WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia może jakoś czuły test warto kupić?
No kiedyś też owu pokazał ale to nie była ciąża.
Za to ja wczoraj zrobiłam test i od razu dwie kreski się pojawiły. Chcieliśmy trzecie ale nie teraz, no cóż los za nas zdecydował.kasia1518, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
aLunia wrote:Kasia może jakoś czuły test warto kupić?
No kiedyś też owu pokazał ale to nie była ciąża.
Za to ja wczoraj zrobiłam test i od razu dwie kreski się pojawiły. Chcieliśmy trzecie ale nie teraz, no cóż los za nas zdecydował.
Mi w 1szej ciąży test wyszedł pozytywny jakoś tydzień po spodziewanej @. A jak byłam w dniu spodziewanej u gina to ma usg nic nie było widać i czekałam na @.
Kupiony, jutro zrobię i chyba pojadę na betę... dziwi mnie ta sytuacja...veritaserum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasia ja miałam tak w tym cyklu że jakoś w dniu spodziewanej miesiączki miałam mikro plamienie. Myślałam że okres się rozkręca. Jednak było ono tylko jeden dzień. Za dwa dni zrobilam test i już wyraźną kreska. Z owulacyjnymi nie pomogę.
Nie mam póki co żadnych objawów tylko chora jestem i kaszle już od tygodnia.
Moje dziecko właśnie zasnęło. Uf. Ale to był ciężki dzień. -
Alunia gratulacje!
Kasiu, u mnie tak było. Najpierw wychodziły owulacyjne pozytywne. Po 2 dniach od pozytywnego owulaka wyszła blada kreska na ciążowym. Poczekaj chwile i zobacz na jakimś czułym ciążowym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 20:34
-
aLunia wrote:Kasia może jakoś czuły test warto kupić?
No kiedyś też owu pokazał ale to nie była ciąża.
Za to ja wczoraj zrobiłam test i od razu dwie kreski się pojawiły. Chcieliśmy trzecie ale nie teraz, no cóż los za nas zdecydował.p_tt lubi tę wiadomość
-
86monia wrote:Rodzinny to ma fakt jakieś ograniczenia, ale powinien wypisać. U twojego męża to powinien sprawdzać się na bolerioze. Ja mojego wyganiam ciągle bo lata po lasach w pracy
Nie dziwić się, że rodzinni nie są entuzjastycznie nastawieni do posyłania na badania.
Camilla Biedny ten Twój Piotruś.A mam wrażenie,że choruje tyle co żłobkowe dzieci. Oby Was ominął szpital.
Kas_ia gdzieś słyszałam,że owulak może wskazać wczesną ciążę. Ale to niepotwierdzone info. Najlepiej zrobić jeszcze jeden test albo skoczyć na betę.
Alunia Czyżby jakiś wysyp drugiej tury? Ty, Kas_ia i Veritaserum?
Gratulacje! Pewnie potrzebujesz chwili, żeby ochłonąćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 20:48
-
Justyna też tak przez chwilę myslalam, ale chyba nie jest tak źle. Koniec sierpnia 3dniowka, wrzesień na spokojnie, nie licząc zabkowania, no a październik to jakaś fala, od podejrzenia zapalenia ucha, jelitowki w związku z wizytą w szpitalu żeby przepłukać uszki i spr czy na bank jest wszystko ok, po pokrzywke alergiczna po biszkoptach, a teraz tydzień to przeziębienie. Mam wrażenie, że jak jedno z naszej trójki już wraca do normy to kolejne jest w gorszej formie i znowu w koło to samo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 21:32
-
Dziewczyny Piotruś przemierzyl na własnych nóżkach cały salon! Aż się popłakałam 😊😋
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 22:03
JustynaG, kasia1518, veritaserum, aLunia, p_tt, ola_g89, KATARZYNACarm, Minns, Izabelle, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
86monia wrote:Rodzinny to ma fakt jakieś ograniczenia, ale powinien wypisać. U twojego męża to powinien sprawdzać się na bolerioze. Ja mojego wyganiam ciągle bo lata po lasach w pracy
Monia jaki ten Twój synek słodziak- zakochałam się 😍 jest cudnykasia1518
-
aLunia wrote:Kasia może jakoś czuły test warto kupić?
