WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kas_ia, gratulacje Synka
Obserwuj Małą, poczekaj do 2 lat,jak nie ruszy mowa to wtedy idź do dobrego neurologopedy,bo oni tez zwracają uwagę na inne zaburzenia. Żeby niepotrzebnie nie nastaszył i nie zbagatelizował problemu.
Ja akurat jestem przewrażliwiona Ale daj Małej jeszcze czas.Kas_ia lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, długo się nie odzywałam, ale czytam Was na bieżąco. Robiliśmy remont łazienki, przez ten czas mieszkałyśmy z małą u moich rodziców i jakoś nie było czasu na forum.
Super czytać o postępach maluszków i przespanych w końcu nockach u nas miesiąc u rodziców był straszny, mała spała fatalnie, miałyśmy miliony pobudek albo jedną trwającą np. 3 godziny... także cieszę się, że wróciłyśmy do domu. Pola jest istnym szogunem, jest takim łobuzem, że w głowie się nie mieści. Pozdzierane kolana są na porządku dziennym. Moje dziecko nie potrafi chodzić, ona wszędzie biega, a wręcz czasami lata. Ale prawda jest taka, że zawsze chciałam żeby moje dziecko było takim zbójem mówi też coraz więcej, powtarza naprawdę dziwne słowa, np. LAMPION z każdym dniem pojawia się coś nowego, ale i tak więcej jest wyrazów dźwiękonaśladowczych niż prawdziwych słów. Ale szczerze mówiąc, w ogóle mnie to nie martwi.
Kas_ia - moja kumpela miała problem ze swoim synem, do 2 roku życia nie mówił praktycznie nic. Poszli do logopedy, która stwierdziła, że najważniejsze żeby Młody reagował na swoje imię i rozumiał to, co się do niego mówi. Po 2 urodzinach rozgadał się baaaardzo, ale mówił dość niewyraźnie. Okazało się, że miał problem z wędzidełkiem. Ogólnie poczekałabym do 2 roku życia, ale jeśli bardzo się niepokoisz to umówcie się do neurologopedy - na pewno sprawdzi bardziej kompleksowo jamę ustną no i oczywiście gratuluje synka! jak się czujesz?Minns, Camilla33, Kas_ia lubią tę wiadomość
-
Nasza Pola to samo, głowa kilka razy już rozbita, warga rozcięta, siniaków i odrapan na ciele nie da się policzyć. Nie wiem czy czego się boi, biegnie przed siebie i nie patrzy. Patyk, kamień, szyszka najlepsze zabawki. No i nie da sobie w kaszę nadmuchać jak ją inne dziecko tracą, czy próbuje zabawkę zabrać.
Męczy nas opieka nad nią fizycznie ale cieszę się, że jest taka.
Mi jakby coś nie dawało spokoju to bym to sprawdziła, bez paniki ale poszłabym sprawdzić - raz, że jestem trochę panikara, a po drugie wierzę, że matka dziecko zna najlepiej i jak ją coś niepokoi to może coś w tym być. Wolę przy swoim dziecko raz, więcej pójść na kontrolę niż coś przegapić.
Jutro znowu zaczynamy żłobkową przygodę, ciekawe jak będzie. -
Ptt i jak w żłobku po takiej przerwie?
Verita wasz żłobek się otworzył?
Nasz prywatny tak, ale do końca maja Wiki zostanie w domu. Za to starszej przedszkole jeszcze nie, piszą że możemy brać opiekuńcze do 24.05 więc sądzę, że się do tego czasu wstrzymają. -
Tak otworzyl sie, ale posylamy od przyszlego tygodnia chyba. Tzn ja sie nie boje i wyslalabym od tego bez problemu, uwazam ze nic to nie zmieni ale moj maz sie martwi wiec jeszcze ten tydzien ja zostawilismy. Moja mama na dwa dni sie nia zajmie, ja dwa dni opieka, maz jeden.
Ale tez tak dziwnie bo niby sie otworzyl ale nie dla wszystkich. Tylko 12 dzieci na 24 z grupy ma miejsce. My mielismy ze wzgledu na moj zawod (sluzba zdrowia)Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Ciekawe jak długo potrwa taki stan rzeczy. Nasz żłobek wrzucił zdjęcia to widzę, że na wszystkie grupy jest szóstka dzieci. Ciekawe jak dzieciaczki reagują na panie w maskach itd.
Przeraża mnie opieka nad trójką dzieci w tym niemowlak i Wiki, którą trzeba pilnować żeby przez przypadek nic nie zrobiła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2020, 09:53
-
Ogólnie na start dramat - procedury tego nie ułatwiają, musimy szybko dziecko oddać i wyjść z budynku.
Panie opiekunki coś nie pocieszone, że przychodzimy. Nie wiem ile dzieci chodzi, zdjęć jeszcze nie wrzucili.
ALunia wy też z Wrocławia? Do prywatnego żłobka chodzicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2020, 18:58
-
Hej :*, ja też się dawno nie odzywałam...
Siedzę sobie dalej na zasiłku jak jakiś socjals i wcale nie jest mi z tym źle . Byłam już na jednej rozmowie kwalifikacyjnej, może uda się coś jednak znaleźć. A tak to żyjemy budową, powoli kończą nam parter, w sumie zostały do zalania słupy i nadproża.
