnie i zabuliłam kasę za wizyty i badania to wyszło, że to raczej przez miesiączki, mój organizm nie daje rady, choć nigdy nie podejrzewałam, że to wina okresu bo nie uważałam go za jakoś specjalnie obfity. A jak zaszłam w ciążę, czy karmię teraz i nie mam okresu to morfologia super.
Jeśli chodzi o jedzenie to mały cyca zawsze i wszędzie, a z rozszerzaniem jest różnie. Czasem zje całą porcję, czasem parę łyżeczek. Dzisiaj dostał chlebek z awokado w kawałkach to fajnie wcinał. Myślałam, że zjadł całą kromkę no, ale znalazłam większość w śliniaku, chyba zostawił sobie na później. I polubił w końcu wodę co mnie bardzo cieszy. Dawałam mu co jakiś czas, jak nie chciał to robiłam przerwy kilkudniowe i w końcu załapał.
wrzesień 2018 - synek -
Camilla jak sytuacja u Was ? Jak dobrze pamiętam macie juto hematologa? Daj znać po wizycie.
U nas ciut lepiej. W nocy 2 pobudki- najpierw godzinę usypialam i jak już dobrze spała to bach butelka do buzi i zjadła 2 razy po 100ml. Dziś od rana też już zjadła 2 razy po 50ml więc jakaś poprawa jest, bo wczoraj w ciągu dnia to ani ml mleka , tyle co w nocy i ma wieczornym karmieniu zjadła aż 125ml.
Zbieram się do Lublina zrobię jej ta morfologie i ferrytyne, choć nie jestem przekonana czy to dobry czas bo miała gorączkę po szczepieniu i ogólne osłabienie organizmu.kasia1518
-
Straszna tragedia urodzić w 20 tyg martwe dzieciątko
Nasza ma dwie dolne jedynki, pełza i się turla dzięki czemu jest dosyć mobilna, ale do siadania czy raczkowania jeszcze daleko.
U nas z rozszerzeniem też powoli. Ja gotuje sama, hitem jest ryż ugotowany rozdziabany z bananem i ugotowany indyk. Indyka kroje w malutkie kosteczki i dodaję do musu z warzyw. Ostatnio jadła brokuła z groszkiem.
Noce cały czas podobnie, budzi się kilka razy, ale sprawę załatwia cyc, nie ma lulania.
W wakacje mamy trzy wesela i się zastanawiam czy ogarniemy.
Dziewczyny czy któraś z Was planuje nie wracać do pracy we wrześniu /październiku?
Ja myślę, że jeszcze pół roku - rok zostanę z małą, jakoś ciężko mi jest sobie wyobrazić żłobekA finansowo możemy sobie pozwolić na moje niepracowanie przez jakiś czas.
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
86monia wrote:Dziewxzyny a takie awokado czy banan kupujecie normalnie w dyskontach?
Nasza to obzarciuch. Wlasnie wciągnęła cały słoik ryby ( nie mogę znieść jej zapachu, a ona najbardziej lubi ten sloiczek z rybą) i całą tubkę owocową.
Średnio za to zjada to co jej sie da do rączki. Jedynie chrupki kukurydziane zjada chętnie i bez problemu. -
nick nieaktualnyKuwejtonka jak mozecie sobie pozwolić finansowo to ja bym została zdecydowanie tak do 2 lat nawet w domu.
U nas też pobudki co 1,5-2h ale sprawę załatwia pierś i śpi dalej. Też mamy 4 nawet wesela i trochę mnie to przeraża bo w zasadzie zabawa żadna z takim dzieckiem. A u nas przed to se nie ruszy butelki to odpada zostawienie jej np z dziadkami. No injikt poza mna jej w nocy nie uśpi jak się obudzi więc lipa być z takim małym dzieckiem na weselu.
Ja wszystkie owoce kupuję normalnie w dyskontach. -
Veritaserum, a nie myślałaś o tym by zabrać np. babcię do opieki? Wtedy Ty bawiłabyś się na weselu a w razie gdyby babcia nie mogła sobie poradzić to by dała Ci znać i byś uśpiła dziecko lub nakarmiła. Zresztą wraz z rozszerzaniem diety - powinno być łatwiej z posiłkami.
-
Zosia usiadła,z podporem
w łóżeczku,na miękkim. Ależ była zadowolona
Jestem ciekawa czy to jednorazowy wyskok. Cos tam trenowała ostatnio
Raczej gotuję sama i Mała tez pokochała indyka na parze. Kurczaka lubi,a jajka uwielbia. Nie daję jej gotowanej marchwi bo nie umie jeszcze całkiem sama kupy wypchnać. A tak je wszystko co dam,ale niewiele. Chleb daje sporadycznie,bo pieczywo kupne jest takie sobie jakościowo,a piec nie mam kiedyJutro chcę jej dać pomidorową. Tak w ogóle polecam Netto i ich półkę zdrowia. Kupiłam np passatę bez soli i mają sporo fajnych rzeczy
Hedgehog, ola_g89, susełek, Minns lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustynaG wrote:Veritaserum, a nie myślałaś o tym by zabrać np. babcię do opieki? Wtedy Ty bawiłabyś się na weselu a w razie gdyby babcia nie mogła sobie poradzić to by dała Ci znać i byś uśpiła dziecko lub nakarmiła. Zresztą wraz z rozszerzaniem diety - powinno być łatwiej z posiłkami.
Justyna na jednym weseli mamy tak załatwione u naszych najbliższych przyjaciół. Na pozostałe wesela jakoś głupio mi prosić parę młodą o to czy może dla nich obca osoba tak naprawdę być w hotelu na czas wesela. Nie wiem jak to ugryźć. A w tej nocy no jestem potrzebna co 2h bo uśpić = dać cyca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 15:31
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:Camilla jak sytuacja u Was ? Jak dobrze pamiętam macie juto hematologa? Daj znać po wizycie.
U nas ciut lepiej. W nocy 2 pobudki- najpierw godzinę usypialam i jak już dobrze spała to bach butelka do buzi i zjadła 2 razy po 100ml. Dziś od rana też już zjadła 2 razy po 50ml więc jakaś poprawa jest, bo wczoraj w ciągu dnia to ani ml mleka , tyle co w nocy i ma wieczornym karmieniu zjadła aż 125ml.
Zbieram się do Lublina zrobię jej ta morfologie i ferrytyne, choć nie jestem przekonana czy to dobry czas bo miała gorączkę po szczepieniu i ogólne osłabienie organizmu.