WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Minns wrote:Kasia a tak z ciekawości czemu nie pozwalasz grzebac w buzi? 😋
Ja na szczęście wokół mam w miarę normalne osoby, także mało słucham głupich komentarzy. Często po prostu się dyskutuje, ja wyrażam swoje zdanie i robie po swojemu. Jedynie wkurzają mnie teście z tą czapeczką u małego, ciepło jest, sami wyrozbierani a małemu czapkę by wciskali. No i mój mąż oczywiście jak miał rok to sikał do nocnika. Nie mówią tego złośliwie, ale bawi mnie to i zawsze dopowiadam "taaa i sam się podcierał"... A moi rodzice znowu by mu wciskali co jakiś czas coś słodkiego, także trzeba ich pilnować.
Camila a te prace plastyczne to mnie rozwala. Na pewno nie bede robilą prac za moje dziecko, pomóc pewnie, ale samemu wykonać pracę? Trzeba być kretynem. Pewnie bardziej się cieszą z oceny niż te dzieci.
Miałam na myśli grzebanie mojemu dziecku w buzi i zeby ona wkaldala ręce komuś do buzi, obrzydza mnie to i jest to bardzo niehigieniczne :p ogółem nie jestem sterylny ale to już dla mnie za wiele :p Ble... jeszcze mi się przypomniało jak teściowa otwierala specjalnie usta i machala językiem żeby Młoda złapała...🤢🤦♀️ oczywiście jak zwróciłam uwagę to była obraza...
Moja mama też była chora o czapeczke to specjalnie wysylalam jej zdjęcia z dworu bez czapki xD szybko się przyzwyczaiła teraz mówi że za jej czasów bylo inne podejście i mam jej mówić co i jak ma robic -
Aha myślałam, że sama sobie nie może grzebać. Jak Brunko sobie wklada palce do buzi to teściowa mu zabiera i mówi żeby wyciągnął, a ja się dziwie i mowię, że to normalny odruch i że może ząbki mu idą to sobie tam grzebie . Dziewczyny pamiętajmy za te parenaście/paredziesiąt lat żeby się nie wtrącać do wychowwnia naszych wnuków, czasy pewnie też się batdzo zmienią 😀.
Camilla33, p_tt, JustynaG, kuwejtonka lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
No ja to czasem mysle, że nagle odkryją zbawienny wpływ cukru na zdrowie i co my wtedy poczniemy haha będziemy najgorsze Babcie na świecie 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 16:41
JustynaG lubi tę wiadomość
-
O Boziu! Ja to już nie zastanawiam jak w synach zaszczepić odpowiedni wzorzec kobiety, jak myślę że mieliby trafić na takie jak mój brat (na szczęście już eks narzeczona) i jak widziałam jak mama przeżywa to co ona wyprawia z jej dzieckiem. No ja to bym chyba zabiła, niezależnie od wieku w jakim będą moi synowie.
-
Fuj Kasia teściowa obrzydliwie się zachowała. Mi to by się pewnie cofnął ostatni posiłek.
Też mnie to wkurza ten wyścig, staram się nie brać w nim udziału. Czasem jednak mimowolnie się zaczynam chwalić, że to już umie i druga mama też wcześniej bądź później się chwali.
Mnie teraz drażnią pytania typu kiedy kończysz KP? Dalej ją karmisz? A najbardziej mnie wkurza stwierdzenie, że jak tak będziesz robić to będziesz miała z nią duży problem (padło przy KP, przy pozwwlaniu na grzebanie w szufladzie). -
P_tt smutna prawda jest taka że to był mały Pikuś... potrafi takie rzeczy robić że czuje cofke... I to z całego miesiąca 🤢 generalnie to nie chce mi się wierzyć że mój mąż to jej syn... całkowicie inny człowiek.
Ja uwielbiam jeszcze teksty że podobna córka jest do 100000 innych osób tylko nie do mnie xD A moja córka jest tak do mnie podobna, że jak pokazuje moje zdjęcie z dzieciństwa to pytają gdzie taka retro sesje robiliśmy 🤦♀️ola_g89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy dzisiaj byłyśmy na pobraniu krwi. Boże HORROR moja córka nie ma żył w końcu jakoś się udało ale co przeżyłam z nią to moje.
Kurcze i mimo tego że dostaje dwie krople vigantoli ma ledwo 23
Dziewczyny nie chce mi się odkopywac stron jakie to mleko modyfikowane polecalyscie ? Myślę czy by nie spróbować Ani kaszy robić na tym może by trochę żelaza tam też było bo z tym też słabo. Mimo że wszystko pięknie je. -
veritaserum wrote:My dzisiaj byłyśmy na pobraniu krwi. Boże HORROR moja córka nie ma żył w końcu jakoś się udało ale co przeżyłam z nią to moje.
Kurcze i mimo tego że dostaje dwie krople vigantoli ma ledwo 23
Dziewczyny nie chce mi się odkopywac stron jakie to mleko modyfikowane polecalyscie ? Myślę czy by nie spróbować Ani kaszy robić na tym może by trochę żelaza tam też było bo z tym też słabo. Mimo że wszystko pięknie je.
Ja jestem na tym samym co Paplak. Bebiko PRO (nie to zwykłe). Dużo dziewczyn chwali HiPP. -
ola_g89 wrote:Dziewczyny, ale jak nie chodzenie to coś innego się znajdzie. Pola zaczęła chodzić bardzo szybko to ciagle słyszę, ze jest za mała, ze jeszcze nie ma 10kg, ze jeszcze robi w pieluszkę (!). Także jedno się skończy to drugie się zacznie. także spokojna głowa. Musimy się uodpornić na te głupie pytania i porównania.
