WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
lena86 wrote:To wiesz co ja czuję
zwłaszcza jak się mieszka przy alejach:/ dlatego z niecierpliwością czekam na wiosnę, o lecie już nie mówię
Ja mieszkam na Prądniku Czerwonym, ale wcale nie jest lepiej. Kilka starych domów jednorodzinnych w okolicy i więcej dymu niż z elektrociepłowni... -
Amy333 wrote:super Kochana! To mocno trzymam kciuki za jutro. Ja tez jutro sie badam, ale na razie tylko Pappa. No i nie place nic, hihi;-))
i idę normalnie na płatne. Taka panikara ze mnie
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Ciemnowlosa wrote:Wlasnie poklocilam sie z tesciowa i mezem. Tesciowa mi napisała ze jak bedzie dziewczynka to ona placi za wozek wiec zapytałam a co jak chlopak a ona ze wtedy da na polowe wozka.. pokazalam mezowi a ten sie wkurzyl ze na zartach sie wgl nie znam. A to juz ktorys raz z podtekstem co do płci
Zaciśnij zęby, pięści, wyklnij w myślach i odetchnij:) -
DoveLove wrote:Ja w pierwszej ciąży chodzilam na basen na zajęcia z aquaaerobiku i to uwielbiałam. Teraz czekam aż mi basen na Inflanckiej otworzą, bo jest w remoncie i ruszam na zajecia Aktywna Mama dedykowane właśnie kobietom w ciąży
basen to dla mnie najfajniejsza opcja, bo uwielbiam pływać, muszę coś takiego poszukać w KrakowieDoveLove lubi tę wiadomość
-
Av wrote:Taka ogólna uwaga: jak to jest, że mamy taki prorodzinny kraj i w ogóle, i kobiety powinny rodzić nawet, jak dziecko nie ma głowy ale chyba z 90% z nas musi zapłacić, żeby zrobić PODSTAWOWE badania w ciąży? Gdzie jest ta "szczególna opieka Państwa" zapisana w konstytucji? Jak widzę te zbiórki, które ludzie robią, żeby ratować dzieci z wadami serca tuż po porodzie, bo w Polsce nie ma możliwości ich naprawy, to mnie taka wkurzona bezsilność łapie...
Ithildin, Bianka*, monika_86, MiSia :) lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
lena86 wrote:basen to dla mnie najfajniejsza opcja, bo uwielbiam pływać, muszę coś takiego poszukać w Krakowie
Mój brat miał takie problemy skórne, że musiał przestać chodzić.
Leon
-
sylvi wrote:Ja się nauczyłam wpuszczać jednym uchem wypuszczać drugim. Po prostu nie biorę do siebie pewnych rzeczy. Moja teściowa to też ciekawy element więc już się nie spinam. Kiedyś walczyłam jak rasowa lwica ale tylko się wkurzalam a i nie zawsze stawało na moim. Z bratowa meza tez rozmawialam i ona ma to samo podejście a walczyła o parę lat dłużej niż ja.
Zaciśnij zęby, pięści, wyklnij w myślach i odetchnij:)
moi teściowie nic na razie nie wiedzą, czekamy na imieniny teściowej, wtedy damy jej i teściowi"Przewodnik super babci i dziadka", ciekawe jaka będzie ich reakcja:)
-
Av wrote:A nie boicie się złapania jakiegoś wirusa/bakterii? Ja bardzo lubię pływać, ale baseny w Wawie nie są najczystsze
Mój brat miał takie problemy skórne, że musiał przestać chodzić.
w sumie racja! nigdy nie wiadomo, co w wodzie pływa...a tu trzeba jednak dmuchać na zimne:/
-
lena86 wrote:moi teściowie nic na razie nie wiedzą, czekamy na imieniny teściowej, wtedy damy jej i teściowi"Przewodnik super babci i dziadka"
, ciekawe jaka będzie ich reakcja:)
-
Rucola wrote:Mi też mój gin zaproponował pewną opcję, mianowicie, ze napisze przy usg, ze coś jest nie tak i dzięki temu dostanę się na prenatalne na NFZ. Ale podziekowałam mu za tą opcję
i idę normalnie na płatne. Taka panikara ze mnie
Rucola lubi tę wiadomość
-
Widze, że cały czas nas wszystkie męczą źle myśli. Czekaliśmy na prenatalne, za chwilę już każda będzie po ale tak naprawdę mysle, że dopiero jak poczujemy ruchy to jako tako się uspokoimy. Bo i tak pewnie będzie ze za mało się dziś rusza bądź za dużo. Ja też się martwię. Po tych prenatalnych tak czuje, że jestem w ciąży i się cieszę , że nie chcę myśleć co jeśli....
Ooo wszyscy dookoła widzę ingerują, to ja wczoraj też miałam tel od teściowej, że musimy remont zrobic i najlepiej żeby dzieci były razem w pokoju. -
aLunia wrote:Widze, że cały czas nas wszystkie męczą źle myśli. Czekaliśmy na prenatalne, za chwilę już każda będzie po ale tak naprawdę mysle, że dopiero jak poczujemy ruchy to jako tako się uspokoimy. Bo i tak pewnie będzie ze za mało się dziś rusza bądź za dużo.
Już widzę siebie budzącą dziecko na siłę, żeby się trochę poruszało. Będzie mnie miało dość zanim się urodzi
KasW91, Vlinder, monika_86, JustynaG lubią tę wiadomość
Leon
-
Ehh teściowe... moja do mnie ostatnio, ze muszę jeść dużo owoców (mam uczulenie na 98% owoców, mogę jest tylko pomarańcze i truskawki) wie dobrze o mojej alergii i wie, ze po np jabłkach się duszę, jak jej przypomniałam o tym to mi powiedziała ze jakos na pewno przeżyje a muszę je jeść dla dobra dziecka, bo to przecież same witaminy, co mi się może stać...
-
Av wrote:Co do tego to ja akurat jestem pewna
Już widzę siebie budzącą dziecko na siłę, żeby się trochę poruszało. Będzie mnie miało dość zanim się urodzi
Haha moje to samo, a potem jak się urodzą to dadzą nam popalić -
lena86 wrote:Dziewczyny,
a chodzicie na jakieś extra zajęcia dla kobiet w ciąży na siłowni (pilates np.) albo ćwiczycie w domu?
jakieś instrukcje/filmiki na youtube?
Ja właśnie się nad czymś rozglądam w Krakowie, w miarę blisko domu, bo raczej ciężko w domu zmotywować do ruchu, a już poza domem kiepsko, jak taki smog:/!ma też kilka nagranych dla kobiet w ciąży. Z resztą sama teraz jest na końcówce
KasW91, lena86 lubią tę wiadomość
-
Av wrote:A nie boicie się złapania jakiegoś wirusa/bakterii? Ja bardzo lubię pływać, ale baseny w Wawie nie są najczystsze
Mój brat miał takie problemy skórne, że musiał przestać chodzić.
każda musi wybrać taką aktywność jaka jej najbardziej pasuje.
-
Mój ostatnio powiedział swojej mamie, że miałam ochotę na ser koryciński, ale jest z niepasteryzowanego mleka, więc mogę sobie do niego wzdychać to stwierdziła, że jestem przewrażliwiona, za dużo internetu czytam i zrobię krzywdę swojemu dziecku jeśli będę sobie jakieś bezsensowne diety wymyślać. Pewnie jakby najstarsza córka powiedziała, że mleko niepasteryzowane szkodzi ciąży to byłaby geniuszem i to cudowne że tak dba o ciąże, a ja jestem oczywiście nadwrażliwą idiotką, ech. Ciekawe czy jakbym chciała zeżreć tatara i zapić piwem to też by było, że dobrze robię, bo nie ma co jakiejś głupiej diety wprowadzać
Aniołek 27.09.2017 - 9 tydzień