U nas żłobek od 11 otwarty. Nie wiem co to będzie, jesteśmy ze śląska a tu jest najgorzej. Choć z drugiej strony już przestałam panikować, koronawirus jeszcze długo będzie wśród nas, a żyć trzeba.
Jeśli chodzi o mowę Bruna to bardzo dużo powtarza, codziennie uczy się nowych słówek. Nie łączy jeszcze wyrazów (oprócz 'nie ma'). W zeszłą sobotę byliśmy w górach to do ludzi mówił siema i cześć . Uwielbia pojazdy: niara (betoniara), tato (traktor), ko (koparka), wywu (wywrotka) i inne. Nauczył się imienia taty. Jak się go pytam rano co mu się śniło to odpowiada zawsze "babcia/dziadek", a co robili? "ciacho" . Także myślę, że idzie mu to sprawnie. A martwiłabym się jeśli po skończonym 2 roku byłoby słabo. Uważam, że w razie obaw lepiej iść na konsultację, ale z drugiej strony bez paniki, sporo dzieci zaczyna później mówić.
I tak sobie czas leci, powiem Wam, że jest bardzo fajnie. Bruno szaleje,jest kochany,lubi się tulić. Noce też lepsze odkąd nie ma cyca. Idą mu wszystkie 3 na raz, długo to trwa, już widać jakby się miały przebić. Na szczęście nie ma dramatu, więcej się ślini i gryzie.
K_asia moje gratulacje :*.
kuwejtonka, ola_g89, kasia1518, Camilla33, Kas_ia lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Cześć Dziewczyny 😊 co tam u Was i Maluszków? Powoli wszystko zaczyna wracać do normalności, my za specjalnie tych zmian nie odczuwamy- jedynie tyle, że szczepienia u Zosi skończone, zostanie tylko dawka przypominająca bexero po 2 urodzinach i potem spokoj do 5rż.
Camilla33 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
I my byliśmy na zaległym szczepieniu i jeszcze dwa przed nami. Bylo dziwnie,przychodnia pusta, lekarka opatulona w środki ochronne. Do normalności daleko,raczej mam wrażenie,że to nowy świat Chciałabym wreszcie zobaczyć nową siebie po wizycie u fryzjera ciekawe kiedy uda mi sie zapisać na termin
-
U nas też powoli do przodu. Szczepienie zrobiliśmy. Jestem nawet po wizycie u dentysty, musiałam podpisać oświadczenie, ze nie podam ich do sądu, jeśli się na wizycie zarażę koronawirusem...
Mnie to najbardziej brakuje normalnego spotkania się z rodziną, znajomymi, pójść do knajpki, do kina... Codziennie z kimś sie zdzwaniamy kamerką i już tego też mam dosyć.
Jedyny plus że nie muszę teściów spotykać 😃Camilla33 lubi tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
U nas też powoli do normalności wracamy - jednak dalej mi brakuje knajpek i zakupów bez stresu czy ktoś się będzie pchać na mnie czy nie...
Ostatnio składałam dokumenty na egzamin na certyfikat kompetencji i ITS też wymagał oświadczenia, że w razie gdybym się zaraziła to zrzekam się roszczeń...
Cieszy mnie odmrożenie branży beauty, jutro wosk, Środa paznokcie a piątek fryzjer.
Nasza Panienka drugi tydzień pójdzie bez problemu do żłobka.
Dobry tydzień dla mnie się zapowiada 😉
kuwejtonka, Camilla33 lubią tę wiadomość
-
Ja się w końcu też umówiłam do fryzjera, mam już taki odrost 🙈 żal mi, że paznokci nie będę narazie robić aż urodzę. Ciekawe kiedy później uda mi się wyrwać. Ja też mam dosyć tego dziwnego świata.
Na szczepienie też w końcu musimy się wybrać, została nam ospa. -
Ja myślę, że nie ma co przesadzać, powoli zaczynamy spotykać się ze znajomymi, wiadomo, w maseczkach chodzimy, ręce częściej myjemy, na zakupy tylko ja jeżdżę. Wirus jeszcze długo nas nie opuści.
Muszę się pochwalić - Bruno przespał swoją pierwszą noc w życiu! Od 21 do 6 😍. Stało się.
I przebiły się 2 trójki, zaraz pewnie wyjdą 2 kolejne. Bezobjawowo więc chyba limit szczęścia wykorzystaliśmy 😀.kuwejtonka, kasia1518, Izabelle, Camilla33, Kas_ia lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
My tez wracamy do normalnosci. Spotkalismy sie juz z najbliSzymi znajomymi, mpimi rodzicami. Ania dzis poszla do zlobka, za tydzien jedzoemy nad morze troche odpoczac.
Minns gratuluje! U nas w minionym tygodniu 4 na 7 takich nocy czujemy ze zyjemy. Wreszcie hahaMinns lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
A u nas słabo z nocami u Zosi, budzi się po 2 - 3 razy,bidon nie pomaga , chce swoją butelkę... A jej nie pasuje bo przegryzła smoka ( a już powiedziałam że jej nie wymienię)i płacze w nocy. Rano koło 6-7 się budzi i sama przychodzi do nas do łóżka, wchodzi w środek i sporo 8- to jest fajne.kasia1518