Kasiu, dużo zdrówka! Oby jak najszybciej Wam ta bilirubina spadła już na dobre.
U nas dzisiaj trzeci raz odroczony mmr. Najpierw miała lekko podwyższona temp dzień przed szczepieniem, w zeszłym tygodniu znowu miała delikatnie podwyższona, bo idą nam zeby jak szalone, a dzisiaj byłam w przychodni a ona zaczęła kichać. Czujecie, dopiero w przychodni! Odroczyli na jutro, ale już wiem, ze nie pójdziemy, bo gile już jej zaczynaja lecieć. Jak nie urok to sraczka. 🤷♀️ -
veritaserum wrote:My dzisiaj byłyśmy na pobraniu krwi. Boże HORROR moja córka nie ma żył w końcu jakoś się udało ale co przeżyłam z nią to moje.
Kurcze i mimo tego że dostaje dwie krople vigantoli ma ledwo 23
Dziewczyny nie chce mi się odkopywac stron jakie to mleko modyfikowane polecalyscie ? Myślę czy by nie spróbować Ani kaszy robić na tym może by trochę żelaza tam też było bo z tym też słabo. Mimo że wszystko pięknie je. -
Veritaserum,my używamy tego mleka co Camilla,z tym że jeszcze 2.
Jakby to nie zabrzmiało,Zosia coraz częściej sie puszcza ha ha i klaszcze w rączki.W ogóle taka kumata się zrobiła. Normalnie sobie rozmawiamy
Miałam Wam pisać juz wcześniej. Przy katarze super sie sprawdza poduszka klin. Synowi kiedyś kupiłam i akurat sie przydała. Dziecku lepiej sie oddycha,bo główka jest wyżej.Camilla33 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny doradzcie. Mam peirwszy raz taka sytuację. Hubert usnął o 19.00. O 19.15 obudził się z nieutulonym płaczem- trwało to godzinę. Zęby? Raczej nie marudził w dzień i to by była pierwsza taka sytuacja bo u nas przy zębach raczej w nocy nie śpi, kręci się , leży ale nie płacze. Katar ma spływający do gardła nadal.
-
Izabelle wrote:Veritaserum,my używamy tego mleka co Camilla,z tym że jeszcze 2.
Jakby to nie zabrzmiało,Zosia coraz częściej sie puszcza ha ha i klaszcze w rączki.W ogóle taka kumata się zrobiła. Normalnie sobie rozmawiamy
Miałam Wam pisać juz wcześniej. Przy katarze super sie sprawdza poduszka klin. Synowi kiedyś kupiłam i akurat sie przydała. Dziecku lepiej sie oddycha,bo główka jest wyżej.
Robiłam dziś inhalacje dwa razy synkowi i teraz przed snem mąż, czekamy aż ktoś wezwie odpowiednie służby bo tak się drze, że połowa osiedla słyszy. -
86monia wrote:Dziewczyny doradzcie. Mam peirwszy raz taka sytuację. Hubert usnął o 19.00. O 19.15 obudził się z nieutulonym płaczem- trwało to godzinę. Zęby? Raczej nie marudził w dzień i to by była pierwsza taka sytuacja bo u nas przy zębach raczej w nocy nie śpi, kręci się , leży ale nie płacze. Katar ma spływający do gardła nadal.
-
A z tym chwaleniem i wyścigiem, to ciężka sprawa. Zauważcie, że cieszymy się z każdego postępu naszego dziecka. Obwieszczając całemu światu, że nasze dziecko coś umie, nie chcemy robić komuś przykrości.
Dziewczyny,a czy Wasze dzieci wołają TATA?
Mój Gałganek już prawie wypowiada swoje imię (mówię prawie bo dziś kilka razy powtórzyła ale nie wiem czy świadomie) a "tata" nie chce powiedzieć. Widzę, że mąż już chciałby bardzo to usłyszeć. Codziennie się z nią bawi, tuli, usypia... ale tata powiedzieć nie chce.
Kas_ia wrote:nie znam dziecka, które nigdy nie płakało, nie ubrudzilo, zawsze przesypialo cała noc, nie miało gorszych dni...
Kasia a ja znam takie dziecko
jest to Anielka Paplak.
No i legenda głosi (tzn. moi rodzice twierdzą a ja w to nie wierzę), że ja byłam idealnym dzieckiem przesypiającym noce, słuchającym rodziców i potrafiącym się samemu zabawić. No jakby posłuchać mojej mamy to ona mogła przy mnie odpoczywać
Choć prawdą jest,że kiedyś się z dziećmi nie cackali tak jak my teraz.
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
Monia, być może kilka czynników sie złożyło na taki płacz,choroba,najczęściej wybudzenie nagłe po krótkim śnie, czegoś się wystraszył.
Justyna,moja mówi tata. Ale ona w ogóle dużo gada,np buła jak tylko wchodzi do sklepu czy ampa na lampę
My tu sie chwalimy tak pozytywnie,ale słuchać w pierwszej klasie podstawówki,że dziecko już ogarnia tabliczkę mnożenia i dzielenie,kiedy mój zaczyna kumać 1+1 to groteska
Pozwólcie dzieciom sie brudzić bo ludzie płacą za to grube pieniądze na zajęciach z sensoplastyki zamiast pozwolić babrać w jedzeniu