WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia czekamy na wiadomości 🤩🥰 czy Gabrysia już jest z Wami? To jest taki cudowny moment , jak sobie pomyślę że rok temu moja Natalusie była taka malutka to aż mam ochotę na następne i kolejne i kolejne , uczucie nie do opisania 🥰❤
Camilla33, Izabelle, Minns lubią tę wiadomość
-
86monia wrote:Jestem przerażona ta zimą poważnie. Wszystkie znajome mówią że zima najgorsza zmęczyć z dzieckiem w tym wieku.
Tak to prawda... Ogólnie zależy od pogody ale ja i tak już się boję. -
Hej! Dawno nie pisalam, ale czytam Was od czasu do czasu. Kasia juz rodzi, niesamowite jak ten czas leci.
Mam pytanie do mam kp, szczególnie do Izabelle, udalo Wam sie zejsc z nocnego kp? Wracam do pracy a mala budzi sie w nocy czesto (fakt jest taki, że od 3 tyg jest chora co utrudnia ograniczenie kp, bo w jestem wykończona, ale czas chyba wprowadzic mm na noc).Corka - 2018
Syn - 2021 -
nick nieaktualnykuwejtonka wrote:U nas dokładnie to samo W trakcie dnia spoko, mogę ją zostawić z mężem, mamą, siostrą czy ciocią na godzinę -dwie, ale w nocy uśpić mogę tylko ja i każda pobudka jak mnie nie ma to trwa aż przyjdę.
Ale szczerze to już bym chciała powoli małą odstawiać od cycka... W trakcie dnia już spoko, dostaje tylko do drzemki, ale w nocy nadrabia bo mam wrażenie, że pije co pięć minut a właściwie to najchętniej spałaby z cyckiem w buzi 😁
Kuwejtonka ja z jednej strony też bym chciała już odstawić bo nie oszukujmy się jest to po prostu meczace tym bardziej że noce wyglądają jak wyglądają. W dzień też mi to nie przeszkadza tym bardziej że Ania spokojnie wytrzymuje w żłobku, zjada wszystko i nie ma problemu.
Z drugiej strony cały czas myślę że ten czas jest tak piękny, niepowtarzalny i wyjątkowy że może jeszcze warto . A z mężem na weekendy się jeszcze najezdzimy tak myślę .
Ale w zaleznosci od nocy zmieniam zdanie
2-3 pobudki w nocy to dla mnie luksusowa noc.
No i ja się panicznie boję samego etapu odstawienia. Naprawdę nie wiem co to się będzie działo w nocy ... Myślę o ostrym cięciu czyli zostawienie z mężem w pokoju a ja najlepiej na weekend do rodziców. Z drugiej strony kłóci się to z moim wewnętrznym ja b chciałabym to zrobić na spokojnie , bez płaczu. Tylko czy tak się da ? -
My nie mamy problemu z zostawieniem Anielki w ciągu dnia. Zostaje i z moimi tesciami i moją mamą i dziadkami. Mówi nam "papa" i bez problemu sie z nimi bawi. Zostawiliśmy juz na cały dzień. Ale na noc heszcze nie probowalismy. Zresztą nie wiem czy by mnie to cieszyło. Ostatnio moja babcia zabrała Anielke na kilka godzin do siebie żebyśmy mogli z mężem odpocząć, a ja juz po kilku godzinach mówiłam do męża, że za nią tęsknię
-
nick nieaktualny
-
U nas mały sukces, noc bez wymiotow, synek zasnął o 21.30 i spał do 4, międzyczasie na śpiocha udało mi się podać mu elektrolity, o 4 60 ml wody z odrobiną soku. Spał do 7.30. Całą noc musiałam trzymać go za rączkę, jak tylko próbowałam się ruszyć od razu płacz przez sen. Teraz zjadłam śniadanie i idę spać. Mąż na szczęście miał dobra noc, czuje się już ok. O 4 chciał go zabrać do salonu ale nawet ukochany tatus nie mógł się zbliżyć, tylko mama.
Dziewczyny te które dajecie mm, przeszlyscie już na 3? -
nick nieaktualnyNie to że uwazAm że to syf czy coś tylko po prostu nie ma potrzeby jak jest zbilansowana dieta. W żłobku już dzieci mają podawane wszystko na mleku krowim , ja sama w domu nie podaje jej mleka samego w sobie tylko w formie przetworów. Jogurty naturalne, twaróg półtłusty bardzo lubi. Zobaczę jak to wyjdzie może będzie chciała zjeść kaszkę na kolację na mm nie powinno być problemów bo jest wszystkozerna
-
Gabrysia przyszła na świat 3.10.2019 o g. 8.44 przez CC 3100g i 50cm szczęścia ❤❤❤
Dziewczyny podziwiam te które rodziły naturalnie, ja umarłabym z bólu- CC było ribiobr jak już miałam skurcze co 5min.
Wody mi odeszły po g. 4, poszłam się wykąpać i ogolić. Mąż zadzwonił po teściowa i ogarnął mi torbę. Gdzieś o 5 byłam na ip. Przyjmowali mnie z takimi ruchami żeby już nastąpiła zmiana zmiany i cieli mnie ci po 7. Na początku skurcze co 30min nie bolały bardzo, później częściej co 10min - rozwarcie na 2 palce i potem skurcze coraz częściej. Po antybiotyku na gbs zwymiotowalam, w czasie CC też wymiotowalam i ogólnie wczoraj do g. 18 wymiotowalam co mi dali przeciwbolowe i napilam sie wody tooddawalam- jakaś masakra, byłam ledwo tomna i spałam ciągle. Przy CC mocno krwawilam, pekaly mi ponoć wszystkie naczynka, używali jakiś gąbek. Długo mnie szyli bo ponad godzinę. Ogólnie dużo gorzej niż pierwsza CC.
Gabrysie mam od samego początku. Grzeczna , ciągle śpi, przystawiamy się ale niewiele zjadła- mówią że w pierwszej dobie nie musi jeść. Później wam wrzucę jakaś fotkę.veritaserum, kuwejtonka, JustynaG, p_tt, KATARZYNACarm, ola_g89, Camilla33, Minns lubią tę wiadomość
kasia1518
-
nick nieaktualny