No kiedyś też owu pokazał ale to nie była ciąża.
Za to ja wczoraj zrobiłam test i od razu dwie kreski się pojawiły. Chcieliśmy trzecie ale nie teraz, no cóż los za nas zdecydował.
No i pięknie, kolejna z nas będzie znowu miała brzuszek. I wszystkie z Was już ba kolejny rok. Dziewczyny jeszcze kilka zdąży dołączyć do mamusiek 2020 😊
Od razu powiem że lekko nie jest. Już po miesiącu mając rozdarta Gabrysie którą uspokaja tylko cycek, wiem że czeka mnie hardcore. Jestem niecały miesiąc po cięciu A już mi poleciało 12kg A w ciąży przytylam 8kg. Wrócę do figury ze studiów 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 06:07
kasia1518
-
nick nieaktualnyAlunia jeszcze raz gratulacje
Camilla oj to wzruszający moment. Gratulacje dla Piotrusia
Kasia ja Ci się nie dziwię że już tyle schudłas . Na pewno jest ciężko bo Zosia jeszcze malutka tak naprawdę a wiem jak wyglądają początki z kp. Najchętniej taki noworodek / wczesne niemowlę to by chciało przy piersi spędzić cała dobę . U nas jak Dobrze pójdzie będzie niecałe 2 lata różnicy a ja i tak jestem przerażona jak damy radę ale z obserwacji po rodzinie / znajomych widzę że taka przerwa jest super i później dzieci się naprawdę ładnie i fajnie razem bawią .Camilla33, kasia1518, Izabelle, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
Mnie trochę przeraża ta różnica wieku. W poprzedniej ciąży jednak starsza córka nie potrzebowała aż takiej uwagi. Na dzień dzisiejszy bardzo słabo to widzę powiem szczerze.
Chyba jakiś wirus krąży na tym forum, że taki wysypkuwejtonka lubi tę wiadomość
-
Camilla gratulacje widzisz jaki dzielny mężczyzna, chory, a uczy się chodzić
Ehh... A mi się łezka w oku zakrecila... dzisiaj mamy rocznice ślubu, myślałam, że dostaniemy najpiękniejszy prezent od losu. Ale nieeee, standardowo kop w dupsko. O 3 robiłam ten czuły test - negatywny, a przed chwilą zalał mnie okres strasznie się czuję, brzuch tak mnie boli, że nie wiem jak mam dzisiaj ogarnąć życie... W głowie masakra... te plamienia to pewnie znowu niedomoga lutealna byla -
Kasia przytulam cię...
No i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, życzę żebyś szybko zobaczyła dwie kreski.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 09:18
-
Piotruś gdyby nie fakt, że ma okropny mokry kaszel i brzydkie kupy to nie można byloby stwierdzić, że jest przeziębiony bo lata po calym domu. Dziś od rana jara się chodzeniem 😊
Ciąża za ciąża nie jest łatwa, mi jest co raz ciężej ale mąż i niania pomagają jak mogą. Inspiruje mnie postawa mojej mamy, która urodziła mnie A po 11 miesiącach mojego brata, a była naprawdę pozostawiona sama sobie, moj ojciec od zawsze ma na wszystko wywalone, babcia, mama mamy uważa, że jak dziecko opuściło dom to jest zdane same na siebie, druga babcia, teściowa mamy dopiero gdyby oboje skończyliśmy po 3 lata zainteresowała się naszym istnieniem i zaczęła trochę pomagać. A teraz mamy tez inne czasy, wsystko dostepne od ręki, Internet i takie forum gdzie można szukać wsparcia i dobrej rady. -
86monia wrote:Dziękuje
Ja znowu wczoraj wyciągałam kleszcza mężowi. On ma jakiś smród co przyciąga Kleszcze haha
A nie myśleliście wyprobować jakieś odstraszacze na kleszcze?
Kasiu Tak mi przykro, że się nie udało ALE... skoro masz podejrzenia, że brakowało luteiny to teraz wiesz jak działać.
No i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu