WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kas_ia wrote:Camilla gratulacje widzisz jaki dzielny mężczyzna, chory, a uczy się chodzić
Ehh... A mi się łezka w oku zakrecila... dzisiaj mamy rocznice ślubu, myślałam, że dostaniemy najpiękniejszy prezent od losu. Ale nieeee, standardowo kop w dupsko. O 3 robiłam ten czuły test - negatywny, a przed chwilą zalał mnie okres strasznie się czuję, brzuch tak mnie boli, że nie wiem jak mam dzisiaj ogarnąć życie... W głowie masakra... te plamienia to pewnie znowu niedomoga lutealna byla -
Ja zapisałam mała do żłobka, w jednym prywatnym z dofinansowaniem jest 1 na liście. Bardzo mocno licze, że się dostanie, trochę będzie lżej. Pośle ja chociaż na 2-3 godz. A bardzo chce skończyć studia, a już mnie spanie męczy, więc by się przydało.
Monia to dla was też wszystkiego dobrego ♥️ -
Dziewczyny zmagała się któraś z przepuklina okolopępkowa? U Gabrysi pępek na wierzchu- aż taka duża kulka - oczywiście przez ten płacz głośny. Jak jest spokojna to chowa się do środka.
Wyczytałam że zakleja się pępek? Spotkałyscie się z tym ?kasia1518
-
nick nieaktualny
-
Kasiu, przykro mi w takim razie z okazji rocznicy życzę żebyś szybko zobaczyła dwie kreski
Monia - wszystkiego najlepszego również dla Was!
A ja nie chciałam Wam smęcić, ale chyba muszę. W poniedziałek 14.10. też zobaczyłam dwie kreski na teście, niestety w czwartek spadek tempki i krwawienie. Jak dojechałam do lekarza to nie było nawet śladu ciąży. Od początku coś mi nie pasowało, bo robiłam 4 testy i na każdym kreska była baaaardzo blada. Niestety... Ale mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze dołączę do forumowych mamusiek z 2020Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 12:07
-
nick nieaktualnyola_g89 wrote:Kasiu, przykro mi w takim razie z okazji rocznicy życzę żebyś szybko zobaczyła dwie kreski
Monia - wszystkiego najlepszego również dla Was!
A ja nie chciałam Wam smęcić, ale chyba muszę. W poniedziałek 14.10. też zobaczyłam dwie kreski na teście, niestety w czwartek spadek tempki i krwawienie. Jak dojechałam do lekarza to nie było nawet śladu ciąży. Od początku coś mi nie pasowało, bo robiłam 4 testy i na każdym kreska była baaaardzo blada. Niestety... Ale mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze dołączę do forumowych mamusiek z 2020
Ola może to będzie dla Ciebie jakieś pocieszenie...
ja też nie pisałam ale miałam dwa cykle temu biochemiczną. identyczna sytuacja jak u Ciebie. Więc paradoksalnie to dobry znak! organizm zaczyna działać Trzymaj się, będzie dobrze. -
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa :*
Córka chyba widzi, że mam cięższy dzień bo przynosi zabawki pod kanapę i się sama bawi, co jakiś czas przyjdzie da mi buziaka i przytuli. Oczywiście wtedy rycze -_-"
Monia, wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ♡
Kasia1518 znajomej córeczka miała i lekarka tylko obserwowała, rzeczywiście sama się wciągnęła.
Ola, współczuję i ściskam! Mam nadzieję, że będziemy ciezarowkami w 2020 ♡
Veritaserum mnie tym pocieszylas. taka sytuacja, a teraz kolejne Malenstwo w drodze.
przed 1sza ciążą miałam 3cykle z rzędu niedomoge, miałam już receptę na leki, a okazało się, że byłam w ciąży bez wspomagaczy
Więc chyba trzeba się ogarnąć, pilnować czy jets owu i polować na męża 🤷♀️ola_g89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny przykro mi z powodu braku ciąży, życzę Wam abyście jeszcze w tym roku zobaczyły 2 mocne kreski :*.
U nas dzień masakra, obudzil go o 5 chyba jakiś koszmarek, krzyczal, wzięłam go na ręce ale długo nie umial zasnąć, w koncu dałam go do lozeczka i padl o 6.20. Wstalismy przed 8, ja z mega bólem głowy a na 14 mam rozmowę. Bardzo brzydko jadł, nie chciał zasnąć, dopiero niedawno padł. Mnie dalej boli głowa, a przed chwilą wymiotowałam... Juz widzę siebie na tej rozmowie, mam nadzieje ze nie puszczę tam pawia.wrzesień 2018 - synek -
Ola przykro mi - 3mam kciuki żeby udało się tak szybko jak veritaserum .
Minns powodzenia na rozmowie.
Camilla super że Piotruś chodzi. U nas też postęp bo chodzi przy meblach.
Jeszcze idą Zosi żeby. Druga dwójka na dole bo póki co ma 3 zęby i nie wiem czy też trójka na dole nie będzie wychodzić- ale nawet całkiem znośnie Zosia się zachowuje.kasia1518
-
kasia1518 wrote:Ola przykro mi - 3mam kciuki żeby udało się tak szybko jak veritaserum .
Minns powodzenia na rozmowie.
Camilla super że Piotruś chodzi. U nas też postęp bo chodzi przy meblach.
Jeszcze idą Zosi żeby. Druga dwójka na dole bo póki co ma 3 zęby i nie wiem czy też trójka na dole nie będzie wychodzić- ale nawet całkiem znośnie Zosia się zachowuje.
Trójka raczej nie. Było by to bardzo rzadkie bo po dwójkach są czwórki a potem trójki dopiero.
-
Powodzenia dziewczynki. Ciąże biochemiczne podobno są bardzo częste- nieraz kobieta nie wie że miała jak nie planuje dziecka i ma spóźniony okres. Moja koleżanka miała w lipcu a kolejny cykl i już jest w zdrowej ciąży. Ja się panicznie bałam kolejnej pozamacicznej, teraz już bym tak nie panikowała jak już mam synka.
-
Byłam dzisiaj z Hubertem u chirurga na kolejną wizytę kontrolną w związku z tym poszerzeniem na nerkach. Na szczęście jest już wszystko idealnie i nie musimy chodzić.
Dziękuję za życzenia, my z zmezem nie obchodzimy w sumie jakoś tak dzień minął.kasia1518, Minns, Kas_ia, veritaserum, ola_g89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w tej ciąży zupełnie inaczej się zachowuje niż w pierwszej. Zdaje się na los. Oczywiście chciałabym i mam nadzieję że wszystko jest okej ale odetchnę chyba dopiero po 12 tyg.aczkolwiek mając jedno szczęście w domu zupełnie inaczej teraz podchodzę do ciąży.
Camilla33, kasia1518, JustynaG, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
86monia wrote:Byłam dzisiaj z Hubertem u chirurga na kolejną wizytę kontrolną w związku z tym poszerzeniem na nerkach. Na szczęście jest już wszystko idealnie i nie musimy chodzić.
Dziękuję za życzenia, my z zmezem nie obchodzimy w sumie jakoś tak dzień minął. -
Camilla33 wrote:Monia A czemu u chirurga? My jesteśmy pod opieką nefrologa, o chirurga nawet nikt nie wspominał..
To chirurg specjalizujący się w nerkach i bardzo polecany. Być może ale nie pamiętam ma też specjalizacje z nefrologii
Edit. Sprawdziłam i to też urologWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 15:59
Camilla33 lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Ja w tej ciąży zupełnie inaczej się zachowuje niż w pierwszej. Zdaje się na los. Oczywiście chciałabym i mam nadzieję że wszystko jest okej ale odetchnę chyba dopiero po 12 tyg.aczkolwiek mając jedno szczęście w domu zupełnie inaczej teraz podchodzę do ciąży.kasia1518
-
Ja na fazę lutealna stosowalam niepokalanek mnisi. Nie miałam plamien, ale chcialam przedłużyć sobie faze lutealna. I faktycznie zadzialalo. Jak zaczelam go brac to mialam 16dniowa i po dwoch cyklach zaszlam. Pilam tez sok z granatu bo to podobno na lepsze ukrwienie macicy i pogrubienie endometrium a ja mialam strasznie cienkie po lyzeczkowaniu. Nie wiem co zadzialalo, ale po roku starań jak to zastosowalam sie udalo